zuzia1
Moje dzieciaczki-cudaczki
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2006
- Postów
- 1 800
Ale tu pustki. Gdzie jesteście. My już po spacerze, bo podobno po południu ma padać. Dałam małego spać, bo już się nie dało z nim wytrzymać, nawet obiadu nie zjadł, taki śpiący.
Współczuję wam dziewczyny tych związków na odległość:-(, ale co zrobić, jak takie czasy. Pałno takich rodzin wszędzie wokół. Ja na pewno bym nie chciała, żeby mąż gdzieś wyjechał do pracy, ale gdyby była taka potrzeba, to musiałabym się z tym pogodzić i tyle. Zresztą u was dziewczyny to chyba tylko czasowe rozwiązanie.
Idę sobie zrobić obiadek, bo jakaś głodna jestem po tych świętach;-). A potem kawka, albo herbatka i ciacho.
Sewa - szybkiego powrotu do zdrowia.
Współczuję wam dziewczyny tych związków na odległość:-(, ale co zrobić, jak takie czasy. Pałno takich rodzin wszędzie wokół. Ja na pewno bym nie chciała, żeby mąż gdzieś wyjechał do pracy, ale gdyby była taka potrzeba, to musiałabym się z tym pogodzić i tyle. Zresztą u was dziewczyny to chyba tylko czasowe rozwiązanie.
Idę sobie zrobić obiadek, bo jakaś głodna jestem po tych świętach;-). A potem kawka, albo herbatka i ciacho.
Sewa - szybkiego powrotu do zdrowia.