reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Justa, ja mam podbitą książeczkę i gra, a jak się rejestruję przez telefon, to nie muszę mieć podbitej. Nie raz zapomnę T dać do podbicia. Z tego co się orientuję, to jak się książeczka skończy to będę musiała z tymi druczkami RUM'a latać :dry:.
Bodzinka, kobieta w ciąży tak i owszem, dziecko do 16 roku życia ewentualnie puki się uczy nie wymagają ale w rzeczywistości wygląda to tak, że jak idzie <np.moja siostra młodsza> to pierwsze co to ubezpieczenie proszę :dry: :baffled:. Więc gdzie tu sens i gdzie logika?
Wpadłam zobaczyć co tam u Was ;-):-) i zaraz uciekam, bo mały męczy mnie o poczytanie :sorry2:
 
reklama
Justa czytalam czytałam.Na FB mam Kobietnik i na NK ;-)Ja jestem szczajona na gg, na skype dostępna wiem jakas nowa grupa powinna powstać :-p
Fanta no ja wiem, że teoria swoje a przychodnie swoje :-p
Państwo w panstwie...Zreszta to pl to co się dziwić...
Fifi widział jak malowałam podkładówka bransoletke....No i durna matka nie schowała głęboko farby...Junior otworzył wiaderko iiiii dywan pomalował, autka i oczywiscie siebie:dry::dry:
 
Spacer z mniejszym zaliczony. :tak:
Później zabrałam starszaka na saneczki a mały został z ciocią w domku. Ale było frajdy:-D. Muszę przyznać, ze wymarzłam okrutnie. Mróz znowu wraca...

To u mnie dotychczas nie robili żadnych problemów. Mała wiocha, każdy każdego mniej więcej zna(w sensie lekarze, pielęgniarki znają pacjentów) więc nie pytali sie. A od nowego roku mieli jakieś tajniackie komisje i pytają się o te papierki, ale też tylko jak ja idę. Bo jak z dzieckiem chorym to bez żadnego ale przyjmują.
 
ja gdy chodze z Bartkiem do lekarza jeszcze nigdy nikt nie chciał ode mnie ubezpiczenia a jak byłam w ciąży to byłam na L4 więc musiałam mieć stempelek co msc ważny bo inaczej bym zwolnienia nie dostała.
krolcia super że dzień udany
Bodzinka no to nie źle maluch powariował:-D;-)
Justa hehe dobre;-)
Fanta w Polsce to wszystko takie popieprzone:dry:
Mały mi właśnie zasnął:szok: chyba przez ząbki więcej śpi
 
Fanta no właśnie.:tak: Przepisy przepisami , ale i tak proszą o pokazanie ubezpieczenia najpierw. :tak:
Bodzinko :-D Wczoraj na czarno , dziś na biało. :-D
Aguśka niech mu już wyjdą wreszcie te ząbki, bo się bidulek bardzo męczy.
krolcia na to wychodzi, że co mieścina to inaczej. ;-) U nas to ktoś musiał jakiś przekręt w przychodni zrobić , bo to nie do pomyślenia jest, by tak rygorystycznie , przy każdej wizycie u lekarza sprawdzali ubezpieczenie. :crazy:
Bodzinko ja tez szczajona. :-p:-D:-D:-D:-D:rofl2: Ale zawsze odpowiadam jak usłyszę przychodzącą wiadomość. :tak: No chyba , żem w kuchni akurat , bądź w kibelku. :-p:-D

Kacper miał dziś tyle zadane lekcji do domu, że już mi mózg siada. :baffled: Dopiero co skończyliśmy.:no:
 
Justa ale dobra z ciebie mama że tak dzieciakom pomagasz;-)
ja ostatnio gg w ogóle nie włączam:no: jakoś tak nie mam czasu albo mi sie nie chce:sorry2:
Ł poszedł z bratem do sklepu po piwko i jakoś dojć do domu nie moga:sorry2: a sklep mamy przy bloku praktycznie tak to jest z chłopami:dry:
 
Aguśka ktoś musi. ;-)To raczej obowiązek rodzica .:tak:
Julka to kujon , z nią nie mam problemu .:no: Siada i odrabia sama lekcje, daje mi tylko do sprawdzenia. Ale Kacper. :crazy: Jak go nie przypilnujesz, jak nie usiądziesz z nim , tak albo czegoś nie odrobi, albo sam nie wie jak , albo co gorsza jakieś bzdury powypisuje. :dry:
Czasami myślę, że w szkole to on śpi na lekcji a w domu z głową w chmurach chodzi. Albo zakochał się. :-D
Na semestr niby wypadł ok. , bo zakończył go średnią równą 4 , ale jak go nie wezmę w obroty, nie przypilnuję , nie skarcę ,tak leser jeden całkiem mi się rozleniwi. :dry:
 
no wiesz jedno dziecko lepiej sie uczy a drugie gorzej;-) ale ty dobra mama przypilnujesz;-)
ja pamiętam też z mama czasem odrabiałam lekcje abo dawałam jej do sprawdzenia :tak:
albo przed testami bądź sprawdzianami to wypisywałam cały materiał na kartki(bo jestem wzrokowcem jak coś napisze to pamiętam chociaż teraz to już różnie:zawstydzona/y::-p) stawałam przed mama a ta mnie pytała:tak:

Jak pomyśle sobie że za kilka lat Bartusiek pójdzie do szkoły to będę miała.....aż sie boje:szok:
 
Ja o szkole to się boje myślec..Jak kuzynka chlopaków (pierwsza klasa) przyszła, żeby jej pomóc to ze szwgierka pół godziny myślałysmy i dopiero siostra l.13 pomogla:baffled::baffled:
Ach to u nas tak było, ja bez slowa wkuwałam a mój brat olewał nauke, az żal bo byl piekielnie zdolny i baardzo inteligentny:sorry2:
 
reklama
Hej dziewczynki została dzsiaj o 16,30 ciocią;)PO raz drugi Brajanek przyszedł na świat 4085 wagowo i 57 cm:)
Jest PIĘKNY będę chrzestną:)
 
Do góry