reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam z ranca
Widze ze jestem jako pierwsza:szok::szok::szok::tak:
Zaraz zmykam sie szykowac i odstwaic mlodego do szkoly:tak:jestem chora jak cholera:no:Cale gardlo mam zawalone,jak sie obudzilam to nie moglam przelykac sliny ani nawet sie odkaszlnac:no::no::no:Masakra jakas:no:Oby tylko dzieci nie zalapaly
No ale mamy trzeci tydzien wrzesnia a on jest zawsze taki chorobowy:no::no::no:

ANABUBKA
Zdrowka Kochana:tak:Oby Weronika nie zalapala
Kurujmy sie razem;-):-)
To przedszkole do ktorego chodza dziewczynki jest takie po poludniowe:tak::tak::tak:Co dzien od 13 do 18:tak::tak::tak:Bo to jest przedszkole fundacji Poznan:tak::tak::tak:
 
reklama
helo
witam sie jako druga o tej porze:szok::szok::szok::szok::szok:
nocka ciezka ale polozylam sobie dodatkowa poduszke pod glowe to jakos sie spalo.
kataru nie mam ostrego i chyba juz duzo gorszy nie bedzie,mam nadzieje,o tyle dobrze ze jeszcze moge przez nos oddychac.gardlo zawalone ale sie Halsetem lecze-zawsze pomaga:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
cos mnie juz kaszel zaczyna meczyc,ale cos-jesien-wrzesien:wściekła/y:

Weronike tez niestety dopadlo n calego.tyle ze jej z nosa ciurkiem leci i kicha i do tego lzawia jej oczy:crazy:
dobrze ze spojrzalam rano na plan,myslalam ze Paulina konczy po 5 a tu patrze ze po 4 lekcjach.tyle dobrze ze na spokojnie wrocimy do domu,zdazy zjesc,przebrac sie i lecimy do wawy do ortodonty.za tdzien znow.ciagle jakies przymiarki do aparatu.

to tyle.ide szybko jakas zupke upichcic zeby towarszytwo mialo co jesc i po Pauline i w dalsza droge.
zeby nie to ze trzeba jechac na te przymairki bo poznij kosmiczne terminy to bym odwolala dzissijesza wizyte.
nie cierpie w takim stanie nigdzie jezdzic:no::no::no::no::no::no::no::no:

haslo na dzis-KATAROWY ZAWRÓT GŁOWY:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2:
od kataru robie sie glucha,nie mysle i umieram:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

milego dnia
 
hej
widze, że nie tylko mnie dopada choróbsko.
Zdrówka chorowitkom.
Idę leżeć..

aaaaa Maks jeszcze nie zasnął i woła:baffled:
mam tylko nadzieje, że on ode mnie nie załapie
 
Witajcie dziewczyny, no nie dałam rady juz wczoraj wpaść Młoda w przedszkolu bardzo dobrze, szybko sie uspokoiła i jak byliśy ją odebrac, to pani powiedziala, że taka z nią zabawa, że bąki zbijać. Do domu wracac nie chciała. Dziś rano powtórka z rozrywki, ale wiem, ze bedzie dobrze, wiec jestem spokojniejsza.

Natali no to daj znac koniecznie co Ci tam dizs po tyc badania ch powiedzą.

Dowikla no dziewczynki dobrze wróżą na później w tym przedszkolu. Jak chcą, to nawet jak będa na początku płakać, to i tak ponoc nie ma takiej tragedii jak u tych dzieci, co w ogóle nei chciały. No niby tak mówią. Moja bardzo chciala do pzredszkola. na tych spotkaniach ją zostawiałąm i luz, a pierwszy dzień to same wiecie-meksyk, ale za to bardz szybko sie zaaklimatyzowała, bo 3 dnia juz był absolutny luz. liczę, że jutro też tak będzie...



MH ales dała czadu kobeto!


Ana ale lipa, kurcze, jeszcze młoda łapie. No współczuję, nie ma to jak marudne dziecko przez chrobę,a Ty sama nie maz siły, zeby soba sie zając.


A ja nadal kaszne, Piotr mówi, ze wszelkie stworzenie z domu wygonię tym kaszlem.
Nic, jakieś sniadanie, wziąć sie za podłogi. mój miał mieć dziś wolne a idzie na nockę, no kicha.
 
Witam kochane moje :happy:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W DNIU URODZIN DLA CZARUSIA NATALINEZKI ZDRÓWKA SZCZĘŚCIA SPEŁNIONYCH MARZEŃ I JAK NAJSZYBCIEJ SIOSTRZYCZKI W DOMKU:-D
Nie nadrobiłam dokładnie:zawstydzona/y::zawstydzona/y:przepraszam ale zwariowany ten wrzesień jakoś...Adam nadal n ie może wgryź się w szkołę :-:)-:)-(ma zaległości które nadrabiamy non top jesteśmy po rozmowie z psychologiem jak narazie odnośnie stawianych wymagań a wię siada do lekcji my konsekwentnie wymagamy odrobionych starannie lekcji ...w rezultacie ygląda to tak....Adam wraca ze szkoły koło 17.10 on je obiad ja sprawdzam plecak ....na kartce wypisuję dla Piotra co ma zrobić Adam zyli podkreślone tematy, zadania domowe,jeżeli jest niestearnnie napisane to przepisanie na nowo....itd..Koło 18 Adam zasiada do lekcji w między czasie śpiewa chodzi siku gada kłóci się pyskuje czyta komiksy rysuje itd.....koło 23 mówimy na dziś koniec i czego nie zdążył robi rano..bo do szkoły ma na 12.35...to jest horror:-:)-:)-:)-(
Julia tez musi ćwiczyć szlaczki bo wychodzi jej to strasznie miernie oj bardzo strasznie:-:)-:)-:)-:)-( ale ma dużo zapału więc już umie napisać literkę "o" mieszcząc się w liniach i przypomina "o" ale to był tydzień ciężkiej pracy .....dużo łez ,potu,i jeden zapisany 16 kartkowy zeszyt:baffled:tak więc szkoła u nas rozkręciła się na całego i uderzyła z podwojoną siłą :sorry::sorry::sorry::sorry:
Antoni broi ,pyszczy ,ale jakoś daje radę w tym galimatiasie nie oszaleć on no i my:tak::tak::tak:
Natali widzę że poród tuz tuż więc &&&&&&&&&&&& trzymam mocno:tak::tak::tak:
Agnes oby interes się rozwijał srawnie i dawał same korzyści :tak::tak::tak:
As zdrówka dla Kubula
Anabubka zdrówka dla was
Meduska zdrówka dla was
Dowikluś szczypiory juz w p[rzedszkolu:szok::szok::szok:moje małe księżniczki juz takie dorosłe :-D
Justa jak ty ogarniasz swoją 3 w tym 2 szkolnych????
Joasiu zdjęcia cudne Wojtek bardzo przypomina mojego Adama:szok: A czerwony kapturek cudowny:tak::tak::tak::tak:a Zuzia bardzo wydoroślała i taka dziewczęca się zrobiła :tak::tak::tak::tak::tak:
Wszystkim chorym dużo zdrówka i tran polecam :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak: zmykam na troszkę do porządków i jakiś obiad czas by wymyślić :sorry:
a weekend mam wolny:-):-):-)w sobote jedziemy autokarem z ekipą casto na grzyby start 5.20 kierunek okolice gorzowa cel....dużo grzybów i moc zabawy :tak::tak::tak::tak:
 
Justa jak ty ogarniasz swoją 3 w tym 2 szkolnych????
Wiesz co malinuś? Najgorsze były dwa lata , teraz to już z górki leci.:tak: Większość chyba już zapomniała jak to siedziałam na forum i żaliłam się , że już rady nie daję.:-:)tak:
Na początku była straszna bieganina. Ja w ciąży, jedno dziecko trzeba było do zerówki odprowadzić, drugie do szkoły - dziennie pokonywałam pieszo z brzuchem pomiędzy kolanami jakieś 3 km.:baffled::baffled:
Julce mimo leworęczności super szło w zerówce. Nie miałam z nią dużego problemu, może dlatego , że ona od maleńkiego kocha malować, rysować? Wiecznie chodzi z zeszytem, ołówkiem, kredkami.:tak:
Więc ten czas poświęcałam Kacprowi do póki się Amelka nie urodziła. :-p Podczas mojego trzy tygodniowego pobytu w szpitalu dziećmi zajmowała się moja mama. Wtedy Kacper opuścił się w nauce, oj bardzo. :-:)tak: Na szczęście udało nam się to odrobić.
No i poprzedni rok wspominam koszmarnie. :confused2::confused2::confused2:
Julka w I klasie, Kacper przygotowania do komunii a obok tego wszystkiego mała Amelka.:ninja2::rofl2: Ile ja nerwów zjadłam przez ten rok, to tylko ja wiem. :-( No ale opłacało się. W tym roku wszystko z górki leci. :tak:
Starszaki wiedzą, że po przyjściu ze szkoły jest obiadek, po obiadku tzreba umyć rączki i do lekcji siadamy, póki z głowy wszystko nie wywietrzało. Potem czas wolny, do woli, ew. właśnie basen ( raz w tyg.) lub karate. Taką systematyczność sobie wyrobiliśmy.:tak:
Malinuś u Ciebie o tyle jest kiepsko, że te godziny lekcyjne macie rozwalone. Julka na rano, Adam na popołudnie- ty nie masz czasu wytchnienia.:eek:
Jedyne co ci mogę poradzić to przeczekanie tej trudnej sytuacji.:tak: Powtarzanie w kółko tego samego z czasem zaowocuje, zobaczysz.:tak::tak::tak:
 
Witam z ranca
Widze ze jestem jako pierwsza:szok::szok::szok::tak:
Zaraz zmykam sie szykowac i odstwaic mlodego do szkoly:tak:jestem chora jak cholera:no:Cale gardlo mam zawalone,jak sie obudzilam to nie moglam przelykac sliny ani nawet sie odkaszlnac:no::no::no:Masakra jakas:no:Oby tylko dzieci nie zalapaly
No ale mamy trzeci tydzien wrzesnia a on jest zawsze taki chorobowy:no::no::no:

ANABUBKA
Zdrowka Kochana:tak:Oby Weronika nie zalapala
Kurujmy sie razem;-):-)
To przedszkole do ktorego chodza dziewczynki jest takie po poludniowe:tak::tak::tak:Co dzien od 13 do 18:tak::tak::tak:Bo to jest przedszkole fundacji Poznan:tak::tak::tak:

Nie mogę Dowikla pierwsza.:szok::szok::szok::szok::szok:
Gdzie to zapisać?:szok::-D:-D:-D:-D:-D:-D
Chyba na białym kominie czarnym węglem.:szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D
No nie mogę.
Nasz forumowy śpioch.:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Fajnie,że dziewczynki ładnie chodzą.
Masz jeden kłopot z głowy.:tak::-):-)

helo
witam sie jako druga o tej porze:szok::szok::szok::szok::szok:
nocka ciezka ale polozylam sobie dodatkowa poduszke pod glowe to jakos sie spalo.
kataru nie mam ostrego i chyba juz duzo gorszy nie bedzie,mam nadzieje,o tyle dobrze ze jeszcze moge przez nos oddychac.gardlo zawalone ale sie Halsetem lecze-zawsze pomaga:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
cos mnie juz kaszel zaczyna meczyc,ale cos-jesien-wrzesien:wściekła/y:

Weronike tez niestety dopadlo n calego.tyle ze jej z nosa ciurkiem leci i kicha i do tego lzawia jej oczy:crazy:
dobrze ze spojrzalam rano na plan,myslalam ze Paulina konczy po 5 a tu patrze ze po 4 lekcjach.tyle dobrze ze na spokojnie wrocimy do domu,zdazy zjesc,przebrac sie i lecimy do wawy do ortodonty.za tdzien znow.ciagle jakies przymiarki do aparatu.

to tyle.ide szybko jakas zupke upichcic zeby towarszytwo mialo co jesc i po Pauline i w dalsza droge.
zeby nie to ze trzeba jechac na te przymairki bo poznij kosmiczne terminy to bym odwolala dzissijesza wizyte.
nie cierpie w takim stanie nigdzie jezdzic:no::no::no::no::no::no::no::no:

haslo na dzis-KATAROWY ZAWRÓT GŁOWY:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2:
od kataru robie sie glucha,nie mysle i umieram:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

milego dnia

Zdrówka dla Was :tak::-):-)
A tego jeżdżenia do Wawy w takim stanie,to Ci nie zazdroszczę.:no::no:

KATAROWY ZAWRÓT GŁOWY:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2:
-nie mogę -:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D



Witajcie dziewczyny, no nie dałam rady juz wczoraj wpaść Młoda w przedszkolu bardzo dobrze, szybko sie uspokoiła i jak byliśy ją odebrac, to pani powiedziala, że taka z nią zabawa, że bąki zbijać. Do domu wracac nie chciała. Dziś rano powtórka z rozrywki, ale wiem, ze bedzie dobrze, wiec jestem spokojniejsza.

Natali no to daj znac koniecznie co Ci tam dizs po tyc badania ch powiedzą.

Dowikla no dziewczynki dobrze wróżą na później w tym przedszkolu. Jak chcą, to nawet jak będa na początku płakać, to i tak ponoc nie ma takiej tragedii jak u tych dzieci, co w ogóle nei chciały. No niby tak mówią. Moja bardzo chciala do pzredszkola. na tych spotkaniach ją zostawiałąm i luz, a pierwszy dzień to same wiecie-meksyk, ale za to bardz szybko sie zaaklimatyzowała, bo 3 dnia juz był absolutny luz. liczę, że jutro też tak będzie...



MH ales dała czadu kobeto!


Ana ale lipa, kurcze, jeszcze młoda łapie. No współczuję, nie ma to jak marudne dziecko przez chrobę,a Ty sama nie maz siły, zeby soba sie zając.


A ja nadal kaszne, Piotr mówi, ze wszelkie stworzenie z domu wygonię tym kaszlem.
Nic, jakieś sniadanie, wziąć sie za podłogi. mój miał mieć dziś wolne a idzie na nockę, no kicha.
Super ,że w przedszkolu było fajnie.
Kaszel to niefajna sprawa:no: ,ale dasz radę z tym powalczyć.:tak:

Witam kochane moje :happy:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W DNIU URODZIN DLA CZARUSIA NATALINEZKI ZDRÓWKA SZCZĘŚCIA SPEŁNIONYCH MARZEŃ I JAK NAJSZYBCIEJ SIOSTRZYCZKI W DOMKU:-D
Nie nadrobiłam dokładnie:zawstydzona/y::zawstydzona/y:przepraszam ale zwariowany ten wrzesień jakoś...Adam nadal n ie może wgryź się w szkołę :-:)-:)-(ma zaległości które nadrabiamy non top jesteśmy po rozmowie z psychologiem jak narazie odnośnie stawianych wymagań a wię siada do lekcji my konsekwentnie wymagamy odrobionych starannie lekcji ...w rezultacie ygląda to tak....Adam wraca ze szkoły koło 17.10 on je obiad ja sprawdzam plecak ....na kartce wypisuję dla Piotra co ma zrobić Adam zyli podkreślone tematy, zadania domowe,jeżeli jest niestearnnie napisane to przepisanie na nowo....itd..Koło 18 Adam zasiada do lekcji w między czasie śpiewa chodzi siku gada kłóci się pyskuje czyta komiksy rysuje itd.....koło 23 mówimy na dziś koniec i czego nie zdążył robi rano..bo do szkoły ma na 12.35...to jest horror:-:)-:)-:)-(
Julia tez musi ćwiczyć szlaczki bo wychodzi jej to strasznie miernie oj bardzo strasznie:-:)-:)-:)-:)-( ale ma dużo zapału więc już umie napisać literkę "o" mieszcząc się w liniach i przypomina "o" ale to był tydzień ciężkiej pracy .....dużo łez ,potu,i jeden zapisany 16 kartkowy zeszyt:baffled:tak więc szkoła u nas rozkręciła się na całego i uderzyła z podwojoną siłą :sorry::sorry::sorry::sorry:
Antoni broi ,pyszczy ,ale jakoś daje radę w tym galimatiasie nie oszaleć on no i my:tak::tak::tak:
Natali widzę że poród tuz tuż więc &&&&&&&&&&&& trzymam mocno:tak::tak::tak:
Agnes oby interes się rozwijał srawnie i dawał same korzyści :tak::tak::tak:
As zdrówka dla Kubula
Anabubka zdrówka dla was
Meduska zdrówka dla was
Dowikluś szczypiory juz w p[rzedszkolu:szok::szok::szok:moje małe księżniczki juz takie dorosłe :-D
Justa jak ty ogarniasz swoją 3 w tym 2 szkolnych????
Joasiu zdjęcia cudne Wojtek bardzo przypomina mojego Adama:szok: A czerwony kapturek cudowny:tak::tak::tak::tak:a Zuzia bardzo wydoroślała i taka dziewczęca się zrobiła :tak::tak::tak::tak::tak:
Wszystkim chorym dużo zdrówka i tran polecam :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak: zmykam na troszkę do porządków i jakiś obiad czas by wymyślić :sorry:
a weekend mam wolny:-):-):-)w sobote jedziemy autokarem z ekipą casto na grzyby start 5.20 kierunek okolice gorzowa cel....dużo grzybów i moc zabawy :tak::tak::tak::tak:

Malina no szok.
Jak on jest przeładowany materiałem :szok::szok::szok::eek::eek::eek::baffled::baffled::baffled:
Ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji.
A co w ogóle powiedziała psycholog na jego problemy?:baffled::baffled:
Julcia jeszcze mała jest,wyrobi sobie rączkę i będzie git.:tak::-):-)

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA CZARUSIA,DUŻO ZDRÓWKA I SPEŁNIENIA MARZEŃ.

Witam wtorkowo.
Jak się obudziłam to już mojego mężulka nie było..:eek::eek:
Pojechał wcześniej ,bo musi brata z lotniska odebrać i potem do pracy podobno jedzie.Ale nic mi wcześniej nie powiedział...:baffled::baffled::baffled:zołza jedna :rofl2:
Kuba obudził mnie z wielkim wrzaskiem,bo coś mu odwaliło i prysznic odkręcił -cała woda poszła na niego .:szok:
Widok przemoczonego Kuby i wrzeszczącego na cały dom -Ludzie nie żyyyyyjęęęęę !!! był normalnie powalająco-rozbrajający.:szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D
Nie wiedziałam co robić
Śmiać się ,czy płakać ,ratować go z opresji czy czekać aż sam sobie poradzi,bo w sumie nic strasznego się nie działo.:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Ale uśmiałam się z niego równo ,a widoku mojej zmokłej kury długo jeszcze nie zapomnę.:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Dobrze,że u mnie z lekcjami nie ma problemu.:tak::happy::-):-)
Klaudia na dziś się przygotowywała do klasówki z biologii z zeszłego roku.
Mieli nauczyć się praktycznie na pamięć 80 stron z książki.:szok::szok::szok::baffled::baffled::baffled:

Kubuś w domu wczoraj siedział,bo go nie puściłam przez to przeziębienie i też śmigał 7 stron w ćwiczeniach,bo to co w szkole robili i to co do domu było zadane.:tak:;-):-):-)
On to zrobił w 40 minut razem z kolorowaniem.:tak::szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D
I naprawdę jak na chłopaka to ślicznie napisał.:tak:
To mi się chłopak wyrobił ładnie z szybkim odrabianiem lekcji.:tak::-):-)

Pranie sie kręci,drugie naszykowane ,Kubuś po śniadaniu.
 
Ostatnia edycja:
hej babeczki....

jeju widze że co druga laska chora....wrr...mnie tez cos łapie grdło boli jak chole*a.....
U Julka katar to wynik alergii,tak zwyrokowała stara małpa która przyszła do nas wczoraj i mnie nakrzyczała ze nie mam przewijaka dla dziecka.....jak ja dziecko w takich warunkach kąpie i przewijam i ogólnie jak sobie radze bez przewijaka....nosz myslalam ze ją strzele.....normalnie sbie radze,mam łużeczko i łużko i jakoś leci....na dodatek kazała mi go podnosic za rączki do siadania!!!tak w zasadzie prowokowac ten siad zeby cwiczyc mięsnie brzucha....robiła tak któraś w Was!!??

dziś mam gości wiec trzeba ruszyc tyłek w troki i brac sie za robote....

As-pobódki wrzaskeim nie zazdroszcze....ja bym na zawał padła.....ładnie Ci Kubulek lekcje odrabia,w 40 min...hoho.....

Malinka-ale Ty kochana masz kołomyje.....podziwiam Cie ze z takim spokojem do tego podchodzisz..naprawde....no i zycze zeby jak najszybciej wzystko sie unormowało....

Lunka-zdrówka życze:)

Natalineczka-trzymam kciukasy zeby szybciutko pokawila sie córeczka....duza panna bedzie:)
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA CZARUSIA:)

Dowikla-Tobie tez zdróweczka życze:)fajnie ze dziwczynki tak sie odnalazły w przedszkolu....ale z tego co sie zoriętowalam to takie rezolutne dziewczyki sa....gratuluje pociech:)

Anabuba-jeju ty tez chora??i widze ze u ciebie ciągle duzo pracy....

o i juz nie pamietam co komu mialam napisac.....hm....

jak znajde czas to wpadne pózniej a napewno wieczorkiem bo Darek znowu ma rajd po Polsce a ja sama w domu...
 
Ostatnia edycja:
[B

ANKA
No za 200e to rzeczywiscie nie drogi ten naroznik:tak::tak::tak:
Ale masz fajnie z tym ciachem:tak:Podrzuc troche;-):-)Chociaz ja znowu nie jem slodkiego bo znowu wywalilo mi brzuch-masakra:no:
Co uda mi sie troszke zrzucic to za chwile znowu go mam:no::no::no::rofl2:

LIDUS
Widze ze dopadl Cie len;-):-)[/B]
kochana cviasto pycha a mi tez brzuch wywalilo i to juz w Pl jak przyjechalam chcalam sioe zwazyc ale bateria mi padla i wlasnie musze zakupic nowa bo bez wagi jak bez reki.Nie moge sie konbtrolowac:-D:-D:-D
witam
dolaczam do grona wrzesniowego wirusa BB:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
l2:

Witam z ranca
Widze ze jestem jako pierwsza:szok::szok::szok::tak:
Zaraz zmykam sie szykowac i odstwaic mlodego do szkoly:tak:jestem chora jak cholera:no:Cale gardlo mam zawalone,jak sie obudzilam to nie moglam przelykac sliny ani nawet sie odkaszlnac:no::no::no:Masakra jakas:no:Oby tylko dzieci nie zalapaly
No ale mamy trzeci tydzien wrzesnia a on jest zawsze taki chorobowy:no::no::no:

/B]

zdrowka dziewczyny zycze:tak:
helo
witam sie jako druga o tej porze:szok::szok::szok::szok::szok:
nocka ciezka ale polozylam sobie dodatkowa poduszke pod glowe to jakos sie spalo.
kataru nie mam ostrego i chyba juz duzo gorszy nie bedzie,mam nadzieje,o tyle dobrze ze jeszcze moge przez nos oddychac.gardlo zawalone ale sie Halsetem lecze-zawsze pomaga:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
cos mnie juz kaszel zaczyna meczyc,ale cos-jesien-wrzesien:wściekła/y:

Weronike tez niestety dopadlo n calego.tyle ze jej z nosa ciurkiem leci i kicha i do tego lzawia jej oczy:crazy:
dobrze ze spojrzalam rano na plan,myslalam ze Paulina konczy po 5 a tu patrze ze po 4 lekcjach.tyle dobrze ze na spokojnie wrocimy do domu,zdazy zjesc,przebrac sie i lecimy do wawy do ortodonty.za tdzien znow.ciagle jakies przymiarki do aparatu.

to tyle.ide szybko jakas zupke upichcic zeby towarszytwo mialo co jesc i po Pauline i w dalsza droge.
zeby nie to ze trzeba jechac na te przymairki bo poznij kosmiczne terminy to bym odwolala dzissijesza wizyte.
nie cierpie w takim stanie nigdzie jezdzic:no::no::no::no::no::no::no::no:

haslo na dzis-KATAROWY ZAWRÓT GŁOWY:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2:
od kataru robie sie glucha,nie mysle i umieram:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

milego dnia
o i dla Werci tez mnostwo zdrowka, ale Was rozlozylo:baffled:
Haselko na dzis boskie:-D
hej
widze, że nie tylko mnie dopada choróbsko.
Zdrówka chorowitkom.
Idę leżeć..

aaaaa Maks jeszcze nie zasnął i woła:baffled:
mam tylko nadzieje, że on ode mnie nie załapie
kolejna no nie to juz przesada zaraz bedzie wirus na bb zdrowka zycze
Witajcie dziewczyny, no nie dałam rady juz wczoraj wpaść Młoda w przedszkolu bardzo dobrze, szybko sie uspokoiła i jak byliśy ją odebrac, to pani powiedziala, że taka z nią zabawa, że bąki zbijać. Do domu wracac nie chciała. Dziś rano powtórka z rozrywki, ale wiem, ze bedzie dobrze, wiec jestem spokojniejsza.

A ja nadal kaszne, Piotr mówi, ze wszelkie stworzenie z domu wygonię tym kaszlem.
Nic, jakieś sniadanie, wziąć sie za podłogi. mój miał mieć dziś wolne a idzie na nockę, no kicha.
fejnie ze mala swietnie sie bawi w przedszkolu a ten placz t tylko na rozlake z mamusia. dzis moja gwiazda sama weszla do slai dala buziaka odwrocila sie na piecie i poszla. Zycze Wam takich rozlak w przedszkolu:tak:
Witam kochane moje :happy:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W DNIU URODZIN DLA CZARUSIA NATALINEZKI ZDRÓWKA SZCZĘŚCIA SPEŁNIONYCH MARZEŃ I JAK NAJSZYBCIEJ SIOSTRZYCZKI W DOMKU:-D
Nie nadrobiłam dokładnie:zawstydzona/y::zawstydzona/y:przepraszam ale zwariowany ten wrzesień jakoś...Adam nadal n ie może wgryź się w szkołę :-:)-:)-(ma zaległości które nadrabiamy non top jesteśmy po rozmowie z psychologiem jak narazie odnośnie stawianych wymagań a wię siada do lekcji my konsekwentnie wymagamy odrobionych starannie lekcji ...w rezultacie ygląda to tak....Adam wraca ze szkoły koło 17.10 on je obiad ja sprawdzam plecak ....na kartce wypisuję dla Piotra co ma zrobić Adam zyli podkreślone tematy, zadania domowe,jeżeli jest niestearnnie napisane to przepisanie na nowo....itd..Koło 18 Adam zasiada do lekcji w między czasie śpiewa chodzi siku gada kłóci się pyskuje czyta komiksy rysuje itd.....koło 23 mówimy na dziś koniec i czego nie zdążył robi rano..bo do szkoły ma na 12.35...to jest horror:-:)-:)-:)-(
Julia tez musi ćwiczyć szlaczki bo wychodzi jej to strasznie miernie oj bardzo strasznie:-:)-:)-:)-:)-( ale ma dużo zapału więc już umie napisać literkę "o" mieszcząc się w liniach i przypomina "o" ale to był tydzień ciężkiej pracy .....dużo łez ,potu,i jeden zapisany 16 kartkowy zeszyt:baffled:tak więc szkoła u nas rozkręciła się na całego i uderzyła z podwojoną siłą :sorry::sorry::sorry::sorry:
Antoni broi ,pyszczy ,ale jakoś daje radę w tym galimatiasie nie oszaleć on no i my:tak::tak::tak:
Natali widzę że poród tuz tuż więc &&&&&&&&&&&& trzymam mocno:tak::tak::tak:
Agnes oby interes się rozwijał srawnie i dawał same korzyści :tak::tak::tak:
As zdrówka dla Kubula
Anabubka zdrówka dla was
Meduska zdrówka dla was
Dowikluś szczypiory juz w p[rzedszkolu:szok::szok::szok:moje małe księżniczki juz takie dorosłe :-D
Justa jak ty ogarniasz swoją 3 w tym 2 szkolnych????
Joasiu zdjęcia cudne Wojtek bardzo przypomina mojego Adama:szok: A czerwony kapturek cudowny:tak::tak::tak::tak:a Zuzia bardzo wydoroślała i taka dziewczęca się zrobiła :tak::tak::tak::tak::tak:
Wszystkim chorym dużo zdrówka i tran polecam :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak: zmykam na troszkę do porządków i jakiś obiad czas by wymyślić :sorry:
a weekend mam wolny:-):-):-)w sobote jedziemy autokarem z ekipą casto na grzyby start 5.20 kierunek okolice gorzowa cel....dużo grzybów i moc zabawy :tak::tak::tak::tak:
widze u Was ciezkie wieczorki zostalo tylko tzrymac kciuki za to by szlo wam coraz lepiej:happy:
Koniecznie pochwal sie grzybobraniem i kochana nie zbieraj muchomorow bo ostatnio cos duzo wypadkow z tymi muchomorami:baffled:
I ja rowniez tran polecam:tak:
hej babeczki....

jeju widze że co druga laska chora....wrr...mnie tez cos łapie grdło boli jak chole*a.....
U Julka katar to wynik alergii,tak zwyrokowała stara małpa która przyszła do nas wczoraj i mnie nakrzyczała ze nie mam przewijaka dla dziecka.....jak ja dziecko w takich warunkach kąpie i przewijam i ogólnie jak sobie radze bez przewijaka....nosz myslalam ze ją strzele.....normalnie sbie radze,mam łużeczko i łużko i jakoś leci....na dodatek kazała mi go podnosic za rączki do siadania!!!tak w zasadzie prowokowac ten siad zeby cwiczyc mięsnie brzucha....robiła tak któraś w Was!!??

dziś mam gości wiec trzeba ruszyc tyłek w troki i brac sie za robote....

Malinka-ale Ty kochana masz kołomyje.....podziwiam Cie ze z takim spokojem do tego podchodzisz..naprawde....no i zycze zeby jak najszybciej wzystko sie unormowało....

Lunka-zdrówka życze:)

Natalineczka-trzymam kciukasy zeby szybciutko pokawila sie córeczka....duza panna bedzie:)
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA CZARUSIA:)

Dowikla-Tobie tez zdróweczka życze:)fajnie ze dziwczynki tak sie odnalazły w przedszkolu....ale z tego co sie zoriętowalam to takie rezolutne dziewczyki sa....gratuluje pociech:)

Anabuba-jeju ty tez chora??i widze ze u ciebie ciągle duzo pracy....

o i juz nie pamietam co komu mialam napisac.....hm....

jak znajde czas to wpadne pózniej a napewno wieczorkiem bo Darek znowu ma rajd po Polsce a ja sama w domu...

Zdrowka dla Was
Z tym przewijakiem to kobieta przesadza:crazy:
Ale podciaganie dziecka z raczki znam i robilam takie cwiczenia z Laura:tak:Polecam je :tak:
MOj tez w PL ale rajd byl DE-PL:-D:-D w sumie to to samo:-)


nmo nic spadam bo kolezanka na kawe wpadla
 
reklama
Witam, ja tylko na szybko, sprzątania ma kupę :eek: No i za soczek muszę się wziąć :tak:

Zdrówka dla wszystkich zasmarkanych :tak: Moja Niki też nosem pociąga :baffled:

Zdrówka, dla Czarusia, i żeby mu się siostrzyczka dzisiaj urodziła :-p

Muszę iść mojego powstańca przebrać :-D
 
Do góry