reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam.;-)
U nas też buro ale ciepełko i ptaszki świrgolą:-D! he he
Po tej wczorajszej fakturze z gazowni cały dzień zwalony:-(. Po południu jednak skutecznie rozbawił mnie teść, dzwoniąc i opowiadając jakich to lekarzy dziś zaliczył i jakie badania. Między innymi na rezonansie był i wstyd mu się zrobiło bo....utknął w tej rurze:laugh2:! hi hi hi. On ma takie sterczące brzuszysko jak baba w ciąży, no i się zaklinował.

Kawka już pachnie obok mnie.
lecę oblukać co się dzieje.:tak:

Witam kolejne nowe!;-)

As kciuki za Was.

Aguska to Ty dziś na rzęsach:-p;-) mówisz?
 
reklama
Witam 1 marcowo! :-D:-D
Kurczę zastanawiam się gdzie ta cała wiosna, choć w sumie pozostało jej 20 dni, to ja już chciała bym słonko.
Puki co za oknem deszcz, wczoraj cały dzień mżawka :-(. Oczywiście z kawką zasiadam.
Aguska, Ty jesteś od wiosny weź może pogadaj z nią co i jak i żeby do Sz-na przybyła :-D:-D:-D;-):tak:.
Byłam wczoraj na poczcie i odebrałam list polecony z banku w którym mamy kredyt mieszkaniowy. Okazało się, że jakieś zmiany w regulaminie i przysłali cały regulamin. Nie pozostaje mi nic innego jak to wszytko przeczytać i co nie co zrozumieć :dry:.
As, widzisz jak małż o Ciebie dba. Odpoczywaj ile możesz. Miejmy nadzieje, że skurcze ustaną i wszytko się ustabilizuje. Buziak w brzuszek.
Normalnie aż mi się drugiego dziecka zachciało ostatnio :-D:-D:-D. Ale chcieć i móc mija się ze sobą :tak:. Byśmy rady nie dali...
Beata, współczuję moja matka też cierpiała na migreny. 3dni w miesiącu miała wyjęte z życiorysu. Od wymiotów, problemów ze wzrokiem po wszystkie możliwe dolegliwości miała :dry:. Więc oby u Ciebie się to jakoś ustabilizowało. Tak jak pisałam zapisz się na KT, bo troszkę na to się czeka. Może coś ustalą i leki Ci dadzą :tak:.
Asienka, jak diabeł tasmański wpadasz kochana :-D:-D.
Krolcia, może odwołanie tak jak któraś napisała. Oby gazownia już humoru Ci nie psuła :tak:.
Jolenkaq, witam i na tym wątku :tak:.
Asiulka, to był jednak list.
Bodzinka, mściwa ta moja listonoszka :-D. Ale mam to w nosie. Życzę jej by winda nie działała jak będzie renty w wieżowcu roznosiła <ma 11 pięter :-D:-D:-D>. A osób starszych u mnie że hohoho :-D:-D;-).
Justa, to teraz będzie Cię więcej na forum jak małż do pracy wrócił.
Oglądałam meczyk, mój T już dawno zasnął więc II połowę przyszło mi samej oglądać :-(. Chłopcy się nie popisali specjalnie na początku byli jak żółwie w amoku :dry:. Mało akcji na bramkę naliczyłam ze 3 może ale grunt że nie dali sobie wpakować piłki do bramki. Jak tak będą grali to będzie wstyd....:-(
 
fanta to nadrobiłaś;-) wiosna jeszcze troche i przyjdzie dała mi cynk:-D:-D:-D
Bartek sie bawi
a ja mam sporo dziś do posprzątania:sorry: ale mi sie nie chce:no:
ja meczu nie oglądałam a Ł oglądał tylko pierwsza połowe i poszedł spać:-D
 
Aguska, starałam się i jakoś udało mi się te dwie strony ogarnąć i chyba nawet każdej odpisać :-D.
Mówisz, że wiosna do nas już zmierza. Oby :tak:.
Ja też mam dziś trochę roboty. Firanki na wymiar podciąć :dry: <na samą myśl mi się odechciewa>.
Pościel zmienić, ogarnąć chatkę, poprasować...
Nikt tego za mnie nie zrobi więc jak mus, to mus :-D.
T dziś na 16 leci do dentysty, po drodze ma mi kupić świeży chlebek z piekarni :-). Więc w domu będzie pod wieczór.
 
Witajcie!:-)
U nas tak jak u Krolci wiosne czuc! Mialam isc po chleb z malym,ale jakos lezy w chlebaku. Jak sie maly po drzemce obudzi to z nim wyjde na krotki spacerek.
Po 8 jak patrzylam bylo 7 stopni!
Kochane wiosenka idzie!:-D
 
cześć kochane
wczoraj tak było pięknie i wiosennie za oknem a dziś mgłą zaciągnięte niebo, że słońca ni ma, a miała być wiosna, no a jak jej nie ma to mi się niedźwiadkowy sen się włącza...
 
wrublik u nas podobna pogoda mglisto jest i spojrzałam przed chwila ile jest stopni to u nas póki co 5 to i tak nie źle:tak: jak ostatnio bylo -23:-D:-D:-D
asienka ja też z małym później wybieram sie tylko do sklepu na maluśki spacerek :tak::-D
 
reklama
Hej Mamunie :-)

Po pierwsze As trzymam kciuki by to nie był czop i wszystko się ustabilizowało &&&&&&&&&&&&

Witam.;-)
U nas też buro ale ciepełko i ptaszki świrgolą:-D! he he
Po tej wczorajszej fakturze z gazowni cały dzień zwalony:-(. Po południu jednak skutecznie rozbawił mnie teść, dzwoniąc i opowiadając jakich to lekarzy dziś zaliczył i jakie badania. Między innymi na rezonansie był i wstyd mu się zrobiło bo....utknął w tej rurze:laugh2:! hi hi hi. On ma takie sterczące brzuszysko jak baba w ciąży, no i się zaklinował.

Ahh przeczytałam o tym "papierku"...normalnie absurd na rolkach. Polska! Państwo bezprawia, bez demokracji i "płać za wszystko" (niedługo to nawet za oddychanie")!
A historia z teściem zabawna haha, wyobraziłam to sobie :-D

Witam 1 marcowo! :-D:-D
Kurczę zastanawiam się gdzie ta cała wiosna, choć w sumie pozostało jej 20 dni, to ja już chciała bym słonko.
Puki co za oknem deszcz, wczoraj cały dzień mżawka :-(. Oczywiście z kawką zasiadam.

Oglądałam meczyk, mój T już dawno zasnął więc II połowę przyszło mi samej oglądać :-(. Chłopcy się nie popisali specjalnie na początku byli jak żółwie w amoku :dry:. Mało akcji na bramkę naliczyłam ze 3 może ale grunt że nie dali sobie wpakować piłki do bramki. Jak tak będą grali to będzie wstyd....:-(

Ja też się zastanawiam gdzie ta wiosna (chyba w pupie pani marynii...), u nas mgła i 10 stopni, więc pewnie podskoczy jak wyjdzie słońce.
A nawet niech nie próbuje padać bo bym chciała dziś z małym na spacer....

Meczyka też oglądałam, Jeleń to 100 % łoś, sknocić taką okazję..... Za to teściu się ze mnie śmiał, bo ja tak mecz przeżywałam.
I jedno wam powiem, na euro to będę chodzić pijana, bo ja nerwicy dostanę przez mecze polaków...

a ja mam sporo dziś do posprzątania:sorry: ale mi sie nie chce:no:

No ja muszę kuchnię dziś wypucować i trochę łazienkę, a też mi się nie chce. Poza tym znowu muszę przebrać małego ubranka, bo już muszę odstawić te rozmiarówki z 62...ehh.....leń ze mnie :-D
A nie czekajcie, to taka choroba, jakaś nazwa na nią jest XD

Kochane wiosenka idzie!:-D

Asiu gdzie? :dry:

cześć kochane
wczoraj tak było pięknie i wiosennie za oknem a dziś mgłą zaciągnięte niebo, że słońca ni ma, a miała być wiosna, no a jak jej nie ma to mi się niedźwiadkowy sen się włącza...

Ty kochana to śpij śpij, dobrze wiesz, że spanie teraz Ci się przyda :-D
Poza tym jak się czujesz? :-)




U nas nuuuda, znaczy młodemu spuchły dziąsełka, jakoś już tydzień temu, od kilku jest marudny i wieczorami szopka na maksa.
Wczoraj w dzień położyłam go do łóżeczka by sam zasnął i oczywiście zaczął mi się non stop na brzuszek obracać. Nic to położyłam go lekko na boczku, zablokowałam jeden bok poduszką....ahh jakie nerwy jaki płacz, przez 20 minut wstawałam tylko podać mu smoczek i potem sam padł. Tak mi się zdenerwował, że nie mógł się przewrócić...ale nawet nie mogę go normalnie przebrać, ubrać, zmienić pampersa, wytrzeć, wykremować czy normalnie położyć na wznak bo będzie mi się turlał...ehh..... no i sobie zaczynamy suwać i troszkę raczkować. Ahh ten mój czort kochany :-)

W ogóle (As nie czytaj) 2 dni temu znajoma urodziła córeczkę w 31 tygodniu. Mała waży 1400 g, na szczęście są w Łódzkim Centrum Matki Polki. Ale to tak bardzo niespodziewane wszystko. Na razie mała ma dobre wyniki ale leży pod respiratorem. I trawi pokarm a do duży krok do przodu.
Nic jak tylko czekać musimy...
 
Do góry