Witam cieplutko...
A my dziś na Akademii Pampers byliśmy... Relacja na blogu (przepraszam, ale nie chce mi sie pisac jeszcze raz tego samego...no i fotki tam są) Martyśka szalała, dzieciaki Siostry jeszcze bardziej... A jak wróciliśmy (ok.14) to padła i obudziła się dopiero o 17:30... A głodna !!!!
Teraz dostaje szaleju... jak zwykle wieczorową porą...
Pozdrawiam i przepraszam, ze nie ospisuję każdej z Was, ale muszę jej dopilnować, inaczej dom mi rozniesie...
No i chyba życzę od razu dobrej nocy, gdybym nie zdążyła zajrzeć...
A my dziś na Akademii Pampers byliśmy... Relacja na blogu (przepraszam, ale nie chce mi sie pisac jeszcze raz tego samego...no i fotki tam są) Martyśka szalała, dzieciaki Siostry jeszcze bardziej... A jak wróciliśmy (ok.14) to padła i obudziła się dopiero o 17:30... A głodna !!!!
Teraz dostaje szaleju... jak zwykle wieczorową porą...
Pozdrawiam i przepraszam, ze nie ospisuję każdej z Was, ale muszę jej dopilnować, inaczej dom mi rozniesie...
No i chyba życzę od razu dobrej nocy, gdybym nie zdążyła zajrzeć...