anaconda27
styczniówka2006
Witam w zimowy poranek :-):-)
Czy u was też taki mróz? Bo u mnie rano było -18st.C
Maja oczywiście chciała żebym z saneczkami po nią przyszła ale jak się nie ociepli to wolę żeby sama na nóżkach szła bo mi jeszcze na saneczkach zamarznie ;-);-)
Luna niestety leku od robaków bez recepty nie dostaniesz A sama do lekarza możesz iść. Teraz w lato mała bawiła się z małym pieskiem i na jesieni sama poszłam do pediatry i powiedziałam że chciałabym coś od robaków, opisałam problem i mi bez słowa receptę wypisała Powiedz lekarce o tym suchym kaszlu tylko w nocy doprowadzającym do wymiotów, moja jeszcze na ból brzuszka narzekała czasem no i zwróć uwagę na kupkę czy jest normalna, no i ten lek musisz potem podać raz jeszcze po dwóch lub trzech tygodniach
ViKamcia to tam u was w Irlandii nieźle do kobiet w ciąży się podchodzi, ale koleżanka z Anglii opowiadała że u nich też meksyk, jakby to Polski nie wróciła to by ciążę straciła było już tak źle a tam lekarze jej ciągle mówili że wszystko w porządku
As kurcze jak ty znajdujesz siły na takie nocne czuwania
Iwcik jejku współczuję twojemu mężowi, oby jak najszybciej udało mu się do domu wrócić
Czy u was też taki mróz? Bo u mnie rano było -18st.C
Maja oczywiście chciała żebym z saneczkami po nią przyszła ale jak się nie ociepli to wolę żeby sama na nóżkach szła bo mi jeszcze na saneczkach zamarznie ;-);-)
Luna niestety leku od robaków bez recepty nie dostaniesz A sama do lekarza możesz iść. Teraz w lato mała bawiła się z małym pieskiem i na jesieni sama poszłam do pediatry i powiedziałam że chciałabym coś od robaków, opisałam problem i mi bez słowa receptę wypisała Powiedz lekarce o tym suchym kaszlu tylko w nocy doprowadzającym do wymiotów, moja jeszcze na ból brzuszka narzekała czasem no i zwróć uwagę na kupkę czy jest normalna, no i ten lek musisz potem podać raz jeszcze po dwóch lub trzech tygodniach
ViKamcia to tam u was w Irlandii nieźle do kobiet w ciąży się podchodzi, ale koleżanka z Anglii opowiadała że u nich też meksyk, jakby to Polski nie wróciła to by ciążę straciła było już tak źle a tam lekarze jej ciągle mówili że wszystko w porządku
As kurcze jak ty znajdujesz siły na takie nocne czuwania
Iwcik jejku współczuję twojemu mężowi, oby jak najszybciej udało mu się do domu wrócić