Hej mamusie.
Asieńko wszystkiego najlepszego dla synka :-)
Mała czarna cieszę się, że wszystko wyszło dobrze po wizycie u neurolog, oby tak dalej :-)
Krolcia pewnie zgadałabyś się z moją mamą i siostrą przy dzierganiu swetrów, one to miłośniki drutów. Ja tam wolę szydełko
Różyczko witam i współczuje sprawy ząbków. Ostatnio Lena pisała o wstawieniu zęba, to jej lekarz zaśpiewał chyba 500 zł a drugi 1400 zł
Co do bajek to mój tam coś obejrzy, ale wiadomo w tym wieku to jeszcze nie skupi tak uwagi, ale bardziej interesują go filmy sensacyjne XD
Ja wieczór miałam masakryczny, by trochę odwrócić myśli od bólu ucha zrobiłam tort pieluchowy dla koleżanki, ale to i tak nic nie dało. Już płakałam przez ból.
Brałam po 2 apapy i dupa.
W końcu przed 1 w nocy nie wytrzymałam i poprosiłam Pawła mojego by poszedł do apteki bo ocipieje z bólu.
Znaleźliśmy aptekę co ma dyżur ale na totalnym zadupiu, na obrzeżach miasta i dodatku tak zbunkrowana, że mój zadzwonił jak szukał apteki i przez 15 minut klął mi w słuchawkę. A na dodatek padający śnieg dodatkowo pogłębiał jego wnerw.
Kupił mi krople jak był w pracy ale w domu patrzę że to zwykłe rozpuszczające woskowinę więc dupa...
Poszedł to wziął mi przeciwbólowe i przeciwzapalny. W domu mi zakropił i dupa, ogłuchłam na to ucho, musiałam jeszcze ketonal wziąć bo bym nie zasnęła.
Dopiero niedawno udało mi się odetkać ucho. Na szczęście nie boli.
U nas tak fajnie śnieg pada, że żałuje że mały nie jest starszy co bym mogła z nim na śnieg wyjść i się pobawić.