reklama
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Do Wladyslawowa
A le z kapieli w morzu to nic nie bedzie bo jest zimne a ma sie jeszcze ochlodzic bo np. dzis jest tam kolo 13 C tylko wiec temeperatura wody spada.Witajcie.
NIe było mnie trochę, bo pojechałam do mamy, żeby zobaczyć jak Martyna poradzi sobie ze spaniem. W dzień nawet dobrze, ale w nocy urządziła 1,5 godz. histerię, zasnęła o 3, kiedy to zawsze zasypia bez względu na powód.. Chcemy w tym tygodniu jeszcze raz spróbować, bo moze coś ją bolało.. sama nie wiem.. jestem ogólnie zmęczona i rozdrażniona.. Mężulo pracuje dużo, teraz miał wolny poniedziałek i będzia miał piątek, ale w sobote i tak jedzie do pracy.. do d... to wszystko. Urlop też ma taki pokręcony, że w zasadzie wakacje, to same warsztaty i wyjazdy z grupą, na jeden z nich chciałam się wybrać z nim i chyba wyjedziemy, dlatego testujemy małą jak sobie poradzi ze spaniem w obcym miejscu. Ale ja chciałabym wyjechać tak tylko we trójeczkę.. co to za wakacje, kiedy pół dnie on ma zajęcia z grupą.. no i żadnej intymności.. normalnie słapałam takiego smuta, ze hej.. na dodatek spalił się nam monitor od kompa. strzelał, strzelał, aż całkiem strzelił, zgasł, zaśmierdział, wypuścił stróżkę dymu i na tym był koniec. Bylam wtedy w domu z Pzemkiem (synem siostry) i sie obydwoje przestraszyliśmy. Wrócił Tomek, załączył, jeszcze podymiło i pośmierdziało i już.. Na szczęscie udało nam sie pożyczyć od sąsiada, bo on swoja maszynę wywiózł do babci, a monitor tu został i przez wakacje możemy używać, ale potem trzeba będzie kupić, nie ma wyjścia..
Pozdrawiam i spadam.. będe pojawiać się jeszcze bardziej nieregularnie, przynajmniej na razie, bo pewnie będziemy jednak trochę wywozić Małą do rodziców, żeby nauczyła sie spać w nie-swoim łóżku.. Idę szykować jakiś obiad..
NIe było mnie trochę, bo pojechałam do mamy, żeby zobaczyć jak Martyna poradzi sobie ze spaniem. W dzień nawet dobrze, ale w nocy urządziła 1,5 godz. histerię, zasnęła o 3, kiedy to zawsze zasypia bez względu na powód.. Chcemy w tym tygodniu jeszcze raz spróbować, bo moze coś ją bolało.. sama nie wiem.. jestem ogólnie zmęczona i rozdrażniona.. Mężulo pracuje dużo, teraz miał wolny poniedziałek i będzia miał piątek, ale w sobote i tak jedzie do pracy.. do d... to wszystko. Urlop też ma taki pokręcony, że w zasadzie wakacje, to same warsztaty i wyjazdy z grupą, na jeden z nich chciałam się wybrać z nim i chyba wyjedziemy, dlatego testujemy małą jak sobie poradzi ze spaniem w obcym miejscu. Ale ja chciałabym wyjechać tak tylko we trójeczkę.. co to za wakacje, kiedy pół dnie on ma zajęcia z grupą.. no i żadnej intymności.. normalnie słapałam takiego smuta, ze hej.. na dodatek spalił się nam monitor od kompa. strzelał, strzelał, aż całkiem strzelił, zgasł, zaśmierdział, wypuścił stróżkę dymu i na tym był koniec. Bylam wtedy w domu z Pzemkiem (synem siostry) i sie obydwoje przestraszyliśmy. Wrócił Tomek, załączył, jeszcze podymiło i pośmierdziało i już.. Na szczęscie udało nam sie pożyczyć od sąsiada, bo on swoja maszynę wywiózł do babci, a monitor tu został i przez wakacje możemy używać, ale potem trzeba będzie kupić, nie ma wyjścia..
Pozdrawiam i spadam.. będe pojawiać się jeszcze bardziej nieregularnie, przynajmniej na razie, bo pewnie będziemy jednak trochę wywozić Małą do rodziców, żeby nauczyła sie spać w nie-swoim łóżku.. Idę szykować jakiś obiad..
Marlenka
Marcowa Mama 2006
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2006
- Postów
- 1 503
AniaB Wszystkiego najlepszego dla Mateuszka.
Iwonka Najważniejsze, żeby wakacje się udały i żebyście trochę odpoczeli mimo początkowych kłopotów.
A my zaraz wybywamy do parku. Mam nadzieję, że wiatr nie przyniesie żadnych nieprzyjemnych chmur.
Iwonka Najważniejsze, żeby wakacje się udały i żebyście trochę odpoczeli mimo początkowych kłopotów.
A my zaraz wybywamy do parku. Mam nadzieję, że wiatr nie przyniesie żadnych nieprzyjemnych chmur.
Iwonka, może pogoda nieszczególna, ale we Władysławowie będziecie mieli i tak sporo atrakcji więc raczej nie będziecie się nudzić. Kiedy ruszacie?
Novaczka, wydaje mi się, że malutka powinna dać się położyć spać w nowym miejscu, a na pewno najlepszym środkiem uspokajającym będzie świadomość, że mamusia jest obok niej i ją przytula...
Rozumiem tęsknotę za mężem, rozumiem ją aż za dobrze.... mój mąż na przykład po powrocie z pracy około 19 zjada obiad i cóż - siada do komputera pracować dalej.... albo gdzieś podróżuje i go nie ma.... :-
-( Mam nadzieję, że jednak uda Wam się we troje spędzić trochę czasu razem!!!!
Novaczka, wydaje mi się, że malutka powinna dać się położyć spać w nowym miejscu, a na pewno najlepszym środkiem uspokajającym będzie świadomość, że mamusia jest obok niej i ją przytula...
Rozumiem tęsknotę za mężem, rozumiem ją aż za dobrze.... mój mąż na przykład po powrocie z pracy około 19 zjada obiad i cóż - siada do komputera pracować dalej.... albo gdzieś podróżuje i go nie ma.... :-
-( Mam nadzieję, że jednak uda Wam się we troje spędzić trochę czasu razem!!!!Oluś, z tą jej świadomością obecności mamy, to tak dziwnie, bo ja ją przytulam, kołyszę, a ona dalej płacze.. ale jak w ramach pomocy tatuś usiłował wziać ją na ręcę, to darła się jakby ją kto ze skóry obdzierał.. nie wiem o co chodzilo..
Teraz to już naprawdę znikam, bo mężulo wrócił z zakupami..
Teraz to już naprawdę znikam, bo mężulo wrócił z zakupami..
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
OlaK wyjezdzamy w niedziele o 8 ranoJedziemy pociagiem Intercity
Jedziemy pociagiem IntercityIwonka, życzę udanych wakacji! :-)
Novaczka, ach te nasze dzieci... powiem Ci, że u nas jest tak samo - u mnie czasem płacze w nocy ale jak tatuś weźmie na ręce to jest koszmarne darcie się....! Generalnie Maks jest ciężki do usypiania, ale nie widzę większej róznicy czy jest to w domu czy poza domem... I to niestety zawsze JA go usypiam...
Novaczka, ach te nasze dzieci... powiem Ci, że u nas jest tak samo - u mnie czasem płacze w nocy ale jak tatuś weźmie na ręce to jest koszmarne darcie się....! Generalnie Maks jest ciężki do usypiania, ale nie widzę większej róznicy czy jest to w domu czy poza domem... I to niestety zawsze JA go usypiam...
Cześc dziewczyny! Mateuszek dziękuje za wszystkie życzenia:-)Nie wiem co jest z tymi suwaczkami że raz tak pokazuja a raz inaczej grunt że to dziś. Normalnie rok temu odsypiałam poród
Bo Matek się o 4 rano urodził
U nas dopiero przestało padac i korzystam z tego i lece do sklepu wiec zajrze po powrocieTrzymajcie się!
Bo Matek się o 4 rano urodziłU nas dopiero przestało padac i korzystam z tego i lece do sklepu wiec zajrze po powrocie
Trzymajcie się!reklama
E
Ewcia81
Gość
Hej wam..
U mnie od rana leje,całą noc też dawało,normlanie pogoda kiepska i zapewne w domu posiedze dizisaj.
Iwonka oj zimno nad morzem,weź ciepłe rzeczy.Tu koło 13 tak jak napisałaś i wieje mocno. A my chyba zamiast w sobote w nocy to w niedizele pojedizemy rano,bo zimno ma być i lać.A my pod namioty jedziemy tzn my w campingu,ale inni nie i by mięli kiepsko.
Kurde gdzie te lato jest,,,moz esie poprawi w next tydzien.
Czarna nie działą mi gg,ale szwgaierka u siebie mnie odpaliła i przeczytała wsyztsko na skype. Zmieniam już,oki nie ma problemu.
Jak by co prujcie na PW,alebo tam na kalendarzu piscie...
Ola K. ale macie fajny wyjazd,daj troskze słonca z tamtąd nam.Powodoznka w starankach i miłęgo wypoczywnaia.
U mnie od rana leje,całą noc też dawało,normlanie pogoda kiepska i zapewne w domu posiedze dizisaj.
Iwonka oj zimno nad morzem,weź ciepłe rzeczy.Tu koło 13 tak jak napisałaś i wieje mocno. A my chyba zamiast w sobote w nocy to w niedizele pojedizemy rano,bo zimno ma być i lać.A my pod namioty jedziemy tzn my w campingu,ale inni nie i by mięli kiepsko.
Kurde gdzie te lato jest,,,moz esie poprawi w next tydzien.
Czarna nie działą mi gg,ale szwgaierka u siebie mnie odpaliła i przeczytała wsyztsko na skype. Zmieniam już,oki nie ma problemu.
Jak by co prujcie na PW,alebo tam na kalendarzu piscie...
Ola K. ale macie fajny wyjazd,daj troskze słonca z tamtąd nam.Powodoznka w starankach i miłęgo wypoczywnaia.
Aniab wszytskeigo najlepszego dla Mateuszka w dniu 1-szych urodzinek!!!