reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Malinka, nas RnS ratuje puki do pracy nie pójdę :tak:. Po za tym masz rację, że można się w nim wkopać, a to zależy od rat jakie bierzesz. Np. w ratach malejących <gdzie maleje nie rata a odsetki a rata jest równa>, a raty stałe są równe <w sensie odsetek i kredytu>. Więc biorąc RnS malejące można stracić tak jak pisałaś 30 tys., a w równych jak Cię stać to możesz odłożyć i zyskujesz 30 tys. Więc, to zależy co się komu kalkuluje ;-). Mieszkanko nam 48m2 starczy, bo więcej nas nie będzie ;-) i damy sobie radę. Na początku też myśleliśmy nad trzema pokojami ale na starość, że się tak wyraże sami zostaniemy i tylko sprzątania więcej he, he :-D.
Fajnie, że taką teściówkę masz kochaną :-D, jak było miło, to się nie dziwie, że do nas nie zaglądałaś;-), a teraz odpoczywaj puki dzieciaczków nie masz w domu ;-).
Natalia_lila, planujesz działalnośc realną czy on-line? Tak z ciekawości pytam :tak:
 
reklama
Sie cholrnder rozpisałam, a tu nagle...ciach i prądu brak... ale już na szczęście jest z powrotem :-)
Natali_lila, to nie zostaje nic innego jak życzyć Ci powodzenia i małej konkurecncji :tak:;-).
Gimpelka, extra fotki! I ta minka Wojtusia poprostu świetna :tak::tak:
 
Witam
natalia gratulacje założenia firmy;-)
gimpelka uroczy jest twój Wojtuś i ta minka mnie powaliła:-D taki pysio z niego;-) ale tak patrze i czy ty go już sadzasz?:szok: a oleju nie kupiłam zapomniałam hehe:-D
ja zaszłam do lumpków małemu kupiłam 3 pary spodnie jedne takie na podwórko bo moje dziecię pięknie sie brudzi a szkoda mi lepszych ciuszków
sobie oczywiście nic nie kupiłam jak zwykle eh taki los
u nas słońce super tylko wieje ale dobrze że jest ten wiatr bo inaczej byłoby za gorąco
 
Dzień doberk ( o rety, już 14?!)


No niestety, a dzieciackzi musza się antybiotyku najeść:/


No i zapomniałam co miałam napisać ale jak idziesz na zakupy to kup mi ser żółty i olej:)


Mi też się marzy przemeblowanie w sypialni, ale tak sobie uwidziałam ze łózeczko by stało koło okna, a jak teraz bedziemy otwierac na noc to nie wiem jak by to wyglądało, wiec czekam i obmyslam dalej:]


A my już po spacerku:]
Zobacz załącznik 357045Zobacz załącznik 357046

Śmielismy się że Wojtek uderzając w grzechotki na dworze odgania szpaki z czereśni:], Mama zaczęła już zrywać bo boi się że nam wszysko zjędzą te przebrzydłe ptaki. Ahh no i miałam się pochwalić że znowu udało mi się wstać na bieganko:] Idę robić ciasto bo w końcu teściowa przyjezdza. Miłego popołudnia. Chorym zdrówka, mającym ochotę na lody smacznego, a tym którzy biora kredyty, kupują i szukają mieszknia gratuluje i powodzenia:]
Jakie ciasto robisz??
Gratulacja udanego bieganka;)
Sie cholrnder rozpisałam, a tu nagle...ciach i prądu brak... ale już na szczęście jest z powrotem :-)
Natali_lila, to nie zostaje nic innego jak życzyć Ci powodzenia i małej konkurecncji :tak:;-).
Gimpelka, extra fotki! I ta minka Wojtusia poprostu świetna :tak::tak:
szybkiego obiadku u mnie dzisiaj fasolka;)
Witam
natalia gratulacje założenia firmy;-)
gimpelka uroczy jest twój Wojtuś i ta minka mnie powaliła:-D taki pysio z niego;-) ale tak patrze i czy ty go już sadzasz?:szok: a oleju nie kupiłam zapomniałam hehe:-D
ja zaszłam do lumpków małemu kupiłam 3 pary spodnie jedne takie na podwórko bo moje dziecię pięknie sie brudzi a szkoda mi lepszych ciuszków
sobie oczywiście nic nie kupiłam jak zwykle eh taki los
u nas słońce super tylko wieje ale dobrze że jest ten wiatr bo inaczej byłoby za gorąco

u nas lumpki to takie drogie nawet wyboru nie ma!!
 
u nas pogoda sie zepsuła byłam z Bartkiem na spacerze poszliśmy na chwile do hurtowni zabawek bo chciałam zobaczyć co maja ciekawego wyszliśmy po chwilu a tu zimno!wiatr zimny się zrobił masakra jakaś dobrze że daleko nie poszliśmy
lena u nas lumpków jest sporo a ceny różne czasem aż zabawne że wole iść do sklepu kupić ale czasem można coś ciekawego znaleźć;-)

wiecie co moje dziecko czasem mnie przeraża wiecie co tym razem wymyślił?od jakiegoś czasu zabawia sie w kaskadera i chodzi po szczebelkach!ma łóżeczko drewniane i gdy w nim nie jest to z drugiej strony włazi i zawiesza sie np na jednej ręce albo wygina sie do tyłu.nic sie ten łobuz nie boi a ja tylko mogę tłumaczyć i co mi z tego gadania jak on i tak nie słucha.
 
u nas pogoda sie zepsuła byłam z Bartkiem na spacerze poszliśmy na chwile do hurtowni zabawek bo chciałam zobaczyć co maja ciekawego wyszliśmy po chwilu a tu zimno!wiatr zimny się zrobił masakra jakaś dobrze że daleko nie poszliśmy
lena u nas lumpków jest sporo a ceny różne czasem aż zabawne że wole iść do sklepu kupić ale czasem można coś ciekawego znaleźć;-)

wiecie co moje dziecko czasem mnie przeraża wiecie co tym razem wymyślił?od jakiegoś czasu zabawia sie w kaskadera i chodzi po szczebelkach!ma łóżeczko drewniane i gdy w nim nie jest to z drugiej strony włazi i zawiesza sie np na jednej ręce albo wygina sie do tyłu.nic sie ten łobuz nie boi a ja tylko mogę tłumaczyć i co mi z tego gadania jak on i tak nie słucha.

hehe dobry łobuz z niego:)
U nas praży masakrycznie;)
 
u nas pogoda sie zepsuła byłam z Bartkiem na spacerze poszliśmy na chwile do hurtowni zabawek bo chciałam zobaczyć co maja ciekawego wyszliśmy po chwilu a tu zimno!wiatr zimny się zrobił masakra jakaś dobrze że daleko nie poszliśmy
lena u nas lumpków jest sporo a ceny różne czasem aż zabawne że wole iść do sklepu kupić ale czasem można coś ciekawego znaleźć;-)

wiecie co moje dziecko czasem mnie przeraża wiecie co tym razem wymyślił?od jakiegoś czasu zabawia sie w kaskadera i chodzi po szczebelkach!ma łóżeczko drewniane i gdy w nim nie jest to z drugiej strony włazi i zawiesza sie np na jednej ręce albo wygina sie do tyłu.nic sie ten łobuz nie boi a ja tylko mogę tłumaczyć i co mi z tego gadania jak on i tak nie słucha.

On tak poznaje świat.
Testu swoje wytrzymałości.
Każde dziecko tak robi i pozwalaj mu na to.
Jak będziesz mu zabraniała to pójdzie w dwie strony
albo będzie testował jeszcze bardziej pomimo twoich zakazów (mój Kuba tak robi)
Albo się wycofa i nie będzie podejmował takiej próby i zacznie się bać .
Ja zawsze pozwalałam tylko asekurowałam,żeby sobie krzywdy nie zrobili.

Terraz żadne niczego się boi :-D:-D:-D:-D

Wróciłam ze spaceru i jestem zmachana na maxa.
Uczyłam Kubusia jeździć na rowerze.
Powiedzmy ,że załapał o co chodzi i momentami jedzie sam tak po 50-60 metrów,ale jak mu powiem ,że jedzie sam to natychmiast przestaje pedałować i traci kontrol nad kierownicą.
Dzisiejsze sukcesy.:-D:-D:-D
On cały i zdrowy -gęba zadowolona od ucha do ucha i gdyby nie uszy to uśmiech byłby naokoło głowy :-D:-D:-D
Gorzej ze mną ;:baffled::baffled::-D:-D:-D:-D
naruszona noga w kostce (skręcenie?)
porwany but
nadwyrężone ręce
Ale się cieszę ,bo Kubuś zadowolony:-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Lana tak z Żar w lubuskim pochodzę ale obecnie mieszkam w żąganiu :tak:
Aguska fajna z Was rodzinka :-) a Bartuś super chłopak i oczywiście telefon w ręce obowiązkowo :-D
Justa zdrówka dla Kacpra :tak: no nie mamy nic na oku, ale wątpie czy by nam dali kredyt :-( trzeba czekać na coś z wamu a jak nie to ewentualnie dziadek albo będzie się szukać czegoś znowu do wynajęcie :dry:

Witam. Pogoda taka sama jak wczoraj tylko dzisiaj bardziej duszno coś się zrobiło i niebo bezchmurne :tak: M nadal w jednostce, ciekawa jestem czy dowódca w ogóle go przyjmie :sorry2: ja już mam wszystko zrobione :tak: zupka się gotuje, ziemniaczki obrane, surówka zrobiona, kotlety się rozmrażają, drugie pranie się właśnie kończy prać i wolne :tak: jak się zabrałam za robotę to w pół godziny i wszystko zrobione :-) Kuba je serek i ogląda sobie bajkę więc mam chwilę spokoju :-) uciekam zupkę pomieszać i pranie powiesić :-) zajrzę później ;-)

o jak milo miec w gronie kolezanke lubuszanke:)

Witam wtorkowo!
Mój T na szczęście dziś poleciał już do pracy. Czasem nie mogę znieść jak mi siedzi w domu, bo cierpię wtedy na jakąś dezorganizację
laugh.gif
. Zerwałam się dziś z wyrka jak poparzona z myślą: muszę małemu dać antybiotyk
laugh.gif
lookam na zegarek, a tam 6:15
shocked.gif
więc znów się położyłam
laugh.gif
. Kubusiowego nafaszerowałam śniadankiem i "witaminkami", a teraz biedulek leży w łóżeczku i ogląda mini-mini. Pogoda w Szczecinie poprostu przepiękna aż nie chce się w domu siedzieć...
Aguska, z jedzenem jest troszkę cięzko, najlepiej małemu teraz kaszki wchodzą, miksowane owoce, wczoraj dawałam mu rosołek ale ciężko mu było łykać :-(. Za to duuuużo mi pije :tak:. Zdjątka bardzo ładne :tak:.
L.a.N.a, u nas jednak są kuliste. Mają śmieszny kolor bo czerwono pomarańczowy. Jak nadchodzi burza, to zamykam wszystkie okna <a mój teściu się śmieje i mówi choć na balkonik popatrzymy sobie na burzę, a ja się odgryzam i mówię, że jak usiądzie na balkonie z metalową miską do której włoży nogi to przyjdę popatrzeć :-D>.
Lena, nie dziwie im się, że też się boją ale współczuję tej ciotce :szok:. Jak tam Gajka?
Justa, he, he, dobre. Nie to nie jest murowana kabina <na całe szczęście>, bo bym im chyba do świąt BN zeszło. Łazienka ma 3 m2 więc dobrze, że nie jest większa. Kabina już stoi, dziś już chyba kończą <tak mówili> ale coś im nie wierzę :dry:. Zdrówka dla małego :tak: biedne te nasze dzieciaczki.
Beata, 3 mam kciuki żeby z mieszkaniem się udało. Nawet wynajęte ale swoje i jest się samemu :tak:.
Malinka, w końcu jesteś! Gdzie byłaś jak Cie nie było? :-D Z mieszkaniem ok, macamy teraz po kredytach. Chyba w WBK będziemy kredyt brali, bo dają najwiecej <177tyś> tylko że z wkładem własnym 10% <prawie 20tys.> i najkorzystniejsze warunki. Jak teraz T dostanie podwyżkę w czerwcu i w sierpniu dodatkową pensję, to będziemy się decydowali :tak:. Dobrze, że w tym banku dodatki liczą, bo na początku w PKO bp chcieliśmy brać <też mają dobre warunki> ale tylko zasadnicze wynagrodzenie gady liczą :-(. W WBK kredyt by wyniosił jakieś nie całe 1100zł ale z dopłatą RnS, to byśmy płacili gdzieś ponad 700zł więc nie dużo. A jak bym poszła za jakieś 2 no ewentualnie 4 lata do pracy, to zawsze lżej ten kredyt by się spłacało :tak:. Mam nadzieje tylko, że mieszkanie będzie tylko czekało... Choć babka mówiła, że nie wie bo dużo osób ogląda ale ja jej tam specjalnie nie wierzę, bo mieszkanie jest wystawione już rok czasu ;-).
Muszę się wziość za ogarnięcie chatki, bo mam nie miłosierny bałagan :-(.

kurcze ale zes mnie nastraszyla. ja nigdy nie wiedzialam tych piorunow o ktorych mowilas! ale teraz na pewno bede sie przygladac. jej a ja ostatnio sie przelamalam i podczas burzy wyszlam do brata na balkon.. on palil fajke wiec do towarzystwa wyszlam i przelamac stracgh ale doslownie dwa grzmoty i mne tam nie bylo. mimo to nie zaryzykuje juz nigdy!

Dzień doberk ( o rety, już 14?!)


No niestety, a dzieciackzi musza się antybiotyku najeść:/


No i zapomniałam co miałam napisać ale jak idziesz na zakupy to kup mi ser żółty i olej:)


Mi też się marzy przemeblowanie w sypialni, ale tak sobie uwidziałam ze łózeczko by stało koło okna, a jak teraz bedziemy otwierac na noc to nie wiem jak by to wyglądało, wiec czekam i obmyslam dalej:]


A my już po spacerku:]
Zobacz załącznik 357045Zobacz załącznik 357046

Śmielismy się że Wojtek uderzając w grzechotki na dworze odgania szpaki z czereśni:], Mama zaczęła już zrywać bo boi się że nam wszysko zjędzą te przebrzydłe ptaki. Ahh no i miałam się pochwalić że znowu udało mi się wstać na bieganko:] Idę robić ciasto bo w końcu teściowa przyjezdza. Miłego popołudnia. Chorym zdrówka, mającym ochotę na lody smacznego, a tym którzy biora kredyty, kupują i szukają mieszknia gratuluje i powodzenia:]

jejku jaki sliczny dziubuś. slodziutki aniołek:)
 
Do góry