reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam z rana.Victor wsal dzis o 6 i dopiero teraz zasna i mam chwile.U nas wieczorem sypac przestalo ale,ze jest cieplo to sniegu nie ma i teraz znow zaczyna padac no ale jest +3 st.
 
reklama
Aga - zaczęło sypać, posypało troszkę z 10 min. i już przestało, a po śniegu nie ma śladu:baffled:. Także nie masz czego zazdrościć.
U nas kaloryfery też prawie cały czas pozakręcane, bo tak ciepło jest. Jeszcze w lecie ocieplali i malowali nasz blok, okna mam nowe, to i grzeć nie trzeba;-).
 
Witam!

Zuzia - o dziadkach ty mi nawet nic nie mów, u nas będzie tak samo... :-( Moja mama dotąd się nie pofatygowała, żeby wnuka przyjechać zobaczyć. Mieszka 250 km od nas, ale jest bardzo wygodnie, bezpośrednie połączenie kolejowe... A ona przez pół roku nie znalazła na to czasu (nie pracuje) ciągle tylko jakieś wykręty...
:-(
 
Leika - no to rzeczywiście, niezła babcia;-). Ja na moją mamę nie mogę narzekać, ona śwata nie widzi poza wnukami:tak:, niestety jeszcze pracuje, więc też niezbyt często może nam się zająć dziećmi. Ale moja teściowa:szok:, szkoda gadać. Karolinka dosyć długo mówiła do niej najpierw pani, potem ciocia, znim podrosła i w końcu zrozumiała, że to babcia:baffled:. Ale sama była sobie winna, bo pojawiała się może ze dwa razy w roku, a najpierw miała 20 km, a teraz mieszkamy w tym samym mieście. Szczerze mówiąc ja bym się najbardziej cieszyła, jakby wogóle nie przyjeżdżała. A teść był u nas raptem trzy razy:-p. Z tego powodu my też do nich niezbyt często jeździmy, za to do moich rodziców prawie co tydzień, a czasem częściej, choć jest dalej.
 
Victorek ma obie babcie super,obie wpatrzone jak w obrazek(mimo,ze to 3 wnuk mojej mamy)Jak przyjezdzamy do Polski to cipcia dostaja,no niestety z dziadkami jest problem bo nie ma.To znaczy do mojego ojca nie odzywam sie juz dlugo i on mieszka w niemczech,a moj tesc jest chory i z nim to jakos dziwnie niby jest a go nie ma.
 
Witam! A u nas slonko swieci piekne od samego rana.:tak: :-) Podobno od jutra sniezyce i mrozek nas czeka:tak: Ja sie ciesze choc moj Robert nie.No i Vanesska w koncu snieg zobaczy i balwanka moze uda sie zrobic;-)
Leika Przykro ze twoja mama tak postepuje:no: Kiedys pewnie sama bedzie sie prosic:tak: ;-) :happy:
Vanesski dziadkowie sa bardzo do niej zakochani:tak: Ale jedna babka mieszka w Czechach i czesto sie nie widujemy ale juz 5 razy byla u nas:tak: Teraz nie dlugo znow przyjezdza:happy: Zaraz idziemy na spacerek witaminki d na lapać:cool2:
 
My tez na dziadkow ( z mojej strony:tak: ) nie mozemy narzekac:tak: . Mieszkaja w Polsce wiec nie moga nas czesto odwiedzac, ale dzwonia codziennie i pytaja o wnuka. Za to tesciowie, to roznie z nimi. Tesc dzwoni w kazda sobote i sie dowiaduje o Eryka ( w DE Erika), byl tez juz kilka razy, choc mieszka 500km od nas, a tesciowa, odezwie sie raz na rok, choc na chrzcinach byla. Moze od urodzenia ze 3 razy byla, a dzwonic to praktycznie wcale tego nie robi:no:. Ale co tam, niech tam sobie robi jak sie jej podoba, jak sobie posciele, tak sie wyspi:tak: :-D
 
my tez nie mozemy sie sniegu doczekac m,oze wreszcie sanki sie przydadza :-) :-D :-p
my nie mozemy zlego slowa powiedziec ani o jednych ani o drugich dziadkach :-) :-)
Leika a co do kaszki sinlac do polecam goraca to jest kaszka dla alergikow wiec na pewno nikomu nie zaszkodzi moja corka ja uwielbia :-) :-)
 
witam

ufff.......... w końcu mogę sobie spokojnie poklikac

wczoraj moje dziecko sie zbuntowało i nie spało w dzien, przez co popołudnie było troche marudne

dziś za to poszła spac godzine predzej niż zwykle

co do Sinlacu to polecam, Mai tez bardzo smakował i jak Kasiulla pisze jest dla alergików, więc napwno nie zaszkodzi

co do dziadków Mai to nie mogę narzekac, wszsycy ja uwielbiają,
na poczatku miałam trochę zastrzezenia do teściów, bo mieszkaja blok obok i prawie wcale nie przychodzili, ale teraz jest Ok, tesciowa przychodzi, teściu nadal bardzo rzadko, no ale widze że i tak jest za małą, bo ostatnio prawie histerii dostał jak ją u nich zostawilismy, a ona sie rozpłakała :-D
 
reklama
Witam!
My już dzisiaj po spacerku. Mały mrozik, całkiem przyjemnie :)
Co do dziadków to jeśli chodzi o moich teściów sa super dziadkami i dziewczynki ich uwielbiają. Moja mama, no cóż - mogłaby byc lepsza babcią, ale mama też jest kiepską więc... A mój tata rozwiódł sie z mamą, ma druga żonę i chociaż mieszkamy w tym samym miescie to widujemy się bardzo rzadko - najczęściej przez przypadek. Monika to go w ogóle nie kojarzy, że to dziadek :(
 
Do góry