Dopiero wpadam, po spacerku, po błocie, marcowym wietrze i słońcu niesamowitym zupełnie..
Biedroneczko, dzieki za wpis dla Jonatanka...Równa z ciebie dziewczyna
To co napisałas- i nawzajem, nawzajem.
Mój Jonatan z zabawek ma 4 grzechotki...i to wszystko. ;D
Bawi sie czym popadnie- łyzką, plastikowym kubkiem, pokrywka od bombonierki. Biedronke ma do siedzenia po starszych braciach...i jednorożca wypchanego. Nie mam za bardzo serca do zabawek...Dostajemy jakieś, ale sama nie kupuje, wolę ksiązke kupić, taki sknerus ze mnie. ;D ;D ;D
Tęsknię za wiosną..będziemy w trawie siedzieć z Jonatanem i patykiem w piachu grzebać...ja będe pielić mój skalniak ziołowy ( dosiewam co roku jednoroczna bazylke i majeranek, a reszta jest wieloletnia- oregano, estragon, lubczyk, hizop, mieta, melisa).
No ide przytulic moje pucolowate kochane skarbusisko- lezy na kocu przed kominkiem i gada do Ciasteczkowego Potwora.