reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Novaczko dziekujemy za chęc pomocy niestety do łodzi "troszkę" mamy. Myślę, że jakoś mi się to uda połapac. Mam nadzieję, że przyjedzie dzis moja siostra więc ją ściągnę. Moja siosra mieszka w Warszawie, chłop jej na urlop zjechał z Norwegii i odwiedzic nas mają. Nie mogę się doczekac bo dawno nie widzieliśmy jej małej Agatki.
Uwielbiam takie brudaskowe zdjęcia! Mam jedno mojej malutkiej!
 
reklama
Jusia, na moje niewprawne i pozbawione medycznego wykształcenia oko wygląda, że to faktycznie może być zanieczyszczenie próbki (z tego co słyszałam od pani w laboratorium, to jeżeli jest faktycznie jakaś infekcja, to raczej hoduje się jeden konkretny rodzaj bakterii w dużym mianie np. 10 do 5 lub więcej), a ziarniaki pani laborantka określała mianem "zanieczyszczeń".
Może warto powtórzyć posiew... a nie udałoby Ci się pobrać próbki bezpośrednio do pojemniczka? (Ja sadzam Maksia na sedesie przodem do ściany, podstawiam mu pojemniczek pod siusiaka i dla zachęty puszczam wodę z kranu ;-) ;-)) Lub możesz przykleić jej woreczek do badania. W ogóle lekarze twierdzą, że wiarygodność posiewów moczu wynosi zaledwie 40% (!!) i ryzyko zanieczyszczenia probki jest duże, więc jak musisz przelać mocz z nocnika do pojemniczka to ryzyko zanieczyszczenia jest jeszcze większe...

Jusia, a jakie bakterie mała miała w moczu, że aż musiała być w szpitalu?? Nie wystarczyło podanie w domu antybiotyku? :-(
 
Jusia, a jakie bakterie mała miała w moczu, że aż musiała być w szpitalu?? Nie wystarczyło podanie w domu antybiotyku? :-([/quote]

Po pobycie w szpitalu co nie zbyt dobrze wspominam dowiedziałam sie ze mała nie musiał yc w szpitalu ale zaczne od tego ze poszłam na kontrolne badanie mozu i wagi małej do naszej przychodni i okazało sie ze strakuja tam lekarze i przychodnia była zamknięta.Jak przyszłam to mała dostała gorączki i cały czas płakała :-(Postanowiliśmy jej zrobic badanie w szpitalu oczywiście za kase :wściekła/y:no i wyszły bakterie w moczu i tam usłyszałam ze mam isc po dziecko i zgłosic sie z mała na oddziele :szok::szok::-(Bo przez strajk zaden lekarz w przychodniach nie pracuje:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Zgłosiałam sie z Julia i byłam na oddziale dla starszych dzieci sama z mała w pokoju po 2 dobach Julia zaczęła miec biegunke a lekarz powiedział ze to przez antybiotyki ale ja wiedziałam ze to coś powaznego i musiałam sie prosic zeby jej kupke zbadani czy nie ma rota wirusa :wściekła/y::wściekła/y:Po pobraniu kupki i zbadaniu jej szybko przyleciała pielęgniarka po nas ze mamy sie pakowac tylko potrzebne rzeczy i przenosimy sie na oddział biegunkowy bo bali sie ze mała zarazi tam innych dzieci.Wylądowalismy na oddziale biegunkowym gdzie lezały dzieci z zapaleniem oskrzeli i płuc i rowniez miały biegunke Spędziałam tam następne 5 dni.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Cały czas byłam przy niej i jeszcze musiałam płacic za dobe 10zł ze byłam przy dziecku :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Po tyg spedzonym wypisali nas do domu nie minęło 3 dni a znowu wrocilismy na zapalenie oskrzeli z pojedyńczymi zmianami w płucach i tam byłam z mała 2 tyg.Zrobili jej wszystkie badania usg brzucha ekg krew mocz i była wszystkow porzadku gdyby nie to ze okazało sie ze ma jakies szmery w serduszku i dostałam skierowanie na ukg serca to jest usg serca:-(i wynik był taki 2 dziurki w serduszku w przegrodzie miedzy przedsionkowej :szok::szok::eek:To wszystko mnie przerosło schudłam i wyglądałam jak szkapa a zreszta na małej tez to sie odbiło z wagą i i co do relacji z lekarzami :-(I to wszystko było jak mała miała 5 miesięcy ale teraz jestesmy pod kontrolą kardiologa i okazało sie ze małej jedna dziurka sie zarosła całkowicie a druga zmniejszyła sie o 3mm i pozostała 2mm Wiec mysle ze jestesmy na dobrej drodze zeby wszystko było w porzadku choc nam lekarz tez to powiedział :tak:
 
Jusia, ale historia!!!! No naprawdę lekarzy niektórych to tylko.... ech szkoda gadać co bym im należało zrobić! Widzę teraz, ile wątpliwych atrakcji i beznadziejnych przejść oszczędzam sobie lecząc się prywatnie, chociaż też płacę ZUS i w sumie powinnam być w stanie korzystać z "państwowej" służby zdrowia!!!!
Dobrze, że serduszko ma się coraz lepiej, na pewno ta druga dziurka też się zarośnie, mocno trzymam kciuki!!!!
A te bakterie, które masz teraz to naprawdę może nie być nic wielkiego, powtórz posiew, możesz dla pewności po dokładnym wymyciu woda z mydłem odkazić jej okolice cipki Rivanolem. A może w nocniku jakieś paskudztwo przeżyło wyparzanie? :eek:
 
Jusia nie zazdrościmy przeżyc!!!!:no: Trzymamy kciuki aby tym razem było wszystko dobrze. Moja mała też miała szmery na serduszku i wiem ile cię to nerwów kosztuje. U nas okazały się zwykłe szmery poporodowe i już jest wszystko w porządku. Ucałuj małą!!;-)
 
Jusia to tez mialas przezycia,duzo zdrowka zycze.A jakie sa objawy,skad wiedzieliscie ze cos nie tak z ukladem moczowym jest u dzieci.No u dziewczynki to wiem ze mozna dostac bakteri przez kał ktory sie dostanie ...Kiedys tez bylo u Vanesski podejrzenie ale na szczescie wszystko dobrze wyszlo na badaniu.

Moje dziecko spi a ja ide troszke ogarnac mieszkanko
 
No napewno zrobie jej jeszcze raz posiew moczu bo to mi nie da spokoju :tak:Jeszcze dzisiaj chce sie wybrac z mała do lekarza zeby pokazac wyniki tylko ze Julia dopiero co zasnęła i nie wiem czy sie wyrobie:wściekła/y:A u nas taka pogoda ze:wściekła/y::szok:Cały czas pada a mała jeszcze nie ma kaloszy :wściekła/y:Musze jej kupic tylko ze u nas nigdzie nie ma małych rozmiarów chyba ze poszukam na necie moze cos znajde oby oby :tak:;-)
 
reklama
to dokładnie było wskazane zrobienie moczu bo mała niby za mało przybrała przez miesiąc i do tego wszystkiego ta gorączka i niepojój małej poprzez płacz to tak sie domysliliśmy ze cos jest nie tak z tym jej moczem no i nas przepuszczenia nie zawiodły
 
Do góry