reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Krolcia, widziałam w sklepie super matę, nie jakąś markową ale mająca wszystkie te gadżety jak tych znanych firm, a kosztuje tylko 45 zł. Na razie czekamy z kupnem do lutego. Mamy też leżaczek z Fisher Price, ale nie zadowala mnie, bo nie da się go złożyć do pozycji leżącej i jest płytki, także jak nie zablokuje młodego kocykiem to by mi latał na boki.
W ogóle Krolcia patrzę na Twoją sygnaturę i widzę, że Twoja dzieciątka przy porodzie były wielkie! :O Rodziłaś naturalnie?


Pytanie do mam starszych dzieci, jak radziłyście sobie z płaczem dzieciaczków w takim wieku jak mój Wiktor? Wszystko jest ok, nakarmiony, sucha pielucha, brzuszek boleć na pewno nie boli. Ale dziś odstawia taki cyrk, że już tępo patrzę się w ścianę z tego ryku.
Na razie mam spokój.
 
reklama
Witam się ze śniadankiem

eeee rzodkiewka o tej porze roku? to pomyłka! pomyłką było kupno tego przez mojego męża a także pomyłką było jej zjedzenie, bleee :-D

Ja już wiedziałam wcześniej ,ale dziś potwierdziło się na 100% .
W kartę już mam wpisane :
płeć płodu -żeńska :-):-)
Akurat mała siusiała i mam nagrane na filmie :-D:-D:-D:-D:-D,więc o pomyłce mowy nie ma.
Gin powiedział sama pani widzi ,pęcherz był pełen ,a jest pusty ,przy okazji wiemy ,że nereczki zdrowe i wszystko super pracuje !!! :-):-)
Do tego jeszcze uciekała ,zasłaniała buźkę rączkami,ziewała,ssała kciuka ,no nie nudzi się małej :-D:-D:-D:-D
Fotki wrzucę jutro ,jak zeskanuję ;-):-):-)
jeny jak fajnie... gratuluję!

He he As. No to super:tak:. Pozostaje mi jeszcze jeden strzał. Wrublik zepnij się!!!:-D

Ja matę małemu kupiłam właśnie jak miał 2 m-ce:tak:. Był zachwycony! Potrafił skupić się na niej nawet 20 minut! A to na prawdę dużo jak na takiego malucha:tak:. Mata służyła nam bardzo długo. Dopiero od miesiąca jest schowana i czeka na kupca. Znajoma się zaoferowała, że ją ode mnie odkupi, także kasiorka po części się zwróci.:-)

Krolcia hmmm, nawet jak się mocno zepnę rzeczywistości raczej nie zmienię... ja raczej obstawiam też dziewuchę ;-) a już we czwartek może zobaczymy
Aelreda czasem taki płacz daje znać - mamusiu przytul mnie, mamusiu chcę do ciebie, ale równie dobrze może płakać kiedy chce mu się spać i jest zmęczony nawet obecnością mamy (u nas tak często bywało) po prostu pozostaje obserwacja dziecka i próbowanie wszystkiego, spróbuj np z synkiem potańczyć przy spokojnej muzyce tuląc go i nucąc
 
Hejka.;-)
Kawa w ręku.:tak:
No wiecie co? Dzisiaj samochód odśnieżałam:szok:. Tak, tak. ODŚNIEŻAŁAM! Młodemu dałam 10 minut, żeby skorzystał z sytuacji i pobawił się:-), bo za kilka godzin już tego nie będzie:dry:.

Aelrda tak rodziłam naturalnie.
Ja matę kupiłam fishera używaną na all. Ile dziecko może takie coś zniszczyć o ile w ogóle może:-D, chyba tylko ewentualnie pobrudzić(marchewka, soczki:-D itp) ale i na to znajdzie się sposób. Moja jest w takim samym stanie jak ją rok temu kupowałam.

A płacz malucha...musisz po prostu wyczuć, to przyjdzie z czasem. Tak jak wrublik napisała to mogą być różne skrajności. "Chcę przytul mnie"- "wiesz co już starczy chcę pobyć sam" itp. Dojdziesz do wprawy:tak::blink:.
Miłego dnia babolki
 
Witam z poranna kawka
widzę że tu sie rozpisałyście:-D
as to co ja obstawiałam?:confused:aaaaaa dziewczynke nie?trafilam!;-):-D;-):-D
Aerlda póki co masz najmłodszego smyka z nas wszystkich;-) wiesz płacz może oznaczać dosłownie wszystko tak jak ci już dziewczyny napisały z czasem będziesz już wiedziała o co chodzi ale też nie zawsze,a skąd jesteś pewna że to nie brzuszek?miał już koleczki?albo zasnąć nie mógł mój to robił wtedy sceny:tak: darł sie w niebogłosy:sorry2:
a u nas nocka z przygoda mały zasnąl dopiero około 22,30 a o 1 w nocy słyszymy że płacze m do niego poszedł ale ja po 5 minutach wstałam i też poszłam mały płakał w końcu wzięłam go na rączki a on mi zwymiotował!!!!!!!!pierwszy raz w życiu!!!i to tak porządinie m musiał pół podłogi u niego w pokoju umyć masakra.ale po tym przytulił sie do mnie i poszedł spać:sorry2: m jak sprzątał widział prawdopodobna przyczyne mały jadł wczoraj rosołek i widać było tylko spore kawałki marchewki i cały makaronik(świderek):sorry2: bartek je jak indyk bez gryzienia:dry:
ale dzi już ok jest
a za oknem mam nawet odrobine śniegu ale taka ciapa więc z małym nie wyjde
 
Aelreda czasem taki płacz daje znać - mamusiu przytul mnie, mamusiu chcę do ciebie, ale równie dobrze może płakać kiedy chce mu się spać i jest zmęczony nawet obecnością mamy (u nas tak często bywało) po prostu pozostaje obserwacja dziecka i próbowanie wszystkiego, spróbuj np z synkiem potańczyć przy spokojnej muzyce tuląc go i nucąc

Bardziej płacze tak jak chce na ręce, ale jego się nosi praktycznie non stop, a ja chce uniknąć przyzwyczajenia do rąk. Pogoda też swoje zrobiła. Jak już się uspokoił, zainteresował się karuzelą to wtem przypominało mu się, żeby zapłakać, a to był taki płacz nie wiem czego chce ale może trochę popłaczę z nudów.
Dałam mu cyca, zawinęłam w kocyk i był spokój. Zasnęłam z małym w łóżku, potem o 3 przeniosłam go do łóżeczka

Hejka.;-)
Kawa w ręku.:tak:
No wiecie co? Dzisiaj samochód odśnieżałam:szok:. Tak, tak. ODŚNIEŻAŁAM! Młodemu dałam 10 minut, żeby skorzystał z sytuacji i pobawił się:-), bo za kilka godzin już tego nie będzie:dry:.

Aelrda tak rodziłam naturalnie.
Ja matę kupiłam fishera używaną na all. Ile dziecko może takie coś zniszczyć o ile w ogóle może:-D, chyba tylko ewentualnie pobrudzić(marchewka, soczki:-D itp) ale i na to znajdzie się sposób. Moja jest w takim samym stanie jak ją rok temu kupowałam.

A płacz malucha...musisz po prostu wyczuć, to przyjdzie z czasem. Tak jak wrublik napisała to mogą być różne skrajności. "Chcę przytul mnie"- "wiesz co już starczy chcę pobyć sam" itp. Dojdziesz do wprawy:tak::blink:.
Miłego dnia babolki

Żartujesz, że takie dwa klocuszki rodziłaś naturalnie :szok::szok::szok::szok::szok:!!!!
Ło matko! Mój ważył 3,5 kg a po 18 h zrobili mi cesarkę. No to jestem pełna podziwu. A patrzyłam na maty FP na allegro, na żywo widziałam FB Rain Forest, ładna taka kolorowa.

Oddaj trochę śniegu....ja pragnę śniegu, nie tego cholernego deszczu!

Aerlda póki co masz najmłodszego smyka z nas wszystkich;-) wiesz płacz może oznaczać dosłownie wszystko tak jak ci już dziewczyny napisały z czasem będziesz już wiedziała o co chodzi ale też nie zawsze,a skąd jesteś pewna że to nie brzuszek?miał już koleczki?albo zasnąć nie mógł mój to robił wtedy sceny:tak: darł sie w niebogłosy:sorry2:
a u nas nocka z przygoda mały zasnąl dopiero około 22,30 a o 1 w nocy słyszymy że płacze m do niego poszedł ale ja po 5 minutach wstałam i też poszłam mały płakał w końcu wzięłam go na rączki a on mi zwymiotował!!!!!!!!pierwszy raz w życiu!!!i to tak porządinie m musiał pół podłogi u niego w pokoju umyć masakra.ale po tym przytulił sie do mnie i poszedł spać:sorry2: m jak sprzątał widział prawdopodobna przyczyne mały jadł wczoraj rosołek i widać było tylko spore kawałki marchewki i cały makaronik(świderek):sorry2: bartek je jak indyk bez gryzienia:dry:
ale dzi już ok jest
a za oknem mam nawet odrobine śniegu ale taka ciapa więc z małym nie wyjde

Mój kolkę miał tylko raz, 7 h wyjęte z życiorysu, płacz taki jakby się młodego obdzierało ze skóry. Swojego wysyłałam o 1 w nocy do apteki, bo tego samego dnia była u nas pediatra, przepisała receptę, bo wcześniej młody dużo się prężył ale płaczu tak ogromnego nie było. Receptę mieliśmy na drugi dzień realizować. Podaliśmy Debridat i Viburcol to po niecałej godzinie padł w końcu w głęboki sen.
Najlepsze jest to, że na drugi dzień miałam jechać do lekarza do Wrocławia i mój tato miał po mnie przyjechać, umówiliśmy się, że o 9 schodzę i tatko czeka. A ja się obudziłam po 9 i widzę nieodebrane połączenia. Ledwo na oczy widziałam.
Od tamtej pory co drugie karmienie dajemy Bobotic profilaktycznie i odpukać nie mieliśmy problemu.
Wczoraj brzuszek miał miękki więc nie było kolki czy bólu brzuszka bo tak mi powiedziała pediatra, że mam rozróżniać.

Dziś jest ok, młody rozchachulił się z kocyka i się obudził, a dziabąg tak się nauczył, że jak wychodzę z pokoju a zostaje z tatą to zaraz ryk bo mamy nie.
Teraz się śmieje do mnie co chwilę i odpowiada uśmiechem na uśmiech.


Przepraszam, że tak o sobie się rozpisałam.

A takie mam pytanie: opłaca się zakupić chustę do noszenia dziecka?
 
Ja nie chustowa więc nie pomogę, ale dziewczyny, które mają, bardzo sobie chwalą.:tak:

Virbucol takiemu maluchowi? Chyba nie ma potrzeby. To środek bardziej uspakajający jest. Polecam pozostawienie sobie tego na ząbkowanie:tak:, bardziej się przyda jeśli okaże się, że młody będzie je źle znosił czego nie życzę:no:.
 
Viburcol dostałam na kolkę i dawałam również jak szliśmy do przychodni do lekarza. Ząbkowanie to pewnie będzie źle znosił, ale co poradzić :p
No przecież jak dziecko ma nienormalnych rodziców, samo też nie będzie XD
 
Ja nie chustowa więc nie pomogę, ale dziewczyny, które mają, bardzo sobie chwalą.:tak:

Virbucol takiemu maluchowi? Chyba nie ma potrzeby. To środek bardziej uspakajający jest. Polecam pozostawienie sobie tego na ząbkowanie:tak:, bardziej się przyda jeśli okaże się, że młody będzie je źle znosił czego nie życzę:no:.
Viburcol można podawać od pierwszych chwil.
Viburcol jest również na kolkę ,ogólnie wyciszający organizm a nie uspokajający.
Podaje się nie tylko przy ząbkowaniu ,ale również w stanach niepokoju i bólach brzuszkach .
Zawsze najpierw też podawałam Viburcol swoim dzieciom jak on nie działam to dopiero panadol ,albo coś podobnego.


Witam się kochane .
A u nas prawie bitwa na imiona .:szok::eek:
Klaudia chce Karolinkę ,a Kuba Julię .:-p:-p
Dla świętego spokoju najprawdopodobniej będzie Karolina,Julia :-D:-)
No chyba ,że jakieś inne w ramach kompromisu wymyślą .:-D:-D:-D

Nie pamiętam dziewczynki jak która obstawiała ,ale wiem co mam ;-):-):-):-)
i to najważniejsze :tak::tak::tak:
 
As fajnie, że to będzie dziewczynka, powiem Ci że w ciąży ja drugiego dziecka nie chciałam, ale jak urodziłam to pragnę kolejnego i właśnie chciałabym dziewczynkę :-D

A dziś dla mnie dzień dobrych wiadomości, koleżanka rodzi, druga z innego wątku w końcu po 2,5 roku doczekała się fasolki...ahh, piękny początek dnia i niech taki zostanie do końca :-_
 
reklama
Witam nową mamuśkę :-)
As fajnie że to dziewczynka będzie :-D

Witam, pogoda okropna aż nic się nie chce :dry: ja nastawiłam rosołek, pranie też się kręci, M w pracy a Kuba w przedszkolu mam nadzieję że będzie grzeczny bo ponad miesiąc nie był :sorry2: ale idę po niego koło 13.00 żeby potem nie jęczał :sorry2: ale ja mam lenia jak nie wiem :dry:
 
Do góry