reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam laseczki po weekendowo :happy:
Madziula no wreszcie :-D:-D:-D:-D:-D kochana ja mam to samo w ten dzień myślę o tych co odeszli za szybko....za młodo...za mało sie im powiedziało...za mało zrobiło....taka wola Pana....[*]
Kokusia kochana a co się dzieje z twoim tatusiem że już 6 tygodni jest w szpitalu???
MH STO LAT STO LAT:-):-):-)przepraszam że tak późno:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:no ale powiedz sama lepiej późno jak później :rofl2:
Dowilkuś nerwa masz na dzieci....oj kochana łączę się z tobą w bólu ja na moich wczoraj też miałam a rano dzis na Adama jak się wydarłam to Pietrusza się zlękł :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Beata taniec na grobach przeraiałam z moją Julką :-D:-D
Natali ale ty masz męża do lodówki na cmentarzu sika :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Kamcia nie smutaj sie ja tez nie mogłam grobów swoich bliskich odwiedzić...ale pomodliłam sie za nich zapaliłam świeczuszki w domku dobre myśli i czułam że jestem z nimi :tak::tak::tak:
Mama Pietruszkowa wczoraj wieczorem do nas przyjechała dziś już jest na badaniach na endoskopie pojechała i na wymaz z nosa jakaś taka niespokojna jestem miejsca nie mogę sobie znaleźć :-(jakoś tak nosi mnie :-:)-:)-(
Julka ma mega katar i kaszel dzis jeszcze w domku o 14 idę z nią do lekarza zobaczymy co powie bo i Antoni kaszle i sie smarczy :eek::eek::eek:
 
reklama
Witam i ja :tak:

M w pracy, Helena w przedszkolu, a my z Aniską knujemy jak by tu dzień wypełnić :-p

Dzięki Malina :-)

Anaconda, witaj spowrotem.:biggrin2:

A ja ćwiczę 8 minute abs, co Madea poleciła , wczoraj i przedwczoraj to kichnąć nie mogłam :szok: myślałam, że mi brzuch porwie :szok::-D:-D:-D Dzisiaj juz lepiej twarda jestem, zobaczymy co z tego będzie :-p
 
witajcie kochane
mlody szaleje z plasteliną:sorry:
lenka lezy w foteliku kolo mnie a czarek ja zabawia:sorry::rofl2:
m w pracy mieli dzis jechac znow w delegacje:sorry:
zobaczymy czy pojadą jak nie dzis to jutro z tym ze nie wiadomo czy moj m pojedzie:eek:
z jednej strony fajnie bo wieej kasy ale z drugiej przeraza mnie mysl ze zostane sama z dwojka dzieci:baffled::baffled:
 
Malinka mój tatuś w czerwcu przebił sobie palec gwoździem i od tamtej pory nie chciał mu się zagoić. Z dnia na dzień czuł się coraz gorzej a że nie był ubezpieczony to tak odkładali szpital w nieskończoność. W ostatniej chwili go karetka zabrała bo miał cukier 8 razy przekroczony, gdzie norma to 100. Lekarz powiedział że kolejnej nocy mógłby nie przeżyć. Oczywiście mój ojciec w ogóle nie był świadomy że ma cukrzycę. No i w szpitalu trochę mu unormowali cukier i obcięli ten przebity palec. Ojciec miał już 2 razy krwotok. Noga nadal mu się nie goi więc rozważają ucięcie dalej. Na szczęście jest też trochę poprawy bo wcześniej nawet na łóżku się sam nie mógł podnosić a teraz już z niewielką pomocą sam na wózek siada. Tylko nie może jeszcze sam jeździć bo ma strasznie ręce popuchnięte.


Kurcze Natalka mi coś od samego rana skiełczy. Mnie głowa pęka a od tych wszystkich leków na zaziębienie to aż mnie żołądek rozbolał. Idę się położyć.
 
Witam i ja :tak:

M w pracy, Helena w przedszkolu, a my z Aniską knujemy jak by tu dzień wypełnić :-p

Dzięki Malina :-)

Anaconda, witaj spowrotem.:biggrin2:

A ja ćwiczę 8 minute abs, co Madea poleciła , wczoraj i przedwczoraj to kichnąć nie mogłam :szok: myślałam, że mi brzuch porwie :szok::-D:-D:-D Dzisiaj juz lepiej twarda jestem, zobaczymy co z tego będzie :-p

MH podziwiam za wytrwałość. Ja nigdy nie umiałam się zmusić do ćwiczeń. A przydałyby się i to bardzo. Bo co z tego że ponad 20 kg pożegnałam w ciągu tego roku. Flak na brzuchu i tak pozostał. Pocieszam się że jak pogonię kolejne 20kg to może będzie trochę mniejszy. Tylko po kilku miesiącach rozpusty ciężko się znowu do diety zmusić.

witajcie kochane
mlody szaleje z plasteliną:sorry:
lenka lezy w foteliku kolo mnie a czarek ja zabawia:sorry::rofl2:
m w pracy mieli dzis jechac znow w delegacje:sorry:
zobaczymy czy pojadą jak nie dzis to jutro z tym ze nie wiadomo czy moj m pojedzie:eek:
z jednej strony fajnie bo wieej kasy ale z drugiej przeraza mnie mysl ze zostane sama z dwojka dzieci:baffled::baffled:
Oj Natali skąd ja to znam. Odwieczny dylemat "mieć chłopa więcej w domu czy mieć więcej kaski". U nas przeważnie wygrywa ta druga opcja:-:)zawstydzona/y:. Ty też sobie kochana poradzisz. Czaruś Ci pomoże przy małej;-)
 
Malinka mój tatuś w czerwcu przebił sobie palec gwoździem i od tamtej pory nie chciał mu się zagoić. Z dnia na dzień czuł się coraz gorzej a że nie był ubezpieczony to tak odkładali szpital w nieskończoność. W ostatniej chwili go karetka zabrała bo miał cukier 8 razy przekroczony, gdzie norma to 100. Lekarz powiedział że kolejnej nocy mógłby nie przeżyć. Oczywiście mój ojciec w ogóle nie był świadomy że ma cukrzycę. No i w szpitalu trochę mu unormowali cukier i obcięli ten przebity palec. Ojciec miał już 2 razy krwotok. Noga nadal mu się nie goi więc rozważają ucięcie dalej. Na szczęście jest też trochę poprawy bo wcześniej nawet na łóżku się sam nie mógł podnosić a teraz już z niewielką pomocą sam na wózek siada. Tylko nie może jeszcze sam jeździć bo ma strasznie ręce popuchnięte.


Kurcze Natalka mi coś od samego rana skiełczy. Mnie głowa pęka a od tych wszystkich leków na zaziębienie to aż mnie żołądek rozbolał. Idę się położyć.
o kurcze :no::no:
zdrówka dla taty oby ta noga wyzdrowiała jak najsybciej:tak:

MH dzieki ze mi przypomnialas kurcze ja o tym zapomnialam zaraz skladam wyro i tez biere sie za ten moj flak:tak::tak:
 
Kokusia to dużo dużo zdrówka dla taty:tak::tak::tak::tak:no typowy facet póki go siła nie wezmą to do lekarza nie pójdzie :sorry:
Natali dylemat odwieczny mieć chłopa i mieć pieniądze...........
Beatko a twój chłop na długo w dmoku zostaje??????
MH ty zacięta bestia jesteś :tak::tak::tak::tak::tak:mi się ni cholery nie chce:-:)-:)-:)-:)-(już mam zamiar no juz prawie prawie ale zawsze coś.........:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
W biedronce juz gazetka świąteczna tzn pomysły na prezenty :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
 
reklama
abs to ćwiczenia na brzuch anaconda:-)
MH wytrwałości!!!



ja nie bardzo mam jak zajrzeć, wcześniej urodziny dziadka, potem ślub przyjaciółki i przeleciało, w niedziele kac i tak jestem dziś, ale tez nie posiedze, bo Maks ma gorączkę..

byliśmy u lekarza z samego rana, bo całanoc mial 39, może to trzydniówka,albo jakas infekcja ukladu moczowego, jutro mam zaniesc do badania siuśki to sie okaze. Aż w szoku byłam popoludniu wczoraj, z ema goraczke bo nic mu jeszcze nie bylo:-D

ale.. kurcze normalnie tak mi go szkoda bylo, przes ponad godzinę płakał bez przerwy, dusił sie, kaszlał juz tymi łzami, szok po prostu, mój biedaczek. Całą noc nie spał, jedynie na mnie lub na A troszkę przysypiał, ale jak tylko siadalismy, albo z nim sie kladlismy to znów pobudka...:/

pozdrawiam:*
 
Do góry