Ale Ci zazdroszczę tej sauny.
Jak byłam na Słowacji w zimę to sauna i sucha i mokra była obowiązkowo codziennie.
Oj byłam w swym żywiole normalnie.
:-):-)
Napisz co pani powiedziała.
Oj wyglądu mojego mokrego i spanikowanego dziecka z lejącym się na buzię prysznicem nie sposób sobie wyobrazić.
To trzeba było zobaczyć.
hej dziewczyny
nie pislam wczoraj bo jak bylam u lekarza a daleko mam bo prawie 100 km to przy okazji odwiedzilam znajoma tam mieszkajaca...
pozniej w drodze do domu wymiotowalam 2 razy jeszcze i strasznie sie czulam w domu , zaczelo mnie ucho bolec i lewy migdal , takze nawet nie wchodzilam na bb tylko poszlam do lozka
lekarz powiedzial ze mam po tej stronie co mnie boli osadzone jajeczko.. a raczej juz dzidziuslia bo pieknie bije serduszko
no i mowil ze jestem przeziebiona i stad nasilenie bolu na ta strone macicy....
do tego mam nie dziwigac bo macica jest jeszcze oslabiona dlatego bola mnie jajniki czasem jak wstaje czy cos.... no a poza tym bez zastrzezen
a ja tak sie strasznie martwilam
aha bliyniakow niestety nie bedzie... ale wazne zeby bylo zdrowe...moze nastepnym razem sie uda
dziekuje za trzymanie kciukaskow.
To nieźle Was Adaś ćwiczy.
Ja też bym nie popuściła
Popieram nie daj się teraz to potem będzie łatwiej.
;-):-):-)
Kochana, mi się śmiac chciało, ze w ogóle u księdza będę pracować. Z tymi tatuażami
, nie wyparzoną gębą, hehehehe. Ale wiesz, t nie tylko ubrac ksiądza do mszy, to służenie na mszy: wino lać, ludziom tackę podstawiac, dzwonić itp, hehehe, no już widze znajomych jak by wycieczkami do kościołą przychodzili mnie pooglądać!!!
tak tak-obuwniczy
:-):-):-):-):-)Więc mam nadzieję, że się psrawdzi, bo wystarczy przejśc przez ulice i w robocie juz jestem, hehe
A to Adi na przetrzymanie, tak? oj to ja bym do świtu go na tym przetrzymaniu trzymałą, na mnie to jak płachta na byka, wymuszanie (płacz czy szantaż) i przetrzymanie, ojć-popieram kochana, popieram!
Lunka no praca całkiem ciekawa.
Zakrystianka powiadasz
To Ci coś napiszę :
Nie lać wino -tylko podawać ampułki
Nie trzymać tackę -tylko trzymać patenę
no z dzwonkami to Ci się udało.
;-):-):-)
Pomoc w założeniu komży,ornatu i stuły
Do tego uczestniczyć w każdej mszy św,a to średnio 4 razy na dzień w niedzielę i 2 razy w tygodniu (przynajmniej u nas)
pomaganie przy pogrzebach,chrztach i komuniach
No super robota jak dla Ciebie
No nie mogę -LUNKA ZAKRYSTIANKA
Co do przewijaków.
Nie miałam przy dwójce i przy trzecim też nie zamierzam.
Nasze łóżko doskonale się sprawdzało w tej roli .
Co do ćwiczeń to mój był ćwiczony od 3 tygodnia życia ,ale rehabilitacyjnie ,więc w tej kwestii nie pomogę.
Jednak wydaje mi się,że to trochę zbyt wcześnie na takie podnoszenie.
Moim zdaniem po 3 miesiącach można próbować.;-);-)
To mnie Kuba znów zaskoczył.
Moje dziecko panicznie boi się braku prądu
Jak na złość dziś go wyłączyli.
Kuba wpadł w histerię totalną do tego stopnia,że potrzebna była rozmowa z tatą przez telefon.
Ustalili,że mam z nim pójść do sklepu po książeczkę ,a jak wrócimy to prąd będzie.
Mnie się specjalnie iść nie chciało ,więc powiedziałam młodemu,że pojdę jak zjem śniadanie,a on w tym czasie ma Koziołka Matołka czytać.
Słuchajcie dorwał się do tej lektury jak głupi.
Zanim ja zjadłam swój stos kanapek i sałatkę z serka to on już książkę przeczytał.
Zajęło mu to jakieś 30-40 minut ,bo mi się z jedzeniem oczywiście nie spieszyło.
W nagrodę poszliśmy do sklepu i pierwszy raz w życiu wybrał sobie kolorowankę
80 stron do pokolorowania zwierzątek
.
Toż to przecież nie w jego stylu normalnie.
,ale cieszę się,że mi dziecko wyrasta z potworów,monstrów i fikcyjnych bohaterów.
:-):-)
Klaudia wróciła ze szkoły.
Stwierdziła ,że klasówka była dla debili a ona jest zbyt inteligentna by tę klasówkę dobrze napisać.
Babka zrobiła im test z wiadomości zawartych w książce
czyli były zdania ,w których trzeba było uzupełnić luki wg książki.
Dla mnie to chore normalnie.
Jak dzieciaki mają się nauczyć na pamięć 80 stron drukowanego tekstu łącznie z rysunkami i opisami
Nie dziwię się jej,że jest wkurzona ,ja pewnie też bym była.