reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

As dzięki od jutra kombinowanie i nowe siły...ale wiesz co...wczoraj sam dopominał sie o chleb i zjadł chyba połowę kromki..więc ja mu dziś te kromke a on bleeeeeee. no i bądz tu mądr. A łyżeczką lubi jeśc bardzo! butle nazwałąm niekapka...niej e z butli ze smokiem już od dawna...To jest dziwne że jednego dnia to zje, ale następnego nie może na to patrzeć...dlatego głupieję. Przecież jak on zjadł tego brokuła, to mimo że po ekscesie z kromką dawałam mu już samego brokuła z ręki albo do rączki żeby sam zjadł to absolutnie dla niego to była zdrada nie do wybaczenia...no skończyło się kompletną histerią że ledwo zjadł kaszkę bo przerywał sobie na wrzeszczenie. takiego go nie widziałam........
Marta sorki pisałąm do Doroty i mi się pomyliło:sorry2:.
to jest normalne,ze jednego dnia je a drugiego nie chce.
Pisałam Ci jaki u nas rytuał z kanapkami.:-D:-D:-D:-D
Babcia robi od 2 tygodni codziennie a on babcię karmi.
Myślę,że jeszcze z tydzień ,ze dwa tygodnie i się przemoże na kilka dni.
A może znów po 3-4 tygodniach przestanie?
Po moim to się wszystkiego spodziewać można.
Mój jednego dnia jadł rybę po grecku a drugiego dnia mu zaśmierdziała i od tamtej pory nie je.Na sam widok ryby ma odruch wymiotny i wcale tego nie ukrywa.:wściekła/y::wściekła/y:.
Widzę jednak,że absolutnie nie robi tego specjalnie tylko takie sygnały organizm wysyła i tyle.
Ile dzieci tyle sposób i pewnie każdy dobry.
próbuj :tak::-):-)
 
reklama
Mamita to super zaczyancie nowy etap:tak:
As ja dopiero co uporałam się z jego anemią..dlatego o tym mówie...no ale nic dużo się dowiedziałam i próbuje....zobaczymy
As ale ten ogonek sprawia dziwne wrażenie:-D:-D:-D
anka no hej!!! Gdzie na to podkarpacie jedziesz??? Może gdzieś koło mnie????
 
Kerna siostra moja mieszka kolo ciebie jakies 50km ale ja teraz jade do taty na Wole Rusinowska to jest od rzeszowa w strone tarnobrzegu jak sie na Radom jedzie:)

Mamita
super sposob na przemieszczanie sie wazne ze do przodu:tak:
 
Mamita to super zaczyancie nowy etap:tak:
As ja dopiero co uporałam się z jego anemią..dlatego o tym mówie...no ale nic dużo się dowiedziałam i próbuje....zobaczymy
As ale ten ogonek sprawia dziwne wrażenie:-D:-D:-D
anka no hej!!! Gdzie na to podkarpacie jedziesz??? Może gdzieś koło mnie????
mój jak był malutki to też miał,ale jak wyrównał to już potem nie powróciła.
Lekarka mówiła,że te wszystkie mleka i kaszki są po to witaminizowane,żeby takich problemów nie było.:tak::-):-)

Mamita gratulacje dla Zuzi.
 
Tak .
Darek mnie podgryzał w kark a Nil ogonem merdał.:-D:-D:-D:-D


kochana o anemię nie tak łatwo.
Mój półtora roku jechał na kaszkach z dodatkami ,zupach takich podstawowych i owocach ze słoików i dał radę.
Wyniki zawsze super miał,jeśli chodzi o morfologię.:tak:
Spokojnie on się nie da zagłodzić.:no:
Zawsze coś zje.
Ja bym tylko podawała po jednym nowym produkcie.
Dziś jak podałaś brokuła i jadł to nie podała bym już nic innego,bo chciałabym,żeby właśnie ten smak kojarzył mu się z tą konkretną rzeczą.
Ale to ja nauczona porażkami w karmieniu kilkuletniego niejadka .:-D:-D:-D
Ty ,natomiast sama musisz sposób znaleźć.

w kaszkach i mlekach modyfikowanym jest duzo witamin i zelaza:tak:
mysle ze jak tydzien pociagnie na kaszy to w koncu zechce cos innego
a jakbys mu dalwala ze swojego talerza?dzieci lubia takie podjadania rodzicom to moze w koncu by sie przekonal?
musisz znalezc jakis spsob na to

elloo

ja wlecialam na chwile bo chlopaki zaraz klada sie spac i trzeba opuscic pokoik
Widzialam ze Dowikla wkleila juz foteczki bylo super fajna kobieta z tej naszej Aneczki.Dziewczynki sie bawily Dominik tez dobrze zlapal kontakt z Laura wiec my zadowolone i dzieciaczki rowniez
Szkoda ze nie moglysmy spedzic wiecej czasu ale 160km to sporo drogi i trzeba bylo sie zbierac:sorry2:

JUtro jade na podkarpacie niestety tam nie ma kompa a szkoda bo sama bym byla do niego:sorry2:

As fajnowe foteczki:tak:
Kerna Laura mi w gosciach nie dojada ale mam nadzieje ze w domku znow wroci jej apetycik.A cvo z syropem na apetyt?z
Agnes parowka:szok::szok: dla Laury widok nagiego faceta to nie nowosc odrazu powiedzialam jej ze to siusiak a ona na to ze nie ma hehehe to wytlumaczyl;am ze jest dziewczynka a tatus to facet:-D
Marta do 19:szok::szok:ojejku to teraz do polnocy bedziecie walczyli:szok:
Anabuba poietrze wilgotne to sie jej dobrze oddychalo a tak w domku to sucho od kaloryferow i nosek sie przytyka.Pewnie teraz szybko jej katarek przejdzie:tak:

jedzcie ostroznie

Hej..My też jutro wcześnie pobudka bo mamy wizyte u neurologa na 8 rano a to ponad godzine jazdy więc trzeba wcześnie wstać:-:)-(Aż się boję co mi powie na temat rehabilitacji i postępów Zuzi.
Dzisiaj rozmawiałam z babką na hipoterapii. Dała mi namiary na ośrodek rehabilitacji, który organizuje turnusy za małe pieniądze bo coś tam nfz dokłada:-)Jutro tam zadzwonię i się wszystkiego dowiem:-)Oby rehabilitowali dzieci w wieku Zuzi bo ta kobieta nie wiedziała konkretnie jakimi metodami ćwiczą. Może się uda na wiosnę;-);-);-);-)

Aaa... nie wiem czy się pochwaliłam ale Zuza znalazła sobie sposób na przemieszczanie się(zamiast raczkowania). Śmiga na pupie po całym pokoju:-)Juz wcześniej się posuwała ale troszeczkę a teraz sekunda i jest na przedpokoju:-):-)

trzymam kciuki za wu=izyte a co do przemieszczania-wiadmo ze lpeij gdybyraczkowala normlani wtedy sie wytwarzaja nowe synapsy w mozgu,ale niektore dziec w ogole nie raczkuja.moj brat cioteczny tak na pupci i jednej ndze sie przesuwal

to jest normalne,ze jednego dnia je a drugiego nie chce.
Pisałam Ci jaki u nas rytuał z kanapkami.:-D:-D:-D:-D
Babcia robi od 2 tygodni codziennie a on babcię karmi.
Myślę,że jeszcze z tydzień ,ze dwa tygodnie i się przemoże na kilka dni.
A może znów po 3-4 tygodniach przestanie?
Po moim to się wszystkiego spodziewać można.
Mój jednego dnia jadł rybę po grecku a drugiego dnia mu zaśmierdziała i od tamtej pory nie je.Na sam widok ryby ma odruch wymiotny i wcale tego nie ukrywa.:wściekła/y::wściekła/y:.
Widzę jednak,że absolutnie nie robi tego specjalnie tylko takie sygnały organizm wysyła i tyle.
Ile dzieci tyle sposób i pewnie każdy dobry.
próbuj :tak::-):-)

ja z Paulina tez mialam cos podobnie tylko nie pamietam juz co.ja tak jak As musialammiec tysiac pomyslow,tyle ze Kuba powie ze chce czy cs.a z Paulina to na migi.nieraz siedziala i bylo ok inagle jakis wrzask niby bez powodu,ale pozniej juz sie nauczylam ze jednak byl jakis powod.no nie lubila gdy terapeta malwala sobie usta bo ta na jej idok wpadala w szal.gdy np byla ubrana na czerwno dostawala szalu.oj duzo tego bylo ale ze zle sie szybko zapomina to juz zapomnialam:tak::tak::tak::tak::tak::tak:

u nas bylo z obcinamniem pazkoci-ze panokcie u nog to babcia obcinala:-)
a ze np.cola tez u babci.ja nie kupuje,czasami jak mi sie zachce,ale dzieciom nie daje.no ale u babci to wtedy rarytas-oczyiwscie cola z woda:-)
a mala jak widziz babcieto mniam krzyczy od razu:-)

Anka,a zamówiłaś sobie śnieg chociaż bo u nas dziś cały dzień sypał taki mokry :wściekła/y:a teraz deszcz pada:wściekła/y::wściekła/y:.

to tylko u mnie nsieg i mrozek??????????:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
w koncu Mrozy:tak::tak::tak::tak::-D:-D:-D:-p:-p:-p:-p
zaraz wam wkleje fotki,moze sie uda
 
reklama
Do góry