reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Nowaczka myślę że masz rację z ciastami z torebek. Muszę się rozejrzeć za którymś. Przyznam się ze i to będzie dla mnie debiut. Wkońcu weszłam na waszego bloga. Masz prześliczną córeczkę:tak: i fajnego męża . Od razu widać jaki to typ:tak:
Donatella może założymy kółko antytalentów komputerowych.;-) mnie nawet mój mąż nie chce szkolić bo twierdzi że to tylko strata czasu:baffled::wściekła/y:

Dziś byliśmy w mieście . Chciałam kupić nowe obrusy świąteczne i może jakiś stroik ale Julka zrobiła taką scenę że z zakupów nici. Nie dość że darła się w niebogłosy to jeszcze skopywała kocyk i żciągała czapkę. Normalnie istna histeria :baffled: Jeśli dzidzsiejszy spacer nie skończy się przeziębieniem to będzie dobrze:baffled:
 
A moje dziecko spało dzisiaj 3 godziny:szok::szok::szok:. I dopiero teraz dostał obiad, ale jakoś niewiele zjadł. A wiecie co dziś zrobił mój łobuz:confused: Oderwał taką pionową listwę maskującą z szafy w sypialni (taka długa od ziemi do sufitu). Jak montowaliśmy szafy z mężem to stwierdziliśmy, że nie trzeba ich mocować na kleju:baffled:. To teraz już wiemy, że przy Kubie trzeba:tak::tak::tak:.
Cloe - to chyba typowy bunt dwulatka:eek:. Współczuję, skąd ja to znam:no::-p:baffled:.
Vici - zazdroszczę spacerku, u nas dzisiaj nie da rady:no:.
Brenda - no to własny wkład w pieczenie też będzie;-).
 
A my na święta nic nie robimy. Pierwszy raz to mi się zdarza że nic nie robię bo normalnie to juz bym się uwijała. W tym roku teściowa szykuje wszystko:tak: A my siedzimy w domku- zero spacerów przez 2 tyg:wściekła/y: ;-) Mati ma ospę i takie ot będą nasze święta:tak:
 
Hejka.
My już po wycieczce mistowej i odwiediznach u abbci.
matuś usnął w Aucie i śpi teraz, wtargałąm go do góry z zakupami,ale lece jeszcze raz bo babcia tyle napakowała,że muszę iść po jeszcze dwie torby.
Ania współczuje ospy Mateuszkowi.
Ja się boję jak moje dziecko zacznie chorować,bo ja nie miałąm ospy nigdy,a mówią,że po 20 roku jest straszna.(MOja siostra przechodziłą jak miała 26 lat i ma plamy)-okropność.
Bidulek,ale niech mu się szybko goi..
 
Wiecie co ja to bym na świeta chociaż raz posiedziłą w domu,od paru łądnych latek jeżdizmy,to do babci jednej i drugiej,do mamy jednej i drugiej no i do siory i taty-makabra tak latać.:wściekła/y: :szok:
W te święta nic nie robie kompletnie,a najchętniej to bym w domu posiedziała i nic nie robiła.
Bez męża to tak głupio łazić po wszystkich, ale na pewno nie pozwolą mi śię wymigać od tego:-( :no:

A co do ciast to ja robiłąm Kopiec Kreta z torebki-bardzo dobry.
No i serniczka z jogurtów-też przepyszny i bardzo prosty.:-) :tak:
 
Ha a wiecie co kupiłąm sobie w końcu wage, będę się ważyc,bo jestem na diecie, na lato trezba cosik zrzucić,hehe

No i się zważyłąm,pisałam żę waże 63,a tu beeee ważę 63,8-och przytyło mi się.:szok: :no: :wściekła/y:
 
reklama
Wiecie co od niedzieli jakoś mało wogóle czytania,pewnie to ta pogoda. W sumie tak po co w domu jak tam pięknie na dworzu.
Ide zrobic późny drugi obiad dziecku iz acząć robić słoiki mężowi.
 
Do góry