WerEla
Fan(ka)
Ale smaka robicie tymi grillami waszymi. My jakoś jeszcze nigdzi enie byliśmy.
To ja chyba tutaj najmniejsza jestem 157 cm wzrostu i ważę 55 kg, też przydałoby się trochę zgubić do wakacji tak do 50 kg bym chciała. Ale musiałabym zacząć ćwiczyć bo wtedy ciałko zupełnie inne, ale w domciu mi się nie chce a na jakieś zajęcia też mi się nie chce latać ;-)
My latamy z Weroniką codziennie po dworze i dziecko jest szczęśliwe
Apetyt jej wrócił wreszcie, bardzo się cieszę.
EWCIA ja też nie poznałam cię na zdjęciu z synkiem, inaczej sobie ciebie wyobrażałam widząc tą małą fotkę z boku (zapomniałam jak się nazywa).
Weronika też zaczęła szybko raczkować, nie pamiętam dokładnie (musiałabym poszperać w zapiskach moich) ale około 7 miesiąca chyba, a prędzej pełzała po całym mieszkanku, froterowała podłogi
. Zaczęła chodzić trzy dni przed pierwszymi urodzinkami.
Mówię Wam wspaniała ta moja córcia jest, ostatnio uczy się powiedzieć "kocham mamusię" i "kocham tatusia" śmiechu dużo przy tym bo trochę jej nie wychodzi i bardziej się domyślamy niż rozumiemy co chce powiedzieć, ale jest super.
Robimy już kiteczki i kupiłam jej pełno spineczek i sama się upomina że mam zapinać.
Pozdrawiam cieplutko wszystkie mamuśki ELA })i({
To ja chyba tutaj najmniejsza jestem 157 cm wzrostu i ważę 55 kg, też przydałoby się trochę zgubić do wakacji tak do 50 kg bym chciała. Ale musiałabym zacząć ćwiczyć bo wtedy ciałko zupełnie inne, ale w domciu mi się nie chce a na jakieś zajęcia też mi się nie chce latać ;-)
My latamy z Weroniką codziennie po dworze i dziecko jest szczęśliwe
Apetyt jej wrócił wreszcie, bardzo się cieszę.
EWCIA ja też nie poznałam cię na zdjęciu z synkiem, inaczej sobie ciebie wyobrażałam widząc tą małą fotkę z boku (zapomniałam jak się nazywa).
Weronika też zaczęła szybko raczkować, nie pamiętam dokładnie (musiałabym poszperać w zapiskach moich) ale około 7 miesiąca chyba, a prędzej pełzała po całym mieszkanku, froterowała podłogi
. Zaczęła chodzić trzy dni przed pierwszymi urodzinkami.Mówię Wam wspaniała ta moja córcia jest, ostatnio uczy się powiedzieć "kocham mamusię" i "kocham tatusia" śmiechu dużo przy tym bo trochę jej nie wychodzi i bardziej się domyślamy niż rozumiemy co chce powiedzieć, ale jest super.
Robimy już kiteczki i kupiłam jej pełno spineczek i sama się upomina że mam zapinać.
Pozdrawiam cieplutko wszystkie mamuśki ELA })i({
))
Ja niestety nic nie wiem o tych szpitalach
