Witajcie.
No tempo macie rzeczywiscie imponujące. Nie było mnie trochę, a tu tyle stron! Ale u mnie inny licznik, bo mam 40 postów na stronie.
Właśnie dałam obiadek mojemu małemu głodnemu paszczakowi i zaraz zbieram sięna spacerek, póki ślicznie. Iwonka, chyba oszalałaś z tym śniegiem z deszczem!!! NIE ZGADZAM SIĘ!!!
Wczoraj siedziałm i pracowałam nad stronka Martyni. Ona na razie bardzo ascetyczna i z brakami, ale już co nieco się pojawiło, więc zapraszam..
Blog martynia na www.smyki.pl?
Powoli się uczę różnych sztuczek, które trzeba wykonać, by była atrakcyjna, ale same wiecie jak to jest z czasem i małym dzieckiem ;-)
No i jeszcze się pochwalę:
MOJA MARTYNIA ZACZĘŁA RACZKOWAĆ!
Niby juz w tym wieku, to dzieci chodzą, a o raczkowaniu zapominają, ale ona nie raczkowała wcale i już myślałam, ze nie będzie (tak jak mamusia ongiś), a tu taka niespodzianka!!! No i już nie ma miejsc, do których by nie dotarła. Na razie jeszcze nieporadnie, ale postępy idą w tempie swiatła, wiec lada moment będzie wszędzie!!!
Nie powiem ile waże, bo się wstydzę. Powiem tylko, ze zdecydowanie za dużo!
Przed ciążą już było groźnie, a teraz jeszcze gorzej. Aga, ja niestety wyglądam jak wieloryb i nie ma szans by do lata to sie zmieniło. Musiałabym chyba calkiem przestać jeść, a to nierealne, bo ja lubię jeść. Howgh.
Pozdrawiam i zmykam na spacerek.
No tempo macie rzeczywiscie imponujące. Nie było mnie trochę, a tu tyle stron! Ale u mnie inny licznik, bo mam 40 postów na stronie.
Właśnie dałam obiadek mojemu małemu głodnemu paszczakowi i zaraz zbieram sięna spacerek, póki ślicznie. Iwonka, chyba oszalałaś z tym śniegiem z deszczem!!! NIE ZGADZAM SIĘ!!!
Wczoraj siedziałm i pracowałam nad stronka Martyni. Ona na razie bardzo ascetyczna i z brakami, ale już co nieco się pojawiło, więc zapraszam..
Blog martynia na www.smyki.pl?
Powoli się uczę różnych sztuczek, które trzeba wykonać, by była atrakcyjna, ale same wiecie jak to jest z czasem i małym dzieckiem ;-)
No i jeszcze się pochwalę:
MOJA MARTYNIA ZACZĘŁA RACZKOWAĆ!
Niby juz w tym wieku, to dzieci chodzą, a o raczkowaniu zapominają, ale ona nie raczkowała wcale i już myślałam, ze nie będzie (tak jak mamusia ongiś), a tu taka niespodzianka!!! No i już nie ma miejsc, do których by nie dotarła. Na razie jeszcze nieporadnie, ale postępy idą w tempie swiatła, wiec lada moment będzie wszędzie!!!
Nie powiem ile waże, bo się wstydzę. Powiem tylko, ze zdecydowanie za dużo!
Przed ciążą już było groźnie, a teraz jeszcze gorzej. Aga, ja niestety wyglądam jak wieloryb i nie ma szans by do lata to sie zmieniło. Musiałabym chyba calkiem przestać jeść, a to nierealne, bo ja lubię jeść. Howgh.
Pozdrawiam i zmykam na spacerek.