no i tyle słońca
a tak było pięknie! Widzę, że u Was też pogoda dopisuje
Jeszcze zdążyłam pograbać sobie trawniczek, Mima się dotlenił pożądnie i teraz kima
M był rano naprawiać auto i co się okazało, że rok temu daliśmy parcha do mechanika, oni wzięli za robote plus części ponad 2tys!!!! A teraz M porozkręcał i okazuje się, że części są stare, niewymienione, śruby pourywane i w ogóle myśli im tam zrobić niezlą awanture
takze Joanna..mam nadzieję, że macie sprawdzonego fachowca
A wiecie, rano miałam cudowny sen
śniło mi się, że wszsycy z domu planowali wyprowadzke do Wrocławia, a nam zostawili całą chatę
A nad ranem..nie jestem pewna, ale chyba córcia (wierzę w intuicję naszej Malinki) dawała mi niezłe kopy
obudziłam się od razu, ale prestało i teraz mam myślenie czy aby mi się nie śniło na jawie
Lunka laska z Ciebie niezła
Fajny kolorek
Anka ale masz roboty, to musisz chyba z BB zrezygnować bo nie wyrobisz
A wiecie co Wam powiem??
Rano mój ojciec szedł sobie do domu, a tu koleś do niego się drze"panie chodź tu szybko!!"
okazało sie, sąsiadowi młody wilczur wsadził łeb w ogrodzenie takie żeliwne i za cholere nie mógł wyciagnać
ten do ojca, żeby łeb mu wpuchał spowrotem, no ale daj spokój...ja bym się nie odwazyła
więc zamienili się rolami i ojciec trzymał jego zadek a koleś łeb wpychał spowrotem. Pies tak piszzcał i tłukł się, no wiadomo był prerażony, że ojciec swter miał cały mokry z jego potu
Ale udało się i pies ze szczęścia to mało się nie posikał no i właścieciel też...
dorotka zdróka dla Olwiki!!! Jak się teraz mała czuje??
A co do chorowania do powiedzcie mi jeszcze coś. Mima kaszle
Ale w sytlu coś mnie łaskocze i gryzie
tak go dusi czasem. Ale nocke ładnie przespał. A, że on mi nigdy nie chorował to ja zielona jestem. Takie kaszlenie może być początkiem nie?????????