reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

MH, a po co do logopedy?

A mnie też już ta zima wkurza. :dry: Mrozów jakichś ogromnych u nas nie ma, ale jak pomyślę, że mam się z tym brzuchem przez te śniegi przedzierać, to w ogóle mi się nie chce wychodzić. :no: Tym bardziej, że się cały czas stresuję, że się przewrócę. No więc kisimy się z Piotrusiem w domu, a on, biedulek już białej gorączki od tego dostaje, jest marudny, a mnie też nerwy puszczają. :no: I w ogóle jakoś tak do dupy... :no:
No i miałam iść i nie smęcić... :baffled::baffled::baffled::baffled::baffled: Sooorrrryyyy! :baffled:

marudz marudz masz prawo:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:


a własnie wczoraj wieczorem smiałam sie z mojego M ze bedzie poród odbierał i tak tez było mamy cielontko

cielaczka macie?

A co do przepisów i papierów to gdzieś mi się obiło o uszy, że teraz już nie będzie legitymacji ubezpieczeniowych, tylko trzeba będzie zanosić pasek od wypłaty z pracy, żeby pokazać, że składka jest zapłacona. :baffled: To pewnie po to, żeby lekarz wiedział ile może z każdego ściągnąć i czy się opłaca leczyć, czy nie. :-p:-p:-p

A mój syn oparł się łapkami o komodę, nóżkami rozgarnia te rozrzucone kredki i głośno się przy tym śmieje. :szok::-D Doprawdy nie wiem cóż w tym zabawnego. :-D:-D:-D:-D:-D

a ja lyszlaalm ze to o ksiazeczki rum chodzilo:-(
pasek od wyplaty:-D:-D:-D:-D:-D:-Ddobre
a jak ja na wychowawczym jestem to mam latac taki kawal po pasek?skoro go nie mam?chore przepsiy

ale niesttey jednak o legitymacje chodzi,chociaz mi ostatnio bez problemu podstemlowali i mojemu p tez Legitymacja ubezpieczeniowa już nie będzie nam potrzebna - 19 listopada 2009
 
reklama
Wypełzło:-Dprędzej wypłynęło ,to było obrzydliwe:no:sęk w tym ,że ja ich reguralnie ganiam do sprzatania,a,że chciałam im wykładzinę wyprać ...jak sie wzięłam tak wysprzątałam cały pokój,na oko to porządek mieli ,ale jak sie zagłębić w ich sekretne miejsca to masakra,musze ich kontrolować lepiej ,to bez wątpienia.Zostawiłam im porzadki w szafie i komodzie,oraz w pudełku na kredki i mazaki,a Klaudia dostanie operę i ode mnie i od K:tak:

Ciekawie co to będzie u mojej w pokoju jak jeszcze trochę podrośnie:szok::szok::szok:

mam bardzo dobre wieści :tak::tak::tak::tak:
przedwczoraj zrobiłam sobie teścik i wyszło mi II

hurra!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D:-D

Gratulacje raz jeszcze:tak::tak::tak:

Witajcie moje kochane:happy2:
tak po krótce sytuacja z moją szefowa nie ciekawa:no:zadzwoniłam do niej w piątek w sprawie wyjaśnienia a ona z tekstem że nie jest mi nic winna bo w grudniu przepracowałam 130 godzin a miesiąc roboczy wynosi 160 godzin a wolny małam weekend 5-6 gudnia no ok wolną miałam wigilię i sylwestr sęk w tym ze to dni w tygodniu a wtedy chodze do pracy na 18 a sklep był czynny do 15:baffled:no i wolne miałam 25-26 grudnia no sę w tym ze to siwęta:baffled:a ona z tekstem ze jak mnie nie ma to musi byc zastępstwo za które ona płaci na ***** mac a kto był za mnie jak sklep był nieczynny:wściekła/y:to w końcu pytam jaką miałam stawke na godzinę w grudniu a ona 6.25 no to mówię że ta suma razy 130 godzin daje kwotę 812.50 a nie 496:wściekła/y::wściekła/y:a ona ale to 6.25 brutto to się pytam a gdzie ona podatek ode mnie odprowadza jak pracuję u n iej na czarno:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:i w końcu jaka kwota jak za 130 godzin dostałam 496 zł a za 30 godzin potrąciła mi 354 zł:wściekła/y::wściekła/y:no i dlaczego jak pracowałam po 210 godzin to mi nie dokładała tylko płaciła po 850 zł a ona z tekstem że wtedy miałam mniejszą stawkę na godzinę:szok::szok:no to jej pytam ile w takim razie w styczniu mam na godzine bo miesiąc roboczy ma 160 godzin roboczych a ja będe pracowała 187:baffled:a ona z tekstem że jeszcze nie wie:szok:no to jej mówię no tak bo musi pani 850 zł podzielić przez 187 godzin i wtedy mi pani powie co???a ona no raczej:wściekła/y::wściekła/y:powiedziałam jej że jeżeli mi nie wyjaśni sytuacji i nie dopłaci to dziękuję za pracę bo ja 200 godzin za 800 zł nie będe robiła bo ja jestem człowiek a nie wół do roboty i nie pracuję u niej w zakładzie pracy chronionej że zatrudnia samych debili:wściekła/y:no i w tym tygodniu mam z nią gadac i wujaśnić:wściekła/y:a jak była zbulwersowana że mam czelność się upominać:wściekła/y:a powiem wam że wyzwałam ją od złodziejek tupeciar itp:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:moja teściowa jak słuchała jak z nią rozmawiam przez telefon to była w szoku bo jeszcze mnie takiej nie widziała:zawstydzona/y::zawstydzona/y:no cóz nie dam się:no::no::no:
Teściowa mi dziś stracha napędziła na maxa:szok:poszłam zaprowadzić julię do szkoły ona została z adamem antkiem i pietruszką i posżła na dół zapalić i piotr ja woła na śniadanie a ta nie reaguje schodzi a mama leży na schodach:-:)-(zemdlała:-:)-(wniósł ją na górę położył na podłodze i wzywał karetkę a w tym czasie i janadaszłam i mama się ockneła:-:)-(powiedziała że nie raz tak miała:-:)-(wzieła leki na obniżenie ciśnienia a ciśnienie było niskie i jej się zakręciło w głowie:-:)-(pietruszka się spłakał ma tylko ja tata jego nie żyje:no:pomyśleliśmy że a co jak ona jest sama w domu:-:)-:)-:)-(będziemy z nia wieczorem rozmawiać:baffled:nie wiem może powinna sprzedać swoje mieszkanie z nami zamieszkać :baffled:sama nie wiem:-:)-:)-:)-(przepraszam że tak tylko o sobie ale wpadłam na chwilke i chciałam sie z wami podzielić tym co u mnie:blink:
brakuje mi was okropnie ale tak głupio mame zostawic i z wami pisać:baffled:

Jednym słowem sytuacja z szefową nieciekawa, ale walcz dalej o swoje, niech cię świnia nie okrada z tego co ci się należy i na co się umawialiście:tak::tak::wściekła/y::wściekła/y:
A z teściową to faktycznie delikatna sprawa, a daleko ona od was mieszka?


Ja byłam u gina i co sie okazało.
W tak wczesnej ciąży, gdzie jeszcze fasolki nie widać leków sie nie stosuje:no::no::no:
Brutalna naturalna selekcja. Jeśli zarodek rozwija sie nieprawidłowo, to wiadomo natura go usuwa. A podtrzymaywanie hormonami takiego stanu jest bez sensu, bo leki go na pewno nie uzdrowią:sorry2:
Także mogło to tylko wyrządzić więcej szkód:dry::dry::dry::dry:
Fasolki jeszcze nie widziała, bo jest wszystko tak malusie, że nie jest w stanie nic powiedzieć. A duphaston odstawiła oczywiście:sorry2:
moim zdaniem ma racje. Wiadomo, że jak jest późna ciaża to trzeba jąpodtrzymać, ale teraz jak dopiero tworzą sie zalążki organów to ja mu dowaliłam hormonu, którego możliwe że wcale nie potrzebuję:wściekła/y: no i teraz mam nowego stresa..... nosz qwa mać:wściekła/y:
jutro ide robic bete i potem w czw. żeby sprawdzic czy dobrze rośnie. Jak tak, to pewnie wszytko jest ok.

Trzymam kciuki żeby jednak ciążę udało się utrzymać:tak::tak::tak:

No i dzwoniąm do ginia. Nie mam jutro wizyty. Nie bede tez miec wypalanki a ni kwasem robione zaproponował mi globulki ALBOTHYL. Twierdzi, że lepiej no i taniej. Tak więc jutro wykupie receptę i zaczynam kurację. Późńiej na kontrol.

Pierwszy raz o tych globulkach słyszę, ciekawe czy ci pomogą:confused::confused::confused:

a ja się wkurzyłam dziś na M.mój mądry mąż dzwoni do mnie do pracy ze ma dla mnie niespodziankę,przychodzę do domu<oliwka wniebowzięta krzyczy Pusia Pusia.
ja kurczę co jest grane?
wchodze do pokoju a tam stoi sierściuch :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
myslałąm że go zatłukę :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
nie chciałam miec takich zierzaków.
chomika mi kupił.

Jedyny plus to Oliwka jest przeszczęsliwa :tak::tak::tak::tak::tak:

To ci niespodziankę sprawił:-D:-D:-D

To nie on tak miesza, tylko ja. Pierwsze co, to zaproponował mi kwas, ale powiedzial, że drogi-tzn pacjentka mu tak powiedziala, a wie, że ja biedna mysz to mnie uprzedził. Więc już nawet nie sprawdzałam i zgodzilam sie na wypalankę.
Później cos mnie tknęło i wypalanka mi się odwidziala, uparłam sie na wymrazanke. dzwonie do niego, czy robi, ao on mnie informuje, ze nie, i ze w miescie nikt na NFZ nie robi tylko pywatnie a to kosztuje 350 albo 450 zł ( juz nie pamietam ). No to zostałam przy wypalance. Później Anabuba zachwalała mi ten kwas jednak, ale mnei nie stać, za to mama powiedziala, że mi na to da. No to znów do niego dzwonie, ze jednak kwas, a on kaze zadzwonić mi po 17 to pogadamy. No i dzwonie, a ten, że jednak globulki dopochwowe, ze tanio, dobrze, i bez rozkładania nóg, hihi. No i w ten oto sposób jutro ide tylko po recepte, wykupuje globulki i rozpoczynam kurację a po miesiącu na kontrole do ginia.
A ze mój juz zdązył sobi ena jutro wolne wziąć zeby z mala zostac, to ja sobie moooooooooże odpocznę, no al eniesety na kompa jużmnei nie wpuści:-(

No cóż, kobieta zmienną jest;-);-);-)

To dlatego musisz ja usunac:tak::tak::tak:
Moja sie na szczescie nei powieksza,ale i tak za kazdym razem jak ide do gina to sie boje i stale sie o ta nadzerke pytam


Moja też się nie zmienia i moja gin też jej nie rusza, powiedziała że może po drugim dziecku ją usuniemy:sorry2::sorry2::sorry2:

wczoraj był u mnie kolega fotoraf-pocykal kilka fotk maksowi:-p coś wam wrzuce;-)
trzecie pokazuje jak maks lubi swoje łapki w buzi trzymac:tak:
kolejne- gruby mis z wielkim zadełkiem
następne- jak sie bawie z patim
ostatnie to nasza rodzinka w komplecie;-) ja jeszcze z moimi brydkimi ębami i wogole wyszłam jakoś dziwacznie:baffled:
a na przedostatnim to maks wyszedł jak mały murzynek:-D:-D:-D:-D

Piękne foteczki:tak::tak::tak:
 
...
a ja lyszlaalm ze to o ksiazeczki rum chodzilo:-(
pasek od wyplaty:-D:-D:-D:-D:-D:-Ddobre
a jak ja na wychowawczym jestem to mam latac taki kawal po pasek?skoro go nie mam?chore przepsiy

ale niesttey jednak o legitymacje chodzi,chociaz mi ostatnio bez problemu podstemlowali i mojemu p tez Legitymacja ubezpieczeniowa już nie będzie nam potrzebna - 19 listopada 2009
No chore, chore i nikogo nie obchodzi skąd masz to mieć. A ja ani mój m w życiu nie dostaliśmy tego druku RMUA i skąd to wziąć? :confused:
Myszunia, do logopedy poniewaz nie wymawia "L" A już kończy 3 lata, a to najwyższa pora, żeby "L" wymawiać :tak:
Wydaje mi się, że wcale niekoniecznie, bo podobno każde dziecko rozwija się we własnym tempie. No ale na pewno lepeij sprawdzić. :tak:

Wygnajcie mnie proszę. :-p:-p:-p
 
Anabuba, przystanek przed piekarnią w stronę wschodniego :tak:

A do nocek to juz chyba przywykłam :baffled: Anika spi z nami, to na razie jedyne wyjście :sorry2: Najważniejsze, że Helenka dobrze spi :tak:

to i na piechote od biedy przelecisz.ladny spacerek:-)
najwazniejsze to sie wyspac:tak::tak::tak::-)

Dorota a jak ze spaniem Oliwki?
 
witaj w klubie dlutowania:tak::tak::tak::tak:
ja tez dzis to mialam
ale ja dostalam od razu antybiotyk bo mi iwercila itp i zeby zakazenia nie bylo.i zwykly przeciwbowly nie pomoze.ja dostalam ketonal 100mg:tak:
a i mi tez sie krew saczy.okladaj lodem to sie szybciej skrzep zrobi:tak::tak::tak::tak::tak:

no i jak poczytalam to nikogo nie ma:baffled:
juz po nocy mi przeszło:tak::tak::-)
ja miałam robione 2:dry: i z tych 2 non stop mi krew leciała już rygac mis ie chciało smakiem krwi:baffled::-D

a za tydzien znów:baffled::baffled:

Medeuska, współczuję przeżyć z zębami. :zawstydzona/y: No ale już niedługo będziesz miała nowiutkie i śliczniutkie. Ja też po ciąży będę musiała zaplanować długotrwałą i pewnie kosztowną zęboterapię. :baffled: Aż mi się myśleć o tym nie chce. :dry:
A zdjęcia są cuuudne. Maksiu przesłodki, i w ogóle super z was rodzinka! :tak:


Piotruś odkrył się w nocy i obudził się chyba z zimna, w niezbyt dobrym humorze. Teraz przykleił się do telewizora. :nerd: Mam nadzieję, że nie będzie zbyt marudny dziś. :sorry2:
Ja wstałam i od tego momentu jestem zmęczona :baffled: W niedzielę byliśmy w Ikei i jak przeleciałam cały sklep, tak od tej pory bardzo kiepsko się czuję. :dry: Wczoraj cały dzień przewałkoniłam - z trudem wstaję, a później nie idę tylko się toczę. :baffled: Nie mam siły na nic, w mieszkaniu chaos nie do opisania, a Piotrulek generuje coraz większy bałagan. :sorry2:
Tak ogólnie to wszystkiego mam dość. Najchętniej bym się przespała, ale spać też nie mogę, bo jak leżę na jednym boku to mnie boli, a jak się przekręcam na drugi bok, to też mnie boli, tylko z różnych stron - brzuch, bok, plecy, mam zgagę, boli mnie głowa, jestem spuchnięta i rozdrażniona. Normalnie już chcę urodzić. :dry::dry::dry::dry:

Dobra, wyżaliłam się i już nie będę smęcić. :-p Może jutro będę miała lepszy nastrój to wpadnę.
A no i dziś jeszcze na to USG Piotrusiowego brzuszka. Mały pewno awanturę zrobi :sorry2:
troche zniose a potem bede miala piękne ząbki;-)


nie martw sie kochana juz niedługo rodzisz- wytrzymasz:tak::tak::tak::tak:
 
No chore, chore i nikogo nie obchodzi skąd masz to mieć. A ja ani mój m w życiu nie dostaliśmy tego druku RMUA i skąd to wziąć? :confused:

Wydaje mi się, że wcale niekoniecznie, bo podobno każde dziecko rozwija się we własnym tempie. No ale na pewno lepeij sprawdzić. :tak:

Wygnajcie mnie proszę. :-p:-p:-p

poki sa miejsca w legitymacji mozna stemplowac.wejdz na ten link co podalam to bedziesz wiedziala co i jak:tak::tak::tak:

a co do "l" totak,dziecko powinno juz wymawiac."r" nie ale l jak najbardziej.moze miecprblemy ze zgryzemczy jakies inne.lpiej pociwczyc teraz niz pozniej:tak:
 
reklama
Do góry