reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Co wy?!
Jak pyta ktoś Maję czy chce braciszka albo siostrzyczkę to mówi nie i dalej nie chce rozmawiać na ten temat :-D:-D:-D
Ale jak byliśmy u mojej kuzynki która ma córcię rok młodszą i synka rocznego to ładnie się z nimi bawiła i "opiekowała" :-D:-D:-D
 
reklama
Witajcie. Ja też jestem domową mamusią i to już od dobrych kilku lat. Na bb też jestem już jakiś czas ale tak jakoś zawsze wchodziłam tylko na jeden wątek. Teraz trochę tam przycichło a nie chcę się rozstawać z bb bo naprawdę mi się tu podoba więc zapuszczam się na inne też wątki.
Mam nadzieję że mnie przyjmiecie. Niestety całego wątku nie dam rady nadrobić ale postaram się cofnąć chociaż kilka stron żeby trochę złapać orientacji
 
kokusia-witamy i zapraszamy do pisana!!

dowikla-to na długo M przylatuje?
a dominikowi odpusc jutro szkołe,m wraca niech sie synek nacieszy tatusiem.
 
opadam z sil
jestem juz padnieta na maxa
to pogoda robi
raz pada potem burza potem slonce i tak w kolkko :dry:


No widzisz może to akurat ten sam :-D

Gratki dla niego :tak: super oby tak dalej :-)

Zdrówka Kochani dla Was :tak:

Ja Kubie okulary kupiłam, ale nie chce w nich chodzić, też marudził ale się przyzwyczaił w końcu :tak:

Burza! Ale fajnie, a u mnie chyba już z 5 razy zapowiadali i nic :sorry2:

Zdrówka dla Was :tak: widziałam reklamę super :tak: jeszcze paznokcie :-D

NO to przeżycia mieliście nie złe :szok: dobrze że nikomu nic się nie stało :tak:

Super parasolka :tak: ja nie mam gdzie takiej przyczepić do wózka :sorry2:
Anabubka to super że komunia się udała :tak: i wakacje będą :-D

Witam. Słoneczko świeci ale jakiś wiatr jest :sorry2: po południu na miasto na zakupy trza iść bo mleko się kończy, pampki, chusteczki :sorry2: wszystko co najdroższe :dry: a mi wczoraj samochód kompletnie padł :wściekła/y: akumulator się rozładował już w poniedziałek ale podładowaliśmy go u szwagra i działał, do wczoraj. Jeszcze w połowie drogi do domu w lesie staliśmy z pół godziny i czekaliśmy na kolegę aż nas pociągnie do żar :crazy: no masakra jakaś, jeszcze się wczoraj ładował do 1 w nocy i się chyba wcale nie naładował :no: no szlak mnie trafi z tym samochodem, znowu wydatek :wściekła/y: mam ochotę wziąć kij jakiś i rozwalić go na kawałki :wściekła/y: coś mi ten tydzień do d** się zaczął, od poniedziałku chodzę jakaś wkurzona :wściekła/y: jeszcze dzisiaj Kuba marudzi na całego i już mi nerwy puszczają. Dobrze że idzie spać bo bym chyba nie wytrzymała :no: jeszcze muszę głowę umyć, obiad zrobić i podłogę zmyć bo wczoraj jeszcze do tego babcia zbiła butelkę Kuby :crazy: no mam dosyć tego tygodnia od poniedziałku :no:
Natalia przepraszam że wczoraj nie dałam fotek wózka ale wróciłam do domu po 20 i zaraz myłam Kubę jeść i spać :dry: dzisiaj jak będę szła na spacer to zrobię i potem wrzucę :tak: a teraz uciekam bo już 12 ;-) miłego dnia :-)
paznokcie beda jak kupie zele....

no to gratuluje kochana, ja bym straciła zapewne na amen, hehe.



Wszystkiego najlepszego dla Dominików!!!!!!!!!!!!!!!




Burza , ja tez uwielbiam burze, miała być wczoraj, ale im nie wyszło, hehe. za to dziś rano słońce i duszno, później wiatrzysko i duszno, w końcu pada i nadal duszno, wiec chyba jednak cos do mnie idzie, hihi.
u mnie tez pampki i chusteczki na wykończeniu. ech...


Agunia, kurcze, szkoda tego przedstawienia na dzień matki, oj szkoda. A tik taki świetny pomysł!



Kerna gratuluje kolejnych zeboli!



No i jestem i zdaję sprawozdanie. Byłam u dyrektorki w przedszkolu. Nie załatwiłam nic. Twierdzi, ze miała przyjąć tylko 25 dzieci, a i tak na wlasną odpowiedzialnośc jest 31. Pierwszenstwo mają matki samotnie wychowujace dzieci. No juz wierze, że jest ich z tak małej okolicy az 30!. Zapisali mnie na liste rezerwową. I tyu kolejny ŻART. Listy były wywieszone koło południa wczoraj, tj-11.05. A na liście rezerwowych zapisy już z 10.05. Dziwne , prawda? Kobietka bardzo miła, ale mam wrażenie, że gdybym zaproponowała kasiorę to miejsce by sie znalazło. Jednak póki nie odezwie się Kierownik Piotrka z odpowiedzią z przedszkola nie mam co wyjeżdzać z takimi tekstami, bo jeszcze sie pani obrazi:baffled:.

No nic, ręce mi opadły. Mówiła, że we wszytskich publicznych był przesiew, bo za mało miejsc. l mam poszukac w tych malutkich prywatnych. No sa takie 2 do których jeszcze nie dzwoniłam, bo na końcu miasta, a jak ja tam zimą dotre, to nie iwem! a jak juz na prawde zaczne pracowac, to chyba jej szofera bym musiała zatrudnić.

No to tyle, ide małą wykąpać co by włosy obciąć. B już ma za długie, no i trzeba by jakos ładnie pocieniiować...
jeszcze jest szansa ze sie zalapie :tak:
Wreszcie znalazłam trochę czasu żeby usiąść i poczytać :tak::tak:
Wizyta u gina w porządku tylko znowu jestem szczuplejsza w portfelu o 100zł :crazy::crazy:






Masz być z czego dumna mamusiu, a tak się złościłaś ze się nie chce uczyć i okazuje się że zupełnie niepotrzebnie :tak::tak::tak:



Dużo zdrówka dla was i oby uszka przestały tak bardzo dokuczać Kubusiowi :tak::tak:



Tak czytam że twoje dziewczynki w dzień nie spały i sobie myślę kurcze że wytrzymały takie maluszki a dopiero po czasie zajarzyłam że one to już maluszkami nie są i mają prawie 3 latka :szok::szok::szok:



Ja jak sama siedzę to się boję burzy ale jak ktoś w domu jest oprócz mnie to może walić i błyskać się ile wejdzie :-D:-D



A ty nadal tak rano wstajesz jak Helenka do przedszkola idzie czy już ci przeszło?
Patrysia dla was też dużo zdrówka i trzymam kciuki za rozkręcenie interesu :tak::tak:
Anabuba super że komunia tak sprawnie poszła a co do rodziców tego chorego chłopaczka to nieodpowiedzialni i tyle :no::no:
Beata współczuję popsutego auta i trzymam kciuki za szybką przeprowadzkę :tak::tak:
nie dziekuje ;-)

witam sie popoludniowo.
moje dzieci wlasnie poszły spac wiec ja mam czas na odpoczynek.glowa mnie boli od samego rana i jakas taka jestem dziwna.alan na szczescie już mi nie goraczkoje(pewnie ta goraczka była na zeby,ale jeszcze mu sie nie wybil,bo gdyby to była trzydniowka to by go dzis opsypalo)ja dzwoniłam dzis do mojego ginekologa zapytac sie o wyniki cytologo-na szczescie jest wszystko ok.:tak:
ice pranie rozwiesic.

dowikla-wszystkiego najlepszego dla dominika!!!!!!!!!!!!
a ty kochana nc sie nie chwalisz ze mąż wraca.to pewnie nie bedzie cie na bb od jutra.

anaconda-mi też jest co raz czesciej niedobrze i podejrzewam ze to przez tabletki.ale ja nie moge przerwy zrobic bo bym sie chyba załamała jak bym w ciaże zaszła.
ty to co innego,maja by pewnie chcała miec braciszka albo siostrzyczke.;-)
fajnie ze cyto wyszla dobrze :tak:
Witajcie. Ja też jestem domową mamusią i to już od dobrych kilku lat. Na bb też jestem już jakiś czas ale tak jakoś zawsze wchodziłam tylko na jeden wątek. Teraz trochę tam przycichło a nie chcę się rozstawać z bb bo naprawdę mi się tu podoba więc zapuszczam się na inne też wątki.
Mam nadzieję że mnie przyjmiecie. Niestety całego wątku nie dam rady nadrobić ale postaram się cofnąć chociaż kilka stron żeby trochę złapać orientacji
witaj, rozgosc sie :-D
 
Witajcie. Ja też jestem domową mamusią i to już od dobrych kilku lat. Na bb też jestem już jakiś czas ale tak jakoś zawsze wchodziłam tylko na jeden wątek. Teraz trochę tam przycichło a nie chcę się rozstawać z bb bo naprawdę mi się tu podoba więc zapuszczam się na inne też wątki.
Mam nadzieję że mnie przyjmiecie. Niestety całego wątku nie dam rady nadrobić ale postaram się cofnąć chociaż kilka stron żeby trochę złapać orientacji
Witam nowa mamusie:-)
kokusia-witamy i zapraszamy do pisana!!

dowikla-to na długo M przylatuje?
a dominikowi odpusc jutro szkołe,m wraca niech sie synek nacieszy tatusiem.
M przylatuje na tydzien:tak:

W sumie to chcialam odpuscic Jemu ta szkole ale ostatnio Pani mi mowila ze jest w szkole niegrzeczny a do tego dzisiaj odwalil niezly numer:no:
mial w szkole cukierki na imieniny i w sumie to mial dawac dzieciom dopoki nie zjedza wszystkich:tak::tak::tak:
W domu caly czas chodzil ze swoim portfelem wiec Mu powiedzialam ze ma mi pokazac na chwile ten portfel:tak:juz zaczal sie tlumaczyc ze nie ma zadnych papierowych pieniedzy:szok:ja otwieram,patrze a tam 10 zł:szok:No to sie pytam skad to ma:tak:A On mi na to ze Marysia dala Jemu za to ze dal Jej jeszcze jednego cukierka:szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No to sie niezle wkurzylam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No cholera jasna bierze od dzieci kase za cukierki:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jutro ma te pieniadze oddac tej Marysi ale ja wezme ten portfel jak po Niego pojde i zrobi to przy mnie.A swoja droga to porozmawiam sobie z Pania ze czegos takiego nie widziala:no::no::no:
No tak mnie zdrzaznil ze szok:no::no::no:

Chciala wyjsc z mlodymi na dwor a tu caly czas pada:no::no:Wiec ja wlaczylam sobie muzyczke a Oni wywalili sobie full zabawek i sie bawia
 
dowikla-no to faktycznie przesadził.:no:nie dziwie sie ze sie wkurzylas.
jakie te dzieci maja pomysly to szok.:szok::szok:
no wlasnie a tak apropo to gdzie byla nauczycielka ze tego nie widziala?
 
Witam.
Przejrzałam tylko nieco ostatnią stronkę.
Dziś jestem nie do życia,a musiałam jeszcze iść do pracy.:crazy::crazy:
Nocka do dupy,bo jak młody chory to w nocy gorączkę ma.
Poszłam spać o 4.30 -wstałam 6.30
Ogarnęłam nieco mieszkanie,wstawiłam pranie,powiesiłam ,wykąpałam się i na 12 do fundacji pojechałam na zebranie.
Miała być super wizja czyli nasze spotkania w celu podsumowania pracy z dzieciakami ,a było szkolenie.
PFRON sobie zażyczył szkolenie z objaśnieniem wypełniania dokumentów beneficjenta.:crazy::crazy::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Od dziś nie dość ,ze pracuję z 8 dzieci to jeszcze muszę wypełniać durną papierologię do PFRONu dla każdego dziecka odzielnie,
moją kartę pracownika oddzielnie
i sprawozdanie merytoryczne z całej pracy też odzielnie.
Do tego prowadzany jest dziennik zajęć ,gdzie się robi notatki o każdym dziecku + karta pracy pracownika miesięczna.:crazy::crazy::crazy:
Chore to jakieś :szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Potem gdy wszystko zostanie zatwierdzone przez koordynatora projektu trzeba to przepisać w Exelu i wysłać drogą elektroniczną do fundacji.
Każde dziecko w odzielnym arkuszu i w odzielnych plikach.:crazy::crazy::baffled::baffled::baffled:
Kalejne kilkanaście kartek ,każdego dziecka wypełnia fundacja :sorry2::sorry2:

Po szkoleniu z PFRONu miałam 5 dzieci na dogoterapię,w drodze z fundacji szybkie zakupy i wreszcie dotarłam do domu.
Jestem padnięta na maxa.Nie mam siły oddychać,a jeszcze młody marudzi i trzeba się nim zająć.:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

Przyszedł program na to szkolenie metodą HANDLE.
Moim zdanie program jest po prostu super.
Dla zainteresowanych wklejam główne zagadnienia.

Plan szkolenia Zrozumieć różnice neurorozwojowe dzięki HANDLE

Piątek 14 maja 2010
Wykład: wprowadzenie do metody HANDLE
Sobota 15 maja 2010
• Co oznacza HANDLE w praktyce?
• Układ nerwowy – wybrane elementy dróg nerwowych, autonomiczny układ nerwowy, móżdżek.
• Współzależności i interakcje czuciowo-ruchowe
• Węch
• Smak
• Dotyk
• Układ przedsionkowy
• Napięcie mięśniowe
Niedziela 16 maja 2010
• Propriocepcja
• Kinestezja
• Słuch
• Wzrok – ruchomość gałek ocznych, obuoczność
• Różnicowanie
• Lateralizacja
• Interakcja międzypółkulowa
Podczas całego szkolenia będą się odbywały ćwiczenia praktyczne



Szkolenie będzie prowadzone w języku angielskim, tłumaczone konsekutywnie na język polski.
Każdy uczestnik otrzyma materiały szkoleniowe oraz świadectwo ukończenia szkolenia.

Jestem mega pozytywnie zakręcona i już nie mogę się doczekać.:-D:-D:-D:-D:-D:-D
uciekam,bo młody gniewny się buntuje .:tak:;-):-):-):-)
 
No to kilka stron przeczytałam. Uwaga trochę tego będzie;-)
tak wiec juz jestem i humorek mam nieco poprawiony;-);-)
to sie nazywa wachania nastroju:sorry2::sorry2:
ale dlaczego moj mezus kochany musi na tym cierpiec:-:)-:)-(
znow jemu sie oberwało:no::no::no:
az sie bidulek poplakal wiec dzis chyba mnie pracowita nocka czeka bo musze go bardzo ladnie udobruchac;-)
dobrze ze sie przed mlodym chamowalam i nie darlam sie tak bo bidulek jeszcze on by sie wystraszyl:-:)-:)-(
najpierw awantura ze sie spoznil (20 min:sorry2:) wiem jestem zalosna:no:
pozniej wszystko po kolei lecialo ech szkoda gadac nie wiem co we nie ostatnio wstapilo no jakis demon normalnie az sie boje co ja za terroryste urodze :szok::szok::baffled::baffled:
moje kochanie spi slodko na wersaleczce ogladal film ale mu sie usnelo:happy2:
a niech sobie pospi ;-);-);-)
niech sie ta ciaza juz konczy bo sobie rodzine rozwale przez te moje humory:dry::dry::dry:
ale widze ze nikogo nie ma wiec tez spadam milch snow i do juterka;-);-)

Natalineczko nie chcę Cię martwic bo ja w sumie tez w to na początku nie wierzyłam ale zauważyłam że jak w ciąży z Martynką wiecznie się o coś wkurzałam i wszystkich czepiałam to mała ma taki charakterek że bez kija nie podchodź. A z Natalką starałam się być bardziej wyciszona bo nie chciałam nerwami ciąży zaszkodzić to jest normalnie aniołek nie dziecko.

dobrze powiedziałaś sajgon jest i to na maksa :tak::tak::tak::tak:
pewnie ze reagujemy,tłumaczę jej cały czas ,w koncie stoi nic nie pomaga.

dzis przyszłam z pracy wzięłam ja na spacer i zachaczyliśmy o aptekę bo moejmu tacie miałam lekarstwo kupić to normalnie az mi wstyd było za nią,biegała po aptece,stukała,to otwierała dzrwiami to zamykała.normalnie szok.

mówie Wam serio ostatnio to wstydze się z własnym dzieckiem wyjśc do ludzi na dwór:no::no::no::no::no::no:

dziewczyny mogę kupić w aptece cos na apetyt bo Oliwka nie chce mi nic jesć.z dnia na dzień jest coraz gorzej :no::no::no::no::no:nie wiem co sie dzieje juz nie wiem co mam gotowac aby zjadła,na nic nie ma ochoty,przy kazdym posłku płacz że nie moze jeść.
normalnie jeszce troche a zwariuję :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:

pd 4 dni w ogóle nie je obiadu :no::no::no::no::no:
zupe którą uwielbiała,jadła zawsze wielka miche teraz nie chce tknąć.

dziś zjadła na sniadanie kanapkę,na drugie śniadanie monte.obiadu nie zjadła :no::no::no: zjadła niecałe jabłko i dopiero ok 18.00 zjadła pól banana.

kolacji nie chciała znowu był ryk juz nie wiedziałam co wymyslec to zrobiłam jej ruskie z cebulka bo uwielbiała to tez nie chciał to już mimo że tego nie popieram to ją zabawiłam ,dałam jej komórkęs woją i słuchając sobie nagrań zjadła zledwością jednego pieroga a jadła go chyba z 40min:no::no::no:

normalnie nie wyrabiam.

burczy jej w brzuchu a ona płacze ze jeść nie będzie,mniej pije też niż kiedyś.te ostatnie dni sa okropne.


wiem ze pewnie powiedzie że pzresadzam,że dziecko nie da się zagłodzić.

ale ja jej nie zmuszam,ostatnio sie wkurzyłam to prawie cały dzień nic nie zjadła od śnaidania i az wmusiłam na nią kolacje bo tez nie chciał jeść.na nią to nie działa ze będzie musiała czekać na kolejne danie bo i tak nie chce jeść.:no::no::no::no:


nie wiem co mam z nią robić.


wczoraj rozmawialiśmy powaznie z M,musimy jednakowo postępować ,ale czuję ze długa droga przed nami.

naprwde dzieczyny że jej zachowanie wyprowadza mnie z równowagi.

jak usypiał to też musiał podnieśc mi cisnienie,wychodziła z łożka chyba z 50razy ale na spokjnie zaprowadzałam ją xa każdym razem do łożka bez nerwów a ona z za każdym razem z usmiechem na twarzy staje i mówi mam świetny pomysł,smieje się i wyskakuje z łożka i staje koło mnie.
a z w końcu dała sobie spokój.ale ile nerwów mnie to kosztowało to sobie nawet nie wyobrazacie.:no::no::no::no:


nie wiem moze poszukac jakiejś porady psychologa no nie wiem aby poradził jak z nia postępować,już nawet o tym zaczynam myśleć bo ja się przy niej wykończę.

Agnes to niestety taki wiek na szczęście niedługo powinno być lepiej.

A co do nie jedzenia to jeśli mała ma prawidłową wagę to ja bym się nie przejmowała i nie podawała żadnych syropków żeby potem nie przedobrzyć w drugą stronę. Moja Martynka też z tych co niewiele jedzą. Już Natalka je więcej niż ona ale mieści się w normie z wagą więc w nią nie wmuszam. Teraz już jest w takim wieku że jak jest głodna pomiędzy posiłkami bo np za mało zjadła obiadu to sama otwiera lodówkę i bierze jogurt
 
reklama
Witajcie melduje ze zyje w dzien nie mam czasu na kompa a wieczorami jestem tak zmęczona ze zasypiam z dziecmi.
Wczoraj Kamilek wywiną taki numer ze jak sobie pomysle to mi zle,weszedł do piwnicy a ze u nas jest tak ze piwnica znajduje sie w ziemi i jak zamkniemy dzwi do niej to mozna później po nich chodzic.A ten wszedł do niej po takich wielkich schodach co ja bym sie na nich przewruciła a on dzieki bogu ze szedł na dół i stał przy mleku i mówił mniam mniam bo w piwnicy jest zimno i tam trzymamy mleko.No mówie wam jak go tam zobaczyłam całego i zdrowego to aż mi ulżyło a ten tyłem po tych schodzach schodził no jak by sie przewrucił na nich i wpadł tam to nie wiem czy bym miała go dzisiaj przy sobie.
No i z tesciową ustaliłysmy ze dziw zostaną zamkniete dla jego bezpieczenstwa.Bo on wszędzie wejdzie niczego sie nie boji kurki karmi krową chce robic maj czyli głaskac no czasem juz siły nie mam co on wymysli.
A na Martynke woła Ania albo Niania. A no i woła sikac i juz pare razy sie wysikał na muszli i kupke zrobił dumna jestem z niego ale jeszcze w pampku chodzi jak juz bedzie cieplej i w spodenkach bedzie chodził to juz nie bedzie w pampku.

No ale sie rozpisałam :-)

Dobrze że nic mu się nie stało
U nas Martynka w wykonaniu Nati to "Ala" albo "Lala"

witam sie z mgla a raczej chmurami i deszczem:sorry2::sorry2:
znow pogoda dd
m chcial nam niespodzianke zrobic ale mu nie wyszlo
pozyczyl kaske od szwagra (jego brata) i w sobote chcial jechac z nami do zoo, dokladnie to nie wiem czy w sobote czy w niedziele bo w sobote chyba robil bedzie, ale trudno:baffled:
znow sie klopoty z kasiorka zaczynaja:baffled::baffled::baffled:
a m teraz caly miesiac w domku wiec krucho bedzie:baffled::baffled::baffled:

Współczuję kłopotów z kasą i trzymam kciuki żeby szybko się skończyły:tak:

Do przedszkola na grupe 3 latków nie przyjeli tylko 3 dzieci-oczywisce ***** Witusia m.in.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Szkoda że mała się nie dostała

Ja ostatnio przeżyłam szok bo myślałam że w mojej dziurze przedszkola nie ma a tu się okazało że otworzyli we wrześniu na terenie podstawówki. Ale nic straconego bo przyjmują tylko pięciolatki. Tak więc od kwietnia Martynka już jest zapisana i tylko przed wakacjami czeka nas spotkanie organizacyjne. A mnie od września czeka przewie dwukilometrowy spacer w jedną stronę. Przynajmniej szybciej będę chudła:tak::-D

no kamien z serca Wojtek niezle wyjdzie na koniec roku a to proponowane oceny tam gdzie jest 3/4 to znaczy ze ma duze szanse na tą lepsza ocenapowiem szczerze ze jestem mile zaskoczona :szok:

No piękne świadectwo:tak:

mam daszek alenie zaslania tak dobrze.. a w wiekszosci szlam pdo slonce, a nie potrafiłam tylem jechac:baffled: poza tym on ostatnio ciagle marudny...:eek:

Medusia a może małemu ząbeczki będą wychodziły i dlatego marudzi:dry:.


a ja wczoraj za długo grzebałam w kompie i coś mi się poprzestawiało, że jak dzisiaj go włączyłam to nie miałam zdjęć:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:programu do księgowości:szok::szok::szok: i mnóstwa innych programów z których dość często korzystam, ale się wnerwiłam najbardziej to na te zdjęcia i program księgowy:angry::angry: ale chyba muszę być genialna z natury:-D:-D:-D:-Dbo wszystko odzyskałam:szok:nie wiem wprawdzie jak ale znów trochę poszperałam i juz mam co chciałam:happy:

Agunia a Ty masz coś wspólnego z księgowością? Pytam bo muszę się do października podszkolić a niestety jedyne co miałam z tym wspólnego to księgowanie na kontach na piechotę jeszcze w szkole. Teraz koleżanka zaproponowała mi ciepłą posadkę i to bez wychodzenia z domu co mnie strasznie kusi. Mogłabyś mi polecić jakiś nieskomplikowany program do nauki?

Beata ale chyba już niedługo się przeprowadzicie? własny kąt to super sprawa:tak::tak:

a ja znów sama w domu siedzę, Misia dzisiaj nocowała u mojej mamy bo m nie mógły jej do przedszkola zawieźć na czas, i tak w każdy wtorek będzie nocować dopóki ja nie będę na chodzie:baffled: w przedszkolu naopowiadała, ze mamusia spadła ze schodów i się połamała:szok::szok::szok:ale ja wcześniej dzwoniłam do dyrektorki i powiedziałam jaka sprawa i że babcia będzie ja teraz codziennie odbierać, najgorzej, ze na dzień matki nie pójdę:-:)-:)-:)-(bo przedstawienia są na pierwszym piętrze a schody dość strome i nie dam rady się wdrapać ale wyślę moją mamę z aparatem to chociaż na zdjęcia popatrzę:sorry2:
a dzisiaj dałam Misi dla dzieciaków po opakowaniu tic-taców:-Dz okazji imienin, zamiast cukierków każdy dostanie po paczuszce:tak::tak::tak:m mi tu przyniósł kilka zgrzewek pomarańczowych to się przydało:-D

Szkoda że nie dasz rady obejrzeć występów na żywo. A może któraś z mam będzie miała kamerkę to mogłabyś potem film zobaczyć bo jednak zdjęcia to nie to samo.

A z tymi tic tacami to świetny pomysł no i zdrowsze to niż czekoladowe cukierki. Moje dziewczynki uwielbiają tic taci. Martynka śmieje się że to są proszki i się zawsze obie leczą:-D

a ja oświadczam że zyję;-)
Odsprzedaję część ciuszków po Michale które i tak będą mi zbędne nawet jak drugi facet będzie no i tak siedze na tym kompiei siedze:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
Ale moze cos grosza wpadnie chociaż.
Małemu wychodzą dwie górne czwórki:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
i to są już na wyjściu:tak:Posmarowałam mu dentinoxem i czuc już pod palcem zęba, na szczęście mały zasnął ale i tak jest grzeczny:tak:
sorki, że tako mnie..moze wieczorkiem poczytam bo jeszcze obiad no i jak mały wstanie to sajgon:dry:

Oj ja też się muszę w końcu przysiąść do sprzedawania ciuszków bo więcej dzieci nie planujemy a nazbierało się już tyle że szok

Dla Dominiczki córeczki Aguni
I dla Dominika synka Dowikli
Z okazji imienin życzę Wam:
- marzeń (żeby się spełniały)
- przyjaciół (żeby pamiętali)
- życia (żeby było kolorowe)
- miłości (żeby przyszła)
- szczęścia (żeby nie opuszczało)
- okularów (żeby były różowe)
- wakacji (by mogły trwać wiecznie)​


Podpinam się pod te piękne życzonka:tak::tak::-)


A jak my wczoraj bylysmy wsklepie to w takim duzym sklepie ze zwierzetami i zarelkiem dla nich byly mlode malutenkie yoreczki:tak::tak::tak:No moje dzieczynki nie mogly od nich odejsc:tak::tak::tak:Byly cudne:tak::tak::tak:

Moja Nati też tak ma jak zobaczy pieska. Ostatnio przy wejściu do bazarku były na sprzedaż dwa szczeniaczki kundelka to musiałyśmy stać chyba z pół godziny bo ona się napatrzec nie mogła i ciągle z przeję ciem powtarzała że to "ał" czyli piesek

Co wy?!
Jak pyta ktoś Maję czy chce braciszka albo siostrzyczkę to mówi nie i dalej nie chce rozmawiać na ten temat :-D:-D:-D
Ale jak byliśmy u mojej kuzynki która ma córcię rok młodszą i synka rocznego to ładnie się z nimi bawiła i "opiekowała" :-D:-D:-D

Moja też tak kiedyś powtarzała i jak przychodził ktoś z małym dzieckiem to na pytanie czy je sobie zostawimy zawsze było kategoryczne nie a teraz jedna bez drugiej żyć nie może

W sumie to chcialam odpuscic Jemu ta szkole ale ostatnio Pani mi mowila ze jest w szkole niegrzeczny a do tego dzisiaj odwalil niezly numer:no:
mial w szkole cukierki na imieniny i w sumie to mial dawac dzieciom dopoki nie zjedza wszystkich:tak::tak::tak:
W domu caly czas chodzil ze swoim portfelem wiec Mu powiedzialam ze ma mi pokazac na chwile ten portfel:tak:juz zaczal sie tlumaczyc ze nie ma zadnych papierowych pieniedzy:szok:ja otwieram,patrze a tam 10 zł:szok:No to sie pytam skad to ma:tak:A On mi na to ze Marysia dala Jemu za to ze dal Jej jeszcze jednego cukierka:szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No to sie niezle wkurzylam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:No cholera jasna bierze od dzieci kase za cukierki:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jutro ma te pieniadze oddac tej Marysi ale ja wezme ten portfel jak po Niego pojde i zrobi to przy mnie.A swoja droga to porozmawiam sobie z Pania ze czegos takiego nie widziala:no::no::no:
No tak mnie zdrzaznil ze szok:no::no::no:

Chciala wyjsc z mlodymi na dwor a tu caly czas pada:no::no:Wiec ja wlaczylam sobie muzyczke a Oni wywalili sobie full zabawek i sie bawia[/B]

Dowikla ja Cię strasznie przepraszam ale uśmiałam się do łez:-D:-D:-D Bądź co bądź ma chłopak głowę do interesów. Żeby za jednego cukierka dychę:rofl2::rofl2::-D:-D
`

Dziękuję za cieplutkie przyjęcie.Widzę że sporo się tu dzieje więc trzeba często wpadać żeby nie mieć sporych zaległości.
 
Do góry