reklama
zuzia1
Moje dzieciaczki-cudaczki
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2006
- Postów
- 1 800
Noelia - ale długo posiedziałaś;-).
Moje dziecko obudziło się dzisiaj o 5.45. Tatuś dał mu mleko, bo zaczynał marudzić i mały trochę sobie pogadał, puścił raz pozytywkę i znowu zasnął. Wstał o 7.15, jak my już jedliśmy śniadanie. Oj, nie da nam pospać Kubuś za długo. Pewnie jak zacznie chodzić do żłobka, to zrobi się z niego śpioch.
A teraz ładnie siedzi w kojcu i sam się bawi, a ja też już spadam, bo rano moje mieszkanie wygląda jak po przejściu huraganu, szczególnie kuchnia.
Moje dziecko obudziło się dzisiaj o 5.45. Tatuś dał mu mleko, bo zaczynał marudzić i mały trochę sobie pogadał, puścił raz pozytywkę i znowu zasnął. Wstał o 7.15, jak my już jedliśmy śniadanie. Oj, nie da nam pospać Kubuś za długo. Pewnie jak zacznie chodzić do żłobka, to zrobi się z niego śpioch.
A teraz ładnie siedzi w kojcu i sam się bawi, a ja też już spadam, bo rano moje mieszkanie wygląda jak po przejściu huraganu, szczególnie kuchnia.
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
I ja witam z rana:-):-):-)Dzis to na 100% bedziemy miec wszyscy krotki rekawekU mnie tez jest zimny "chow" bo od urodzenia Vanessy w nocy zima mamy okolo 17 stopni a i w dzien nie wiele wiecej, kolo 20 gora
Novaczka dolaczam sie do zyczen
Novaczka dolaczam sie do zyczen
E
Ewcia81
Gość
Dzień dobry mamuski!!!
U mnie Matus wastał o 6;50,boże jak wczesnie ,nigdy tak nie wstawał. Reszta cała śppi jeszcze słodko,a ja juz kawe spijam,bo ranne wstawanie to mi nie służy.
Z mężem chyba juz oki,no to i ja się ciesze.
Novaczka ja tez sie do waszej rocznicy dołączam,buziole...
Iwonka la emasz motylka slicznego w domu,w końcu wiosna,mała rozkwita,a potem wyfrunie z gniazda..
U mnie Matus wastał o 6;50,boże jak wczesnie ,nigdy tak nie wstawał. Reszta cała śppi jeszcze słodko,a ja juz kawe spijam,bo ranne wstawanie to mi nie służy.
Z mężem chyba juz oki,no to i ja się ciesze.
Novaczka ja tez sie do waszej rocznicy dołączam,buziole...
Iwonka la emasz motylka slicznego w domu,w końcu wiosna,mała rozkwita,a potem wyfrunie z gniazda..
E
Ewcia81
Gość
Aga ja tez nie wiem z czego ty sie kobieto odchudzasz???
Przeciez huda z ciebie dupaaa,kobieto bo będziesz przezroczysta niedługo..
Przeciez huda z ciebie dupaaa,kobieto bo będziesz przezroczysta niedługo..
E
Ewcia81
Gość
Ja krótki rękawek nosiłam już wczoraj,a dzisiaj no nie wiem,niby ma u mnie padac :-( :-(
Toż to szok,ma sie od dzisiaj pogoda zepsuc,no ale zobaczymy jak bedize...
Toż to szok,ma sie od dzisiaj pogoda zepsuc,no ale zobaczymy jak bedize...
zuzia1
Moje dzieciaczki-cudaczki
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2006
- Postów
- 1 800
Hi, hi, hi, nieźle to określiłaś Ewcia;-);-);-)Aga ja tez nie wiem z czego ty sie kobieto odchudzasz???
Przeciez huda z ciebie dupaaa,kobieto bo będziesz przezroczysta niedługo..
cloe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2006
- Postów
- 306
Ewa nie strasz Słońce mam być jak najdłużej
Iwonka u nas też zimny chów a temperatura w domu taka jak u was. Gdybśmy mieli grzać tego naszego kolosa całą dobę do ok. 25 stopni to już wiosną pewnie ogłosilibyśmy bankructwo. Teściowa zawsze uważałaże za cienko ubieram dziecko (co za nieodpowiedzialna matka ze mnie)ale na to wygląda że nie było tak żle skoro Julcia prawie wogóle nie chorowała. Za wyjątkiem zapalenia oskrzeli którym de facto zaraziła się od kolegi nic nam się nie przyplątało.
Aga ale z ciebie laska A może to zdjęcie to już po odchudzaniu
Ach Iwonka już dawno chciałam się ciebie zapytać. Opiekujesz się już chłopczykiem ? Jak ci idzie ? Napisz coś
Iwonka u nas też zimny chów a temperatura w domu taka jak u was. Gdybśmy mieli grzać tego naszego kolosa całą dobę do ok. 25 stopni to już wiosną pewnie ogłosilibyśmy bankructwo. Teściowa zawsze uważałaże za cienko ubieram dziecko (co za nieodpowiedzialna matka ze mnie)ale na to wygląda że nie było tak żle skoro Julcia prawie wogóle nie chorowała. Za wyjątkiem zapalenia oskrzeli którym de facto zaraziła się od kolegi nic nam się nie przyplątało.
Aga ale z ciebie laska A może to zdjęcie to już po odchudzaniu
Ach Iwonka już dawno chciałam się ciebie zapytać. Opiekujesz się już chłopczykiem ? Jak ci idzie ? Napisz coś
Novaczka wszystkiego naj z okazji rocznicy ślubu:-)
Witajcie dziewczyny.
Dziękuję za życzenia. Też mam nadzieję na jeszcze cały szereg takich rocznic i że wszystkie będą tak szczęśliwe, bo ja nie mogę narzekać na mężula. Owszem, czasem mnie wqrza, ale nie da się bez tego. Nawet w nerwach jednak uważam, że jest wyjątkowy. Bo jest.
Dziś rano wstał, nakarmił dziecko, posadził w kojcu i powiedział, że ma sie grzecznie bawić, by mamusia jeszcze pospała, bo zawsze wstaje wcześnie rano.
Kiedy ja wstałam to zastałam taki obrazek:
Więc tylko przykryłam kocykiem (przekładanie do łóżeczka budzi- sprawdziłam kiedyś). Teraz już nie śpi, tylko zwiedza mieszkanko..
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za życzenia.
Dziękuję za życzenia. Też mam nadzieję na jeszcze cały szereg takich rocznic i że wszystkie będą tak szczęśliwe, bo ja nie mogę narzekać na mężula. Owszem, czasem mnie wqrza, ale nie da się bez tego. Nawet w nerwach jednak uważam, że jest wyjątkowy. Bo jest.
Dziś rano wstał, nakarmił dziecko, posadził w kojcu i powiedział, że ma sie grzecznie bawić, by mamusia jeszcze pospała, bo zawsze wstaje wcześnie rano.
Kiedy ja wstałam to zastałam taki obrazek:
- mężulo w pracy
- na stole świeże bułeczki, czyli był na zakupach
- oprócz tego czekoladki z takimi życzeniami, że mi się cieplutko zrobiło na sercu ;-)
- dziecko super grzecznie bawiące się w kojcu
Więc tylko przykryłam kocykiem (przekładanie do łóżeczka budzi- sprawdziłam kiedyś). Teraz już nie śpi, tylko zwiedza mieszkanko..
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za życzenia.
reklama
Witajcie Kobitki !
Dawno mnie nie było ale staram się nadrobić co naklikałyście.
My wrócilismy z Karpacza już kilka dni temu ale jakoś czasu mi brakuje-jakaś mało zorganizowana jestem czy cuś ;-)
W Karpaczu było fajnie,nałaziliśmy się przeokrutnie.Pensjonat super ,a żarcie naprawdę świąteczne-ekstra.Szkoda tylko,że Kacper nie chodzi jeszcze a z wózkiem nie wszedzie się wlezie
Teraz całe dnie spędzamy na dworze w ogródku.Wszystkie zabawki przeniesione na trawkę.Muszę koniecznie zamówić małemu piaskownicę.
Mojemu Kacperkowi coś się odmieniło i za żadne skarby świata nie pozwoli założyć sobie czapki.Nawet wiązana po jakimś czasie wisi na szyji jak peleryna Zorro.Chyba mu gwozdziami będę musiała przybić
Novaczka- życzę Wam wielu wspólnych i radosnych dni i lat.Aby Wasz związek był cały czas uśmiechnięty tak jak Ty i Twoja Martynka:-) :-) :-)
Dawno mnie nie było ale staram się nadrobić co naklikałyście.
My wrócilismy z Karpacza już kilka dni temu ale jakoś czasu mi brakuje-jakaś mało zorganizowana jestem czy cuś ;-)
W Karpaczu było fajnie,nałaziliśmy się przeokrutnie.Pensjonat super ,a żarcie naprawdę świąteczne-ekstra.Szkoda tylko,że Kacper nie chodzi jeszcze a z wózkiem nie wszedzie się wlezie
Teraz całe dnie spędzamy na dworze w ogródku.Wszystkie zabawki przeniesione na trawkę.Muszę koniecznie zamówić małemu piaskownicę.
Mojemu Kacperkowi coś się odmieniło i za żadne skarby świata nie pozwoli założyć sobie czapki.Nawet wiązana po jakimś czasie wisi na szyji jak peleryna Zorro.Chyba mu gwozdziami będę musiała przybić
Novaczka- życzę Wam wielu wspólnych i radosnych dni i lat.Aby Wasz związek był cały czas uśmiechnięty tak jak Ty i Twoja Martynka:-) :-) :-)
Podziel się: