reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Hej Dziewczyny

I Znów Kupe Stronek Do Nadrobienia Uuuuu,chyba Nie Dam Rady
>>pędze Z Mezem Do Szpitlaa Bo Od Wczoraj Coś Go Kłuje W Sercu A Jak Weźmie Głębszy Oddech To Jeszcze Bardziej Go Boli :-(
>>myslę że To Chyba Zapalenie Płuc,ale Wszystko Się Okaże.
Później Wam Zdam Relacje Trzymajcie Kciuki
 
reklama
Witam popołudniowo :tak:
My byliśmy na spacerze długalaśnym i trochę spraw pozałatwiałam i mam świetny humor :tak: bo kupiłam sobie odjazdową torebkę, taką do biegania na codzień :tak: Jak to kobiecie niewiele do szczęścia potrzeba ;-):tak: Pogoda była piękna, ale teraz jakieś chmury się pojawiają :-( Jędrzej śpi, a ja się byczę :tak:

Patii dobrze, że mąż idzie do lekarza, nie ma co bagatelizować takich spraw :no: Czekamy na wieści.

Ania138, Czarna straszne historie opowiadacie :-(

A co do wyłudzania pieniędzy od ludzi, z tytułu, że ktoś jest niby chory to........ w głowie mi się nie mieści :no: Ja teraz jestem na bierząco w temacie, bo zbieramy pieniądze na leczenie mojej siostrzenicy (potrzebna jest spora kasa) i cholera mnie bierze jak słyszę, że ludzie wymyślają sobie choroby aby się wzbogacić :wściekła/y:
 
Trochę poleżałam teraz gotuję obiadek dla siebie i Majki bo tatuś będzie bardzo późno, chyba że będzie padać a na to się zanosi.
czarna my to mamy "ciekawe" życie nie ma co:-:)tak:. A co z Twoim blogiem nie mogę się tam dostać :-( i nie wiem czy tak ma być ale na Twoim suwaczku jest napisane Dawiek a nie Dawidek.
sewa najlepsze że moja koleżanka dowiedziała się wczoraj ode mnie że ma białaczkę aż ją dreszcz przeszedł jak sobie pomyślała że mogło by tak być i że wszyscy jego znajomi tak myślą a nikt jej nie pytał bo to taka straszna choroba i przykry temat. A mogę się zapytać co jest Twojej siostrzenicy? Jak nie chcesz to nie mów.
patii miejmy nadzieję że się okaże że to nic takiego np. tak zwane nerwobóle, ja mam czasem takie i właśnie wtedy kuje mnie koło serca.
Agatka czy może włosy sobie farbujesz?
iwonka a jaki wózek ostatecznie kupiłaś?

 
A co do imienia...ja mam na imię Donata i bardzo często przerabiają mnie na Dorotę ,Danutę.Byłam też już Aldoną i Dominiką także:-D:-D:-D

A ja wiedziałam że Donata to Donata bo pracowała z dziewczyną o tym imieniu a z Jędrkiem chodziłam do podstawówki :tak:.
A ktoś, tylko nie znalazłam kto:zawstydzona/y:, napisał że imię Igor to pies ma, no i zgadza się, krótko po urodzeniu Majki teściowa też przyszła z wiadomością że na osiedlu jest pies o tym imieniu, a koleżanka miała psa Kubusia, a ja mam teraz Carmen i na osiedlu jest dziewczynka o tym imieniu, no i co z tego wynika... to zwierzęta noszą ludzie imiona a nie odwrotnie czy któraś dała by na imię synkowi Azor, Mruczek albo jakoś tak.
Dobra idę jeść
 
Ania138 już kiedyś pisałam, moja siostrzenica (chrześnica) ma białaczkę limfoblastyczną :-(teraz szukamy dawcy bo została zgłoszona do przeszczepu :-( Dawca powinien być szukany przez klinikę przeprowadzającą przeszczep, ale to tylko tak na papierze wygląda :wściekła/y: jak się sama o siebie nie zatroszczysz to oni olewają wszystko. Dla lekarzy to jest kolejny ciężki przypadek, nie człowiek :-( aaa tam szkoda gadać. W każdym bądź razie zbieramy kasę bo trzeba szukać dawcy na własna rękę, a jeżeli już dojdzie do przeszczepu to leki poprzeszczepowe są nie wszystkie refundowane i jest np. taki jeden który kosztuje ok 5 tyś. jeden zastrzyk :szok: a trzeba ich dostać kilka :-( a on może uratować życie. Sorry, ale nie stać nas na takie drogie leki no i dlatego zbieramy kasę. Nie ma wyjścia. Chowa się dumę w kieszeń i prosi się obcych o pomoc. Zdrowie i życie małej jest najważniejsze. Siostra jest sama z małą, a ojciec małej.... może lepiej nie będę pisała, szkoda moich paluszków na opis takiego dziada.
 
sewa współczuję takiej tragedii, trzymam kciuki za zebranie kaski i ratowanie chrześnicy:tak:

my dziś byliśmy u peditry bo zdawało mi się że Maciek coś podchorował....okazało się że jest zdrów jak rybka i że idą mu ząbki na dole :-)
 
Ania 138 ludzie potrasfia być dwulicowi:szok: A ten twój znajomy to już chyba psychopata bo któżby inny potrafiłby tak manipulować otoczeniem:szok::szok: Najgorsze jest to że w sumie to byli dla was w jakiś sposób bliscy ludzie:no:
Agatka już się pogubiłam to ty chcesz mieć na głowie śliwę? Jak dobrze doczytałam to masz szampon. Jeśli szampon to nie ma się czego obawiać . w najgorszym przypadku wsadzisz głowę pod kran i będziesz tak trzymać przez gdzinę. Dzięki Bogu szampon sie zmywa farba do usr... siedzi na głowie.
Ja niedawno poprawiłam sobie pasemka i wyszłam taka blondi ze szok:szok: i najchętniej przestałabym nia być tyle że jeszcze jedna akcja z moimi włosami a najprawdopodobniej włosy by tego nie przetrwały:no:
 
sewa straszne jest to życie bardzo Wam współczuję. A próbowałyście zgłosić sie do jakiejś fundacji?, tyle teraz sie o nich słyszy w telewizji, a lekarze to konowały i tak jak mówisz oni widzą tylko przypadki a nie ludzi:-:)-:)-:)-(.
kasira fajnie że małemu się ząbki wyżynają bądź dzielna bo to wymaga duuuużo cierpliwości ;-):tak::tak:
 
reklama
Ania 138 - straszne te historie obie. Aż trudno pojąć.

Sewa - strasznie wam współczuję i trzymam kciuki, żeby się udało zebrać te pieniążki.
 
Do góry