reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam poniedziałkowo.

Mam nadzieje że rozumiecie o co mi chodzi:-)
Rozumieć rozumieć, zwłaszcza jesli na początku byłas samam sobie i dawałaś radę. Mnie szlak trafia jak tesciowa sowje mądre rady w życiu na siłe usukutecznia, dziecko mi rozpuszcza ( nie rozpieszcza 0 a późnie-ale ona nie grzeczna. To jej mówię prosto z mostu-mówiłąm, ze źle mamam robi, mi tak sie nie zachowuje:-D:-p


hehe :-D, luna PW .;-)
To może założymy osobny wątek " Mamy siedzące w domach z dziećmi na DUKANIE"?:-D
dzięi, jak wróce z przedszkoal poczytam na spokojnie. I pewnie świetny temat nowego wątku hihihihihihi

Kamcia tylko sie nei denerwuj. Ale szybko dawaj nam znac!
Jakbzm miaa takie obawz+nie wayne cyz pryesadyone cyz nie, to bzm lecia do sypitala, lekarya, gdyiekolwiek. I nie bj abz, oni ynaj ciarne panikary:-)
ło matko, nie mam czsu już poprawiać-przestawiło mi się na kllawiaturze.




Lidka 15*??? alez Ci zazdroszcze!!! I kochana wszystkiego najlepszego na dalszej drodze Waszego współnego życia, niech będzie słodko, ciepło i kolorowo!



ja wiem że jestem trochę nadopiekuńcza i dopiero przede mną wielkie wyzwania typu dziecko wracające z rościętą nogą wielkim guzem itp.zdaje sobie z tego sprawę boje sie tego ale wiem że nie dam rady nad wszystkim panować.Jednak póki on jest jeszcze taki mały i już tyle złego przeszliśmy chciałabym żeby było już normalnie o ile może być w miarę normalnie:-)
kto wie, moze to dopiero bedzie czas gdy nauczysz się odpuszczac. Bo na to juz wpływu miec nie bedziesz-chyba ze dziecko owiniesz w materace i gąbki i zamkniesz w domu:-)
Ja cie rozumiem, i na takie rady jeszcze za wczesnie, ale może zapamiętasz, hehe, nie mamusiuj straszemu dziecku bo zrobisz z niego ciamajdę. Ale póki co, masz pole do popisu wiec uskuteczniaj swoją miłość do niego i nawet jesli trzeba nadopiekuńczość!

Spadam
 
reklama
Aleksia ja jeszcze jestem.A co tam u Ciebie bo nie czytałam wszystkiego

Wiktoria12 bo ja nic po powrocie do Was nie pisałam szczególnego. Żyje się dalej i jakie wyjście kochana?:-) Witajcie poniedziałkowo laseczki:-):-):-) ja już na równych nogach:-) chlebek i bułeczki kupione:-) woda się gotuje na kawę:-) Igor jeszcze śpi. Dziewczyny powiedzcie mi czy to normalne żeby 5 letnie dziecko tak strasznie przeklinało? Ja już nie wiem co mam robić żeby Igor takich słów nie używał:-( już jestem głupia. A do tego jeszcze na mnie bluźni:-( jak chodziłam do pracy to taki się zrobił niemożliwy przy teściowej i szwagierce, rozpuściły go bo na wszystko mu pozwalały, nie mówiłam nic bo myślałam ze to minie i się zmieni, ale z tego co widzę jest coraz gorzej:-( a we wrześniu do szkoły idzie przecież:-( z teściowa się nieodzywam już z 7 miesięcy i czasem jak jest taka sytuacja kiedy jesteśmy na dole i mały coś odpali to ta się cieszy i mówi tak: no ładnie Cię mamusia nauczyła:-) a ja wychodzę z siebie normalnie. Żadne kary na Igora nie skutkują. Boję się ze nie dam sobie rady z nim. Jeszcze do tego tatuś jak przyjedzie to dokłada swoje i wychodzi na to ze ja jestem najgorsza:-) a wcale tak nie jest. Bo było normalnie jak siedziałam w domu z nim. Wystarczył ten rok i dziecko jest nie do poznania. Nerwus:-( dziewczyny poradzcie mi coś:-):-):-)
 
Ja też witam :tak:

As, jak tam kwestowanie wczoraj ?

Aleksia, mały przezywa cała sytuacje i musi jakoś odreagować. A skąd wiesz czy babcia nie odpuszczała go ?? Mszisz ustabilizowac, wasze życie, tak mi się wydaje. A potem poprostu potrzeba czasu i cierpliwości.


A ja jestem połamana, w sobote milism,y wychodne :-p tańce do czwartej rano zrobiły swoje :rofl2: Ale fajnie było :tak: A wcześniej zaliczyłam zakupy :-)
Lece nalesniki robic bo moje dzieci sobie zażyczyły :sorry2::-D
 
Ja też witam :tak:

As, jak tam kwestowanie wczoraj ?

Aleksia, mały przezywa cała sytuacje i musi jakoś odreagować. A skąd wiesz czy babcia nie odpuszczała go ?? Mszisz ustabilizowac, wasze życie, tak mi się wydaje. A potem poprostu potrzeba czasu i cierpliwości.


A ja jestem połamana, w sobote milism,y wychodne :-p tańce do czwartej rano zrobiły swoje :rofl2: Ale fajnie było :tak: A wcześniej zaliczyłam zakupy :-)
Lece nalesniki robic bo moje dzieci sobie zażyczyły :sorry2::-D

no ja wiem kochana ze przyjdzie taki czas i on sam zrozumie złe swoje zachowanie. Tłumacze mu cały czas i w rozmowie ze mną mówi i obiecuje ze już nigdy się to nie powturzy;-) ale się zapomina i bardzo mu tak pasuje:-) a co do teściowej to jestem przekonana w stu procentach ze go nie raz buntowała przeciw mnie. Czasem to sam mi mówił ze babcia się pytała mnie czy do Ciebie jakiś pan dzwoni:-):-):-) no to usmialam się jak dziecko z tego. Ale ona tak potrafi. Tylko ze wstydzić muszę się ja czy u lekarza czy w sklepie gdziekolwiek, bo jak coś nie po jego myśli jest to potrafi powiedzieć do mnie spier ty suk. :-:)-:)-( potem mnie przeprasza i mówi ze już nigdy tak nie powie:-(
 
Wiktoria12 bo ja nic po powrocie do Was nie pisałam szczególnego. Żyje się dalej i jakie wyjście kochana?:-) Witajcie poniedziałkowo laseczki:-):-):-) ja już na równych nogach:-) chlebek i bułeczki kupione:-) woda się gotuje na kawę:-) Igor jeszcze śpi. Dziewczyny powiedzcie mi czy to normalne żeby 5 letnie dziecko tak strasznie przeklinało? Ja już nie wiem co mam robić żeby Igor takich słów nie używał:-( już jestem głupia. A do tego jeszcze na mnie bluźni:-( jak chodziłam do pracy to taki się zrobił niemożliwy przy teściowej i szwagierce, rozpuściły go bo na wszystko mu pozwalały, nie mówiłam nic bo myślałam ze to minie i się zmieni, ale z tego co widzę jest coraz gorzej:-( a we wrześniu do szkoły idzie przecież:-( z teściowa się nieodzywam już z 7 miesięcy i czasem jak jest taka sytuacja kiedy jesteśmy na dole i mały coś odpali to ta się cieszy i mówi tak: no ładnie Cię mamusia nauczyła:-) a ja wychodzę z siebie normalnie. Żadne kary na Igora nie skutkują. Boję się ze nie dam sobie rady z nim. Jeszcze do tego tatuś jak przyjedzie to dokłada swoje i wychodzi na to ze ja jestem najgorsza:-) a wcale tak nie jest. Bo było normalnie jak siedziałam w domu z nim. Wystarczył ten rok i dziecko jest nie do poznania. Nerwus:-( dziewczyny poradzcie mi coś:-):-):-)
Może przeklinać.Ale sam sie tego nie nauczył tylko musiał słyszeć ze ktoś tak mówił moje dzieci z przekleństw umieją tylko kur.....mać ale nie przeklinają no chyba ze sobie przypomną to nie zwracam na to uwagi bo jak zwracałam uwage to jeszcze bardziej tak mówili..
Ja też witam :tak:

As, jak tam kwestowanie wczoraj ?

Aleksia, mały przezywa cała sytuacje i musi jakoś odreagować. A skąd wiesz czy babcia nie odpuszczała go ?? Mszisz ustabilizowac, wasze życie, tak mi się wydaje. A potem poprostu potrzeba czasu i cierpliwości.


A ja jestem połamana, w sobote milism,y wychodne :-p tańce do czwartej rano zrobiły swoje :rofl2: Ale fajnie było :tak: A wcześniej zaliczyłam zakupy :-)
Lece nalesniki robic bo moje dzieci sobie zażyczyły :sorry2::-D
No to żeście zaszaleli super ze wam sie podobało :-)
A dziewczynki nalesniki na sniadanie moje mleko jedzą


Witam i ja nie wyspałam sie oglądałam WOSP i późno poszłam spać.Dzieci mnie obudziły znaczy Kamilek jak przyszedł sciągną mi kordłe i powiedział ze mama wstań i włącz mi Pana robótke :-)..A z Martynką ide dzisiaj do lekarza z tymi chrostkami
 
Wiktoria takiego słownictwa jakie Igor używa w domu raczej nie było. Owszem kur.. Mac spier... Ale wypier... Ty ***... To nie słyszał od nas wcześniej a tymbardziej odemnie:-) ja jestem w szoku. A kiedyś był film a doręczyciel czy coś takiego i słyszał jak facet mówił ty suk. I bardzo mu się spodobało no ale dobra ma już 5 lat, klapa w tyłek szkoda mi dać a tłumaczenie jakoś spływa jak po kaczce:-) VIKAMCIA się nie odzywała? Jak się ona czuje dziś?
 
reklama
Wiki, u mnie mleko odpada, bo Niki uczulona :baffled:

Aleksia, ajk bym usłyszala taki tekst, to nie miała bym wyrzutów sumienia :no:

Lena, zdrówka dla małej :tak:


Mje roznosza mieszkanie :sorry2: szkoda, ze dzisiaj pada :baffled:
 
Do góry