reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
helo helo
wczoraj odpaldlam bez pozegnania bo mnie wylogowalo i nie chcialo mi sie klogowac

cos tu ostatanio straszne pustki:szok::szok::szok::szok::szok::szok:
nawet wieczorami pusto.
poprawcie sie laski poprawcie!!!!!!!!!!!!!!!!1:-p

Luna i czy spoldzielnia zamierza zrobic cos z tym parapetem??????????????

Pati to koniecznie idz szybko do lekarza.nie chce Cie straszyc ale mojej Weronice zapalaneie oskrezli sie w pare godzin rozwinelo:-( jak miala 3mieisace i wyladowalysmy w szpitalu bo miala kupe flegmy,wyszlo na rtg i strsznie ciezko oddychala.

trzymam kciuki zeby jej nic nie bylo!&&&&&&&&&

mi tez nocka szybko minelo

dzis podobno u mnie na wschodzie ma byc najcieplej
poi c jest 15 stopni i w sumie cieplo tylko ciezkei deszczowe chmury wisza i cos kropi.
a zapowidaja gwaltowne burze
oby nie!
ja lubie burze,podobaja mi sie pioruny,ale tych gwaltownych nie lubie:no::no::no::no:
z reguly po takich nie mam pradu:cool:

jutro czeka mnie przyjecie urodzinowe Pauliny.ciekawe jak to wyjdzie:happy2:
dzis mnie @ w koncu dopadla ale tak nie boli w okolicach jajnika ze ledwo moge chodzic:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
pewnie to przez blizne w tym iejcu i w ogiole:wściekła/y:
ale wzielam ketonal i czekam az zacznie dzialac

kurcze i do szkoly po Pauline,chyba ze bedzie lalao to moze uda mi sie kogos poprosic o przywiezienie.i dzis zakonczenie bilaego tygodnia
trzeba by isc....ehhhh...a tak mi si e nie chce
 
Witam,

spałam dzisiaj do 7.20 :szok::-D Pomijajac pacyfikowanie anki o 5 rano :dry: ale stwierdziłam, ze ma spać i koniec, bo ja jestem wykończona tymi pobudkami :wściekła/y: wczoraj poszła spać o 21.30 a wstała o 5 kto to widział :dry::sorry2:
No i M znalazł czas żeby Helenke do przedszkola zawieźc, więc mam luźlniejszy poranek :-)

Lunka , gratuluje przedszkola :tak:

Agnes, dwa gryzonie :-D Ale ja to bym się chyba na żadnego nie zdecydowała.

Pati, jak pada deszcz, to małej zaciagam bude, a parasolke przyczepiam taka przeciwasłaoneczna Helenie :tak: a sama zakładam kaptur :-D Pewnie smiesznie to wygląda, ale na niewielkie dystanse w sam raz :tak:
 
no i co????????????????????????????
podpisywac liste prosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Weronika o 7 zjadla flache i spi,stray tez spi
na obiad robie dzis spagetti,wieczorem posprzatalam wiec ma czas posiedziec a tu takie pustki
 
Witajcie.Przyznam sie ze nie poczytalam watku bo nie mam kiedy ,a pozniej jest tego za duzo.Z Oliwka zyjemy i mamy sie wysmienicie :-).Jutro wracamy do domu :-(.Na szczescie bede miala odwoz samochodem wiec nie bede musiala sie meczyc w pociagach :-). Wczoraj po tej nocy nieprzespanej padlam o 22 razem z Oliwka .Nocka byla super mala obudzial sie tylko raz a asplaysmy do 8 wiec sie wyspalam :-).Milego dnia.
 
Witajcie!
No i oniec. Dziewczyny, co najważniejsze, to mamy przedszkole!!!
Kierownik Piotr a załatwił , nie to co chcięłiśmy, al etam już po znajomości nawet nie da ady. Za to udało sie w tym drugim, gdzie mięłiśy jeszcze złożyć. Troszkę dalej, ale to nic, nie ma co wybrzydzać. Kolejne nejbliższe, wiec nie najgorzej, no i też fajne. w jangorszym wypadku małą pójdzi edo niego od października. Nie iwme jeszcze dkłądnie o co chodzi, bo Rysiu wpadł do szatni już na koniec zmiany i nie mięłi czasu gadac. Jutro więcej się moż edowiemy

Luna super że udało się z przedszkolem.
Ja jak zapisywaliśmy Martynkę to się śmiałam z mężowego bo mała się cieszy że będzie chodzić do przedszkola a on się cały czas dopytywał czy to konieczne ale porozmawiał trochę z dyrektorką i go przekonała

czesc mamuski!!!
witam sie i ja wieczorem.ja cały dzien dzis zabiegana,rano byłam u fryziera,nastepnie zakupy i z M bylismy szukac narożnika do pokoju.na godz.18 byłam umowiona z alanem u dr.okazalo sie ze goraczkował bo to byla trzydniówka strasznie go obsypalo.a to ze wczoraj mi wymiotował to po czesci moja wina bo w niego wcisnełam.ale już dzis mi nie wymiotowal wiec chyba jest ok.jak dzis bylam w domu 1 godz to góra,ale fajnie tak czasem odpoczac od dzieci!!!

przepraszam was kobietki ale nic nie czytałam, bo jakas taka padnieta jestem.
wybaczcie!!!!!
spokojnej nocki!

Lidka ja też lubię od czasu do czasu takie dni kiedy naprawdę coś się dzieje i nie mam czasu nawet usiąść. No ale oczywiście nie za często bo już chyba odwykłam od ciągłego kieratu;-):-D
Dobrze że z małym się wyjaśniło i że to tylko trzydniówka:tak:

caly dzien byla piena pogoda
wieczorem tylko troche pokropilo i tyle,a zapowiadali burze

A bo widzisz bo wszystko przeszło do nas. Co prawda burzy nie było bo tylko dwa razy zagrzmiało ale za to lało porządnie. Ja się śmiałam że ktoś mi na parapet wodą z kubła chlusta
:-D

Kokusia-oczywiscie ze kojarze te miejscowosci:tak::tak::tak::tak:
moja szwagierka jest z Dobrego

O no to super.Może kiedyś się na jakąś kawkę umówimy:tak:.
Wiesz ja przywykłam do tego że jak mówię komuś skąd jestem to wywala oczy i nigdy o takich dziurach nie słyszał.

Wczoraj poszłam do spułdzielni po zakupach, bo półtora tygodnia temu drugi raz zgłosiłąm zalanie, miaął przyjść kierowniczka po 10 to czekałam, ale w koncu poszłam. No i okazałao sie, że jest na szkoleniau, wróci Bóg wie kiedy. Nakrzyczałąm, i po 2h w domu był jakiś gościu, obejrzał i mówi, że od zewnątrz parapet jest nie doszczelniony i nim leci. No i tyl etrzeba było czekać. Teraz pójdę do PZU i niech płacą, a co. Pokoik i tak musiałam odmalować. Jeszcze tylko sprawdzę jak podłoga, bo kurde nowa, a tak ciurkiem leciało, że napuchłą, może wróciła do stanu pierwotnego, oby! Ni eiwdać tak, bo to pod dywanem. Ale kiedyś się zmieni, albo przemebluje, a to nie środek pokoju, zeby mały chodniczek położyć i już:sorry:.

Trzymam kciuki żeby wróciła na swoje miejsce bo jednak remont podłogi to dośc kłopotliwy bywa.
Ja czekam na remont kuchni tylko jakoś mężowy się zebrać nie może. A co już ochoty nabierze to go z urlopu zwołują. A czeka nas totalna rozpierduch bo chcemy robić i podłogi i ściany nowe i mam jeszcze w kuchni stary kaflowy piec wi.ęc idzie do rozbiórki a na jego miejscu stanie zmywareczka:tak::tak::tak::-D

witam ranne ptaszki i te, ktore jeszcze spia :-D

my dzis obowiazkowo idziemy do lekarza bo mala mi sie rozkaszlała :wściekła/y:
normlanie ma taki odrywajacy sie kaszel...:shocked2:
a nic nie zapowiadalo bo wczoraj dobrze sie trzymala... (najdluzej z nas wszystkich)
koncze juz pic kawke ale poki co to poczekam chyba na m jak wroci z pracy bo strasznie leje a ja ani folii przeciwdzeszczowej nie mam ani malemu parasolki... a z duza nie bede chodzila bo nie dam rady cignac wozek malego i parasol trzymac...
ehhhhhhh........
i zas kasa pojdzie napewno na leki.....

nadrobie potem jak troche ogarne:blink:

Patrysiu zdrówka dla malutkiej. Teraz przez te pogody to tylko dzieci się męczą bo o chorobę bardzo łatwo.

Wiecie co ja już boję się jesieni. Bo moje dziewczyny praktycznie nie chorują. Jak złapią po dwa katary w ciągu roku to wszystko. A teraz jak Martyna zacznie chodzić do przedszkola to będzie pewnie przyciągać jedną chorobę za drugą:eek:



Witam,

spałam dzisiaj do 7.20 :szok::-D Pomijajac pacyfikowanie anki o 5 rano :dry: ale stwierdziłam, ze ma spać i koniec, bo ja jestem wykończona tymi pobudkami :wściekła/y: wczoraj poszła spać o 21.30 a wstała o 5 kto to widział :dry::sorry2:
No i M znalazł czas żeby Helenke do przedszkola zawieźc, więc mam luźlniejszy poranek :)

MH no my też dziś pospałyśmy długo bo do 7.40 ale my normalnie wstajemy niewiele wcześniej bo o 7. Wieczorem też mam z małą spokój bo ona już przed 20 przychodzi się tulić że chce spać. Tylko tego większego pędziwiatra czasem nie można do spania zagonić i mimo że w łóżku leży już przed 21 to czasem zasypia koło 23:eek:

no i co????????????????????????????
podpisywac liste prosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Weronika o 7 zjadla flache i spi,stray tez spi
na obiad robie dzis spagetti,wieczorem posprzatalam wiec ma czas posiedziec a tu takie pustki

Witamy się i my. Już po śniadanku wszystkie trzy. M o 5 wyjechał do pracy. Mnie już dziś trochę puściło bo na noc kazałam sobie przykleić plaster rozgrzewający. Piekło całą noc jak diabli no ale już mogę głową ruszać.
Mi dziś marna pogoda nawet na rękę bo mam w planach wypucować domek.

Jeny dziewczyny ile u mnie jest komarów:szok:. Normalnie jak wczoraj mała usiadła bawić się w piasku to cała chmara się do niej zleciała. Już ma całą głowę w bąblach. Dzisiaj jak pojedziemy na zakupy to muszę kupić jakiś spray na te diabły bo się już z nimi wytrzymać nie da:wściekła/y:
 
Kokusia a o Mrozach slyszalas????????????????? ;)))))))))))))))))

wlasnie ja musiec koniecznie Raida to kontaktu bo sie skonczyl a na moich afganch to istna wylegarnia
zaczyna sie....



dobra ide sobie
do wieczora
milego dnia
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kokusia a o Mrozach slyszalas????????????????? ;)))))))))))))))))

wlasnie ja musiec koniecznie Raida to kontaktu bo sie skonczyl a na moich afganch to istna wylegarnia
zaczyna sie....

Słyszałam ale osobiście nigdy nie byłam.
Moją koleżankę jak kiedyś wywalili z Węgrowa ze szkoły to właśnie do Mrozów chodziła.

Ja na pewno nie kupię tego niby delikatnego OFF bo on strasznie brudzi
 
Do góry