reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

No moje dzieci juz w piżamach :-p Ale najbardziej spoaca to jestem ja :sorry2:

Co do gratki zgadzam sie z Madea, cokolwiek innego byle nie to, tam chyba nawet nima sowa jogurt napisanego :sorry2:

Amoja Nikki to ma juz zapędy do biegania :szok::-D bo niemoze za Heleną nadążyć :-D:rofl2:
 
reklama
Witajcie!

Ac dziewczyny, siedze na bb chyba od 13 i dopiero dobrnęłam do końca.
Ciekawe ile cytatów mi zjadło, hehe

Witajcie. Ja też jestem domową mamusią i to już od dobrych kilku lat. Na bb też jestem już jakiś czas ale tak jakoś zawsze wchodziłam tylko na jeden wątek. Teraz trochę tam przycichło a nie chcę się rozstawać z bb bo naprawdę mi się tu podoba więc zapuszczam się na inne też wątki.
Mam nadzieję że mnie przyjmiecie. Niestety całego wątku nie dam rady nadrobić ale postaram się cofnąć chociaż kilka stron żeby trochę złapać orientacji
Oj kochana, chyab takich ambicji, zeby wszytsko nadrobić to nikt ni ema:-D. Soro tego!.
Ale witam serdecznie u nas!




mial w szkole cukierki na imieniny i w sumie to mial dawac dzieciom dopoki nie zjedza wszystkich:tak::tak::tak:
W domu caly czas chodzil ze swoim portfelem wiec Mu powiedzialam ze ma mi pokazac na chwile ten portfel:tak:juz zaczal sie tlumaczyc ze nie ma zadnych papierowych pieniedzy:szok:ja otwieram,patrze a tam 10 zł:szok:No to sie pytam skad to ma:tak:A On mi na to ze Marysia dala Jemu za to ze dal Jej jeszcze jednego cukierka:szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No to sie niezle wkurzylam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No cholera jasna bierze od dzieci kase za cukierki:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ale jaja!. nO ten nie zginie, hehe.No ale rozumiem, miałas się czego wkurzyć!. A Pani co na to???


PFRON sobie zażyczył szkolenie z objaśnieniem wypełniania dokumentów beneficjenta.:crazy::crazy::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Od dziś nie dość ,ze pracuję z 8 dzieci to jeszcze muszę wypełniać durną papierologię do PFRONu dla każdego dziecka odzielnie,
moją kartę pracownika oddzielnie
i sprawozdanie merytoryczne z całej pracy też odzielnie.
Do tego prowadzany jest dziennik zajęć ,gdzie się robi notatki o każdym dziecku + karta pracy pracownika miesięczna.:crazy::crazy::crazy:
Chore to jakieś :szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Potem gdy wszystko zostanie zatwierdzone przez koordynatora projektu trzeba to przepisać w Exelu i wysłać drogą elektroniczną do fundacji.
Każde dziecko w odzielnym arkuszu i w odzielnych plikach.:crazy::crazy::baffled::baffled::baffled:
Dajcie spokój, ą energię możnaby z pożytkiem na cos innego przznaczyć, np na jedno choćby dziecko!
Współczuję!


W PL skorzystalam z solki i babka mnie zalatwila na cacy tzn niby poszlam na 10 minut a tak lampy i spalily cialko ze do dzis jeszcze czuje dupke i nogi:crazy:
Do tego kupilam extra balsam.Nie doczytalam a to byl samooplajacy:-D:-Ddobrze ze buzi nie posmarowalam:-D:-D
Rece mam juz ok ale nogi:-D:-Dmoze pojutrze zrobie pelling bo dzis i jutro to jeszcze nozki beda mnie bolaly z tej opalenizny:rofl2::rofl2:
łooo, ale Cię i się załatwiłąś. Dobrze, że jeszcze na to nie spuchłąś...
No i witaj spowrotem!

Medea współczuję z powodu dziadka, no szczęście, że już lepiej i wróci do domku.
I przykro mi bardzo z powodu suni. J arównież nosze się z zamiarem uśpienia mojej kotki. Ma raka dróg moczowych, co prawda est to do uleczenia, ale sporo kosztuje, kotka stara więc duże prawdopodobieństwo , że w ogóle nie wybudzi się po operacji.




Lidka jak z Alanem?



ułozyłam sobie juz cuszki od 56 do 62 rozmiaru:-):-):-):-)wiem to troche za szybko ale co miałam to wszystko wyniesc na strych szkoda mi było jak je ogladałam :-D:-D:-D

Komunia i pobyt w Zorach udany troche ciezko mi sie jechalo ale jak mi było zle to maz zjezdzał na cpn albo jakis zajazd wiec bylo oki zreszta czesto mi sie siku chcialo wiec nie miał wyjscia :-D:-D:-D

Nabijal sie ze mnie maz jak weszłam na CPN i kupiłam sobie hot doga w jednej rece a w drugiej loda i tak gryzłam raz jedno raz drugie :-D:-D:-Dale mi smakowało :-D:-D:-D
No kochana, ja Ci powiem, ze ciuszki wg wzrostu, koloru, stopnia przydatności i innych ble ble ble poukładane już miałąm w 5mc, późńiej tylko dikładałam, przekładałam, zmieniałąm.
Super, że wypad, komunia się udały, a żarełko na stacji, no pękam ze śmiechu!


alez ja sie wymodle w tym tyg:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

tylko kataru dostala,na szcescie nie taki mocny.ale i tak marudna,a do tego wszytsko chce "ama" (czyt.sama) i wszytsko probuje placzem wymusic ale ja sie nie daje
To pomódl się i za mnie...
I jak z katarem? Przechodzi czy sie pogarsza???



no szkoda ze sie nie dostala
moja w panstwowuym jest na liscie rezerwowych,czyli ze jak cos sie zwolni na jeseieni to ja przyjma
ale wszytsko wyjdzie w parniu
Ach, na smierć bym zapomniałą, kierownik P załatwił nam inne przedszkole!!!



Medea i co z tymi ślimakami???:rofl2:



My powoli wychodzimy z choroby:tak::tak::tak::tak:
Adam w szkole nie najgorzej pani mnie wezwała bo Adam jakiś smutny zamyslony markotny i n ie wiedziała co i jak :baffled:więc porozmawiałyśmy ustaliłysmy wspólny plan działania :tak: oceny lepsze niż w poprzednim semestrze:tak:rozmowę z nim przeprowadziliśmy oboje z Pietruszką ustalilismy nowe zasady narazie jest ok:baffled: oby tak zostało :tak:
Rozmowa z dyrektorem na temat tego "kierowniczka " zaliczona :tak::tak::tak::tak:
Na wypłatę nadal czekam :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Rachunek za prąd dostałam wczoraj bagatela 390 zł :szok:i do tego rachunek za wodę wisi :-:)-(normalnie pensji zabraknie :baffled:
O tym pijaku to masakra, Piotr mówi, że w tv wczoraj mówili, szok, co za palant, i jeszcze zeby chociaż pomocy udzielił, to spierdziela!
Ciesze się, ,za Adaś ma dobre stopnie, aczemu taki smutaśny>>>
No i fajnie, ze wkońcu zdrowiejecie, ajak Twoje zapalenie okostnej?
No i rachunek za prąd-matko, masakra!


Kokusia współczuję tego bólu.



wlasnie obejrzałam przypadek 39- polecam, fajny film:-)
potwierdzam


kochanan skąd ty te fajne książki bierzesz?


okazalo sie ze dostal podwyzke i z tej okazji byl na tym piwie:tak::tak:
mial 10 zl na godz teraz na 15 mu podniosl normalnie :szok::szok::szok:
ciekawe tylko czy na ten miesiac czy juz wogole:sorry2:
mam nadzieje ze na stale:tak::tak::tak::tak:
ale jestem :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
a juz myslalam ze tak strasznie krucho z kasa bedzie;-);-)
no to tylko trzyamć kciuki, zeby na stałe. A nie powiedział mu? dziwne.


No i oniec. Dziewczyny, co najważniejsze, to mamy przedszkole!!!
Kierownik Piotr a załatwił , nie to co chcięłiśmy, al etam już po znajomości nawet nie da ady. Za to udało sie w tym drugim, gdzie mięłiśy jeszcze złożyć. Troszkę dalej, ale to nic, nie ma co wybrzydzać. Kolejne nejbliższe, wiec nie najgorzej, no i też fajne. w jangorszym wypadku małą pójdzi edo niego od października. Nie iwme jeszcze dkłądnie o co chodzi, bo Rysiu wpadł do szatni już na koniec zmiany i nie mięłi czasu gadac. Jutro więcej się moż edowiemy

Spadam uż kochane, bo mała zasypia, mo obolały, bo na nogę mu wałki spadły ze sklejarki, i ma spuchnięta stope, trza oaptrzyć dzieciątko, hehe.
Do juterka.
 
Kuba gdzieś ciastka dał i nie wiem gdzie. Dałam mu dwie delicje i nie ma :szok: nie wiem czy je zjadł całe w co wątpie czy gdzieś je wrzucił, nie mogę ich nigdzie znaleść :baffled: kaszanka :-D

Jakbym p mojej Martynie czytała:-D Ona też zawsze kitrała gdzieś słodycze. Natalka za to jak coś dostaje to zaraz woła siostrę do podziału:-)

Witajcie
normlanie masakra w nocy wstalamz bolacym cyckiem... :baffled:
co sie okazalo... taki nawal ze szok... az sie cieszylam jak mala z niego upila bo normlanie czulam jak mi zyly w nim pulsowaly...
ostatni raz taki mialam w pierwsza noc po powrocie ze szpitala po urodzeniu malej :szok:
a teraz mam cycki jak Pamela... :no: taki mala ma apetyt - ale to dobrze przynajmniej wiem ze zdrowa! :-D
a wogole to u nas w domu tak zimno ze masakra, chodzimy w bluzach bo nie grzeja, prania nie ma jak robic bo schnie to potem 3 dni a na koniec smierdzi zgnilizna i prac trzeba na nowo wiec nie ma w tym sensu...
i tak pranie sobie wegetuje w koszu... bo czekam az zaczna grzac albo jak bedzie cieplo zeby je na balkon wywiesic...
i jak tu dzieci maja zdrowiec jak zimno....
trza jakas farelke kupic zeby dogrzewac.... :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
cos mjialam jeszcze pisac ale nie pamietam...:nerd:

Współczuję bólu i zimna w domu. W takich chwilach gdy właśnie pogoda płata figle to ja cieszę się że mam domek i mogę palić w piecu ile chcę. Nie wiem jak duże macie mieszkanie ale może zamiast farelki lepszy byłby piecyk gazowy taki z katalizatorem? My jak mieliśmy jeszcze stary piec i okna i nie dogrzewało tyle ile trzeba bo właśnie takim piecykiem dogrzewaliśmy pokój

wspolczuje bolu

Dzięki. Już trochę mi przechodzi na tyle że mogę ręką ruszyć ale kark boli nadal. A na weekend mam gości i pasowałoby jakoś nad bałaganem w domu zapanować:sorry2:

no troszke ogarnęlam zupka nastawiona Zuzia przyszal ale ma jakies muchy w nosie wczoraj bylismy na wywiadówce opuscila sie w nauce nawet pani pytal sie co sie z nia dzieje bo mial startowac na ucznai roku a tu nici z tego nawet nie jest w pierwszej 5 :-:)szok: prubowalma z nia roamawiac na spoko ale stwrierdzial ze sie na nią dre i beczal godzine nie wiem juz o co jej chodzi w kosciele na probach tez nie najlepiej tak jakby jej sie nie chcialo a kiedys to lekigo szoku dostalm bo mowi do mnie ze nie moze sie doczekac komuni bo w koncu doastanie telefon i pieniadze i sobie kupi co tylko bedzie chciala :-:)szok::szok::szok::szok: jak jedno sie podciągnęlo z nauka to dla rownowagi jedni opuścilo :baffled:

A może dopadł ją stres przed komunią albo ktoś jej dokucza?

ach i zapomniałam wam napisać u nas tragedia dziś sie dopiero dowiedzialam:no::no::no:

wkleilam cytat z gazety bo sama bym tego lepiej nie opisała:no::no::no:

"W piątek siódmego maja, na parkingu przy ulicy Krótkiej w Kamiennej Górze, cofający samochód najechał na 8-latka. Zanim umarło, dziecko zdążyło jeszcze powiedzieć kierowcy: „facet, coś ty narobił?”. Chłopiec zaraz po tym stracił przytomność. Już jej nie odzyskał. Rodzina ofiary apeluje do świadków tego tragicznego zdarzenia, by się zgłaszali na policję czy do prokuratury. Po to, by można było odkryć całą prawdę o tym, co się wydarzyło.

W piątek Kacper Karczewicz miał swoje ósme urodziny. Z tej okazji mama kupiła mu wymarzoną deskorolkę. Szli już do zaparkowanego na parkingu przy ulicy Krótkiej samochodu, gdy nadjechał osobowy vw passat. Nic wtedy nie zapowiadało tragedii.

Umarł na rękach
– Powiedziałam, Kacperku uważaj, jedzie samochód – opowiada Małgorzata Karczewicz, mama chłopca. Auto przejechało w stronę pustego miejsca na parkingu. Jednak tam nie wjechało, a kierowca zaczął z parkingu wyjeżdżać tyłem. Jak opowiada mama Kacpra, 8-latek nie jechał wtedy na deskorolce, tylko po prostu stał. A samochód na niego najechał."

Jeny straszne:szok: Biedny chłopczyk (*)

A ja właśnie nie dawno wróciłam ze sklepu. Chcieliśmy wziąć kuchenkę i laptopa ale niestety rata nas za dużo by wyniosła. A mają nową promocję w media expert na produkty samsunga, że drugi produkt 25% taniej. I chciałam do laptopa wziąć kuchnie z samsunga ale maja jedną i to w dodatku do zabudowy :dry: no to zamiast kuchenki wzięłam sobie odkrzacz za 500 zł :tak: dobre i to ale rata i tak 165zł :sorry2: dobrze że połowę teściowie będą spłacać a potem będę miała zwrot :tak: i wtedy kuchenkę sobie wezmę :-D no to tyle ode mnie idę coś zjeść :tak: jeszcze spróbuję zdjęcia dla Natali wrzucić :tak:

Beata ale to tylko jak się bierze na raty czy przy gotówce też dają taki upust?


Ja też ostatnio się straszny mól książkowy zrobiłam:tak: Chociaż narazie mam małą przerwę w czytaniu książek bo siostra mi przywiozła ponad setkę gazet i muszę je przeczytać póki mi się Nati nie dorwie:-)

Witam :-):-):-)
Ja na targ dzisiaj sobie pojechałam i kupiłam tuniczkę i bluzeczkę z krótkim rękawkiem i jeszcze taką torbę której już od dawna szukałam czyli taka którą się na ukos przez siebie zakłada i ma się ręce wolne :tak::tak::tak:


Gratuluję udanych zakupów. Ja muszę też zacząć się za czymś rozglądać bo zostałam z jedną parą spodni i kilkoma bluzkami a reszta się zrobiła za duża:blink:

my z Maksem po szczepieniu- nawet nie zaplakał:-D


Gratulacje dla Maksa. Dzielny chłopak:tak::-)

no wlasnie cost takiego podobnego miala ale kolory inne:tak::tak:
a jakie masz tam koła?
ja tak wypytuje a narazie nie wiem co m wogole chce za wozek:baffled::-D:-D:-D

witam juz po obiadku m spi sobie smacznie przyszedl w bardzo dobrym humorku a ja mu go zepsulam:baffled:
od razu ze byl na piwie po robocie i ze kotlety mu sie o malo nie spalily bo mial mi margaryne przyniesc i takie tam
obrazil sie:-D
ale przy obiedzie sie odobrazil pogadalismy troszke co by nie myslala ze mu kolejna awanture robie
okazalo sie ze dostal podwyzke i z tej okazji byl na tym piwie:tak::tak:
mial 10 zl na godz teraz na 15 mu podniosl normalnie :szok::szok::szok:
ciekawe tylko czy na ten miesiac czy juz wogole:sorry2:
mam nadzieje ze na stale:tak::tak::tak::tak:
ale jestem :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
a juz myslalam ze tak strasznie krucho z kasa bedzie;-);-)

Gratuluję podwyżki. W tych czasach to naprawdę coś. Mój ostatnio dostał awans ale jak chciał podwyżkę to mu powiedzieli że jak chce to może się zwolnic a większej kasy teraz nie dostanie:baffled:

Szkoda że nie szukasz już spacerówki bo poleciłabym Ci X-landera XGO. My właśnie testujemy i jesteśmy bardzo zadowolone.

na ewpni nie ten:-D ten ma najwiecej chemii- nawet czuć ta chemie w nim...


kazdy inny bedzie lepszy niz ten:rofl:
najlepsze jogobella bodajze albo cos jak bede wsklepie yo ci poogladam co nie ma az tyle chemii;-)

o tej gratce to akurat w tv widzialm program:rofl:


natalineczka nie musi byc owoc w tym- wystarczy sok owocowy;-)
A ten akurat nie ma nic wspolnego z truskawkami:no:

Moje dziewczynki uwielbiają serduszka

Czesc wszystkim :-)

Cześć:-)

Amoja Nikki to ma juz zapędy do biegania :szok::-D bo niemoze za Heleną nadążyć :-D:rofl2:

To strasznie słodko wygląda jak taki mały pejtak leci za większym pędziwiatrem. Moje co raz sobie rundki po domu fundują:tak:

Oki ja się żegnam bo połowa rodziny już śpi. Trzeba rozprostować swoje stare kości i obejrzeć Hotel52. Dobranoc mamuśki.
 
hejka.

Oliwkę dopiero połozyłam do łozka,ciekawe czy szybko zasnie.


zapomniałam Wam napisać chyba oddajemy chomika,strasznie gryzie ,rzuca sie na wszystkich ,Oliwka już była tyle razy pogryziona że szok.

jeżeli w rodzinie nikt nie będzie chciał to oddamy go do sklepu.


za to M mądry kupił myszoskoczka,teraz mamy 2 gryzonie w domu.
jejku on jest taki szybki że szok,nie da rady go złapać i to ma byc zwierzę dla dziecka,M jest bardzo mądry jak dziecko ja go nie mogę doprwac a co dopiero Oliwka dopiero sie wkurza bo nawet palcem nie nadarza go dotknąć a jego już nie ma.

tak sie zastanawiam czy nie spróowac go wpuścić do jednej klatki z myszoskoczkiem,jakby się zaakceptowali to może chomik by został.:-D:-D:-D:-D


a Oliwka sama wybrała mu imię ,nazywa sie Rudolf :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D sama z siebie zaczeła do niego tak mówic i tak już zozstało :tak::tak::tak::tak::tak:





luna super że udało się załatwi z tym przedszkolem :tak::tak::tak::tak:

u mnie to jeszcze wielka niewiadomo,szkoda że my nie mamy żadnych takich znajomości,tylko liczymy na łod szczęscia :tak::tak::tak::tak:
 
czesc mamuski!!!
witam sie i ja wieczorem.ja cały dzien dzis zabiegana,rano byłam u fryziera,nastepnie zakupy i z M bylismy szukac narożnika do pokoju.na godz.18 byłam umowiona z alanem u dr.okazalo sie ze goraczkował bo to byla trzydniówka strasznie go obsypalo.a to ze wczoraj mi wymiotował to po czesci moja wina bo w niego wcisnełam.ale już dzis mi nie wymiotowal wiec chyba jest ok.jak dzis bylam w domu 1 godz to góra,ale fajnie tak czasem odpoczac od dzieci!!!

przepraszam was kobietki ale nic nie czytałam, bo jakas taka padnieta jestem.
wybaczcie!!!!!
spokojnej nocki!
 
helo
mam nadziej ze jeszcze ktoras z was jest tym razem
dzien minal jak codzien
dzis teraputke wrobilam w pojscie z Paulina do kosciola:-) ja polecilam ja tylko odebrac
caly dzien byla piena pogoda
wieczorem tylko troche pokropilo i tyle,a zapowiadali burze
dzieczyny juz smacznie spia
kupilam dzis Paulinie fajne balerinki u nas z przeceny za 40zl:-)

ide poczytac co u was
 
hej i ja jeszcze wpadłam do was zobaczyc , myslałam ze bede miała dzisiaj dzien wolny a tu lipa trzeba było posprzatac i pranie zrobic , mąż zabrał sie za wywozenie zlomu bo juz troche tego sie nazbierało i ciecie drzewa dopiero co skonczył i poszedł sie kąpac :tak::tak::tak:przynajmniej nie nudzi mu sie na urlopie:-D:-D:-D
Nogi mnie cholernie bola od chodzenia i puchna masakra jakaś z tymi moimi nogami :-:)-:)-:)-( ale trudno dam rade :-)

Malinka jak to piszesz juz ciąża z górki wiec moze jakos przezyją moje nogi :-D:-D:-D

Ndora witaj , no i zapraszamy do klikania:tak::tak::tak:

Beata super ze zakupy sie udaly , no i śledzik z pączkiem:rofl2::rofl2::rofl2:nie próbowałam:-D:-D:-D:-D

Pati ty tez widze miałas niezła jazde bułka z czekolada i do tego parówka:-D:-D:-D:-D

Natali ja tez dzisiaj mialam martadele na obiad zrobiłam z niej oszukane kotlety jak to ja mówie :-D:-D:-D a tragedia niesamowita , szok tak na własne oczy zobaczyc jak dziecko umiera:szok::szok::szok:

Joasiu moze jej przejdzie ale tak to jest w dzisiejszych czasach ze chyba dzieci na komunie nie czekaja tylko na te prezenty:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

AS ty nasza zabiegana i zapracowana kobito:-):-):-)

Luna super ze przedszkole załatwione jeden problem z glowy mniej, a i u mnie pewnie tez ciuszki beda przewalane i ukladane :-D:-D:-D

Agnes widze ze rodzinka sie powieksza u ciebie :-D:-D:-Da rudolf bardzo ladne imie:tak::tak::tak:

Lidka no to fotki dawaj od fryzjera wrócilas jaki kolor se strzeliłas tym razem bo ty uwielbiasz zmiany:-):-):-)
 
Kokusia-oczywiscie ze kojarze te miejscowosci:tak::tak::tak::tak:
moja szwagierka jest z Dobrego

Luna gratki za przedszkole!!!!!!!!!super ze sie udalo

Weronika juz praktycznie nie ma kataru i od razu spokojniejsza:tak::tak::tak::tak:

Lidka-to dobrez ze trzydniowka-raz ze z glowy,2 ze to choroba bez choroby

moja Weronika miala,ale ona przez 3 doby miala prawie non stop 40stopni i leki tylko troche zbijaly,pozniej dostala takiego oslabienia ze miala niecale 35stoipni:szok: termometr rtecuiowy nawet nie drgnal:szok: wiec nie wiem ile dokladnie
a przez to oslabienie zlapala zapalneie uszu:baffled:
ale trzymam kciuki zeby u was bylo wszytsko ok.

Agnes-bo facaci sami jak dzieci.....

Iwcik biedactwo wspolczuje opuchnietych nog,a co to bedzie jak bedza upaly?
 
Hej , witam porannie. Póki co nie pada, ciekawe jak długo, hehe

Agnes
, no szkoda chomika, a le z tym myszoskoczkiem akcja, przeciez je bardzo ciężko ponoć oswoić, tzn do tego stopnia, żeby siedziałci na ręku i nie spindalał. czy wsadzić je razem> ja odradzam, jeżeli chomik jest agresywny, a myszoskoczek niewiele większy to go zagryzie.
Wiesz kochana, to nawet nie nasze znajomości, tylko znajomych, a włąściwie przełożonych, hehe.


Lidka
, moja tez miała trzydniowkę, są gorsze i mniej gorsze, hehe. Nawet nie dostałą żadnego leku, tylko coś na katar, bo męczył. A chrosteczki też ma? Trzmaj się kobieto.


Wczoraj poszłam do spułdzielni po zakupach, bo półtora tygodnia temu drugi raz zgłosiłąm zalanie, miaął przyjść kierowniczka po 10 to czekałam, ale w koncu poszłam. No i okazałao sie, że jest na szkoleniau, wróci Bóg wie kiedy. Nakrzyczałąm, i po 2h w domu był jakiś gościu, obejrzał i mówi, że od zewnątrz parapet jest nie doszczelniony i nim leci. No i tyl etrzeba było czekać. Teraz pójdę do PZU i niech płacą, a co. Pokoik i tak musiałam odmalować. Jeszcze tylko sprawdzę jak podłoga, bo kurde nowa, a tak ciurkiem leciało, że napuchłą, może wróciła do stanu pierwotnego, oby! Ni eiwdać tak, bo to pod dywanem. Ale kiedyś się zmieni, albo przemebluje, a to nie środek pokoju, zeby mały chodniczek położyć i już:sorry:.

Nocka strasznie szybko zleciała, znów plecy mnie napierniczają.
 
reklama
witam ranne ptaszki i te, ktore jeszcze spia :-D

my dzis obowiazkowo idziemy do lekarza bo mala mi sie rozkaszlała :wściekła/y:
normlanie ma taki odrywajacy sie kaszel...:shocked2:
a nic nie zapowiadalo bo wczoraj dobrze sie trzymala... (najdluzej z nas wszystkich)
koncze juz pic kawke ale poki co to poczekam chyba na m jak wroci z pracy bo strasznie leje a ja ani folii przeciwdzeszczowej nie mam ani malemu parasolki... a z duza nie bede chodzila bo nie dam rady cignac wozek malego i parasol trzymac...
ehhhhhhh........
i zas kasa pojdzie napewno na leki.....

nadrobie potem jak troche ogarne:blink:
 
Do góry