reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Dzień dobry :-)

Ja sobie właśnie kawkuję :) widze, że tu się wczoraj niezła dyskusja wywiązała o tym syropie.

U nas paskudna pogoda, pada i wieje wstrętne wietrzysko, czyli dziś ze spaceru nici.
miłego dnia!
 
reklama
aga Masz racje.Ja jestem z tych co do lekarza to wielkim łukiem.I z moim dzieckiem tez tak bedzie io ile bedzie to mozliwe.Wiem ze u nas to odrazu antybiotyk.Ale ja wole domowymi sposobami sie leczyc.Jakis syrop z cebuli czy buraka a nawet z szyszek.Moje dzieko bylo dwa razy za ziebione i ostatnio oprocz kataru byl i kaszel ale wszystyko minelo i obylo sie na szczescie bez lekarza.
 
Aga - zgadzam się, u nas z antybiotykami przesadzają. Nie wiem, może to wpływ firm farmaceutycznych:confused:, już one potrafią pokierować lekarzami:baffled:.
Iwonka - to życzę, żeby Wam się to udało. Ja też tak myślałam, ale jak dziecko zaczyna się kontaktować z rówieśnikami w żłobku, czy przedszkolu, to swoje odchorować musi. Raczej nie znam takiego, które by wogóle nie chorowało.
Nie wiem, czy mi się wydaje, czy to prawda, ale teraz te wirusy i bakterie jakieś strasznie zjadliwe są. Moja wypiła już mnóstwo syropu z cebuli, bioaronu, esberitoxu i innych naturalnych uodparniaczy, a i tak co jakiś czas chodzi zasmarkana. Ale poważniej to już żadko choruje. W zaszłym roku tylko dwa razy.
 
zuzia Wiem ze nas choroby nie omina nie stety.Ale ja tez w swoim zyciu bardzo malo chorowalam a po lekarzach ze mna nie latali tylko wlasnie babcinymi sposobami mnie leczyl jesli byla taka potrzeba.(do przedszkola chodzilam i do zlobka)Moze i moj szkrab nie bedzie tak chorowal
 
Ja mam super lekarke ktora zadko przepisuje antybiotyki no chyba ze cos w płucha czy oskrzelach trzeszczy a tak to tylko wit:-)

U nas tez pogoda pod psem.

A Macio odkrył ze z szafek rzeczy nadaja sie do wyrzucania wiec mam w domu sajgon:-(
 
Ja też zawsze mało chorowałam, aż raz dopadła mnie grypa (leżeliśmy całą rodzinką, razem z roczną Karolinką). Miałam tydzień na wykurowanie się i do pracy. Niestety nie wyleczyłam się chyba do końca i od tamtej pory co jakiś czas złapię jakieś przeziębienie, czy kaszel. Tak to jest jak się człowiek poświęca dla pracy, a medalu i tak za to nie dostanie:-p.
Co do dzieciaków to my zmieniliśmy lakarkę i nie wiem jeszcze czy często przepisuje antybiotyki. Kuba na razie nie dostał. Ale te choróbska które łapie najczęściej córa (zapalenie gardła, krtani) to najlepiej leczyć antybiotykiem. Najbardziej jednak mnie wkurza, że nie robią żadnych wymazów z gardła, czy z nosa, nie dociekają, skąd te częste choroby i jakie bakcyle je wywołują, żeby najlepiej dobrać antybiotyk, skoro już go przepisują:baffled:. Całe szczęście, że już mniej choruje, bo narwowa jestem, jak mam iść do tych lekarzy:dry:.
 
witam serdecznie
ciezka noc mam za soba Lenka cigle sie wiercila wybudzala z placzem i tak jeczala przez sen bidulka :-(
temeratura troszke spadla teraz jest 37,7 ale kaszel jest chyba bardziej mokry inie wiem czy to dobrze czy zle :confused:
a do tego doszedl katar taki ze prawie cigle z chusteczka u jej noska siedze
teraz spi w ogole bardzo duzo spi ale to chyba dobrze

u nas tez strasznie wieje a w domu mam prawie 25 stopni :szok: tak jest cieplo i nie wiem zmniejszyc ta temperature bez otwierania okna
 
U mnie w domu jest 20 stopni a w nocy nawet mniej i tak od poczatku robie i mala przyzwyczajam.A nie mozesz otworzyc okna np w kuchni czy w innym pomieszczeniu?
 
reklama
Do góry