luna665
Mama grudniowa 2007
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2009
- Postów
- 2 886
Witam dziewczyny, miałam wpaść wczoraj jeszcze, ale nie dałam rady, dzień za krótki:-)
Anka świetna restauracja z tego co piszesz. Tez by mi isę taka przydala, żeby w te upały nie gotować, hehe.
Medea namiot masakra, dobrze, że koleś uczciwy i kasę Ci odda. Uczciwy, albo dobrze wiedział jaki badziew sprzedaje...
Iwcik współczuję kobieto, nawet spać Ci to nie daje?!
Odstaw tą maść i kup fenistil, nam pomaga.Polecam.
No i tyle.
Słuchajcie, czytajcie, jak tam chcecie. O rozmowie z dyrektorką już mówiłam. Wczoraj byłam z małą kartę wypełnić, po południu był festiwal sportowy i też poszłyśmy. Ależ było super. Tak sie nawet nie spodziewałam. Nawet koń był, ale taka kolejka, że młoda podchodziła 3 razy i rezygnowała, bo za długo stać-wolała się bawić, hehe. A ja zdążyłam żeton wykupić, no nic. Zrobiłyśmy sobie zdjęcie, tzn naszych głów w biedronce i pszczółce, hehe. Nie wiem tyko jak je odebrac, hihi.
Były różne loterie fantowe ( kazdy coś wygrywał, no ja kasy nie mam, wiec to sobie odpuściłyśmy-po za tym kolejka większa jak do konika, hehe). No i skakałyśmy w workach, buszowałyśmy w namiocie wężowym, przeciągałyśmy linę, piłeczki na łyżkach nosiłyśmy slalomem, grałyśmy w kosza i już sam anie pamiętam co jeszcze. Do domu ledwo żywa dotarłam. Piciowi obiad zrobiłam, kiełbaski przypaliłam, więc zaraz zarzuciłam jaja na patelnie, hehe. I padłam jak betka. Młoda jeszcze miała siłe poskakać po nas, wymęczyć do końca i grzecznie poszła spać.
Udało mi się kilka fotek zrobić, ale telefonem, jak zgram i się nadadzą to wrzucę.
Medea, no super, więc stratna, poza nerwami nie jesteś
Anka świetna restauracja z tego co piszesz. Tez by mi isę taka przydala, żeby w te upały nie gotować, hehe.
Medea namiot masakra, dobrze, że koleś uczciwy i kasę Ci odda. Uczciwy, albo dobrze wiedział jaki badziew sprzedaje...
I w tym miejscu zrobiłam przerwę w czytaniu i wykonałąm zapomnianą serię brzuszków, no chociaz tyle. Późńiej rowerek i ...Dowikla poszlam w Twoje slady dzis pierwszy dzien cwiczylam.Moj chlop sie patrzal na mnie i sie smial ze przy tym tyle wzdycham.A ja zdalam sobie sporawe z tego jaka licha mam kondyche a raczej ze jej nie mam i jak mam zastane cialo :/
Iwcik współczuję kobieto, nawet spać Ci to nie daje?!
Odstaw tą maść i kup fenistil, nam pomaga.Polecam.
...i no właśnie, hula hop muszę wyciągnąć. Niedocenione kółeczko, hehe.Teraz jeszcze planuje se kupic hula-hop i bede sie dodatkowo hula-hopowala;-):-)
pozostaje tylko za Tobą potęsknić...witam kochane
wpadłam tylko napisać że mam teściową i narazie na bb mnie nie będzie bo nie bardzo mam jak jutro jedziemy z nia do kardiologa .
Buziaczki dla wszystkich niedługo znów zawitam na stałe
Spóźnione i moje życzenia!WSZYSTKIEGO NAJLPESZEGO DLA MĘŻA MH Z OKAZJI URODZIN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hehehehhe, wiedziałam, jak chyba wszystkie, że jak tylko truskawki się pojawią, to będziesz znów na diecie truskawkowej, hihihi. Smacznego!Pozostałe rzeczy bez zmian.
Nadal żyję na truskawkach,o truskawkach i wszystko jem z truskawkami.
No i tyle.
Słuchajcie, czytajcie, jak tam chcecie. O rozmowie z dyrektorką już mówiłam. Wczoraj byłam z małą kartę wypełnić, po południu był festiwal sportowy i też poszłyśmy. Ależ było super. Tak sie nawet nie spodziewałam. Nawet koń był, ale taka kolejka, że młoda podchodziła 3 razy i rezygnowała, bo za długo stać-wolała się bawić, hehe. A ja zdążyłam żeton wykupić, no nic. Zrobiłyśmy sobie zdjęcie, tzn naszych głów w biedronce i pszczółce, hehe. Nie wiem tyko jak je odebrac, hihi.
Były różne loterie fantowe ( kazdy coś wygrywał, no ja kasy nie mam, wiec to sobie odpuściłyśmy-po za tym kolejka większa jak do konika, hehe). No i skakałyśmy w workach, buszowałyśmy w namiocie wężowym, przeciągałyśmy linę, piłeczki na łyżkach nosiłyśmy slalomem, grałyśmy w kosza i już sam anie pamiętam co jeszcze. Do domu ledwo żywa dotarłam. Piciowi obiad zrobiłam, kiełbaski przypaliłam, więc zaraz zarzuciłam jaja na patelnie, hehe. I padłam jak betka. Młoda jeszcze miała siłe poskakać po nas, wymęczyć do końca i grzecznie poszła spać.
Udało mi się kilka fotek zrobić, ale telefonem, jak zgram i się nadadzą to wrzucę.
Medea, no super, więc stratna, poza nerwami nie jesteś
Ostatnio edytowane przez moderatora: