reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam porannie i zapraszam na kawke (której niestety nie mogę wkleic ;))



AGNES życze zdrówka dla ciebie i córeczki. Jestem ze śródmieścia, okolice koscioła św. Michała. A ty?



Rób mu kaszke na mleku ryżowym. Nie powinno uczulac. W składzie jest tylko woda, ryż pełnoziarnisty, olej słonecznikowy i sól morska :) Dobre jest też mleczko migdałowe ale słodkie, droższe i trudniej dostępne.





Ja kupuje niemiecki napój ryżowy BIO w Leclercu - ok. 8zł za litr, w sklepie ze zdrową żywnością to samo mleko o 2 zł droższe wiec warto poszukac najpierw w supermarkecie.



Nie zawsze ;) Ja używam mleczka kokosowego firmy A-TIP w puszce. Jest bezsmakowe, bezzapachowe i geste jak najlepsza smietanka. W składzie tylko mleko kokosowe i woda. Nie zawiera srodków konserwujących. Często łączę go z mlekiem ryżowym bo tamto z kolei jest rzadkie jak woda. Jedyną wadą jest cena - 7 zł za 400 g :I

Mleczko migdałowe można zrobić samemu.
Jest pyszne :tak::-):-),ale ma jedną wadę :crazy: bardzo szybko znika :rofl2::rofl2::rofl2:

Witam z rana :-)
Na wieczór jedziemy do mojej mamy więc znowu zniknę na weekend :-p:-p
Wczoraj było zebranie w przedszkolu takie podsumowujące umiejętności dzieci i były wyszczególnione te dotyczące higieny osobistej, ubierania się, tego jak dziecko zachowuje się w grupie, co potrafi no i pani powiedziała ze Maja jest najlepsza w grupie, tych podpunktów były 3 strony A4 i chyba tylko Maja miała 3 minusy, nawet nie wiecie jak super się czułam gdy przy wszystkich rodzicach pani tak zachwalała Maję, ze wszystko potrafi co należy oby tak dalej to i w szkole nie będzie z nią większych problemów :tak::tak:
Aguska lepiej wybierz się do lekarza i nie daj się zbyć jakąś maścią :sorry::sorry:
Iwcik mam nadzieję że Lenka nie rozchoruje się na dobre i super że już ziemia na was przepisana :tak::tak:
As a jak twój mąż? Chociaż chyba lepsze zapalenie płuc niż stan przedzawałowy, dużo zdrówka dla niego :tak::tak:
Fanta ja używałam dady z biedronki i jak dla mnie te pieluszki są w porządku, a do tej pory kupuję ich chusteczki nawilżające :tak::tak:
MH pochwal się mebelkami :tak::tak::tak:
Gratulacje dla Mai :tak: SUPER SUPER SUPER !!!

A mój mąż zmian dużych w płucach nie ma ,ale jednak są .
Lekarz postawił diagnozę ,że to obustronne zapalenie oskrzeli z początkowym płuc:-:)-:)-(i kazał mojemu leżeć .:crazy::crazy:
A co mój zrobił?
pojechał do pracy :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Słow brak na tego gada :angry::angry::angry::angry:


dziewczyny dopiero po weekendzie mog iść do naszej lekarz już zaczęłam szukać alergologa i napewno prywatnie bo nie mam czasu czekać zbyt długo.A dzis zrobiłam małemu kanapeczkę masełka prawie ze zero z wędlina z cieleciny i co?dostał na buzi jak tylko zjadł krost i czerwonych plam!jestem już załamana czyli wędliny też odpadaja musze sama mu coś upiec.
A dzis niestety dostał znowu nan do picia bo nic innego nie przeszło mu przez gardło:no:dziś kupię to ryżowe i zobaczymy może bezdie chciał je jeść.
Do tego chyba łapie mnie jakiś dołek ach szkoda gadać.
anacondagratki dla Maji
Sprawdź w składzie tego co mu dawałaś czy nie ma białka.:sorry:
(widzę ,że tu nawet najmniejsze ilości uczulają):sorry:
Masło możesz podawać ,ale roślinne bez serwatki.:no::no:
Nie można podawać też herbatników ,biszkoptów i wszystkiego co zawiera białko.
Odstaw wszystko conajmniej na 2 tygodnie ,a potem wprowadzaj najwyżej 1 produkt na tydzień zaczynając od 1 kęsa lub od 1 łyżeczki.:-(
To strasznie upierdliwe ,ale innego wyjścia nie ma w jego wieku.
Alergolog też nic więcej Ci nie zaradzi ,bo nie ma innych środków w takim przypadku.:-:)-(
No chyba ,że da leki to objawy znikną ,ale nie alergia ,bo ona będzie pod skórą wtedy siedziała ,gdyż leki blokują wydzielanie histaminy.
Wtedy przy prawidłowej diecie będzie oki ,ale jak znów z czymś przedobrzysz ,a organizm będzie blokowany lekami to alergia wchodzi na ogól na oskrzela i robi się astma alergiczna :sorry::sorry:i dziecko bez powodu zaczyna się dusić -też to przeszłam :-:)-:)-(



Cześć, ja znowu zabiegana... mam dwie panienki w domu... zaspalismy do przedszkola...

To zdjęcie, pstryknełam wczoraj jak Niki spala :0 ale jeszcze kupa roboty przedemna :p Zobacz załącznik 331183
ślicznie :tak::-):-)

Witam wszystkie mamy. Widzę że większość z was ma jakieś problemy alergiczne ze swoimi pociechami. Moja Natalka ma 4 lata i może jakiś rok temu zorientowałam się że ma chyba skazę białkową. Ale ja nie szłam z tym do lekarza bo pózniej okazuje się że jest jeszcze gorzej. Ja po prostu sama ograniczyłam jej nabiał ale nie przestałam całkiem go unikać. Co prawda jak już zje za dużo to dostaje jakiejś wysypki i zaczyna się natrętnie drapać, ale posmaruje czymś na złagodzenie swędzenia i przechodzi.Nie odstawiam całkiem nabiału ponieważ pózniej całkiem by się na niego uczuliła, a tak z czasem z tego wyrośnie.
W takim razie twoje dziecko nie miało skazy białkowej.:no:
Przy skazie każde podanie najmniejszej ilości białka kończy się wysypką ...
Najprawdopodobniej ,albo ją swego czasu przebiałczyłaś i organizm to pamięta ,albo ma nietolerancję-czyli znosi pewne poziomy alergenów ,ale jak przedawkujecie to krzyczy wysypką i swędzeniem.:sorry::sorry::sorry:
Jak nie odstawisz wszystkiego to conajmniej jeszcze 10 lat przed tobą ograniczania tego nabiału ,więc nie wiem czy warto.:sorry::sorry::sorry:
Moja córka ma w tej chwili prawie 15 lat i normalnie jeszcze przed roczkiem jadła wszystko na mleku i nic się nie działo.Aż pewnego dnia w wieku rok i 10 miesięcy organizm się zbuntował.
Dziecko wstało z temperaturą ,biegunką ,wysypką i wymiotami.
Przeżyłam szok ,bo jej nigdy nic nie było.
Po dłuższym leczeniu ze strony układu trawiennego i diecie eliminacyjnej doszłam do wniosku ,że to tylko laktoza ją uczula.:tak::tak:
Wprowadziliśmy potem wszystko do diety i było oki ,aż do momentu gdy moje nastoletnie dziecko chciało się żywić zdrowo kończąc podstawówkę.:rofl2::rofl2:
W pewnym momencie zaczęło się jej robić słabo,potem zawroty głowy,omdlenia ,a po jakimś czasie na koniec doszła biegunka.:-:)-(
Znów trafiliśmy do lekarza,porobiliśmy wszystkie badania i wszystko wyszło cacy .:tak:
Nam już ręce opadły i w końcu lekarka sobie przypomniała o tej zamierzchłej sprawie z laktozą i zapytała młodą jak często pije mleko.
Klaudia powiedziała ,że co drugi dzień ,więc już wszystko było jasne.
Natychmiast odstawić mleko i w ciągu 2 tygodni dziecko będzie zdrowe .
Odstawiliśmy i do dzisiejszego dnia jest oki.Wszystko rzeczywiście po 2 tygodniach zaczęło ustępować.:tak::-):-)
Jak widać sprawa z mlekiem nie jest wcale taka prosta :no: i wcale nie koniecznie mleko jest takie bardzo zdrowe :-p:-p
Wszystko zależy od osoby,jej preferencji,tolerancji i wielu innych czynników.
Kuba ma 8 lat i nadal na mleku w proszku ;-):-):-)

Witam się z Wami w piątek.
Oj fajną nockę miałam dzisiaj i miły poranek.:tak::-):-)
Mąż chory ,ale nie wytrzymał i wykorzystaliśmy się z samego rana.;-):-):-):-)
Godzinkę temu wyszliśmy z sypialni.:-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Was Kochane. Ja tylko na moment bo się fatalnie czuję :no: Kuba śpi więc mam chwilę spokoju :tak: obiadek mam podszykowany więc mogę posiedzieć :tak: jutro m jedzie na służbę więc będę miała spokój i chyba na cały dzień pojadę do mamy żeby samej nie siedzieć :tak: zobaczę tylko jaka będzie pogoda i czy będzie mi się chciało :-) zajrzę do Was może jeszcze później a jak nie to do niedzieli ;-)
 
ja małemu nie daje już żadnych herbatników biszkoptów nic z tych rzeczy jedyne co to kanapeczkę czasem parówke kisielek od wczoraj sinlac no i obiadek a to już różnie ale nic uczulajacego raczej w nim nie ma(same warzywa i mięsko albo rybka).Dla mnie najgorsze jest to że dopiero po roku wyszła alergia.oczywiście mogłam go przebiałczyć tak jak pisze As ale teraz ograniczyliśmy się już naprawde z jego menu i nadal uczulenie wyskakuje.Ja jednak umówie sie do alergologa tak na wszelki wypadek.
A wiecie co mnie dziwi?że Bartkowi uczulenie wychodzi a po jakimś czasie poprostu zanika.Nie wiem nigdy nie miałam doczynienia z alergią.Dołuje mnie już to.
A Bartuś teraz do tego ma bardzo duży apetyt:-)
 
Ryba jest bardzo uczulajaca :no:

a uczulenie znika jak organizm wydali albo zneutralizuje alergeny :tak: No i koniecznie do alergologa :tak: samemu ograniczac to mozna na poczatku, czekajac na wizyte :tak:

A gotowe obiadki zawieraja bardzo duzo składników.. np pietruszka, por, sler... to tez moze uczulać, najlepiej gotować samemu w takim przypadku :tak:

No to sie powymadrzałam :-p;-) Moja Niki alergik i przeszłam przez to wszystko :eek:



Za oknem piekne słońce, tylko czemu tak zimno, brrrr...
 
Ja sama wszystko gotuje.
A tam już was nie będę męczyć moimi problemami.
w poniedziałek bedę dzwonić do alergologa bo już znalazłam jednego ale przez weekend poszukam jeszcze w necie innego i zobaczymy za jaki czas wizyta.
słoneczko świeci ale zimno u nas nic mi sie nie chce chyba przesilenie wiosenne mnie dopada
 
ja małemu nie daje już żadnych herbatników biszkoptów nic z tych rzeczy jedyne co to kanapeczkę czasem parówke kisielek od wczoraj sinlac no i obiadek a to już różnie ale nic uczulajacego raczej w nim nie ma(same warzywa i mięsko albo rybka).Dla mnie najgorsze jest to że dopiero po roku wyszła alergia.oczywiście mogłam go przebiałczyć tak jak pisze As ale teraz ograniczyliśmy się już naprawde z jego menu i nadal uczulenie wyskakuje.Ja jednak umówie sie do alergologa tak na wszelki wypadek.
A wiecie co mnie dziwi?że Bartkowi uczulenie wychodzi a po jakimś czasie poprostu zanika.Nie wiem nigdy nie miałam doczynienia z alergią.Dołuje mnie już to.
A Bartuś teraz do tego ma bardzo duży apetyt:-)
Kochana ryba mocno uczula .My musieliśmy odstawić też wszystkie panierki .
A w parówce jest mleko !!!:sorry::sorry:więc nie wolno :no:
Wędlina jest bezpieczniejsza drobiowa.:tak:
W wielu produktach jest mleko pełne w proszku ,więc czytaj wszystkie etykietki.:-p:-p
Musisz dobrze obserwować po czym mu wyskakują krostki.
Tak to jest z uczuleniem ,że raz się pojawia ,a raz znika .:-:)-:)-(
Mój Kuba jadł przez półtora roku kukurydzę i ryż z dodatkiem małych ilości produktów sojowych i deserków owocowych :sorry::sorry::sorry:
Wszystko pozostałe go uczulało.:crazy::crazy::crazy:


Ja sama wszystko gotuje.
A tam już was nie będę męczyć moimi problemami.
w poniedziałek bedę dzwonić do alergologa bo już znalazłam jednego ale przez weekend poszukam jeszcze w necie innego i zobaczymy za jaki czas wizyta.
słoneczko świeci ale zimno u nas nic mi sie nie chce chyba przesilenie wiosenne mnie dopada
Męcz ,męcz ,przecież to nie problem.;-):-):-)
Jak najbardziej jestem za alergologiem ,ale wystrzegaj się sterydów ,czyli leków ,które mają szybko zadziałać ;-);-):tak::tak:
Będzie dobrze :tak::tak:
 
dziewczyny przed chwila przyjaciółka mi dała namiar do sklepu z odzieżą dziecięca i młodzieżowa do pracy chcą pania która sie nie uczy:-)jutro idę zanieść cv bo osobiście trzeba złożyć.ciekawa jestem jakie godziny i co jutro napewno idę to się przekonam.chciałabym iść do pracy bo kasa by się przydala
 
reklama
dziewczyny przed chwila przyjaciółka mi dała namiar do sklepu z odzieżą dziecięca i młodzieżowa do pracy chcą pania która sie nie uczy:-)jutro idę zanieść cv bo osobiście trzeba złożyć.ciekawa jestem jakie godziny i co jutro napewno idę to się przekonam.chciałabym iść do pracy bo kasa by się przydala

a z kim Bartus zostanie??
 
Do góry