reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Iza S avatar rzeczywiście słodziutki. a jeśli cię to pocieszy to napiszę że gdy moje maleństwo zaczyna wyć bez powodu:baffled: to naprawdę miewam ochotę zamknąć ją w łazience a sama wyjść z domu byle jak najdalej. Gdy Julcia była młodsza i dawała popalić codziennie robiłam sobie mocnego drinka i dopiero wtedy całe napięcie mijało.Przestałam gdy odkryłam że cały dzień czekam na tego drinka :dry:
a ty na dodatek masz dwójkę szkrabów
 
:-)Hej wieczorkiem.
Mój gadek sie kąpie,ja mecza oglądam w siatke Polski z Argentyną.Wy moze też,bo pustki...

Novaczka ja tez mieszkam w bloku,u mnie na klatce same starszyzny,wogóle nie ma z kim słowa zmaienić,a jak zaczną gadać to o matko bój się boga,wszystko chcą wiedzieć i głupoty pierdzielą.
Oj ileś ty przesżła kobietko,jejku,dobrze,ż emiałaś swojego faceta przy sobie,dobrze,ż ejuż po wszytskim i masz sliczną super córeczkę. A o drugim wogóle myslisz??

Iza S. super ci sie udał avatarek... i suwaczki też siuper..Dobrze,ze tu znalazłaś pomocną dłoń,hehe o każdej porze w dzień i w nocy BB mateczek służy ci do pomocy:-D:tak:;-):-)


Werela oj poźno pokarm miałąś i też trafiłaś na jakiś dupków co nie chcieli ci pomóc... Ja miałam pokrm od rauz i to tonami,jak gadlai,ze pół spzitala bym wykarmiła cycem:-D:tak:.

Iza S. nie jestes wyrodna,mas zprawo tak pisać przy nerwach to niby pomaga... A z dziecmi dajesz ard eprzecież sobie,czasmai są takie złe dni...buziole..

Cloe hehe uzależniałaś się od drinka heheh:-D

Dobra ja spadam dziewczyny,bo id eten mec zoglądać i matka z wody wyciagnąć.A potem BB ma nie działąć.
Dobranoc mówie juz teraz,do juterka.
 
A ja ide dziecko kapac i mam nadzieje ze pojdzie spac.Ja sie znow chyba rozchoryje po wczorajszym grilu,bo juz mnie gardlo boli i reszta......
 
Dobry wieczór.
Cały dzień dzisiaj chodził za mną grill, włączam BB a tu o grillu :-p, ale mi smaki narobiłyście.
iwonka gdzie znajdę ten wątek kulinarny z przepisem na Twoją sałatkę?
WerEla dzięki. Chciałam zapisać Majkę od września do przedszkola, zawsze to luźniej w domu, ale tak sobie pomyślałam pewnego dnia że ona może sobie pomyśli że rodzice ją oddali bo mają nową dzidzie i tak mi się przykro zrobiło że zrezygnowałam i pójdzie za rok:tak:. A co do zazdrości to raczej jestem dobrzej myśli bo moja siostra ma pół roczną córkę a ciocia dwumiesięczną i widzę jaka ona jest zachwycona Mrtynkami. Nosi zabawki, czeka z pieluchą jak usłyszy hasło przebieramy:tak:, zużytą idzie wyrzucić itp., ale nie jest w tym nachalna. Ona jak zobaczy że łapię się za brzuch ,bo mój mały często się napina, to się martwi czy mnie boli i czy braciszek mnie kopie, przychodzi i mówi wtedy do niego czyli do brzucha, żeby był grzeczny i nie kopał mamy bo to ją boli, głaszcze mnie i pyta czy juz śpi ;-):tak:. Fajnie. A ostatnio zauważyłam że ona jak mówi do brata to mówi to mojego pępka, wydaje mi się że ona myśli że to jest jej brat. A tak jednym zdaniem to jestem dobrzej myśli :tak:.
Do jutra. Dobranoc.
 
Witam:-) A cp tu tak pusto.jeszcze wszyscy spia:confused: U mnie pochmurno kolejny dzien:wściekła/y:Ja jestem podziebiona tez wiec razem z Vanesska siedzimy dzis w domku i nie wychodzimy.Zauwazylam ze jakwczoraj nie wyszla na dwor to nie kaszlala i nie miala kataru wogole....
Ania138 a tu jest ten watek i wiele innych naszych :tak: Zwiazki Rodzinne-Mamy Bedace W Domu- https://www.babyboom.pl/forum/mamy-...-mam-co-na-obiad-6559/index5.html#post1372035
 
Ja też jestem:-) Razem z Weroniką bo siedzi mi na kolanach:-D
U nas też zimno i ponuro:-( Marcin zarabia na rodzinkę więc my siedzimy już same w domciu:tak: Zostawił mi auto więc chyba zaraz wybiorę się z dzieckiem do Auchan na zakupki jakieś.
Ania to fajnie że córcia tak ładnie reaguje na twoją ciążę. Ona jest starsza od Weroniki to już bardziej rozumna;-) Tylko wiesz czy ona nie będzie się nudziła w domu jak ty będziesz musiała się synkiem zajmować:confused: Ale może masz rację że mogłaby się poczuć odtrącona. Mam nadzieję że będziesz miała małą pomocnicę:tak:

Iwonka masz rację lepiej siedźcie w domu bo na dworze i tak zimno. I zdrówka życzymy;-)
 
Dzień dobry!
U nas też pogoda paskudna :-( Muszę iść na zakupy i kompletnie nie wiem w co mam ubrać Jędrka :baffled::confused:
U nas impreza sobotnia się udała. Mały dostał tonę prezentów, zadowolony bardzo dmuchał świeczki jak się patrzy :tak: wszysko było ok. :tak:
Dziewczyny życzę zdrowia wszystkim chorowitkom :tak: Ja teraz muszę wybrać się do lekarza na bilans dwulatka, ale chyba odczekam, aż przejdzie ten okres chorobowy, bo pójdziemy na bilans, a gila przyniesiemy :baffled:

Co do porodu. To ja szybki bil. Męczyłam się 3,5 godz. :tak: Bez traumatycznych przeżyć. Mieliśmy poród rodzinny. Mąż dzielnie trzymał mnie za rękę, przecinał pepowinę i po wszystkim ze szczęścia płakał jak bóbr. Potem miałam oddzielną salę i cały czas ktoś przy mnie był. Jak nie mąż to mama. I całe szczęście bo położne nie za bardzo przejmowały się młodymi mamami.

Novaczka, Ewcia u mnie w klatce też przewaga staruszków :-( jest taki jeden młody, ale to jeszcze gnojek. Nie ma z kim pogadać. A jak już ktoś się do mnie dopnie, to wypytuje o wszystko. To ja unikam takich kontaktów. Niech żyją sobie w niewiedzy.
 
reklama
Witam serdecznie.
Ale paskudna pogoda :no:, chociaż ja to powinnam się cieszyć że nie ma upałów, ale taka pogoda też nie jest przyjemna. Od kilku dni wisi nad nami burza i nie może spaść. A mnie już zaczyna w nosie kręcić.
Majka znowu obudziła się przed 5 na mleko :wściekła/y:, poszła jeszcze spać ale co musiałam wstać to już moje.
Nie wiem czy dzisiaj gdzieś wyjdziemy, bo tatuś pozamawiał sobie części do samochodu przez internet i teraz my musimy siedzieć w domu:dry:. O przepraszam właśnie zadzwonił żebym nie czekała na części że jak chcę gdzieś wyjść to mogę bez problemu :confused:, co on ma komputer podłączony pod komórkę;-). Ale w takim razie pójdziemy odwiedzić małą Martynkę. Często tam chodzimy bo po pierwsze blisko, a po drugie ciocia ma jeszcze dwóch synów z którymi Majka się lubi bawić.

Ania ...Tylko wiesz czy ona nie będzie się nudziła w domu jak ty będziesz musiała się synkiem zajmować:confused: Ale może masz rację że mogłaby się poczuć odtrącona. Mam nadzieję że będziesz miała małą pomocnicę.
Też się nad tym zastanawiałam bo wiadomo taki maluszek pochłania 80% czasu:baffled:. Muszę się przejść do naszego osiedlowego przedszkola i zapytać czy organizują takie poza przedszkolne zajęcia dla dzieci rytmika. plastyka itp. bo tak myślałam że na coś takiego ją poślę a jak nie to trudno sklonuję sie ;-).

iwonka dzięki ale super ta książka kucharska mam, że ja je nie znalazłam jak przeglądałam inne fora:dry:, też coś swojego tam wpiszę:tak:.

A co do cesarki to ja sie panicznie jej boję, jak byłam w pierwszej ciąży to najpierw sie upewniłam że szpital w którym chcę rodzić stawia na siły natury a cesarka to ostateczność.
No to kończę idę dopić już na pewno zimną kawę :-D
 
Do góry