reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

hej laski ja tylko na chwilke przepraszam ale jakos jeszcze nie moge sie odnależć w domu jak wpadne w rytm to obiecuje ze bede na bierzaco :-):-):-)
Pierwsza nocka nam mineła oki Lenka jest strasznie grzeczna dziewczynka tylko spi i je co 3 godziny z cyca o 19 kompanie i po kąpieli to tak z pół godzinki ma oczka szeroko otwarte pierwsza kąpiel w domu wykonana przez ciocie anie a druga juz przez Tatusia :tak::tak::tak:który bal sie strasznie nawet wziąść na rece a tu niespodzianka ze on wykąpie , byłam w szoku , ja nie kąpie bo cholernie kregosłup mnie boli i długo nie moge byc nachylona wiec dobrze ze tatus sie odwazył to 3 tygodnie urlopu ma wiec bedzie kąpał codziennie:-):-):-)

doczytałam ze ktos pytal co sie stało ze wyladowałysmy w szpitalu otórz ja we wtorek 3 sierpnia strasznie zaczał mnie brzuch bolec na wysokosci żołądka i pojechałam do szpitala bo nie wiedziałam co sie dzieje coraz mocniej bolalo wiec w szpitalu okazało sie ze mam zastój prawej nerki i zapalenie trzustki stad niemiłosierny ból dostalam kroplówki przeciwbólowe ale one pomagały tylko na dwie godziny no i po dwoch dniach i konsultacjach z urologiem i hirurgiem okazało sie ze nie mozna tej trzustki leczyc silnymi srodkami dopuki jest dziecko w brzuszku no i tak postanowiono 5 sierpnia po kolejnym ataku ok 10 godziny ze trzeba dziecko wyciagnac i przerwac ciaze w 36 tygodniu nie miałam wyjscia i musiałam sie zgodzic choc wiedzialam juz po usg ze dziecko jest małe ok 2800 ale lekarz powiedział ze bedzie dobrze wiec ufalam swojemu lekarzaowi bo ten co prowadził mnie od poczatku ciazy robił mi cesarke , no i wkoncu dostałam odpowiednie kroplówy ze sterydami przeciwbólowymi tablety na trzustke i wyniki tak jak były wysokie po tygodniu spadły na normalne no i ciezyłam sie ze juz wyjdziemy do domu a tu z Lenka wyszły cyrki bo od urodzenia miala niski cukier i wapn i miala w rączke wbity wenflon i podawane w kroplówkach po sciągnieciu wenflonu rączka zaczela puchnąc i ropa sie zbierała no i okazalo sie ze jakas bakteria zaatakowała raczke i nas nie chcieli wypisac i tak trzymali do 18 juz miałam serdecznie dość

A to moja malutka w szpitalu jak ważyła 2525 :-):-):-) i w domu jest jak lalka baby born od LAURY :-D:-D:-D:-D:-D

iwcik ona jest przesłodka jeszcze raz gratuluje gorąco kochana:tak::tak::tak::tak:
 
reklama
Myszunia skarbie jesteś :happy2::happy2::happy2::happy2::happy2::happy2::happy2:
Wiki wróciłaś :tak::tak::tak:
No koniec wkacji nadchodzi :-D:-D:-D
Myszunia Lidka bo ja jestem optymistką ot tylko jakoś tak nostalgicznie mi się ostatnio robi.....wczoraj znów z Pietruszką do późna rozmawialiśmy tak o życiu .....o tym co daje nam czego szczędzi....co chcemy..czego się boimy..ot i teraz to mi sie tak w głowie kołacze układa szufladki się w głowie otworzyły i jakoś nijak się zamknąć nie chcą..ale nadejdzie wieczór dom ucichnie ...dzieci zasną...Pietruszka otuli ramieniem....zrównamy oddechy ...porozmawiamy...może będą łzy oczyszczenia....i szufladka sie zamknie:tak:
A co do Adasia narazie nie naciskam na rozmowę z nim bo wiem że on jak ja jak przetrawi ,ułoży to mi powie co to było może za dużo wypił ..może sen....może dziwne mysli...czas pokaże:tak::tak:
jejku znów piątek...i znów cały weekend w pracy...znów będe zmęczona jak pies....ech....
Oj takie oczyszczające rozmowy są zbawienne dla związku. :tak: My niedawno mieliśmy kryzys, bo K całe dnie w pracy po kilkanaście godzin, ja całe dnie z dzieciakami i ludzi nie widzę i obydwoje znaleźliśmy sobie takie formy wypoczynku - on po pracy do kompa, a ja jak dzieci były w łóżkach zagłębiałam się w książki i zero komunikacji między nami. :dry: Zaczęliśmy się na siebie nawzajem boczyć. Ja miałam pretensje, że w niczym mi nie pomaga i nawet nosa z domu nie mogę wystawić bez tych dwóch ogonków:sorry2:, a on że w domu stwarzam niemiłą atmosferę i że aż nie chce mu się tu wracać. No ale jak sobie już wszystko wyjaśniliśmy i przypieczętowaliśmy tulankiem na zgodę to od tej pory jest taka sielanka jakbyśmy dopiero co po ślubie byli :-p:-p:-p:-D:-D:-D:-D
kochana to wpadaj do mnie bo ja nie mam silyi nijaiej checi zeby to ogarnąc
...
Natali, jak ja byłam na tym etapie ciąży to głównie leżałam i leniem śmierdziałam :-D:-D:-D:-D:-D Więc masz do tego pełne prawo, a narobisz się jeszcze po porodzie! :tak:
hej laski ja tylko na chwilke przepraszam ale jakos jeszcze nie moge sie odnależć w domu jak wpadne w rytm to obiecuje ze bede na bierzaco :-):-):-)
Pierwsza nocka nam mineła oki Lenka jest strasznie grzeczna dziewczynka tylko spi i je co 3 godziny z cyca o 19 kompanie i po kąpieli to tak z pół godzinki ma oczka szeroko otwarte pierwsza kąpiel w domu wykonana przez ciocie anie a druga juz przez Tatusia :tak::tak::tak:który bal sie strasznie nawet wziąść na rece a tu niespodzianka ze on wykąpie , byłam w szoku , ja nie kąpie bo cholernie kregosłup mnie boli i długo nie moge byc nachylona wiec dobrze ze tatus sie odwazył to 3 tygodnie urlopu ma wiec bedzie kąpał codziennie:-):-):-)

doczytałam ze ktos pytal co sie stało ze wyladowałysmy w szpitalu otórz ja we wtorek 3 sierpnia strasznie zaczał mnie brzuch bolec na wysokosci żołądka i pojechałam do szpitala bo nie wiedziałam co sie dzieje coraz mocniej bolalo wiec w szpitalu okazało sie ze mam zastój prawej nerki i zapalenie trzustki stad niemiłosierny ból dostalam kroplówki przeciwbólowe ale one pomagały tylko na dwie godziny no i po dwoch dniach i konsultacjach z urologiem i hirurgiem okazało sie ze nie mozna tej trzustki leczyc silnymi srodkami dopuki jest dziecko w brzuszku no i tak postanowiono 5 sierpnia po kolejnym ataku ok 10 godziny ze trzeba dziecko wyciagnac i przerwac ciaze w 36 tygodniu nie miałam wyjscia i musiałam sie zgodzic choc wiedzialam juz po usg ze dziecko jest małe ok 2800 ale lekarz powiedział ze bedzie dobrze wiec ufalam swojemu lekarzaowi bo ten co prowadził mnie od poczatku ciazy robił mi cesarke , no i wkoncu dostałam odpowiednie kroplówy ze sterydami przeciwbólowymi tablety na trzustke i wyniki tak jak były wysokie po tygodniu spadły na normalne no i ciezyłam sie ze juz wyjdziemy do domu a tu z Lenka wyszły cyrki bo od urodzenia miala niski cukier i wapn i miala w rączke wbity wenflon i podawane w kroplówkach po sciągnieciu wenflonu rączka zaczela puchnąc i ropa sie zbierała no i okazalo sie ze jakas bakteria zaatakowała raczke i nas nie chcieli wypisac i tak trzymali do 18 juz miałam serdecznie dość

A to moja malutka w szpitalu jak ważyła 2525 :-):-):-) i w domu jest jak lalka baby born od LAURY :-D:-D:-D:-D:-D

O matuchno! :szok::szok::szok: To przeżyłyście obie dużo stresu! Współczuję bardzo, ale dobrze, że już w porządku. A Lenka jest cuuuuuuudna laleczka do schrupania! :-):-):-)

Ja tak czasem sobie myślę, jakie mam szczęście, że moje ciąże i porody przebiegły bez komplikacji. Jak leżałam na porodówce z Zuzią to ostatniej nocy przywieźli dziewczynę po porodzie. Po jakimś czasie przyszła do niej neonatolog i zaczęła tłumaczyć, że dziecko jest niedotlenione, intubowane i po USG główki stwierdzili jakieś nieodwracalne zmiany w mózgu, więc jeśli (!!!) przeżyje to prawdopodobnie nie będzie się dobrze rozwijało. :-:)-:)-( A ja leżałam na łóżku obok z Zuzią przy piersi i łzy mi leciały ze szczęścia, że mam ją całą i zdrową przy sobie.

A tak w ogóle to wpadłam, żeby się pochwalić, że moje dzieci się razem bawią - siedzą na dywanie i Piotruś robi głupie miny i macha grzechotkami, a Zuzka śmieje się w głos do niego! :-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Witam
Ja tylko na chwilke bo niedawno wrocilam z mlodymi znad jeziorka i wlasnie szykuje jakies zarełko:tak::tak::tak:W sumie to nie planowalam nigdzie jechac dzisiaj ,ale rano kolezanka zadzwonila i to był taki spontan:tak::tak:Nie bylo wielkiego upalo,ale sloneczko swiecilo wiec bylo super i nawet sie opalilam:tak::tak::tak:

IWCIK
Sliczna ta Twoja coreczka:tak::tak::tak:

MALINUS
Widze ze znowu mieliscie fajniusia rozmowe:tak::tak::tak:Az Tobie zazdroszcze:-):tak:

WIKI
No wkoncu zajrzałas:tak::tak::tak:Fajnie ze mezus przjezdza:tak::tak::tak:
 
Witam i ja

Przeczytalam ale nie odpisze bo juz mnie czas goni.dzis zrobilam oponki i troche mi zeszlo a wczesniej z Iwona bylysmy na zakupach.Teraz dzieci po dobranocce zjadly oponek i trzeba brac sie za kapiel.Potem siebie doprowadzic do stanu uzytecznosci jutro przyjezdza moj maz wiec trzeba jakos doprowadzic co nie co :-D

No nic lece:-D do lazienki z laura

Patrysia piekne sukieneczki :)
Madziula najlepsze zyczenia dla corki
 
Malinka mój jak jest na powodzi to dostaje za każdy dzień kaskę :tak: jak byli we Wrocku to za dzień dostał jakieś 45zł a teraz podobno mają im zapłacić około 100zł :tak: miasto za to płaci, bo to burmistrz daje zapotrzebowanie na wojsko :tak: i mam nadzieję że im tyle zapłacą :tak: przynajmniej trochę rat sobię spłacę :tak: a ja widzę że Twój Antoni jak mój Kuba z ciuchami :sorry2: też nosi 92 :tak: a nawet ma sweterek na 74 w który jeszcze wchodzi :sorry2:
As masakra co napisałaś o tej dziewczynie :no: oby wszystko było dobrze :tak:
Pati obie sukienki śliczne :-D oj ja ja bym chciała córeczkę :-(
Meduska rowerek super :tak:
Lunka Makugan Wiki Myszunia witajcie :-D:-D:-D:-D
Iwcik grunt że wszystko jest już dobrze i jesteście w domku :tak: a Lenka słodziutka :-D
 
No najpierw nadrobiła a teraz się witam :-D także dobry wieczór :tak: przepraszam za nieobecność ale to wina M :dry: jak wieczorem w środę wieczorem przed kompem tak dopiero dzisiaj mi internet działa :dry: a trzeba było na nowo wgrać system a teraz mi dysk c nie działa :crazy: nie skomentuje tego bo tak jest zawsze jak się czegoś tknie :sorry2: na szczęście chociaż net mi chodzi jakoś a straconych dokumentach itd nie wspomnę bo już siły na niego nie mam :dry: a ja dzisiaj dostałam @ i jestem nie do życia :no: a jutro to się chyba nie ruszę :baffled: ale jutro mam zamiar sprzątnąć sobie chałupkę :tak: jak będzie ładnie to wyślę M z Kubą na dwór a sama sobie sprzątnę, będzie dwa razy szybciej i dokładniej ;-) a dzisiaj się pozbyłam królika :tak: oddałam go jakiemuś chłopakowi który ma cały zwierzyniec w domu :tak: przynajmniej królik pozna co to seks bo miałam samiczkę a on ma samca :-D a jak oddawałam to się kotek przypałętał do nas i nie chciał nam wyjść z samochodu :-) no taki słodki był że szok :tak: chcieliśmy go wziąć ale go wypuściliśmy bo jednego się pozbyłam a drugie zwierzę bym brała :sorry2: wolę poczekać aż Kuba będzie większy :tak: no a teraz idę Kubka kłaść spać a mama się kładzie bo mi brzuch zaraz wybuchnie :baffled: spokojnej nocki życzę :tak:
 
Witam wieczornie, młoda zasnęła wykończona wymęczona, po szybkiej samodzielnej kąpieli , a ja nadrobiłam dzionek na bb i jestem.
O 16 pojechałam z młodą i P do brata , była moja mam, więc troszke pogadaliśmy, później mam poszła do domu w końcu odsapnąć po pracy a ma całą piątką -brat, bratowa ja i dziewczynki ( mój juz do pracy na nockę pojechał ) poszliśmy na plac zabaw. Ależ się dziewczyny wybawiły, wyszalały, a ile nowych guzów do kolekcji:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D. Moj aco się wybąbała wstaje, otrzepuje się i krzyczy-ŻYJĘ, NIC MI NIE JEST!!! No ubaw z nich po pachy:-D:-D:-D. W domu byłyśmy chwilę przed 21, napuściłam młodej wody i poszłam do kuchni po kanapkę, bo ssanie jak w odkurzaczu, wracam a tam powódź-szybko ściągać wodę nim znów sąsiada przystojniaka zalejemy:-D:-D:-D. Jutro się okaże czy w czas :-D:-D:-D, ale co tam, chociaż znów na kawkę wpadnie:-D:-D:-D

Mój ma jutro wolne , więc w końcu po tym moim wyjeździe pobędziemy razem. Mamom i teściowym zapowiedzieliśmy, że weekend jest nasz i do żadnej na żadne kawki i obiady nie przyjdziemy-musimy sie sobą nacieszyć:tak::tak::tak:nadrobić, i jak to Malinuś pięknie powiedziała oddechy wyrównać-tylko nie wiem, ale głodnemu chleb na myśli i ja myśli mam zbereźne:-D:-D:-D:-D:-D:-D



U nas też taka porąbana dziś ta pogoda była, słońce grzało jak nie wiem, ale wiatrzysko, że głowy urywa. A wieczory już chłodne, oj chłodne, dobrze, że nam kurteczki i sweterki spakowałam na powrót:tak::tak::tak:

Natali zdążysz :tak::tak::tak::tak:po co się spieszyc teraz rodzinne składa się do końca października to po co masz potem wypełniać jeszcze raz jak sie mała urodzi???teraz zacznij kompletowac zaświadczenie z us itd a potem tylko wypełnisz i złożysz na 2 dzieci za jednym zamachem +becikowe:tak:
A przypomnij mi kochana, jak sie przedłuża rodzinne, to tez trzeb az US załątwiać zaświadczenie? Chyba tak-mi się zdaje. Też musze się zabrać za to póki jakas pogoda, bo jak mam jeżdzić po urzedach w te ulewy z dzieckiem, to wrrrrrrrrr:-):-):-)


malinka-[/COLOR]wiesz co????a moze adam sie zesikal z nerwow?moze cos mu sie przydazyło a ty o tym nie wiesz.popytaj moze cos go gnebi.
a ty kochanaq o czym tak myslisz?
cos cie martwi?stalo sie cos?
też o tym pomyślalam, albo może jakaś miłość nieodwzajemniona tam nad morzem???


Myszunia wdrażąj sie koniecznie, witajcie dziewczyny-Wiki też!


hej laski ja tylko na chwilke przepraszam ale jakos jeszcze nie moge sie odnależć w domu jak wpadne w rytm to obiecuje ze bede na bierzaco :-):-):-)
Pierwsza nocka nam mineła oki Lenka jest strasznie grzeczna dziewczynka tylko spi i je co 3 godziny z cyca o 19 kompanie i po kąpieli to tak z pół godzinki ma oczka szeroko otwarte pierwsza kąpiel w domu wykonana przez ciocie anie a druga juz przez Tatusia :tak::tak::tak:który bal sie strasznie nawet wziąść na rece a tu niespodzianka ze on wykąpie , byłam w szoku , ja nie kąpie bo cholernie kregosłup mnie boli i długo nie moge byc nachylona wiec dobrze ze tatus sie odwazył to 3 tygodnie urlopu ma wiec bedzie kąpał codziennie:-):-):-)

doczytałam ze ktos pytal co sie stało ze wyladowałysmy w szpitalu otórz ja we wtorek 3 sierpnia strasznie zaczał mnie brzuch bolec na wysokosci żołądka i pojechałam do szpitala bo nie wiedziałam co sie dzieje coraz mocniej bolalo wiec w szpitalu okazało sie ze mam zastój prawej nerki i zapalenie trzustki stad niemiłosierny ból dostalam kroplówki przeciwbólowe ale one pomagały tylko na dwie godziny no i po dwoch dniach i konsultacjach z urologiem i hirurgiem okazało sie ze nie mozna tej trzustki leczyc silnymi srodkami dopuki jest dziecko w brzuszku no i tak postanowiono 5 sierpnia po kolejnym ataku ok 10 godziny ze trzeba dziecko wyciagnac i przerwac ciaze w 36 tygodniu nie miałam wyjscia i musiałam sie zgodzic choc wiedzialam juz po usg ze dziecko jest małe ok 2800 ale lekarz powiedział ze bedzie dobrze wiec ufalam swojemu lekarzaowi bo ten co prowadził mnie od poczatku ciazy robił mi cesarke , no i wkoncu dostałam odpowiednie kroplówy ze sterydami przeciwbólowymi tablety na trzustke i wyniki tak jak były wysokie po tygodniu spadły na normalne no i ciezyłam sie ze juz wyjdziemy do domu a tu z Lenka wyszły cyrki bo od urodzenia miala niski cukier i wapn i miala w rączke wbity wenflon i podawane w kroplówkach po sciągnieciu wenflonu rączka zaczela puchnąc i ropa sie zbierała no i okazalo sie ze jakas bakteria zaatakowała raczke i nas nie chcieli wypisac i tak trzymali do 18 juz miałam serdecznie dość

A to moja malutka w szpitalu jak ważyła 2525 :-):-):-) i w domu jest jak lalka baby born od LAURY :-D:-D:-D:-D:-D
Iwcik kochana, no ja pytałąm, bo tyły mam straszne. Oj to wam się porobiło, na szczęście w czas wszystko. I juz w domku-a ja nawet nie wiedziałąm, ze już masz córcię w ramionach-przesłodką słicznotkę z resztą.


A tak w ogóle to wpadłam, żeby się pochwalić, że moje dzieci się razem bawią - siedzą na dywanie i Piotruś robi głupie miny i macha grzechotkami, a Zuzka śmieje się w głos do niego! :-D:-D:-D:-D:-D:-D
Bomba, ale fajnie, takie widoki cieszą, a zwłaszcza matkę:tak::tak::tak:
No masz być z czego dumna kochana:tak::tak::tak:


Pewnie niewiasty:-D:-D:-D-sorki-już spac poszłyście?

Słuchajcie, póki pamiętam-polecam film ADRENALINA, i ZA CENĘ BÓLU.
D:-Dziś obejrzę jakieś kolejne t:-Do wydam opinie. Tę Adrenalinę obejrzyjcie koniecznie!

Iwcik śliczną masz córcię!!!!!!!!!

Wiki, myszunia witajcie spowrotem;-)
 
reklama
he;lo jhelo
i ja podpisuje dzis liste obecnosci:-D:rofl2:
wiec wstalam jakos po 9 ,tzn od 7 to spalam jednym okiem bo mala sie wrzaskiem obudzila i juz nie spala tylko marudzila.po pol godz placzu w koncu powiedziala ze ja noga boli.pytanie czy bole wzrostowe czy poprostu jej zmarzla bo miala dosc zimna i moze stad ten bol:baffled:
pozniej sie wzielam za ogarnianie dzieci i siebie
umowilam sie z sasiadka ze podrzuce jej dzieci bo akurat byla w domu i polece sama na zakupy.no i jak juz sie zbieralam to zadzownil moj brat:szok::szok::szok::szok::szok:
i powiedzila ze jedzie do minksa i do mnie z tekstem"czy biedronka chce jecahc do biedronki?" :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
a ze bylam ostatnio chyba z miesiac temu i wekszosc zapasow sie pokoczyla to sie z nim zabralam:tak::tak::tak::tak:
no i wydalama 300zl z debetu:baffled:
ale u ans za ta kwote bym sporo mniej kupila
jutro i tak musze jeszcze po pare rzezcy wyskoczyc ale co mi tam

no w biedronce sa soczki bobvity 2szt za 3,19zl:tak::tak::tak: w takich dwupakach jakby ktoras chciala
za artykulami szkolnymi se nie rozgladalam bo juz wszytsko mama

no i wrocilam po 13 z zakupow,wiec dwaja robic obiad,pozniej w koncu poscieralam kurze porzdanie,umylam lazienke jak trzeba no i w koncu opieliklam ogrodek bo juz starsznie zarosl:tak::tak::tak::tak:
jutro czeka mnie chyba koszenie trawy:sorry2:

z dobrych wiesci-moj tata dzis na gotowo pomlowal sciane nad balkonem,no i zostala tylko jedna sciana ta dlufga do poprawki,ale to jak farbe kupie:baffled:
w kazdym razie z daleka nie widac ze do pprawki
zaraz wam fotki wrzuce:tak::tak::tak::tak:
dzieczny jzu spiia,pozmywalam i mam wolne,p w pracy


Hej Liduś :happy:
Ale niska frekwencja dziś :szok::szok::szok::szok:
Mój Adam zesikał sie dzis w nocy w łóżko:-:)-:)-:)-:)-( nic nie mówił a ja chodze i wącham kąty i oczywiście podejrzewam Antka :baffled: w końcu przyszedł i sie przyznał :baffled::baffled: pytam czy boli go pęcherz????? czy coś nie tak ???? mówi że nie wie ale że u babci tez tak 2 razy mu sie zdarzyło:-:)-:)-(
no nic nastawię zaraz pranie materac się suszy.....życie......
a mi sie nic nie chce...jakies mysli kołaczą się po głowie ...miejsca sobie nie mogę znaleźć....
Lidus u nas też dziwna pogoda:sorry2: słońce niby jest ale wieje straszliwie w nocy lało .......moja Julka wróciła od babci obkupiona w mase super letnich ubrań ciekawe czy je jeszcze ubierze.....

nie ma co stresowac chlopaak
mi w jego wieku zdazylo sie pare razy,chyba nawet jak bylam starsza .snilo mi sie ze robie siku gdzies pod krzackiem i sie budze a ja sikam w lozko:zawstydzona/y:
nie bylo to spowodowane ani steresm ani nicztym takim,poprostu nie moglam sie obudzic:rofl2:


Witajcie dziewuszki :-):-):-):-):-)alez pewnie mnie juz nie pamiętacie poszłam na odwyk:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-Di teraz mało zaglądam :tak::tak::tak::tak:.

U mnie wszystko dobrze dzieciaki zdrowe i ja tez za 8 dni bede miała mężusia w domku ale sie ciesze.:tak::tak::happy::happy::happy:
A co tam u was????żadna sie jeszcze nie rozpakowała bo ja nie w temacie
moze sa jakies nowe mamusie to ich witam:tak:

oj lanie sie kolezance nalezy:-D:-D:-D:-D

Witam! :-)
Postanowiłam się z powrotem wdrożyć ;-):-D:-D:-D
Dziś stała się rzecz niewiarygodna :-D Otóż wyobraźcie sobie, że mam ogarnięte mieszkanie, pranie z pralki wyjęte, obiad pyrka na kuchence, dzieci po spacerze padły i śpią już od jakiegoś czasu, a ja mam czas na kompa. :szok::szok::szok:
Nie wiem jak tego dokonałam, ale mam nadzieję, że teraz już częściej tak będzie. ;-)

Zapewne są tu jakieś nowe mamy, których nie znam, więc serdecznie witam. :-)

no fajnie ze wracasz do zywych:-):-):-):-)
zobaczysz teraz takie chwile ogarniecia na czas beda czesciej:tak::tak::tak::tak:
sam faky ze Piotrus siostre zajmie troche to juz duzo:tak::tak::tak:


hej laski ja tylko na chwilke przepraszam ale jakos jeszcze nie moge sie odnależć w domu jak wpadne w rytm to obiecuje ze bede na bierzaco :-):-):-)
Pierwsza nocka nam mineła oki Lenka jest strasznie grzeczna dziewczynka tylko spi i je co 3 godziny z cyca o 19 kompanie i po kąpieli to tak z pół godzinki ma oczka szeroko otwarte pierwsza kąpiel w domu wykonana przez ciocie anie a druga juz przez Tatusia :tak::tak::tak:który bal sie strasznie nawet wziąść na rece a tu niespodzianka ze on wykąpie , byłam w szoku , ja nie kąpie bo cholernie kregosłup mnie boli i długo nie moge byc nachylona wiec dobrze ze tatus sie odwazył to 3 tygodnie urlopu ma wiec bedzie kąpał codziennie:-):-):-)


A to moja malutka w szpitalu jak ważyła 2525 :-):-):-) i w domu jest jak lalka baby born od LAURY :-D:-D:-D:-D:-D

spokojnie,Ty masz jeszcze taryfe ulgowa:tak::tak::tak:
faie ze zagladasz
a niunia slodziutka:tak::tak::tak::tak:

Ja tak czasem sobie myślę, jakie mam szczęście, że moje ciąże i porody przebiegły bez komplikacji. Jak leżałam na porodówce z Zuzią to ostatniej nocy przywieźli dziewczynę po porodzie. Po jakimś czasie przyszła do niej neonatolog i zaczęła tłumaczyć, że dziecko jest niedotlenione, intubowane i po USG główki stwierdzili jakieś nieodwracalne zmiany w mózgu, więc jeśli (!!!) przeżyje to prawdopodobnie nie będzie się dobrze rozwijało. :-:)-:)-( A ja leżałam na łóżku obok z Zuzią przy piersi i łzy mi leciały ze szczęścia, że mam ją całą i zdrową przy sobie.

A tak w ogóle to wpadłam, żeby się pochwalić, że moje dzieci się razem bawią - siedzą na dywanie i Piotruś robi głupie miny i macha grzechotkami, a Zuzka śmieje się w głos do niego! :-D:-D:-D:-D:-D:-D

w takch chwilach czlowiek docenia to co ma:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
Do góry