reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

No i jestem.
Pranko wisi sobie na stryszku, kawka pachnie w całym domu, (mam nadzieję, ze nie obudzi Tyśki. ;-) ), wynalazłam jeszcze likier kawowy i dolałam sobie, wiec mam po irlandzku... pycha... :-):-)


Aniu, to też masz ciekawie, zazwyczaj to teściowe takie upierdliwe... :wściekła/y:a moze przy drugim dzieciatku już nie będzie się wtrącać, bo uzna, ze skoro jedno już jest, to sobie poradzisz..?


Pycha, uwielbiam zdjecia Twojej Majci... dziewczyna jest bombowa i nie dość, ze miny strzela powalające, to jeszcze pozycje zabójcze przyjmuje...:tak::-D A ja Martyny nie mogę położyć bez galotków, bo zaraz zdejmuje pampersa...:wściekła/y::wściekła/y::no:


Odnośnie pampersów, to przypomniała mi się akcja z wakacji. Mała wstała, zjadła mleko i czułam, ze jest kupa, więc stwierdziłam, ze zanim ją przewinę, to przygotuję ubranka i od razu ją ubiore (normalnie po jedzeniu siada na nocnik, ale skoro kupa była, to nie było sensu jej sadzać). A ta szybciutko myk do naszego łóżka i tam coś majstruje w piżamie. Co się okazało... pampers nie zdzierżył i bokiem puściło łączenie..:szok::wściekła/y: Wysypały sie granulki i zaczęła wyłazić reszta...:szok::szok::szok: dobrze, ze w porę zobaczyłam i szybko ja zgarnęłam, dzięki czemu uniknęłam zabrudzenia łóżka... No i była przymusoiwa kąpiel i odkurzanie, bo granulki rozsypały sie wszędzie i były strasznie ciężkie do sprzątnięcia...:wściekła/y: To tak na dobry początek dnia...
 
reklama
Odnośnie pampersów, to przypomniała mi się akcja z wakacji. Mała wstała, zjadła mleko i czułam, ze jest kupa, więc stwierdziłam, ze zanim ją przewinę, to przygotuję ubranka i od razu ją ubiore (normalnie po jedzeniu siada na nocnik, ale skoro kupa była, to nie było sensu jej sadzać). A ta szybciutko myk do naszego łóżka i tam coś majstruje w piżamie. Co się okazało... pampers nie zdzierżył i bokiem puściło łączenie..:szok::wściekła/y: Wysypały sie granulki i zaczęła wyłazić reszta...:szok::szok::szok: dobrze, ze w porę zobaczyłam i szybko ja zgarnęłam, dzięki czemu uniknęłam zabrudzenia łóżka... No i była przymusoiwa kąpiel i odkurzanie, bo granulki rozsypały sie wszędzie i były strasznie ciężkie do sprzątnięcia...:wściekła/y: To tak na dobry początek dnia...

:-D:-D:-D:-D

a u nas kiedys była scieżka z granulek, bo Maja była w spodenkach bez pampersa i wszystko bokiem wylatywało
 


M pojechał do kumpla, miał wrócić 30 minut temu i mieliśmy iść na zakupy, Majka miała jechać rowerkiem a ten gdzieś wsiąkł :wściekła/y:.
Idę wywiesić pranko bo słyszę że pralki nie słyszę :-D. Do później.

Anai moj m skonczyl dzisja prace wczesniej tzn o 12 i do teraz go w domu nie ma :wściekła/y: bo tyle zamowien nam w miedzyczasie zeszlo:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: kur.... ja sie bradzo ciesze ze firma nam sie rozkreca, ale tak chcial bym miec go wiecej w domu:wściekła/y::no::no: ja czasem mam az wyrzuty sumeinia ze on tyle zapieprza a ja sie ziedze w domu.
Kur...... dzisija to juz mi sie beczec chce:no:. Sama nie wiem czy mam sie cieszyc czy plakac z tego wszytskiego:no:

My to naprawde mamy chyba takie samo zycie
 
Oj Agatko... moja mama zawsze mówi, ze coś za coś... Rozumiem Cię doskonale, bo ja też się wkurzam, jak moj mężulo wraca poźno... i u nas wcale to nie wpływa na wysokość pensji... Teraz też pojechał służbowo... i koniec.. A ostatnio rozmawiałam z moją koleżanką, której mąż jest prokuratorem. Wrócili z wakacji, poszedł pierwszy dzień do pracy i dowiedział sie, że od następnego dnia jest delegowany do W-wy by prowadzić jakąś grubą sprawę... :szok::szok::wściekła/y::wściekła/y:Na razie na miesiąc, ale on ma już doświadczenie w takich kolosach i stwierdził, ze na jednym to się na pewno nie skończy...:no::no::no: a o wyemigrowaniu do stolicy nie chcą słyszeć, bo tu mają mieszkanie, jest male dziecko i to są wystarczające powody... Wkurzające nie??? Z dnia na dzień... zeby chociaż wcześniej zadzwonili, to sie człowiek jakoś nastawi i choćby spakuje... a tutaj...
 
oj to ja mam dobrze, mój wraca 15-16 do domku, soboty wolne, no ale co z tego jak kaski mniej,
znów w tamto lato jak miał dużo roboty, to było więcej kasy, ale wracał 18-19 i wszystkie soboty pracował

tak więc zawsze coś nie tak :no:
 
Agatko - dobrze Cię rozumiem, bo ja też mam męża pracoholika... co z tego, że wraca koło 18- tej, skoro zje obiad i z powrotem do komputera... :-( Esz...

Aniu - na tym etapie lekarz nie stwierdzi ciązy u Iwonki, może jej co najwyżej zlecić test z krwii.

Iwonka - czekam z niecierpliwością na poranny wynik testu :tak:

Ewcia - fajnie, że jesteś na wsi i dobrze się bawisz :) Troszkę zazdroszczę tak intensywnego życia :)

Nowaczka - przypomnij mi, z której dzielnicy Łodzi jestes?
 
A ja pospałam po południu 2 h z małym i czuję się lepiej :tak: Na szczęście obiad miałam z wczoraj i mogłam sobie na to pozwolić :tak:
 
Moje dziecko spi,wiec mam dzisiejszy wieczor z glowy.A jesli chodzi o prace mojego to ja mam chyba najlepiej bo firma miesci sie na miejscu wiec caly dzien sie ze soba widzimy:)
Leika Tez mi sie wydaje ze lekarz nie stwierdzi jeszcze czy to ciaza,dopiero kilka dni spznienia @ mam ale badanie moczu juz powinno wykazac?????
Z Vanesska jak bylam w ciazy to na pierwszej wizycie niby potwierdzil ze jestem w ciazy po jak to powiedzial spulchnionej macicy ale wlasnie mi i tak dla pewnosci skierowal na badania.
Pycha super fotka:)
 
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA DZISIEJSZYCH SOLENIZANTEK!!!
rosliny_05.gif

 
reklama
Byłam dziś z Maksiem na popołudniowym spacerku, m.in. na osiedlowym placyku zabaw wysypanym drobnymi kamyczkami, i mi się dziecię tarzało w tych kamykach, kładł się w nich, turlał z boku na bok.... potem przyszlismy do domu zmienić pampka, chciałam z nim dalej iść na dwór, posadziłam go sobie na kolanach a on mi kurka w dziesięć sekund zasnął o 18:15.... i teraz śpi taki brudny :-D Troszkę mu tylko buzię obtarłam wilgotną chusteczką i łapki. Dobrze, że jestem matką mało stresującą się. Ciekawe czy prześpi noc - zaledwie po obiadku? Czasem mu się tak zdarza, bo on nie lubi spać w dzień (po co tracić cenny czas?) i po kilku dniach bez drzemki w ciągu dnia po prostu pada wieczorkiem w nieoczekiwanej chwili.

A ja w związku z tym sobie popiszę trochę swoją pracę mgr która jest w stanie niebytu, a którą należy obronić we wrześniu. Proszę trzymać za mnie kciuki!! Wspomagam się nieco białym winem, aby być bardziej twórcza ;-)
 
Do góry