reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Hej z rana :-D
Na 10 mam szkolenie i stresuję się okropnie...
Ania już bryka od 7 ;-) Pewnie będzie marudziła tatusiowi bo ona z reguły to koło 9 się budziła,ale musi się teraz przyzwyczaić,bo pewnie będą takie dni że na 7 to już będzie musiała u babci być ;-)
No ale damy radę nie?
Sorki że tak tylko o sobie ale tak się trzęsę na myśl o tej pracy że nic konstruktywnego bym nie poodpisywała :-D
 
reklama
O Dorota, nie zauwazyłam, że ktoś jest :zawstydzona/y:

Moja Niki tez co 5 min się budziła :wściekła/y: A do tego wędrująca Helenka :wściekła/y:

Wogóle jestem jaks opóźniona, coś mi chyba szwankuje...
 
witam sie i ja:-)
stan 1+1 :-D oczywisice mala sp,zjadla przed 7 kasze.
nadal zima...- 4 i znow cos polatuje z nieba.a droga dalej nie odsniezona:baffled:zapomnieli o nas chyba:wściekła/y::wściekła/y:
dobrze ze samochody troche ujezdzily to jakos do glownej przelece.

MH moj tez jak teraz siedzial tydzien w domu to byla maskra.musialam wymyslac co gotowanego zrobic zeby go zapchac bo inaczej wymiotlby wszytsko z lodowki:sorry2:

widze ze za wiele od wczoraj nie naskrobalyscie

ja dzis na obiad kopytka:-) powinnam jeszcze jakas zupe ale nie mam pomyslu.musze dzis 10.30 wyjsc z domu zeby mala do bratowej zaprowadzic i do sadystki leciec.
przypomnijcie mi zebym do chirurga pozniej zadzwonila dopytac sie czy w poniedzialke mam po co jechac,czy juz z urlopu wrocila
 
Witam
Chyba bez wizyty u pediatry się nie obejdzie - Maja znowu strasznie kaszlała w nocy, w dzień ani razu nie zakaszle za to w nocy masakra:-:)-(
W dodatku śnieg znowu zaczyna padać, nie dość że i tak katastrofa na chodnikach to jeszcze dosypie:sorry2::sorry2:

jak nic osluchowo nie wyjdzie to niech da skierowanie na badania na pasozyty skor tylko w nocy.bo glista ludzka tak lubi:baffled:


Hej z rana :-D
Na 10 mam szkolenie i stresuję się okropnie...
Ania już bryka od 7 ;-) Pewnie będzie marudziła tatusiowi bo ona z reguły to koło 9 się budziła,ale musi się teraz przyzwyczaić,bo pewnie będą takie dni że na 7 to już będzie musiała u babci być ;-)
No ale damy radę nie?
Sorki że tak tylko o sobie ale tak się trzęsę na myśl o tej pracy że nic konstruktywnego bym nie poodpisywała :-D

powodzenia!

O Dorota, nie zauwazyłam, że ktoś jest :zawstydzona/y:

Moja Niki tez co 5 min się budziła :wściekła/y: A do tego wędrująca Helenka :wściekła/y:

Wogóle jestem jaks opóźniona, coś mi chyba szwankuje...

wspolczuje nocki.i tej jednej koldry:-p:sorry2:
 
Hej laseczki:happy2:
my dziś w domku:baffled::baffled::baffled:
Julina kaszle więc ją zatrzymałam a poza tym jak sobie pomyślę że mam iść znów przez te zaspy to:no::no::no::no:
w czwartek teściowa do nas przyjedzie to może wtedy julina śmiało chodzić do szkoły oby tylko się wykurowała:cool2::cool2::cool2:
U nas nocka też masakra:baffled::baffled:Toniek obudził się (w najgorszym z możliwych momentów:-p)i od razu z takim płaczem że sie wystraszyłam bujany noszony w końcu dostał nurofen i krople do nosa bo katar kapał ciurkiem:-(no i jak mu z lekka przeszło to co....się dziecko bawić zazęło i tak do 1 w nocy:szok:to już ja miałam dość i odłożyłam go do łóżeczka popłakał z 5 minut i zasnął no a potem to już lawinowo sie budził co 30-40 minut :baffled::baffled::baffled:a od 5 jest juz na nogach:sorry2::sorry2::sorry2:baaa nawet jest już po drugim sniadaniu:szok:ja zaraz sobie druga kawę zapodam bo usnę:baffled:
szefowa wczoraj nie zapłaciła pensji telefonów nie odbiera.......napisała do kumpla że przeprasza ale nie odbiera telefonów bo przy tym zapaleniu krtani nie może mówić:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:ale pieniądzePOSTARA się jutro tj dziś przywieść:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ja was wczoraj w nocy poczytałam ale teraz nie pamiętam o czym:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Ja ostatnio mam awersje do gotowania :baffled:
M wczoraj cos od teściowej przywiózł, to nie gotuje :-p Dla Ni8ki mam słoiki, a ja może troche schudnę :-p

Helenka własnie wstał wiec jesteśmy w komplecie :tak:
 
MH jak klikam w twój link do leżaczka to mi wyskakuje strona allegro do logowania jak wpisuje swój login to mi pokazuje że strona przeniesiona do archiwum:baffled::baffled::baffled:
 
reklama
Witam! :-)
Byłam wczoraj po południu u mojej gin na kontroli. Powiedziała, że z dzieciątkiem OK. Szyjka się nie skróciła, a maleństwo jest wysoko, więc jeszcze nie rodzę :-D Za to kazała mi przejść na dietę bez soli, bo stwierdziła, że mam za duże obrzęki. Zresztą od ostatniej wizyty przybyło mi 4kg :szok::szok::szok::szok: a wszystko przez gromadzenie wody w organizmie. :baffled: Przez święta pewnie też... :-p:-p:-p:-D:-D Do tego jeszcze mam bakterie w moczu, więc dostałam Furaginę na najbliższe 2 tygodnie. :dry:

...
Myszunia to faktycznie do bani ,wszystko przez 9 lat o ile poszło do góry:szok:więc jak oni chcą obnizać:szok:spróbuj rozmowy,a jest szansa ,ze na tym skorzystasz i zarobisz więcej????
Więcej to na pewno nie :no::no::no: Co najwyżej mogę zostać przy swojej stawce. :sorry2: Ostatnio rzadko bywam w szkole, ale chodzą słuchy, że właściciele mają jakieś problemy finansowe i że prędko się z nich nie wydostaną, więc pewnie przyjdzie mi jednak szukać czegoś nowego. No ale to na pewno nie w najbliższym czasie ;-):-D
hej poczytam was pozniej
Wrocilysmy z Oliwka do domu przed 16 Wymarzlysmy troche .
G odtstawiony do szpitala Juz raz do mnie dzwonil.
Dyrektorka mowila ze najpierw ma 7 dni detoksu a pozniej na 6 tygodni leczenia ale pod warunkiem ze sie zakwalifikuje To zalezy od jego zachowania .Jak on sie bedzie tam sprawowal i od jego checi dalszego leczenia .
Jakos mam nadzoeje ze sie zakwalifikuje bo wtedy to cale jego leczenie nic warte nie bedzie .
Wzielysmy z Oliwka ciepla kapiel Zjadlysmy rosolek Oliwka bawi sie a ja jem drugie danie

Pozniej was poczytam
Dobrze, że G już się leczy! :tak: Trzymam kciuki za pozytywny finał kuracji! :tak:
no więc kobietki opiszę wam mój powrót ze szkoły z którego tak madziula się śmiała:baffled::baffled::baffled:No więc droga do szkoły po julinę to już była droga przez męke ale dałam radę ....wracam z julinę ze szkoły idziemy koleiną co jakis czas schodząc lekko na bok jak jedzie samochód...i nagle gdzieś z 10-15 metrów za nami jedzie auto i trąbi.......zeszłyśmy lekko na bok julina stoi w śniuegu po kolana ja tylnimi kołami wjechałam w zaspę i stoimy a facet sie zatrzymał otworzył okno i drze się na mnie że mam mu zejść bardziej bo on nie przejedzie ...więc jeszcze grzecznie pytam ze niby gdzie mam mu zejść ma 2 koleiny wolne to niech jedzie a ten stoi i się wydziera :wściekła/y:no to mówię do juliny chodź idziemy nie będziemy stać w sniegu jak pan nie ma zamiaru jechać tylko krzyczeć idziemy julina przodem za nią ja pchając wózek i nagla buch facet pierdzielnoł mnie autem w tyłek:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: lekko bo lekko no ale k**** mać co ja jestem odwracam się i pytm a właściwie krzyczę a co ty sobie chamie myslisz:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:a ten epitetami we mnie i drze morde:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:no nerwy mnie poniosły i się z nim kłócę a ten drze się wyzywa ile mu ślina słów przyniesie na język czerwony jak burak :wściekła/y:julina się moja wystraszyła jego i w płacz i do niego niech pan nie krzyczy n moją mamę bo ona pana uderzy:szok::szok::szok:a ten dalej i to ostro bluzg za bluzgiem to ja nie wiele mysląc siate z ziemniakami co miałam w ręku łup mu 3 razy o maskę i idziemy do przodu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:a ten beszczelny wlazł do samochodu i nie może ruszyć koła zaboksowały mu w sniegu i drze się choć mnie teraz wypchnąć bo nie moge wyjechać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:no to z mojej strony pale bluzgów poleciało i poszłyśmy do domu:-p:-p:-p:-p
wróciłam taka wściekła i spocona jak szczur:baffled:
sankami nie mam co jechać bo przez te zaspy to Antka zgubie w śniegu:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:więc o ile nie odśnieżą to jutro robię julinie wlne od szkoły:confused:
Nie powiem, bo też się pośmiałam, ale prawdę powiedziawszy to jestem w szoku. :szok: Chamstwo niektórych po prostu nie zna granic. :no: A swoją drogą to mogłaś udać, że się przewróciłaś i wezwać policję i pogotowie. Nawet jeśli nic by nie stwierdzili to chamisko może chociaż trochę by w portki narobiło :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Cześć kochane :-)
Pamiętacie mnie jeszcze?
U nas wszystko ok,Ania coraz więcej słówek zaczyna mówić-a jak nas przy tym czasami rozśmiesza to szok :-D
A no i muszę wam się pochwalić-jutro idę na szkolenie ;-) A jak mi się uda to dostanę pracę.
W telemarketingu czyli to co lubie :-) No i płacą nawet nawet 8zł brutto za godzinę.A praca od 8-16.
Już szwagierka i teściowie nam powiedzieli że wmiarę możliwości nam pomogą troche :-)
Cześć Agunia! :-) Trzymam kciuki za nową pracę :tak:
...
Ide oglądać M jak miłośc. Kurcze mam teraz syfrówke to nie wiem co oglądac:-D
A mój M dojechał do łodzi i stwierdzi, że nie ma zasp i jest ok. Powiedział, że wszyscy panikują a on nic dziwnego nie widzi na ulicach...może on jest w innej Łodzi:-D:-D:-D:-D
"Syfrówka" :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D ale się ubawiłam! :-D:-D:-D:-D
A w Łodzi wczoraj już rzeczywiście znacznie lepiej. Jechałam wieczorem to na ulicach już tylko błoto pośniegowe leżało, więc tragedii nie było :tak: W niedzielę jeszcze ciężko było, oj ciężko! :sorry2:
...
usmialam sie dzis niezle.wycieramm mala po myciu i pytam czy tate wola zeby ja zaniosl do pokoju,bo zwykle takrobia.wiec ona wola"tata oc oc!tata oc oc oc!" i tak smiesznie zaczela cmokac jak sie na psa cmoka zeby przyszedl:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
...
Dobre! :-D:-D:-D


Słyszę mojego małego księcia! No to zmykam zrobić mu jakieś śniadanko! :tak:
 
Do góry