Hej dziewczyny, spac nie mogę od 1, to pomyślałam,że wpadnę napisac jak na rozmowie i widze, ze mojego dzisiejszego wpisu nie ma
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
Nie ładnie.
No więc mama pryzjechałą, zostałą z małą , ja poleciałam wdrukować list motywacyjny i na rozmowę. Generalnie z bananem na ustach. Nie chciało mi się leciec do kafejki internetowej to weszłam do serwisu jakiegos naprawczego od drukarek, hehe i pytam, czy mi to wydrukują. On tak na mnei patrzy i mówi-jak se pani tu usiądzie i se sama zrobi to proszę, bo ja sie nie znum. hehe, no to sem zrobiła
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
.Pogoda przepiękna, żakiet w ręku niosłam, spotkanie w solankach, wiec w przepięnej okolicy, w dodatku w Willi Wiktoria, ech..., i ci robotnicy co kawałek co nowe kostki na ścieżkach kłądą, tak sobie gwizdali, ech, no banan od ucha do ucha. Na rozmowe weszłam z marszu. Myslalam, że na poczekalnie wchodze a t stanowisko do przesłuchania- i prosze usiąśc....hehehe, nie zdążyłam się zestresować. No przemiło nam sie gawędziło, ale roboty nie przyjęłam. Dyspozycyjność od 8 rano do 21.30, umowa na papierze na 1/4 etatu. No sorry. Nie zrezygnuje z kuronia za siedzenie w domu, żeby byc na telefon za 500zł.No szkoda. Ale powiedziaął, że papierów mi ni eodda, bo ma nadzieję,że będę z nią pracować. Chciala mnie na swojego zastępcę. śmiech, za takie pieniądze takie obowiązki??? No i dupa. Malinuś kurcze, no to jedno Ci do końca nie wyszło, ale bliziutkooooo i kto wie...
O 17 przyszła teściowa, młoda po zastrzyku tak sie splakala( bo suka tak szybko jej dała
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
) ze zasnęła i śpi do tej pory, hehe.
Przeczytałam tylko tą stronę, nie bedę już odpisywac na to co juz rano pisałam, bo mi zatoki se znów zatkały i troche łzawię i kiepsko widzę