Mamy siedzące w domach z dziecmi

[wiktoria12]

Witam wpadłam sie tylko przywitac dopiero teraz ale lepiej teraz niz wogóle.
Własnie poprasowałam wczesniej w sklepie byłam teraz ide palic w piecyku na ciepłą wode śliwki pozbierac i patyki do drewutni wrzucic moze pare koszyków mi sie uda .... no juz spadam bede później bo widze ze czytac jest co :-)

Wszystkiego najlepszego dla Czarusia.


Malinka witam

 

[skierka]

Witajcie. jestem na bb juz jakis czas i postanowilam wreszcie troche zaczac sie udzielac... nie znam was troche poczytalam ale ciezko mi sie tu odnalezc...
napisze kilka slow o sobie - mama Amelki ur. 20 lipca 2009 roku. siedząca w domku i powoli dostajaca kota z tego powodu. ale szans na prace brak... probowalam troche sprzedazy na all ale marnie mi to wyszlo. mieszkamy z mezem w nowym miejscu i nokogo tu nie znam wiec wszelki avon odpada...takze cienko, cienko. i kaska by sie przydala i juz mam dosc siedzenia w domu - chociaz wiadomo jak takie "siedzenie" wyglada...

takze jak mnie przyjmiecie to postaram sie zagladac do was i troche was poznac

 

[_Roszpunka_]

skierka mysslalam zde masz nick siekierka
jasne ze mozesz do nas wpadac i pisac, napewno z czasem sie wkrecisz


dzieki dziewczyny...
jak narazie sie kuruje amolem i herbata z miodem... a no iolejkiem kanforowym na ucho...
oby przeszlo szynbko bo cczuje sie jak zwloki jaies

luna ja tez sobie ciebie u ksiedza nie wyobrazam
to jakas pomylka chyba .,... hehe a moze tesciowa chciala cie poslac zebys sie nawrocila

 

[mamaola]

hej
rodzinka juz pojechala i znowu sama siedze....kurde Julas ma ten katar,furgocze mu w nosku,psikam mu wode morską i próbuje fridą odciągac ale on tak ryczy ze serce sciska....boshe...jak ja mam to robic zeby nie serwowac mu takich stresów??a szkoda mi go bo nawet nie dojada,...zje pól butli i to wszystko....buuuu.......

gdybym chciala to kupilabym przewijak,zaden problem ale jakos sie obchodze...wole sie z młodym na wyrku powygłupiac poszalec...wiem ze jak głowe odwróce po pieluche to mi nie zleci...z reszta Darus zawsze z nami szaleje i balabym sie ze przez nieuwage stala by sie krzywda....a wyrko mam wielkie 2.20 na 2 m...to moge se pozwolic no nie??.....a z podnoszeniem tak sie pytam bo z Darusiem takich sztuk nie odprawialam....nawet nie wiedzialam ze mozna....wydawalo mi sie ze 2,5 miesiaca to za wczesnie na takie koziolki...ale popróbuje....

Kamcia-kochana czulam ze bedzie wszystko ok....szkoda ze nie ma bliżniaków ale jak piszesz najważniejsze zeby zdrowo dzidzia rosła.....a próbowac mozna dalej prawda

As-oszaleli w tej szkole naprawde....moja sąsiadka Zuzia mówi ze juz 2 wrzesnia mieli klasówe z polskiego z zeszlego roku i na drugi dzien pani zadala im do napisania 8!!! streszczen lektór...na drugi dzien!!!a gdzie pozostale przedmioty....oszalec mozna......tez bym byla poirytowana taką klasówka...80 stron do opanowania na pamięc....a Kuba jest niesamowity...widac jak na czymś mu zależy to stara sie chlopak do granic możliwosci....

Malinka-no Adas nieźle was sprawdza....ale jak dziwczyny piszą nie mozna sie poddawac!!!no ale co ja tam Ci bede doradzac moje młode jeszcze i sama takich doswiadczen nie mam ale trzymam kciuki......

Lunka-zakrystainka no nie źlehihi....ale powiem Ci ze u mnie na wsi byla właśnie pani kościelna...ale to juz starszawa pani byla....i taka no jak by to powiedziec słabo ogarnieta...a za deichmana trzymam kciuki...fajna praca z butkami bym chyba tonami buty z tamtąd wynosila

Ania-no taka praca ze rajdy po Polce se mój urzadzawczoraj Łódź,dzis Sieradz....w piątek Gdańsk....a przyszły tydz tez nie lepszy,małopolska go czeka...i wogole w sklepach do których jezdzi same laski pracuja a do tego praca nocna.....no....co do podciągania dzieki za rade,popróbuje z młodym..a co tam....

Justa-tak tak...mam dwóch Darków męża i synka.....a ja saune uwielbiam,szkoda ze nie mam teraz możliwosci chodzenia ....

 

[As 76]

Mamaola -już się dowiedziałam o co chodzi z tym podciąganiem .
No rehabilitantka kazała mi sobie przypomnieć jak do niej zadzwoniłam.
I tak z małą jej pomocą odświeżyłam sobie mózg i coś mi się przypomniało.
Podciąga się dziecko do siedzenia za rączki od momentu gdy samo stara się ciągnąć główkę do góry przy podciąganiu i przykurcza rączki w łokciach.
Wcześniej nie powinno się,bo można stawy barkowe naruszyć i nie tylko...
Ale pewnie co lekarz to opinia na ten temat

Tiaaaa Kuba się stara jak wie,że dostanie książkę

 

[lidka r]

hej wieczorkiem.:-)
moje dzieci szaleja z m, krystian wcina kolacje a ja tak na chwilke na bb.
bylam na tym spotkaniu w szkole i moje dziecko ku mojemu zaskoczeniu jest bardzo rozbrykanym chłopcem.jest tak zwana trójca;-) ktora dokazuje i okazuje sie ze w niej jest mój syn.kto by pomyslał w domu taki cichy i spokojny a w szkole....................?ale nie jest zle pani mówi ze super z niego chłopak,pracowity,koleżenski oby tak dalej.

spokojnej nocki bo nie wiem czy uda mi sie jeszcze dzis wejsc na bb.
dobranoc:-)

 

[luna665]

Witam ponownie, tym razem wieczornie, hehe.

Lunka no praca całkiem ciekawa.
Zakrystianka powiadasz
To Ci coś napiszę :
Nie lać wino -tylko podawać ampułki
Nie trzymać tackę -tylko trzymać patenę
no z dzwonkami to Ci się udało.;-):-):-)
Pomoc w założeniu komży,ornatu i stuły
Do tego uczestniczyć w każdej mszy św,a to średnio 4 razy na dzień w niedzielę i 2 razy w tygodniu (przynajmniej u nas)
pomaganie przy pogrzebach,chrztach i komuniach
No super robota jak dla Ciebie
No nie mogę -LUNKA ZAKRYSTIANKA


Ustalili,że mam z nim pójść do sklepu po książeczkę ,a jak wrócimy to prąd będzie.
Mnie się specjalnie iść nie chciało ,więc powiedziałam młodemu,że pojdę jak zjem śniadanie,a on w tym czasie ma Koziołka Matołka czytać.
Słuchajcie dorwał się do tej lektury jak głupi.
Zanim ja zjadłam swój stos kanapek i sałatkę z serka to on już książkę przeczytał.

Zajęło mu to jakieś 30-40 minut ,bo mi się z jedzeniem oczywiście nie spieszyło.

hehe, śmiej sie śmiej, ubrac to ubrac, a lac wono to lać-u nas eją , a nie podają ampułki:-)
A Kuba szybko się uwinął, no ale motywacja była
A klaudi współczuję całym sercem, mi na pamięc nigdy nie szło


Witaj Skierka!

luna ja tez sobie ciebie u ksiedza nie wyobrazam
to jakas pomylka chyba .,... hehe a moze tesciowa chciala cie poslac zebys sie nawrocila

myśłisz? no kto wie, chociaż ona dużo o mnie na szczęście nie wie, bo by mnie za chiny do swojego proboszcza nie wysłała, mogłaby za to rozgrzeszenia nie dostać

Lidka-cicha woda brzegi rwie


dobra, obejrze sobei na współnej i wracam:-)

 

[Agnes123]

hejka.


widzę ze chorubska panują.
ja razem z M trochę narzekamy na gardła ale powoli pzrechodzi,Oliwka ma lekki katar ale ją kuruje i tez przechodzi więc dobrze ze sie nie rozłożylismy

Oliwka juz śpi,usneła jakoś o 20.00,padła dosłownie bo nie chce spac w pzredszkolui na wieczór jest taka padnięta zawsze ze szok


moja panna dziś skończyła równe 3 latka:-):-):-):-):-):-)

część prezentów już dziś dostała a reszta w niedzielę,bo będzie małe przyjęcie i tort,juz małą sie nie może doczekać.

ja teraz oglądam barwy szczęścia :-):-):-):-):-):-)


a ja nadal zero czasu,wiecznie zabiegana i chyba tak już pozostanie

 

[_Roszpunka_]

a cos docytalam o przebieraku ,
ja mialam tylko dlatego ze bylo w gratisie z lozeczkiem , a tak to i tak go nie uzywalam, lezala na nim niania, chusteczki , pampersy krem ,kocyk i pizamka

 

[Justa_82]

Agnes no co za wstyd z naszej strony. Zapomniałyśmy o naszej kochanej Oliwce.

Oliwko skarbie, Wszystko, co było Twoim marzeniem..
co jest i będzie w przyszłości,
niech nie mija z cichym westchnieniem
lecz się spełni w całości.
Wszystko, co piękne i upragnione
niech będzie w Twoim życiu spełnione!​

Kamcia no ja wiedzialm , że z fasolinką wszystko ok. Dbaj o siebie i o maleńką istotkę.

Zachrystianką mówicie? Ja bez startowania na to stanowisko mam podobną pracę. Nie wliczając w to Ł. jako kościelnego. Echh...No coment.

skierka witaj.:-)

mamaola biedny Juli.:--( Może nasivin Soft pomoże? Ale nie jestem pewna czy taki maluszek może... Spróbuj może maści majerankowej?


Kuliżanki awansowałam. :-):-):-) Zostałam wybrana do trójki klasowej u Kacpra w klasie.