Hejka!
Dziewczyny,wy to naprawdę złote rączki do tych robótek macie
As -- piękna dzidziulka:-) . A tak a propos tych wielorazówek-czy te co zakładasz malutkiej zostawiają jej jakieś ślady na skórze?Bo ja mam kieszonki Naughty baby i ogólnie sobie je chwalę tylko że na udkach zawsze ma czerwone odbicia od gumek i nie wiem czy ją to boli czy po prostu się odgniata,bo skórka delikatna.Nie zapinam jej za mocno,za lekko też nie mogę,bo będzie wyciekać.Niby nie marudzi,nic jej nie przeszkadza,ale nie podobają mi się te odgniecenia.
A poza tym malutka ma niby zapalenie oskrzeli.Piszę "niby",bo podejrzewam,że lekarka potraktowała ją taśmowo.W dodatku nie znam tej pediatry,poszliśmy do innej,bo u "naszej" nie było już miejsc i tak jeździliśmy po przychodniach i szukaliśmy wolnego miejsca,wszystko zapchane chorymi dziećmi.
Dała jej antybiotyk,po którym nie dość,że boli ją brzuszek to jeszcze zwraca więc już jej go nie daje.
Dziś ok.17:00 mam zadzwonić do innej pediatry,takiej,która antybiotyk podaje w ostateczności,a nie rozdaje jak cukiereczki dla dzieci.Zobaczymy co powie.Mi osobiście nie wydaje się,żeby córcia miała to zapalenie.Ogólnie jest uśmiechnięta i zadowolona,kaszle bardzo mało.Może zwykłe inhalacje by pomogły.
Postanowiłam nie wystawiać tyłka z domu dopóki zima nie odpuści.Przy takich temperaturach za oknem cieszę się,że nie muszę chodzić do pracy ani odprowadzać dzieci do przedszkola ;-)