reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Justyna wszystkiego najlepszego dla Amelki.

Koralikowa nbo mnie to czeka za rok. mają zmienić, albo juz zmienili nam proboszcza ( niewiem bo do kosciola chodze chrzcić swoje dzieci, na pogrzeby i swiecić koszyk w wielką sobote ) ale jesli ten bedzie sprawdzal liste obecnosci to go chyba zrugam.

a jeszcze ciekawe czy i ten nie bedzie jakis nawiedzony odnosnie niepelnosprawnych dzieci idących do komunii razem z rowiesnikami. wiecie, F ma wade wymowy, niewiadomo czy ksiądz zaliczy mu to co ma umiec. bo moze nie zrozumie??

jesli okaze sie takim palantem to bedzie nerwowo.


Mam nadzieje ze bedzie normalny, ze nie ebdzie gadał o pieniądzach bezprzerwy, i o glupocie nastolatków tak jak ten co jest ( lub był ).

chlopcy w szkole, ja delektuje sie ciszą.

Jutro jade a pierwszą wizyte odnoscie wyrobienia dla F opinii o SI.narazie jade sama. Kolejna wizyta z Filutem.
 
reklama
Justa wszystkiego najlepszego dla Amelii!! :-):-)

Mój syncio też niedługo zdmuchnie 3 świeczki,już się doczekać nie może.

A u mnie tak:w niedzielę pojechaliśmy z malutką na IP,bo niepokoił mnie ten jej kaszel.Nie był aż taki straszny,ale kaszel u tak małego dziecka to nic dobrego,wiadomo_O kazało się,że ma początki zapalenia płuc.Zostałyśmy w szpitalu oczywiście,co przeczuwałam,choć po zrobieniu rtg,które nie wykazało zmian w płucach byłam prawie pewna,że wypuszcza nas do domu z receptami,ale osłuchowo nie było ciekawie więc konieczna była hospitalizacja.
Kuracja powinna trwać 10-14dni,ale szczere wam powiem,że świra tak dostawałyśmy i postanowiłam wyjść po trzech dniach.Warunki szpitalne nieciekawe,wiadomo,kibel bez zamka,prysznic zapuszczony,czajnik elektryczny na wodę zakamieniały,syf niesamowity,a do tego te płaczące po nocach dzieci.....no wiadomo,chore bidulki....
Ale przez te krzyki Matylda nie mogła spać a tym samym ja.
Postanowiłam,że w domu szybciej dojdzie do siebie wśród znanych jej dźwięków i osób i świeżego powietrza przede wszystkim!
W szpitalu Matylda marudziła prawie cały czas,ale widziałam,że to nie przez złe samopoczucie,tylko przez niedospanie,bo co sobie bidulka usnęła to albo antybiotyk jej musieli podać albo lekarka na kontrole przyszła,zawsze coś.Wróciłyśmy do domu,dziecko się wyspało w swoim leżaczku,obudziła się uśmiechnięta i be zmarudzenia.
Kontynuujemy terapie w domu,dzisiaj w południe przyjdzie pediatra na kontrolę,widzę,że jeszcze nie jest dobrze,ale zobaczymy co powie,pewnie dale antybiotyk.

Usnęła więc idę na kawę;-)
 
hejj

pisze z Niemiec..kobieta ma tu neta..heee..super..
Bo siedze sama..zerotv..nudy,ciemno,ani wyjsc.ani nic...nawet jemw pokoju,,nigdzie nie laze..
Jeszcze bym zajarala,ale nie wiem gdzie moge..hmmm


Bodzia no to ty trafilas na porzadnego,,bo ja nieee...
Justa sto lat dla pannicy:))
A ja od dzisiaj ferie....juppii...

Renia ja tak samo chodzilam jak ty..jeszcze na sluby ewentualnie..ale teraz daj spokoj..wcyhodze juz do konca zycia sobie,hee

ekomama i dobrze ze wyszlas,,,bo jeszcze byscie cos tam zlapaly obie...kuruj mloda:)
 
As gratki za stanie dla Młodej i super buciki.
Justa 100 lat dla 4 letniej Panny!!!
Koralikowa na kogoś porządnego trza trafić :-p
Ale teraz nam się proboszcz zmienił....
Ksiądz u nas jeden na naukach przed chrztem Filipa mi powiedział, że jak P. tak się zachowuje a kościelnego nie mamy to powinnam się rozwieść.
Wybrałam się dziśwmiasto bez wózka....I do mamy tramwajem...I Filip zachwycony ale ja....Zdecydowanie mniej ;-)
Wózek to by się mnie przydał :-p Lolek w jego wieku juz nie pamiętał co to wózek no ale on nie miał leniwej starej matki i starszego brata z adhd :-p
 
Koralikowa a w jakim celu ty u tych Niemców??

Matko .. jaki dziś meczący dzien. Ugotowalam rosol, pojechalam do miasta bo na poczte musialam i do fryzjerki zrobić coś z moimi kudlami i sie tak umeczylam ze ojej ;/
 
Koralikowa to gdzieś ty wybyła? : Eek:
Ekomama współczuje przeżyć i stresu.
Renatka odnośnie zaliczania modlitw ja swoje widziałam, serce mi się krajało jak dziecko umiało a przy księdzu tremy dostawało, do tego stopnia , że słowa wydusić nie mogło. Ale ksiądz głośno o tym powiedział, że chwali mamę tego dziecka, bo przychodziła z nim na lekcje religii i pomagała mu swoją obecnością. Przy niej zaliczał bez problemu.
Dla mnie to chore, takie maltretowanie dziecka, narażanie go na niepotrzebny stres, pośmiewisko przy klasie. :no:
 
Witanko .
Ja wierząca i praktykująca ,więc się zbytnio wypowiadać nie będę .:no:
Ale napiszę jak było u nas.
U nas naprawdę jeśli chodzi o komunię to było spoko.
Dzieci zaliczały modlitwy tylko na religii przy swojej katechetce ,a te ,które miały problem zaliczać przy grupie zaliczały na przerwie w salce gdy nikogo nie było .
Dla mnie to było super rozwiązanie .
Do tego dzieci nie miały żadnych dodatkowych pytań ,ani testów .Pisały zwyczajne klasówki z działów książki i tyle .
Niecały miesiąc przed komunią były próby w kościele do spowiedzi i 2 tygodnie przed komunią próby komunijne w kościele .
Zebrania raz na miesiąc począwszy od stycznia .
Sukienki i stroj dla chłopców wybieraliśmy sami ,ale dla wszystkich dzieci jednakowe były szyte .Dla rodziców mniej zarabiających i tych ,których nie było stać na sukienkę czy komżę taką samą proboszcz dał od siebie po 200 zł ,więc zachował się naprawdę super !!!!:tak::tak:
Osobiście do niego nic nie mam .Jest bardzo chory i powinien iść na prywatną operację .Koszt ok.5000 zł .
Nie poszedł tylko powiedział:
,bo za te pieniądze to on całą ścianę w kościele ociepli i jeszcze na rachunki mu zostanie ...
Jak więc widać są jeszcze ludzcy księża .;-)

Justa wszystkiego najlepszego dla AMELKI !!!!!

ekomama zdrówka dla malutkiej .

Kuba dziś był pierwszy dzień w nowej szkole !!!!:tak::tak::tak:

A ja walczę z kolejną serwetą na zamówienie .:-p

Skończyłam kurkę taką dużą ,wyszła naprawdę śliczna .
Wykrochmaliłam wysyszyłam i szykowałam do sprzedania .
Nie udało się ,bo Kuba mi zwędził do swojej małej kurki .;-)
Teraz ma mamę kurkę i dziecko kurkę i natychmiast potrzebuje jeszcze taty kurki to tym kurkom jest smutno bez taty kurki .
Dał mi na to cały dzień :szok::szok::-D:-D:-D
Zwinął mi również koszulkę na jajko ,wyciągnął surowe jajko z lodówki ,ubrał jajko w koszulkę ,żeby mu ciepło było i dał swojej kurce by mu kurczaczka wysiedziała :-D:-D:-D
No nie mogę z tego mojego agenta :-D:-D:-D:-D
Ale dziś miałam ubaw z niego :-D:-D:-D:-D
 
Wiadomo...Każdy ma swoje doświadczenia ...
U nas natomiast w tym roku po kolędzie chodził proboszcz ,a nie wikary .My nigdy nie dajemy pieniędzy w kopercie ,bo przed kim to chować ?
Przed samym sobą czy przed księdzem?
Obie opcje są bez sensu :-D:-D
Proboszcz wszedł ,pomodliliśmy się ,pogadał trochę z nami i wstał do wyjścia .
Darek dał mu kasę i mówi :
To dla księdza ...
,a ten się patrzy i mówi ,że od nas nie weźmie ,bo to nie dla niego ,on na tym nie zarabia .:no:

Darek się zorientował o co chodzi i powiedział ,że na potrzeby kościoła :tak:
Ksiądz pokiwał głową i mówi .No chłopie poprawiłeś się to wrzuć co masz i zapamiętaj na przyszłość .:rofl2:
Prawda jest taka ,że nasz proboszcz po zakończonej kolędzie ogłasza publicznie w kościele ile zebrał ,co za to kupił lub zamierza kupić i ile kosztowało .Zawsze podkreśla ,że dla niedowiarków jest dokumentacja do wglądu i można sobie fakturki przejrzeć .
Nasz proboszcz jest naprawdę w porządku :tak:
Mogę śmiało napisać ,że zastał kościół drewniany ,a zostawi murowany :-D:-D:-D
Teraz jak był po kolędzie to właśnie mówił ,że zamierza złożyć dokumenty o przyspieszenie oddania budynków do użytku ,bo do tej pory tego nie zrobiono i kościół ,który służy ludziom :-Dpraktycznie od roku mojej komunii nadal jest w budowie wg prawa :szok::szok::szok:
Nasz proboszcz jest od Kubusia komunii czyli raptem 2 lata ,a zrobił więcej niż poprzedni od powstania parafii.
Tym sposobem mamy np:piękny ołtarz ,którego nie było ,bo przecież był krzyż to po co?
Oj dużo tego by można wyliczać .
Dlatego u nas naprawdę ludzie dają duże sumy ,bo wiadomo ,że to na cele kościoła żywego czyli nas ,a nie do kieszeni księdza.;-)
po za tym jeśli ktoś nie ma kasy np ,a chce ochrzcić dziecko to problemu nie robi .
To samo jak ktoś chce wziąć ślub i pieniędzy nie ma to też sakramentu udzieli .Oczywiście bez organisty ,czerwonego dywanu,tony kwiatów itp : ale sam sakrament da bez problemu .
Zawsze będą ludzie i ludzie .Księża i księża .
Jeden idzie "dla pieniędzy" a drugi z powołania i oby tych z powołania było jak najwięcej .:tak::tak:
 
As dokladnie!!
Szkoda tylko, że Ci "dla pieniędzy" opinie psuja tym z prawdziwego powołania...
Cholera zatoki mnie bolą...Buuu
 
reklama
Do góry