A
Aleksia123
Gość
Aleksia no ty to musisz w poniedziałek być zwarta i gotowa:-)weź sobie coś zapobiegawczo.A małego ucałuj.
Ja teraz siedziałam i szukałam na necie co mojemu może byc i doszłam do wniosku że być może dorwał 3-dniówke mam nadzieje ze to akurat to a nic poważniejszego.zobaczymy nadal śpi wiec moze będzie lepiej.Najgorsze że Bartuś jeszcze mi nie powie co go boli...
AGUSKA na szczęście jeszcze poniedziałek jestem w domu;-) dopiero we wtorek na 6.30 muszę być na szkoleniu:-) całe 8 godzin:-) usne tam a napewno na bhp na bank usne:-) cieszę się ze jeszcze ten poniedziałek mam wolny. Zawsze coś się jeszcze zrobi:-) a mam w planach pierogi. Muszę narobic, trochę zamroże. Kilka kotletów mielonych tez zrobię, cobym miała szybko obiad dla małego po powrocie z pierwszej zmiany:-) u nas narazie tak trochę niewiadomo jak. Igor wstał, zjadł dwie słomki:-( wypił pół szklanki herbaty:-( i leży dalej:-) ugotowalam mu krupniku z ryżem ale nie dał się namówić:-( dałam mu ten syrop jeszcze i zobaczymy jaka będzie noc.:---( As współczucia dla męża:-( to się załatwił:-( a dla Ciebie gratki:-) bo znając życie to już masz zaliczone na 5:-):-):-) życzymy Wam kochane dziewczyny miłego wieczorkowania z Waszymi pociechami i mężami:-) mój się nieodezwal od środy:--( nie wiem jakie ma zamiary dalej ale kij mu w oko;-) jak się dowie ze idę do pracy to mu szczęka opadnie do ziemi:-):-):-)