Iwcik spóźnione ale szczere sto lat:-)
ostatnio co zaglądam ichce coś napisać to mały zaczyna mi marudzić...
M nie ma całymi dniami, więc zeby z Maksem wytrzymać jakoś do wieczora to też głownie na spacerze siedzimy;-)
kochana to wpadnij do nas mam ubranka dla Maksia...
:-)
hej mamuski!!!!
witam sie i ja z wami wieczorkiem,ale doslownie wpadam tak na minutke bo padam na twarz.od rana byłam dzis na miescie bo chodziłam za ta moja sukienka,i musze sie wam pochwalic ze nareszcie kupiłamale na prawde bylo ciezko.nic a to nic w tym rzeszowie nie ma:-(jeszcze tylko buty i dodatki i moge smigac smialo na wesele.
dobranoc,spokojnej nocki!!!!
udanego weekendu.
patrysia-witaj kochana.nie ma tak dużo do nadrobienia.
iwicik-udanej imprezy urodzinowej i oczywiscie mnustwo prezętów.
pochwal sie sukieneczka
;-)
a kiedy to na wesele idziesz
no to Tobie a raczej Wam tez wspolczuje... biedny Czarus,
kochana to mozemy sobie grabe przybic - ja tez chora ;-)
hej hej hej
witam sie w ten piekny dzionek;-)
m poszedl z czarkiem autkiem pojezdzic
ciekawe czy mlody nie bedzie sie bal
a ja siedze sobie w domku i wcinam chleb z dzemikiem
chyba bede musiala dzemu dorobic bo juz ino 4 sloiczki z 7 mi sie ostaly
mmmmmmm pyszotka
dzis na dzialke do rodzicow sie wybieramy a co zabiore swoj stroj i jakias koszulke co by mi brzuch zaslonila
bo mam wstretny az caly siny od rozstepow
czesc po czarku czesc nowych
a po drodze na wybory sie zaciagniemy
dzem... zjadla bym sobie taki domowy ...
a co do rozstepow to ja mam ogromniaste po Sewku i Nikoli
ale tam sie tym nie przejmuje... jak bylismy w tym aquaparku to slyszalam jak za moimi plecami babka komentowala... ale nie przejelam sie tym
kochana przystopuj troche...
wspolczuje jeszcze raz tych puchnacych nog :-(
hej laseczki co tu takie pusteczki
m dzis wyjezdza znow
na dwa tyg
ja wcinam sniadanko
czarek czeka na baje a ja porobuje go jak najdluzej bez niej przetrzymac
niedlugo z m do miasta po zaswiadczenie o ubezpieczeniu
bo ksieciunio jak mozna bylo to ksiazeczki sobie nie wyrobil
a teraz juz nie wyrabiaja
i trza jezdzic po biurach rachunkowych
wczoraj na dzialeczce bylismy u rodzicow
pozniej oni przyszli do nas i gralismy sobie w pilke nozna w PS
najlepsze jaja jak my z mama gralysmy
dzieciaki spaly wiec spokoj byl
a co najlepsze to to ze gralismy przy pepsi z lodem
zero alkoholu
fajna taka abstynencka impreza
to jeszcze masz troche czasu na to zeby sie wyszykowac :-)
fajnie ze imprezka udana
no i witam sie ja....
z mala juz lepiej ale jesli chodzi o goraczke - juz nie ma...
ale za to jaka jest marudnaaaaaaaa
wstaje w nocy z rykiem jak nie wiem i ciezko ja uspokoic...
normlanie katastrofa....
ja za to od wczoraj chora, w raz mnie zlapalo.
gardlo boli jak cholera - nic zjesc ani popic nie idzie...
oczy to mam male jak chinki
mnos czerwony jak klaun
i wogole wygladam nie do zycia...
kaszel, katar ropny ojejku....
jestem nie wyspana...
normlanie zasypiam przy tym kompie
a zebow u niej nie widac....
ale mam do Was pytanko macie moze jakis sprawdzony lek na gardlo ??
trzeba wziac pod uwqge ze karmie jeszcze piersia ;-) wiec taki dla mnie
i jaki jest mniej wiecej koszt :-)
pozdrawiam,