Witajcie.
Nie mam czasu na poczytanie ,ale o Was pamiętam.
A u nas się dzieje -oj dzieje.
W tatą sobotę Karolcia się przekręciła z brzuszka na plecki :-):-)
Teraz robi to już z prędkością światła
Chciałam filmik wrzucić ,bo zdążyłam to nagrać za którymś razem ,ale nie chce mi się wysłać z telefonu...
Od kilku dni jak ją trzymam na rękach to rwie się do siadu
Jest naprawdę bardzo silna
Od czwartku jemy już jabłuszko i jabłuszko z winogronami w słoiczku .;-)
Małej bardzo smakuje i wręcz je pochłania.
Na razie po pół słoiczka na 1 raz.
Od poniedziałku wprowadzam jej marchewkę ,a niech je i rośnie .
I muszę się koniecznie pochwalić moją młodą .
Klaudia wczoraj odebrała wyniki z egzaminu na koniec gimnazjum.
Jako matka pękam z dumy !!!!
polski 100%
matematyka 100 %
angielski podstawowy 95 %
angielski rozszerzony 95%
historia 94%
przyroda 92 %
a średnia na koniec szkoły będzie miała powyżej 5
Siedzę i ryczę ze szczęścia od wczoraj.
Po prostu nie wierzę ,że przy tak trudnej sytuacji życiowej jaką mieliśmy ,młoda była w stanie osiągnąć takie wyniki.!!!!