fanta20062
Mamusia Kubusia 2009
Ameliee, eee to i tak dużo ;-). Ja na tydzień przed ślubem sukienkę kupowałam, buty i całą resztę . Także nie Ty pierwsza i nie ostatnia na ostatnią chwilę coś kupujesz. Skoro Twoja mama sprawę olewa to Ty olej ją i sama kup sobie sukienkę, a co się będziesz szczypać . Zresztą suknię możesz wypożyczyć <wyjdzie taniej>, a jak chcesz kupować to lepiej żebyś to zrobiła na dniach, bo w sumie nie ukrywajmy już jest za późno na poprawki i całą resztę, chyba że to nie będzie suknia biała do kościelnego tylko do cywilnego to spoko. Ale z tego co dobrze pamiętam, to na nauki latałaś więc ślub jest kościelny... heh... szczerze współczuję