Kruszynka OK! Rośnie zdrowo! Wszyscy mnie pytają kiedy rodzę, a jak mówię, że w lutym to szeroko oczy otwierają i komentują: "a taki wieeelki brzuch już masz"



Nosz kurna, chyba w ciąży w końcu jestem, nie? To jaki mam mieć?
W poniedziałek idziemy na USG i mamy nadzieję, że Fasolka w końcu zdradzi, co tam między nogami chowa.

Za to Piotruś uskutecznia bunt dwulatka i daje mi popalić.

Stał się bardzo samodzielny - wszystko chce robić sam i nie pozwala sobie pomóc, a mnie doprowadza do szału jak pół godziny myje rączki, 15 min ząbki, a przed spacerem się godzinę ubiera

W dodatku nie ma czasu na takie "głupoty" jak jedzenie, więc schudł, zbladł i ostatnio przechodzimy serie badań typu morfologia, żelazo, mocz itd. itp. Na szczęście wyniki wychodzą dobre, więc trochę mnie to uspokaja!
...