reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Witajcie,
Marcin drzemie, a ja mam chwilę dla siebie. Pogoda średnia. Niby na razie nie pada ale jest pochmurno. Nie nastraja to pozytywnie...wiecie, ostatnio jakoś się zdołowałam...nie wiem dlaczego ale są min. dwa powody:
1 - mój wstrętny brzuch tzn nadmiar skóry.
2- dowiedziałam się, że w pracy są dziwne ruchy i pewnie jak wrócę to mnie zwolnią. Planuję zmniejszyć sobie etat ale to mnie uchroni tylko do końca umowy tzn do 25 stycznia. Niby, nie ta, to będzie inna ale...
anulaaa witaj!
as oj to miałaś ciekawie, współczuję. A co do komarów, to jakaś plaga...wstrętne są i strasznie tną....
fanta zdrówko w miarę, głowa mnie pobolewa ale to przez pogodę. A samopoczucie kiepskie :-(
 
Witajcie,
ja również mogę dołączyć do mam siedzących w domu ;-)
Pomożecie?? :-D:-D:-D
POMOŻEMY !!!!
witaj ;-):-):-)

Witajcie,
Marcin drzemie, a ja mam chwilę dla siebie. Pogoda średnia. Niby na razie nie pada ale jest pochmurno. Nie nastraja to pozytywnie...wiecie, ostatnio jakoś się zdołowałam...nie wiem dlaczego ale są min. dwa powody:
1 - mój wstrętny brzuch tzn nadmiar skóry.
2- dowiedziałam się, że w pracy są dziwne ruchy i pewnie jak wrócę to mnie zwolnią. Planuję zmniejszyć sobie etat ale to mnie uchroni tylko do końca umowy tzn do 25 stycznia. Niby, nie ta, to będzie inna ale...
anulaaa witaj!
as oj to miałaś ciekawie, współczuję. A co do komarów, to jakaś plaga...wstrętne są i strasznie tną....
fanta zdrówko w miarę, głowa mnie pobolewa ale to przez pogodę. A samopoczucie kiepskie :-(
Też mam ten nadmiar skóry i nic się z tym zrobić nie da :no::sorry2::sorry2:
A z pracą to teraz różnie
raz jest ,raz jej nie ma ,ale to zależy od Ciebie czy Ci zależy na tej pracy ;-):-):-)

Miałam chwilkę czasu to zapoznałam się z dokumentacją medyczną Ani ,którą dostarczyła wczoraj jej mama.:tak:(Bez przejrzenia dokumentacji nic nie mam prawa zrobić co wykracza poza ogólne ćwiczenia rozwojowe ):sorry2::sorry2:
I jestem w totalnym szoku ,bo trafiłam z zaleconymi ćwiczeniami ,które kazałam skonsultować ze specjalistą w 100 %.:szok::szok::szok:;-):-):-)
Dzwoniłam do szefowej z preośbą o przyznanie mi tej małej do terapii w moim zakresie obowiązków.:cool2::cool2:
Od jutra będę prowadziła terapię indywidualną z Anią 3 x po 15 minut na początek już z użyciem sprzętu terapeutycznego.;-):-):-)
Moja szefowa się śmiała ,że nie mam innego wyjścia jak tylko iść na to oligo ,a przy okazji zapisać się na kurs SI ,bo ja mam to "coś" w sobie,że "czuję "dzieci od początku ;-):-):-):-),a ona potrzebuje właśnie takich ludzi jak ja do pracy.:szok::szok::szok: (ale mnie kobieta podbudowała :zawstydzona/y::zawstydzona/y:)
Nie chwaląc się :zawstydzona/y:;-) to nie pierwsze dziecko ,gdzie trafiłam z diagnozą na podstawie obserwacji,więc może warto zainteresować się tym tematem:confused::confused:
Jak myślicie:confused::confused:

Abra nadal ma biegunkę ,ale pozytywne jest to,że przestała wymiotować.:tak:
Mam już dużo mniej sprzątania ;-):-):-):-)
Idę ogarnąć mieszkanie ,bo są tony piachu po nocy podwórkowo-ulicowo-domowej :szok::szok::-D:-D:-D
 
As, to jest chrząszcz majowy :-D. Czytałam o nich kiedyś, bo mój T się ich boji :dry: bo zawsze jakiś o niego zaczepi jak wieczorem na balkon wychodzi :-D. Te robaczki są ślepe i żyją tylko po to by kopulować :-D. Śmieszne stworzonka i jak czytałam na jakimś forum <gdzie są ludzie któży znają się na robakach> babka chciała się dowiedzieć, co to za robak który przypomina bąka latającego w nocy :-D. Myślała, że jakaś mutacja :tak:. Jeśli o szczepionki chdzi to Pl jest biednym krajem więc korzysta z rzeczy tańszych bądź darmowych, a z ludzi robi króliki doświadczalne :wściekła/y:.
Współczuję pogryzień, fenistilem się nasmaruj i będzie ok :tak:. Ja należę do tych szczęśliwców których komary nie gryzą. Jedynie jak w ciąży byłam, to może raz czy dwa mnie jakiś użarł :-D.
Aguska, dlatego ja kupiłam bambino bo Kuba tak zamaszyście po kartce rysuje, że na panelach też są jego "szlaczki" :-D. Robactwo w ogóle jest obrzydliwe ale po coś bozia to robactwo stworzyła :tak::-D.
Anulaaa, Witaj pomożemy!!! :-D.
Agulek, to pewnie masz coś z ciśnieniem :-(. Biedna jesteś z tą głową. Brzuchem się nie przejmuj kochana! Mi dalej wisi :-D i nic nie poradzę a jak wygram w totka to sobie wytnę zbędną skóre :-D. Zawsze jakieś wyjście. Mam nadzieję, że w pracy będzie wszytko dobrze. Masz rację, że jak nie ta to inna <choć w sumie o dobrą pracę nie łatwo, to trzeba być pozytywnej myśli> :tak:.
Mój Kuba ma teraz spać <choć biega po łóżeczku i na to nie wygląda :confused:>. Coś marudny dzisiaj jest ale wcale mu się nie dziwię, bo sama nie wiem co mam ze sobą zrobić do tego mam lenia i zastanawiam się nad kolejną kawką.
Która chętna na kawusie? :-D
 
Co do nadmiaru skóry to ja nawet się nie odzywam bo po trójce i ciąży bliźniaczej w której leżałam plackiem 7miesięcy nie ma co się zamartwiać .. Jest jak jest i tyle..
Grunt że mojemu się to podoba ;-)

Boszzzzz baby lato a tu pogoda jak .... nerwice już mam nawet się z domu nie ma jak ruszyć ..

W dodatku Amelce wyskoczyły jakieś krostki wodne koło pupki i są wodniste takie jakby popękały i nie mam pojęcia co to może coś nad morzem złapała... :confused:
 
ja bylam ściągnąć pranko i Bartek chwile pobiegał po ogródku a duszno u nas że sie nie da wytrzymać!nawet mi się nie chce z domu wychodzić oj popołudniu chyba będzie burza.

a jednak idziemy na działeczke lece sie ogarnąrąć i bartka spakować do wieczora kochane
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry