Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Karolcia, jak się dowiedziałaś? Przecież nie można nikogo przed faktem dokonanym stawiać :tak:. Zbuntuj się kochana :-D;-).
Weź, a ja z rana też się dowiedziałam rewelacji :dry:. Małż dzwonił i powiedział, że ma wiadomość dobrą i złom. To mu powiedziałam zacznij od złej. No to się dowiedziałam, że muszę go znosić od poniedziałku, bo ma urlop do 27 grudnia, a dobra jest taka, że naliczyli mu dodatkowo 19 dni urlopu za stażowe :shocked2:. I się go pytam, a gdzie ta dobra wiadomość :-D. No i chłop się obraził :-p
 
reklama
fanta20062 pisze:
Karolcia, jak się dowiedziałaś? Przecież nie można nikogo przed faktem dokonanym stawiać :tak:. Zbuntuj się kochana :-D;-).
Weź, a ja z rana też się dowiedziałam rewelacji :dry:. Małż dzwonił i powiedział, że ma wiadomość dobrą i złom. To mu powiedziałam zacznij od złej. No to się dowiedziałam, że muszę go znosić od poniedziałku, bo ma urlop do 27 grudnia, a dobra jest taka, że naliczyli mu dodatkowo 19 dni urlopu za stażowe :shocked2:. I się go pytam, a gdzie ta dobra wiadomość :-D. No i chłop się obraził :-p
Kliknij żeby rozwinąć...

he he he he, dowaliłaś chłopu do pieca he he he.

No tak to dowiedziałam się. Jak dotąd robiliśmy wigilię na zmianę raz u nas raz u szwagierki. W zeszłym roku wypadała moja kolej ale akurat wracałam z porodówki więc siłą rzeczy nie dałabym rady. No więc skoro minęła kolejka w zeszłym roku to przyszła w tym. Nikt nie pomyślał, że roczek robię, bo po co.
 
Karolcia, dupnie :dry:, nie mogli się wstrzymać, nawet ze wzlędu na roczek Daniela? Dziwne to troszkę :tak:. Ja za rok u siebie robię wigilię... nie wyobrażam sobie tego wszytkiego:blink:. Mam nadziję, że podołam;-) a jak nie to najwyżej teście głodni wyjdą bo ja nie gotuję tego co oni tylko to co się jada :-D. Co do chłopa, to nie pomyślałam poprostu i chlapnełam :-D.
Różyczk@, wykopać choinkę :-D, fajnie. Biedna świnka, nie przepuścisz jej? Przecież święta idą :-D;-). Udanego dnia!
 
Dziewczyny szukam piłki i nie wiem gdzie tego szukać
baffled5wh.gif
, jak, pod jaką nazwą. Widziałam latem jak sąsiad się z dzieckiem bawił czymś takim. Piłka wydająca dźwięki w momencie jak się turlała, czy odbijała. Nie jakieś melodyjki tylko takie świsty, odgłosy(kurde nie wiem jak to opisać) jak na bajkach np piłka się odbija to takie dźwięki... Chyba zamotałam, ale może ktoś wie o co mi chodzi.
 
Witam, ja dzisiaj nieprzytomna jakaś :baffled: już po śniadanku, pranie się kręci zaraz trzeba do kuchni wejść i jakąś zupkę uklepać :tak: wczoraj trzeba było pojechać na zakupy i takim sposobem byliśmy w domu dopiero po 20.00 :dry:oj jak mnie to denerwuje że mam tak daleko do miasta :dry: Kuba bawi się autami i ogląda bajkę, M na służbie więc mam spokój :tak: obiecałam Kubie że będziemy ciastka dzisiaj robić ale cholernie mi się nie chce :sorry2: a nawet nie mam foremek na święta a znowu do żaania czy żar nie chce mi się jechać :dry: może sąsiadka będzie mieć pożyczyć :-) idę do kuchni bo znowu nic nie zrobię ;-)
 
reklama
Do góry