reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

czesc laski
wczoraj mnie nie bylo bo nie milam neta
u nas deszczu prawie nie bylo
wczoraj powialo,zachmurzylo sie troche poropilo w nocyy i tyle...
ja wczoraj bylam w minsku zalatwic ubezpieczenie domu.
ocieplanie mojego domu dobiega konca
dzis uadlo mi sie polozyc grnt pod frabe na prwie 2 sciany.jutro bede dalje wlaczyc.p troche pomalowal.ale jak ma noce to wiele nie zdziala bo nie ma kiedy:baffled:

tazek od rana mialam co robic bo malowanie,psrztanie,gotoanie ,pranie itd itd...

ide poczytac
 
reklama
hejka dziewczyny.wpadłam poczytałam.



luna i bardzo dobrze zrobiłaś,należało się gnojkowi :tak::tak::tak::tak::tak: ale to musiało śmiesznie wyglądac jak dostał od Ciebie w ryj :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


lidka pozdrów Iwcik,bidulka musi sie meczyć.trzymam kciuki aby szybko urodziła i z maleństwem było wszystko ok :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
Witam wieczorem. Ja tylko na chwilkę :tak: Kuba właśnie zasnął. Ten katar go męczy niesamowicie :no: ale za dzień dwa będzie lepiej :tak: miałam pozaznaczane posty i ich nie ma :eek: Lidka pozdrów Iwcik :tak: bidulka :-( trzymam za nią kciuki oby wszystko poszło dobrze :tak: M się kąpie a ja Housa oglądnę i spać. Dzisiaj padam na ryjek żeby brzydko nei mówić o sobie :-D:-D:-D dzisiaj oglądałam przed ostatni odcinek chirurgów 6 sezonu :tak: normalnie się dzieje że szok :tak: trzyma w napięciu. Za tydzień ostatni odcinek i co ja będę oglądać :-( ale dobrze że 7 sezon wyjdzie :tak: oby tego nie przeciągnęli jak modę na sukces hehe :-D to ja się kładę. Spokojnej nocki życzę :tak: dzisiaj kawałów Wam nie dam bo co za dużo to nie zdrowo ;-):-D
 
h

pobuszuję jeszcze chwilę na bb i trzeba dziecku jakoś czas zorganizować bo też głupieje w domu a na wyjazd w tym roku znów nie ma szans:-( może tylko takie jednodniowe wypady po okolicy, może w ten weekend się odważę połazić gdzieś dalej niż tylko do bramy:-Dbo mnie noga boli i kuleję a poruszam się w tempie 80-cio letniej staruszki:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

bidulu
oby szybko ci ten bol przeszedl
a co u Misi?

Lunka dziwki powaliły chyba wszystkie z nas :-D:-D:-D:-D
Bubka ja wczoraj już pisałam że test będę robić :tak:
-p

sorki nie dopatrzylam:eek:

:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::hmm::hmm::hmm::hmm::hmm::hmm:
wiem, wiem.......
Ja po prostu nie ogarniam....na wrześniu muszę być bo ostatnio mi zarzucono, że nie czytam postów i mnie nie ma:confused2: Po prostu brak czasu na dwa wątki, a nie chce tak wpadaćdo Was i pisać tylko co u mnie:sorry: teraz to nawet nei wiem co napisać:confused2::confused2::confused2:
Przepraszam Was kochane...serio.Na kompa przeznaczam chyba 10razy mniej czasu niż kiedyś i wszsytko przez to.
to może skrótowo co u nas.
Kulam się jeszcze z brzuchem, nogi mi puchną a skurcze nie dają spokoju. Jutro idę do ginka i pewnie babka zrobi wielkie oczyska bo sama miesiąc temu gadała mi o szpitalu więc pewnie też średnio wierzyła w to, że donoszę:sorry::sorry::sorry:
Ja nadal sama, M na wyjazdach. Ciagle Wawa. Teraz w czw. wrócił i miał z nami zostać kilka dni, żebym mogła odpocząć, bo miałam wieczór bardzo skurczowy i juzpoważnie myślałam o szpitalu. Ale wiecie , że u mnie to nei tkaie proste..ahh rodzinka:wściekła/y::sorry:
No ale w pon. znowu pojechał i obiecali że tylko do środy..czyli jutro..no zobaczy się. dzisiaj nogi jak balony..marze żeby sę położyć z nogami na suficie:cool2:
Na przeprosiny powkłądam kilka fotek z tym co mam tu i tam;-)Nie wiem tylko czy wejdą. Właśnie wróciłam od fryzjera i mam lekką zmianę na głowie. Na szczęście przyjechałą na miesiac moja psiapsióła to mi z małym została:tak:Zobacz załącznik 270805Zobacz załącznik 270796Zobacz załącznik 270797Zobacz załącznik 270798Zobacz załącznik 270799Zobacz załącznik 270800Zobacz załącznik 270801Zobacz załącznik 270802

nowy zakup czyli wózek bliźniaczy, nasz remont sypialni który zajął nam sporo wolnego czasu.wcześniej było na biało..:sorry:i bez półek, łóżeczko odremontowane, wnętrze naszej szafy za 100zł:cool2:co sami sobie jazrobiliśmy no i oczywiście juz big zapas pieluch na start, michał ma parcie na szkło więc już w gratisie....no i ja:cool: co Wy na to????????
No i nie dam rady poczytać co uWas...ehhh mam nadzieję, że wsio ok:tak::tak::tak:

no prosze jakie zmiany.
maran fotka Twojej fryzury,bylo z przodu cyknac.
a Michas jak zwykle uroczy:-)

Witajcie dziewczyny... alez mnie nie bylo... tydzien czasu anginy ropnej... pozniej badania mlodej musialam porobic i jeszcze mocz na posiew trzeba zlapac co od piatku nam sie nie udaje.
dodatkowo 2 dni temu mielismy 1sza rocznice slubu.. ale etraz zabieram sie za zaleglosci i systematyczne odiwedzanie was:)

najlpeszego z okazji rocznicy



W
Zapomniałam, wam powiedzieć, że wysadzam mała rano na nocnik, pojętna dziewczyna jest :tak::tak::tak:

to super!

jechałam takim małym busikiem, przystanek, wąskie wyjście, strome, to pod jedna pacha trzymam Witusię i parasol big, w drugiej ręce torbe i torbę z prezentami. Kupiłam jej kilka paczek różnych ciastek, słodyczy, paluszków, żelków, samochodziki metalowe, sukienkę, bluzeczkę i tunikę i wieką butle kubusia. Za mną wysiada facet i popchnął mnie, że mało nie spadłam i drze się -pośpiesz się. Mialam wybór żeby sie złapać: albo puścić dziecko, alebo te torby, wiec puściłam dziecko, zeby się nie zabić. Zeszłam, odstawiłam dziecko i jak mu przypierd.....am, to wpadł spowrotem do uatobusu, aż mnie do wieczore ręka bolała. Co za gnój, gdybym spadła, to z 2 wysokich stopnie na beton i to na dziecko, bo przed sobą ja tachałam. W paczce zbił się kubuś i wszystko zalane!.Co za świat popier.....y! Nawet nie wiem, czy gościu wstał, czy nie, bo poszłam taka wścieła, ze się nawet nie obruciłam, ludzie na przystanku patrzą i nie wierzą. On ze 40 lat, kawał byka, ale ma za swoje, czuję sie naprawdę usprawiedliwiona. Pewnie się nie spodziewał w ryj dostac od panny 160cm wzrostu, hehe.

No i w końcu się spokowałyśmy. Jeszcze tylko nocnik, ale to później, bo na noc musiał stać przy łóżeczku.
j.

co za plaant!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bardzo dobrze zrobilas:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:


Czesc dziewczyny znowu nie pisalam kilka dni ech...ciagle cos..
wlece poczytam z grubsza i nie pisze...
my wczoraj bylismy u dentysty z dzieciakami...

hania ladnie otworzyla buzie hehe..ale ma duzo zepsutych zebow :wściekła/y::wściekła/y:...i dentysta chce kilka jej wyrwac bo juz sa bardzo kaput...a reszte leczyc :tak::tak:
wiec dalam jeszcze szymka do obejrzenia bo ma jakies dziwne zolte plamy na zebach a dentysta stwierdzil ze to juz jest duza prochnica :wściekła/y::wściekła/y:i tez ma kilka zebow do naprawy..i do wyrwania niby tez...:baffled:
wiec tu robia tak ze dzieci usypiaja calkowice pod narkoze i spia i wtedy robia wszystkie zeby na raz :tak:
ale ja nie wiem czy zgodzic sie na wyrwanie szymka zeba 1 czy 2 nie wiem jesli to sa mleczaki czy jest to sens wyrywac??
nigdy nie slyszalam zeby 3 latka juz wyrywano zeby hmm...
boje sie jak on by jadl i wogole bez zabkow a zanim wyrosna mu stale to troche jeszcze potrwa przeciez...dziewczyny jak wy sadzicie??:baffled:
bo hani to zrobie napewno bo ona ma juz stale zeby...

no a pozatym to ok...
pogoda tylko jakas dzwina i pochmurna ciagle chyba u nas koniec juz lata
:tak:

o kurce juz taka prochnica????????????
czyzby za duzo coli i czekolady???????????????????????
sek w tym ze jak nie usuniesz im tych mleczakow to prochnica na stale zeby moze wejsc i dopero bedzie klopot


witam :-) kolejne pranie wisi prasowanie zrobione zupa ugotowana jeszcze tylko ksiazki do biblioteki mam oddac no i do pracki na 15 Wkurzyłam sie troche wczoraj przyjeli kolejne osoby na cały etat a ja na razie nie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: coraz czesciej mysle o innej pracy bo niestety 760 zł przestaje mnie zadowalac tym bardziej ze potrzeby sa wielkie :szok:zgadaóam sie z kolezanka ktora pracuje w leklerku dodatkow a w ogole to pracuej w Groszku na caly etat byc moze sie cos wyklujei mnie poleci moze uda mi sie załapac na caly etat za wieksze pieniądze trzymjacie kciuki :tak:bardzo byn chciala bo kurde mam juz dosc odmawiania i odkaldani zakupu potrzebnych rzeczy na kolejny miesia bo to przeglad samochodu to ubezpieczenie a ja chodze w starych ciuchach :no::wściekła/y:
Milego dnia :-)

trzyamm kciuki

Kuba śpi, zakupki zrobiłam. Potem jeszcze muszę jechać po trociny i ziarenka czy cuś dla królika :tak: a potem chyba na żary pojadę bo w moich ulubionych lumpach dostawa była i ponoć dużo rzeczy na mnie jest :tak: a ja Wam zapomniałam napisać co nam się wczoraj w żarach przydarzyło :tak: jechaliśmy sobie normalnie przez żary i wjechaliśmy w taką uliczkę między budynkami. M się zatrzymał żeby samochód z na przeciwka puścić bo ulica do połowy zawalona zaparkowanymi autami. Facet pojechał z na przeciwka i tylko M ruszył a tu z podwórka wózek wyjeżdża na drogę :szok::szok::szok: no gorąco nam się zrobiło, szok dosłownie :szok: na całą jezdnie wyjechał :szok: no myślałam że mi serce wyskoczy :no: dobrze że M jechał pomału i zdążył wyhamować bo normalnie nie wiem co by było :no: My od razu z samochodu żeśmy wyskoczyli żeby zobaczyć co i jak. I się okazało że dzieci się bawiły wózkami i w środku była lalka :no: no myślałam że te dzieciaki tam rozszarpie :crazy: opieprzyłam i to zdrowo :no: myślałam że do rodziców zaprowadzę i rodziców opieprze :crazy: no potem to w takim szoku żeśmy do domu jechali że mała bania :no:

to sie strachu najedliscie
 
sie nie zmiescilo....:-D:-D:-D:-D:-D


Luna-zastanawiam się nad tym
Wiem że nie mam mobilizacji żeby samej schudnąć,wątpie żebym dała sobie z tym rade
Przy wzroście 159cm waże ok.100kg,troche ponad nawet
Moje BMI to ponad 40,zalezy jaką wage wpisze
Operacji wsumie troche sie boje,bo to jednak dość poważny zabieg....Choć z drugiej strony,otyłość pewnie jest dużo poważniejsza...
Kręgosłup już mi wysiada,to samo stawy kolanowe...Dziś od rana ciągle mnie serce boli...Już nie daje rady :-( Niedawno z tego powodu myśłałam o samobójstwie,ale mnie pare osób postawiło do pionu i już jest troszke lepiej,ale do odchudzania wciąż nie umiem się zmobilizować :-(
oj
to duzo wazysz.moze to faktycznie jakies rozwiazanie:tak::tak::tak:


Witam.:-):-):-)
Wróciłam ze szpitala .
Jest lepiej .
Lekarz powiedział,że jak mocno chcę to mogę iść na tę pielgrzymkę ,ale.....
mam nie siedzieć na zimnym i dbać by brzuch był zakryty.
Dziś dostałam ostateczną diagnozę.
Zapalenie jajników i jajowodów z zastoinowym stanem zapalnym w zatoce Douglasa.
:szok::szok::szok::szok::crazy::crazy::crazy::crazy:
Po nitce do kłębka doszłam do wniosku,że tak pięknie się załatwiłam w te upały jak jeździliśmy nad wodę.
Ja rozgrzana ,woda zimna i wystarczyło....
Lekarz potwierdził moje przypuszczenia.:tak:
W ten oto sposób mam całkowity zakaz kąpania się w zimnej wodzie,ponieważ takie infekcje lubią powracać :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

no to nieladnie
lecz sie kochana
ja od dziecka tylek w zimnej i raczej niezbyt czystej wodzie moczylam i jaks odpukac ani zapalenia pecherza nai zapalenia przydatkow nie mialam.:-)

ps.nowe wiesci od iwicik-zdiagnozowali ze ma zastoj w prawej nerce i zapalenie trzustki:-(jutro kątrolne badanie i jak bedzie dalej bolec to beda kączyc ciąże.z usg mala waży2830.dostala dzis zasrzyk na szybsze dojrzewanie plodu i jutro też ma go dostac.
ale biedna mówi ze cholernie ją boli:-(
]

bidulka
pozdrow ja ciepluto i powiedz ze czekamy na mala ksiezniczke:-)

Dziewczyny ja po wizycie wsio ok, małą waży 2500g i dobrze sięrozwija. 30 sierpnia idę na ściagnięcie szwu:tak:
Ale jak czytam co u Iwcik to odechciewa mi sie wszystkiego:-:)-:)-(Biedna...Lidus jak bedziesz coswidzieć dawaj znać a póki co to kciuki mooooooocnoooooooooo zaciśnięte. W którym tyg. jest teraz Iwcik?????????Kurcze ...:-:)-:)-:)-(
to??

dobrzez e u Was wszytsko ok

Witam wieczorem. Ja tylko na chwilkę :tak: Kuba właśnie zasnął. Ten katar go męczy niesamowicie :no: ale za dzień dwa będzie lepiej :tak: miałam pozaznaczane posty i ich nie ma :eek: Lidka pozdrów Iwcik :tak: bidulka :-( trzymam za nią kciuki oby wszystko poszło dobrze :tak: M się kąpie a ja Housa oglądnę i spać. Dzisiaj padam na ryjek żeby brzydko nei mówić o sobie :-D:-D:-D dzisiaj oglądałam przed ostatni odcinek chirurgów 6 sezonu :tak: normalnie się dzieje że szok :tak: trzyma w napięciu. Za tydzień ostatni odcinek i co ja będę oglądać :-( ale dobrze że 7 sezon wyjdzie :tak: oby tego nie przeciągnęli jak modę na sukces hehe :-D to ja się kładę. Spokojnej nocki życzę :tak: dzisiaj kawałów Wam nie dam bo co za dużo to nie zdrowo ;-):-D

ja dawno juz 6 sezon chirurgow obejrzalam:-D:-D:-D:-D
i z zniecierpliwoscia czekam na nowy
teraz trole Czysta krew i Spartacusa:tak::tak::tak::tak::tak:


no i zapomnialam wam powiedziec ze Weroice sie poprzestawialo cosik
jak wczesniej to tylko rano wstala i na dwor chciala a teraz na sile ja wypychma na dwor i do tego zawsze z taka ze :szok::szok::szok::szok:
potrafi stac pod drzwiami pol godzny i wyc ze chce do domu
ale ja wyrodna matka jestem i sie nie daje:rofl2::rofl2::rofl2:
w ogole o wszytsko wyje maly terrorsyta
normlanie chyba sie Patrykiem zza plota zamieniala:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

a Paulina coraz bardziej samodzielna
w koncu pozwolilam ejj robic sobie kanapki:tak::tak::tak::tak:
do tego odkurza(ja pozniej poprawiam ale zawsze to cos),sama sie myje juz od dluzszego czasu,nawet glowe sama myje:tak::tak::tak:
jak na nia to duze postepy
 
Witam,

moje dzieci znowu wstały przed 6 :eek: Teraz wcinają śniadanko :-)

Pisałam wczoraj do Iwcik, trzymajcie, dziewczyny kciuki bo dzisiaj ma dostać jeszcze jedne zastrzyk przyspieszający rozwój płodu i będą pewnie jutro jej cc pewnie robić. Boi się bardzo, ale oczywiście pozdrawia was wszystkie :-)

U mnie dzisaj zapowaida sie piękny słoneczny dzień :tak: Kończę pić kawkę i birę sie do roboty :rofl2:
 
Bubka ja oglądam na foxlife. Ale i tak chyba z 15 odcinków pierwszych nie oglądałam bo nie miałam jak i gdzie :sorry: będę musiała gdzieś na necie sobie poszukać :tak:
MH współczuję wczesnej pobudki :tak:

Witam rano. Pogoda znowu się robi :tak: a mnie głowa pęka. Mogła by się ta pogoda ustabilizować bo można oszaleć :confused2: Kuba już dzisiaj ładnie spał i całe szczęście, przynajmniej mogłam trochę odespać poprzednią noc :tak: dzisiaj na szczęście obiad mam ze wczoraj tylko zupkę zrobię. Mam ochotę na kalafiorową :tak: najgorsze że będę musiała iść do sklepu a nie chce mi się jak cholera :sorry:
 
Dziewczyny ja po wizycie wsio ok, małą waży 2500g i dobrze sięrozwija. 30 sierpnia idę na ściagnięcie szwu:tak:
Ale jak czytam co u Iwcik to odechciewa mi sie wszystkiego:-:)-:)-(Biedna...Lidus jak bedziesz coswidzieć dawaj znać a póki co to kciuki mooooooocnoooooooooo zaciśnięte. W którym tyg. jest teraz Iwcik?????????Kurcze ...:-:)-:)-:)-(

Joanna trzymam też kciukasy za pracę!!! Oby sieudało:tak::tak::tak:

Lunka gdzie to się wybieracie?? no ale jak wycieczka to na pewno będzie suepr!!
Agnes dołek....dupa, zawsze coś:wściekła/y:
AS ja Cie!! Ale sobie przyplątałąś cholerstwo:angry: Masz leki na to??

to jak ci zdejma szewek to mozesz lada moment urodzic choc niekoniecznie:)
jak bylam w szpitalu w 8 miesiacu z podejrzeniem zatrucia ciazowego to byla ze mna dziewwczyna ktora po pierwszej ciazy jak tylko zdjeli jej szewek to po kilku godz zaczela rodzic a teraz drugim razem wypuscili ja do domu i na drugi dzien wrocila juz rodzac:)
 
ooo teraz to docczytalam wiecej:-p
wiec tak ...
juz wiem jaki szewek:-D nigdy o tym nie mialam pojecia... ale domyplilam sie po poscie daff
luna z tym przywaleniem w ryj to szalone, ale sluszne... nauczy sie dziad kultury;-)
kerna... wspolczuje tego zmeczenia spochnietyh nog... ale lada moment urodzisz i o wszystkim zapomnisz:happy:
agunia2020 mysle ze to dobbry pomysl, sama sobie odpisalas ze otylkosc jest powazniejsza niz ten zabieg... i sie w 100% zgodze... nie wiem czy masz chec stosowac jeszcze akies diety , bo jak co moge ci polecic jedna nawet dobra co moj D stosuje... bez zadnych katuszy itp;-)
magdamir1 prochnica naprawde duza....:baffled:pewnie od slodyczy , ale ja pod narkoze balabym sie dac dziecko... z tym ze slyszalam jak sie u dentysty kilka oob nie wybudzilo.. i jakos mnie to zrazilo....:eek:
beata1988 normalnie masakra z tymi dzieciakami:baffled: czasem maja pomysly..

u mnie zaczynaja grac o 20 w pilke.... i to jest ok ale ja o tej usypiam mala i co noc wpada im pilka na moj ogrod... a oni zamiast przyjsc zapukac to mi dzwonia dzwonkiem i chca zeby im pilke oddac:angry: ii budza mi mala po czym ona nie chce zasna przez conajmniej godzine, a w tym jeszcze czasie przyleza kolejny raz....
a nawet juz matke wyslali bo to 22 byla:wściekła/y: a mala na rekach i nie spi.. i wiedza ze mam dziecko bo jak ja usypiam i mam na rekach to z nia ide...
przedwcczoraj tak opierniczylam jednego , ze to ma byc ostatni raz jak tu przylaza i mi wydzwaniaja...ze w efekcie jak po 30 minutach wpadla im pilka znow do mnie na ogrod:baffled: to wzielam ja do srodka byla 21,30 , mala oczywiscie obudzona bo byli 30 min wczesniej.... i do tej pory pilka lezy w domciu a nikt sie nie zglasza:-p i mam nadzieje ze im sie odechcialo wrzucac do mnie pilki :-D chyba ze nie maja drugiej;-)
bo sie cisza zrobila... :-D:-D:-D
samo granie mi ozywiscie nigdy nie przeszkadzalo zeby nie bylo.... tylko to budzenia malej dzwonkiem....
 
reklama
hej mamuski!!!
witam sie i ja z wami w ten brzydki,pochmurny dzien.:wściekła/y:ja chce zeby było ciepło.
moje dzieci spia,m pojechał na zakupy a ja sobie posprzatałam glowe umylam i teraz odpoczywam.
wczoraj wieczorem zaczełam cwiczyc:tak:w domu rowerek,brzyszki a na dworze bieganie w koło domu i skakanie na skakance.i powiem wam laski ze zero u mnie kondycji:szok::szok:masakra jakas. przebiegłam 2 okrarzenia i mialam dosyc,sapałam jak lokomotywa:-Dale mam nadzieje ze z karzdym dniem bedzie lepiej.dieta oczywiscie cały czas jest:tak:

kerna-super ze z mala wszystko ok,oby tak dalej.
 
Do góry