reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Pycha ludzie byli ale to bardzo duże jezioro i częśc ludzi żegluje a częśc siękąpie ale daleko od brzegu bo cały brzeg jest płyciutki i taka płycizna ciągnie się jakieś30 może 40 metrów w głąb- dosłownie tak jak nad morzem:tak:No i dla każdego jest sporo miejsca i nikt sobie nie przeszkadza:tak:A Twoja córcia faktycznie duża:tak:I ładna:-)
Vici wypad na pewno się uda i Twój tuptuś jaką radochę będzie już miał- wszędzie sam będzie mógł pójśc;-):-D
Ania138 dobrze że mąż trzyma Twoją stronę :tak:I najlepiej tak jak mówisz dac sobie spokój z tłumaczeniem, trzymac się z dala i poprostu olac to bo nie ma sensu psuc sobie nerwów osobami które nie są tego warte:tak: I jak spotkanie z siostrą?
A my byliśmy w sklepie na zakupach i moje dzieci wcinają gumy rozpuszczalne- Matiego pilnuję bo on trochę mały na gumy ale jak się kłóci to co zrobię?:no::happy:Zresztą on musi miec wszystko to samo co jego siostra:tak:Idę jaką kawkę zrobic i poleżę trochę chyba:tak:
 
reklama
Witam!
No to już wiem...... Mały złapał jakiegoś wirusa, a jeszcze jakąś bakterię załapał no i wyszła mieszanka wybuchowa :wściekła/y: Dostał antybiotyk :-(pierwszy raz w życiu :szok: a jaki paskudny :szok::wściekła/y::szok::wściekła/y:nie wiem jak on to połknie:no::no::no: oby tylko nie wymiotował :no:
Ale opowiem Wam historię jaką dziś przeżyłam w przychodni :tak: Poszłam rano na pobieranie krwi. Jędrek w ciężkim szoku jak zobaczył panią w białym kitlu. No i ..... zasiadłam z nim na fotelu, widzę jakąś dziwną panikę w oczach pani laborantki.... I w pewnym momencie mówi do mnie, że ona to mu krwi nie pobierze, bo ona takim małym dzieciom nie potrafi się wkłuć w żyłę:szok::szok::szok::szok: Nawrzucałam jej ile się da i musiałam drałować do innej przychodni. No obłęd jakiś :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Po co ona tam siedzi:baffled::confused::baffled::confused: powiedziałam jej jeszcze, żeby wywiesiła kartkę na drzwiach, że dzieci nie przyjmuje :tak:
Co do wakacji to ja przez to chorowanie, zapomniałam poszukać kwater. Muszę się zabrać za to!
Przepraszam,że tak tylko o sobie pisałam nic o Was. Poprawię się. Obiecuję;-):-):tak:

A nie coś napiszę. Aniab, Pycha super foty :tak:dzieciaczki śliczne:tak:
 
No Sewa faktycznie Wam się trafiło. Nie dośc że wirus sięprzyplątał to jeszcze na takąniekompetencje trafiliście:no:Ja to bym normalnie też jej nawrzucała:tak:
 
No i pojechały :sad:, ale było super. A po mieście też polatałyśmy bo o 12 30 przestało padać:-D. Kupiłam sobie super bojówki, ale dopiero po porodzie je założę, nie szkodzi poczekam.
aniab super to jeziorko takie akurat dla dzieci. Gumy rozpuszczalne :-D:-D skąd ja to znam hehe, dokładnie wczoraj ta sam historia u mnie a co ja będę z dzieckiem dyskutować w sklepie kupiłam i spokój. Majka ma taką paczkę na raz.
HAHA ale się przed chwilą uśmiałam. Tak zwane NIOTKO NIOTKO przeszło do historii :tak::-D:-D:-D. Już wyjaśniam: Majka rok temu dostała taki balonik wypełniony mączką czy czymś takim. Nazwała je, bawiła się, gniotła a po jakimś czasie niotko poszło w odstawkę. Znalazła je kilka dni temu i zaczęła męczyć no i właśnie tak rozciągnęła że Niotko nie dało rady i ... pękło :-D:-D:-D. Cała Maja, dywan i podłoga zasypane. Myślałam że będzie płacz a Majka spokojnie powiedziała: Ojejku Niotko pękło bo było plastikowe :rofl2::-D:-D.
sewa współczuję, fakt można stracić cierpliwość.
vici Ty nażekasz że u Ciebie się szybko zaczęło puszczanie Viktorka, Majka zaczęła jak miała 9 m-cy i 2 tygodnie :szok::-D:-D
iwonka a ile chcesz wydać na wózek, bo ja że tak powiem jestem na etapie szukanie wózka dla synusia to mogę przy okazji spojrzeć na sportówki - parasolki.
 
sewa BRAWO dla Jędrka ale on dzielny :tak:. To super że przez 2 lata nie brał antybiotyków moja pierwszy dostałą jak miała 3 miesiące :-( i przez dwa lata co róż, teraz była pierwsza jej zima bez przeziębienia i leków, ale piłą Actimel dwa razy wciągu całej zimy po 14 tak jak każą i chyba podziałało:huh::tak:.
 
reklama
Ale mnie wszystko boli nogi, plecy, ręce... :baffled: normalnie ble. Mężulko miał zrobić kolację i jak to często bywa w tym przypadku wsiadł w samochód i pojechał po jedzonko :-p:tak:. I tak przywiezie a) pizze b) bułkę włoską c) kebaby :wink:
Majka już dawno śpi tatuś położył ją lulu i dobrze że zajrzałam do pokoju bo przykrył ją kołdrą i kocem :tak::szok: no tak bo zimno jak... :-D:-D:-D, ale co tam dba o córcie :-). Ja też życzę spokojnej nocki. Do juterka.
 
Do góry