Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
(())
no pyyycha...uwielbiam jak jest tyle skłądników ..sama pewnie aż tyle bym nie dała:-)
Ale mi smaka zrobiłaś ja jak byłam w ciązy to też pizze jadłam hahaha teraz nie moge -----dietka----- :/Pati ja to pewnie nie zmieszcze się w tą bluzeczkę...na zdjęciu laska taka, że aż miło popatrzeć...
Ja na pocieszenie zajadam się pizza
--(
a tu cisza...
Chyba kolo 20 dopiero wrocilismy do domku
Ale bylo superNajpierw bylismy w lesie,pozniej dlugi spacer i wkoncu na obiedzie i kawie u mojego Taty
zaraz ide po miare i pomierzeTak to juz jest z tymi naszymi dzieciaczkami
Pati jakby co to podaj wymiary to sie pomierze czy wogóle bym weszła bo ty to malutka i szczyplutka byłas w ciąży
no wiesz tak jak i Ty tak i ja mamy duze biusty, podam wymiary wiec zobaczyciePati ja to pewnie nie zmieszcze się w tą bluzeczkę...na zdjęciu laska taka, że aż miło popatrzeć...
Ja na pocieszenie zajadam się pizza
kochana nie doluj sie tak przeciez nie wyjecjhal na zawsze wroci jeszczeAs 76 -> Moje najszczersze Kondolencje. Domyślam się jak sie okropnie czujesz. Niestety przezywalam to , az dwa razy. . . Trzymaj sie :*
Dziś mija DOPIERO tydzień od Jego wyjazdu ............
Mimo,że planowałam sobie każdy dzień to i tak te 7 dni strasznie sie wlekły :-
Najsmutniejsze są samotne spacery z Synkiem, i widok szczęśliwych rodziców na spacerku z dziećmi...
Brakuje Mi Go : Jego Ciepła , Dotyku , Słów
Staram sie nie rozczulać bo będzie mi ciężko .
Wole jednak w ten sposob o nim nie myśleć .
Mały już śpi a ja nie mam co robić... Teraz byśmy oglądali pewnie jakiś filmik z Mężem , albo sie Kochali
Dzwoni praktycznie codziennie ale tylko na 5 minut , bo nie dzwoni ze swojego telefonu. Jeszcze troszke i będzie dzwonil ze swojego numeru i uda nam sie dłuzej porozmawiać..........
Stoje sama między ciszą, wszystkie myśli się kołyszą... <lzy>
Przepraszam ,że Wam zawracam Glowe ,ale chcialam sie komus ''wygadac''
Jesli zabardzo bede narzekac i sie uzalac nad soba , sprostujcie mnie
Nic dziwnego ze tesknisz za mężem.....As 76 -> Moje najszczersze Kondolencje. Domyślam się jak sie okropnie czujesz. Niestety przezywalam to , az dwa razy. . . Trzymaj sie :*
Dziś mija DOPIERO tydzień od Jego wyjazdu ............
Mimo,że planowałam sobie każdy dzień to i tak te 7 dni strasznie sie wlekły :-
Najsmutniejsze są samotne spacery z Synkiem, i widok szczęśliwych rodziców na spacerku z dziećmi...
Brakuje Mi Go : Jego Ciepła , Dotyku , Słów
Staram sie nie rozczulać bo będzie mi ciężko .
Wole jednak w ten sposob o nim nie myśleć .
Mały już śpi a ja nie mam co robić... Teraz byśmy oglądali pewnie jakiś filmik z Mężem , albo sie Kochali
Dzwoni praktycznie codziennie ale tylko na 5 minut , bo nie dzwoni ze swojego telefonu. Jeszcze troszke i będzie dzwonil ze swojego numeru i uda nam sie dłuzej porozmawiać..........
Stoje sama między ciszą, wszystkie myśli się kołyszą... <lzy>
Przepraszam ,że Wam zawracam Glowe ,ale chcialam sie komus ''wygadac''
Jesli zabardzo bede narzekac i sie uzalac nad soba , sprostujcie mnie
No to dzień pełen wrażeń...zazdroszcze,,,,,, ja 3/4 dnia siedziałam w domu bo dzieciaki maja katarek i nie chciałam z nimi zbyt długo byc na spacerku ..... Śliczne zdjątkaWitam wieczorkiem
Ale jestem padnieta
Postaram sie wrzucic jakies foteczki jak mi net nie siadzie
Jutro z ranca jedziemy na basen
KERNUS
Ale masz juz fajowy brzusio
AS
Bardzo mi przykro z powodu smierci Twojej Babci[*]
Oh... Az mi zapachniało hahahahalidka pustki jak co wekend
Patrycja no to w takim razie każdego przełkniętego kęsa dedykuję Tobie
As 76 -> Moje najszczersze Kondolencje. Domyślam się jak sie okropnie czujesz. Niestety przezywalam to , az dwa razy. . . Trzymaj sie :*
Dziś mija DOPIERO tydzień od Jego wyjazdu ............
Mimo,że planowałam sobie każdy dzień to i tak te 7 dni strasznie sie wlekły :-
Najsmutniejsze są samotne spacery z Synkiem, i widok szczęśliwych rodziców na spacerku z dziećmi...
Brakuje Mi Go : Jego Ciepła , Dotyku , Słów
Staram sie nie rozczulać bo będzie mi ciężko .
Wole jednak w ten sposob o nim nie myśleć .
Mały już śpi a ja nie mam co robić... Teraz byśmy oglądali pewnie jakiś filmik z Mężem , albo sie Kochali
Dzwoni praktycznie codziennie ale tylko na 5 minut , bo nie dzwoni ze swojego telefonu. Jeszcze troszke i będzie dzwonil ze swojego numeru i uda nam sie dłuzej porozmawiać..........
Stoje sama między ciszą, wszystkie myśli się kołyszą... <lzy>
Przepraszam ,że Wam zawracam Glowe ,ale chcialam sie komus ''wygadac''
Jesli zabardzo bede narzekac i sie uzalac nad soba , sprostujcie mnie
