Cześć wybaczcie że narazie was nie poczytam ale jestem tak wściekła że albo zaraz się rozbeczę albo kogoś zatłukę. Wczoraj dostałam wezwanie do skarbówki. Dziś tam pojechałam i okazało się że 4 lata temu nie mogłam się z mężem rozliczyć a się rozliczyłam i muszę złożyć korektę. Mało tego muszę im kasę zwrócić i zapłacić odsetki


Teraz właśnie zrobiłam korektę i wynika że mam im 310 zł zwrócić plus odsetki które nie wiem ile wyniosą za 4 lata

Nie można było wtedy tego sprawdzić tylko po 4 latach sobie raptem przypomnieli nie.Ach te nasze urzędy
oo kurka,,no bez komentarza,,a oni zawsze tak zwlekaja,aby odsetki anciągnąc, my tez kiedys bulilismy,ale 3000zł,,,szokkk
Ewcia ale masz dobrze tylko szkoda ze w szkole musisz siedziec bo tak to byś długi weekend miała
nommm juz prawie od rana miałam,,hehe,,a teraz juz an pewnooooooooo
Cloe bilans jest co dwa lata
no właśnie,a ja sie zastanawiałam czy ja tylko tak co dwa lata mam wskazane,ale jednak tak jest...
C
ześć Wam.
Ale dzisiaj pogoda, niech ją ... trafi
.
Ale mnie dzisiaj wnerwił facet który sprawdzał liczniki od wody 

.
Dawidek zasną po godzinie lulania i poszłam pod prysznic, słyszę że pies szczeknął, ale nic, myję się dalej, ale słyszę że znowu i Majka zaczęła krzyczeć, zakręciłam wodę i słyszę że dzwonek przy przedniej furtce dzwoni bez przerwy, wybiegłam z łazienki do okna ( po drodze zaliczając glebę na panelach 

, mam krwiaka pod paznokciem
) a tam jakiś facet coś pisze, ubrałam się i idę z mokrą głową wkur** na maxa ( dzwonek w domu napier** ), a on do mnie że tu się guzik wdusił 


. Sam się kur** wdusił, dziewczyny zostawię waszej wyobraźni jak ja go opr, no mówię Wam
, po wszystkim życzyłam mu miłego dnia bo mi już zjebał i poszłam do domu zadzwonić do M jak ten dzonek wyłączyć, a facet był w takim szoku że jeszcze przez chwilę stał przed bramą i patrzył.
A z milszych: to zrobiłyśmy z Majką babeczki z płatkami czekoladowymi Dr.Ortkera
, tj prawie całe Majka zrobiła bo ja Dawida karmiłam i tylko nadzorowałam, zdolna bestia, blender ma opanowany
, polecam, wyszły
że palce lizać.
sikoreczka ale fucha ;-)
, GRATULACJE dla córeczki
iwonka mała dama z Vanesski
, a tort wygląda pysznie
ewcia bidulko bo Ty tu w schizofrenie wpadniesz ;-)
aniab to faktycznie nie wesoło, ale tak jak iwonka napisała to nie Twoja wina że oni to dopiero po 4 latach znaleźli co Cię te odsetki to ich błąd, dowiedz się co i jak z tym zrobić.
ja pitole Ania,,ja tez zawsze nerwowała bym mu nawstawiała,,hehe
nm mam nadzieje,ze nie wpadne...
A szwagier robił jogurtowe i też mu smakowały, albo cytrynowe
, nie pamiętam ale mówił że pucha.
;-)
no wiesz do PUCHY to ja nie chce iśc,,,



ale tez sie zastanawialam nad nimi jak smakuja,,,no to trzeba sprobowac...
Zapomnialam napisac ze dzisiejsza nocka byla spokojna - Kubus spal cala noc i goraczka mu przeszla calkiem
no to super,świetna wiadomość..
Moja Vanesska zaczela chodzic dopiero jak miala rok i dwa miesiace.
Mlode mamusie mam pytanko do was jak teraz zalecaja polozne kapiel noworodkow? taz codziennie czy co kilka dni? A jak jest z moczeniem pepka?
a moj Matuś zaczął chodizc jak miał 8,5 miesiąca,,i przez pierwszy rok to kilometrówke dzienną wyrabiał,,nono stop biegał,skakał,,taki ruchliwy,,teraz sie troszke uspokoił..
Iwonka a ty co,juz zapomniałaś jak to było z maleństwem???