reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Dziendobry:)
Dorwałam kompa wiec zagladam do Was!
AS trzymam kciuki i ja! BARDZO MOCNO!!!!!!!!

U nas tez słonecznie ale wietrznie. Na dwór dzis nie wychodzimy bo Olo przeziebiony od wczoraj:-( Na szczescie bez garaczki tylko mega katar i co raz jakis kaszelek.
Ja wymeczona jestem po nocy bo czyms sie przytrułam:( ale juz nic mi nie dolega...
Olo pospał 30 min i juz na nogach.... juz nie mam pomysłow na zabawe dla niego i zyc nie daje a wszystkie zabawki sa beeeee..... Dobrze ze obiad zrobiony to mam luz.

Mam nadzieje ze juz bede teraz do Was na biezaco zagladac:tak: Powracam do zywych:-D

Na razie zmykam obadek dac synusiowi.
 
reklama
Asienka powodzenia na kursie ja kiedyś też miałam isć z UP na kurs ale jakoś wyszło że nie poszam a właśnie teraz jakbym nawet chciała to nie mam z kim zostawić bartka:sorry:
Różyczka zdróweczka odwiedzaj nas częściej;-)
 
hej mamuski moje zajefajne;)
ja w tym tygoniu składam papiery do pzredszkola ciekawe czy mamy jakies szanse;(
A ja się zaczęłam zastanawiać czy składać czy dać sobie spokój jeszcze rok. Bo co jak pracy nie znajdę? Ja bym musiała pracować w swoim miasteczku, gdzieś na miejscu, bo by dojechać gdzieś dalej to musielibyśmy mieć dwa auta. :baffled:
Latem jak latem, ale kto zajmie się dziećmi zimą , kto im w piecu napali? :eek: I taki mam teraz dylemat...
 
Aga właśnie rozmawiałam z mężem na ten temat. :tak:
Nie widzi mi się jeszcze rok siedzieć w domu, bo finansowo ledwo koniec z końcem wiążemy. Ale ze względu na starszaków i brak kogokolwiek , by do nich dojrzał zmuszona jestem zostać kolejny rok w domu z Amelką w czterech ścianach. :-(
 
Olo oglada sasiadów wiec ma chwilke dla siebie.
Teraz juz bede na biezaco bo komp naprawiony:tak: dłuzyło mi sie bez WAS mamuski starsznie.....

Co do przedszkola i powrotu do pracy to ja własnie myślałam ze Olo od wrzesnia pójdzie a ja do pracy... Miejsce mamy zaklepane:tak: Ale jeszcze nie wiadomo jak to bedzie bo planujemy z P. wreszcie sie wziasc i poszukac własnego kata (teraz wynajmujemy mieszkanko i słone pieniadze wywalamy w błoto praktycznie) a gdzie nam sie uda cos fajnego znalezc to nie wiadomo... na razie szukamy działeczki lub siedliska okolice Mełgwii (czyli tam gdzie jest to załatwione przedszole).
 
reklama
Sorki, że Was nie doczytam..
Fifi wyniki takie sobie, białe podwyższone, hemoglobina w dolnej granicy ale leposza niż po szpitalu, aż pediatra w szoku, że bez żelaza...Ale..Zaflegmiony, zakatarzony i taki chory, że pediatra nie ryzykowała i od razu zastrzyki...Dziś jeden, rano jutro drugi i będzie decydować, czy dalej, czy zmieniamy czy szpital...Już się dzisiaj pytała czy nas na klinike nie kierować, taka duszność..No i w razie pogorszenia mam od razu na klinike ale (tfu, tfu) nie pogorszyło mu się. Clemastinum, ambrosol i krople do nosa..Ech
unhappy.gif
.....
 
Do góry